-
1. Data: 2008-06-13 18:18:56
Temat: Warta + sprawca wypadku oszustem.
Od: "t.o" <t...@g...pl>
Witam serdecznie,
prosiłbym o pomoc w rozjaśnieniu jak postępować w sprawie
odszkodowania:
2 tyg. temu miała miejsce stłuczka na parkingu.
Sprawca przyznał sie do winy, policji nie wezwano na usilna jego prosbe, nie
zostało spisane
żadne oświadczenie między uczestnikami (po fakcie wiem, ze to wielki błąd).
Poszkodowany wraz ze sprawcą podjechali do najbliższej siedziby Warty
w celu złożenia zawiadomienia. Panie urzędniczki zanotowały co trzeba,
w tym też to kto jest sprawcą, ale zadnego podpisu sprawca na zadnym
dokumencie nie wykonal.
Po 3 dniach pojawił sie pracownik Warty w celu zrobienia zdjęć u
poszkodowanego.
Po kilku dniach do poszkodowanego przyszło pismo do wypełnienia a
raczej uzupełnienia i odesłanie do Warty.
Takie samo tez pismo dostal sprawca.
Na dzien dzisiejszy wypiera sie On calkowicie, ze nie byl uczestnikiem
tego zdarzenia i nie podpisze dokumentow od Warty.
Zgadza sie na podpis pod warunkiem, ze dostanie 1000zl w zamian za to
ze nie bedzie robil problemow i wtedy moze podpisac dokumenty.
Oczywiscie na to nie zgadza sie poszkodowany.
Dodam tylko, ze tupet sprawcy siega juz tego, ze przez okres 2tyg.
odwiedzil poszkodowanego 3 razy w jego domu z propozycja "dogadania sie".
To jest juz dla mnie najwieksze chamstwo jakie moze byc.
Moje pytanie jest następujące: co dalej robic w takiej sytuacji?
Jesli nie podpisze dokumentow po kolejnych dwoch ponagleniach od Warty
pozostaje tylko proces w sadzie.
Jedyny dokument na to zdarzenie to wizyta w Warcie zaraz po wypadku
sprawy i poszkodowanego.
Zapewne najlepiej było wezwać policję, ale poszkodowanym jest starszy
człowiek który uległ namowom sprawcy, aby tego nie robić.
Z góry dziękuję za pomoc.
Tomasz
-
2. Data: 2008-06-13 20:10:06
Temat: Re: Warta + sprawca wypadku oszustem.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "t.o" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:g2udmi$728$1@inews.gazeta.pl...
> Moje pytanie jest następujące: co dalej robic w takiej sytuacji?
Powiadomić policję o wykroczeniu podając jako świadków pracowników WARTA,
którzy przyjmowali zgłoszenie no i dowody rzeczowe w postaci samochodów i
fotografii.
-
3. Data: 2008-06-13 21:29:54
Temat: Re: Warta + sprawca wypadku oszustem.
Od: ">" <m...@w...eu>
> Powiadomić policję o wykroczeniu podając jako świadków pracowników WARTA,
mowisz ze pracownicy WARTA widzieli jak sprawca uszkadza ten samochod?
-
4. Data: 2008-06-13 22:03:13
Temat: Re: Warta + sprawca wypadku oszustem.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik ">" <m...@w...eu> napisał w wiadomości
news:g2uosf$4nu$1@inews.gazeta.pl...
>> Powiadomić policję o wykroczeniu podając jako świadków pracowników
>> WARTA,
> mowisz ze pracownicy WARTA widzieli jak sprawca uszkadza ten samochod?
Nie, ale pewnie słyszeli, jak oświadczył, ze jest sprawcą. Silna poszlaka,
choć oczywiście nie dowód.
-
5. Data: 2008-06-13 23:25:46
Temat: Re: Warta + sprawca wypadku oszustem.
Od: "Maciek C" <m...@o...pl>
Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik ">" <m...@w...eu> napisał w wiadomości
> news:g2uosf$4nu$1@inews.gazeta.pl...
>>> Powiadomić policję o wykroczeniu podając jako świadków pracowników
>>> WARTA,
>> mowisz ze pracownicy WARTA widzieli jak sprawca uszkadza ten
>> samochod?
>
> Nie, ale pewnie słyszeli, jak oświadczył, ze jest sprawcą. Silna
> poszlaka, choć oczywiście nie dowód.
Dlatego zawsze bezwzględnie wzywa się policję, zawsze się tego trzymam, choćby
przy najmniejszym uszkodzeniu auta i zawsze mam niepodważalny dowód w postaci
protokołu policji.
--
Pozdrawiam
Maciej C
-
6. Data: 2008-06-14 00:54:21
Temat: Re: Warta + sprawca wypadku oszustem.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Maciek C" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:g2uvls$aeg$1@inews.gazeta.pl...
> Robert Tomasik wrote:
>> Użytkownik ">" <m...@w...eu> napisał w wiadomości
>> news:g2uosf$4nu$1@inews.gazeta.pl...
>>>> Powiadomić policję o wykroczeniu podając jako świadków pracowników
>>>> WARTA,
>>> mowisz ze pracownicy WARTA widzieli jak sprawca uszkadza ten
>>> samochod?
>> Nie, ale pewnie słyszeli, jak oświadczył, ze jest sprawcą. Silna
>> poszlaka, choć oczywiście nie dowód.
> Dlatego zawsze bezwzględnie wzywa się policję, zawsze się tego trzymam,
> choćby przy najmniejszym uszkodzeniu auta i zawsze mam niepodważalny
> dowód w postaci protokołu policji.
Ale w tym wypadku już się stało i tego zmienic nie można. Staram się
poradzić, co teraz zrobić, a nie co należało zrobić wcześniej, ale się nie
da.
-
7. Data: 2008-06-14 07:02:33
Temat: Re: Warta + sprawca wypadku oszustem.
Od: Maverick <k...@N...pl>
Maciek C pisze:
> Robert Tomasik wrote:
>> Użytkownik ">" <m...@w...eu> napisał w wiadomości
>> news:g2uosf$4nu$1@inews.gazeta.pl...
>>>> Powiadomić policję o wykroczeniu podając jako świadków pracowników
>>>> WARTA,
>>> mowisz ze pracownicy WARTA widzieli jak sprawca uszkadza ten
>>> samochod?
>>
>> Nie, ale pewnie słyszeli, jak oświadczył, ze jest sprawcą. Silna
>> poszlaka, choć oczywiście nie dowód.
>
> Dlatego zawsze bezwzględnie wzywa się policję, zawsze się tego trzymam,
> choćby przy najmniejszym uszkodzeniu auta i zawsze mam niepodważalny
> dowód w postaci protokołu policji.
>
Sa takie gagatki, co nawet protokoly policyjne podwazaja - ofc pierwsza
rozprawa sprowadza ich na ziemie. Policje wzywac wypada zawsze, chyba ze
niewielkie uszkodzenie, wtedy mozna przyjac gotowke.
-
8. Data: 2008-06-14 07:32:35
Temat: Re: Warta + sprawca wypadku oszustem.
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
t.o wrote:
> Witam serdecznie,
>
> prosiłbym o pomoc w rozjaśnieniu jak postępować w sprawie
> odszkodowania:
>
> 2 tyg. temu miała miejsce stłuczka na parkingu.
> Sprawca przyznał sie do winy, policji nie wezwano na usilna jego
> prosbe, nie zostało spisane
> żadne oświadczenie między uczestnikami (po fakcie wiem, ze to wielki
> błąd).
> Poszkodowany wraz ze sprawcą podjechali do najbliższej siedziby Warty
> w celu złożenia zawiadomienia. Panie urzędniczki zanotowały co trzeba,
> w tym też to kto jest sprawcą, ale zadnego podpisu sprawca na zadnym
> dokumencie nie wykonal.
>
> Po 3 dniach pojawił sie pracownik Warty w celu zrobienia zdjęć u
> poszkodowanego.
>
> Po kilku dniach do poszkodowanego przyszło pismo do wypełnienia a
> raczej uzupełnienia i odesłanie do Warty.
>
> Takie samo tez pismo dostal sprawca.
> Na dzien dzisiejszy wypiera sie On calkowicie, ze nie byl uczestnikiem
> tego zdarzenia i nie podpisze dokumentow od Warty.
> Zgadza sie na podpis pod warunkiem, ze dostanie 1000zl w zamian za to
> ze nie bedzie robil problemow i wtedy moze podpisac dokumenty.
> Oczywiscie na to nie zgadza sie poszkodowany.
>
> Dodam tylko, ze tupet sprawcy siega juz tego, ze przez okres 2tyg.
> odwiedzil poszkodowanego 3 razy w jego domu z propozycja "dogadania
> sie". To jest juz dla mnie najwieksze chamstwo jakie moze byc.
nagrać propozycję i złożyć doniesienie do prokuratury
-
9. Data: 2008-06-14 07:33:39
Temat: Re: Warta + sprawca wypadku oszustem.
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Maciek C wrote:
> Robert Tomasik wrote:
>> Użytkownik ">" <m...@w...eu> napisał w wiadomości
>> news:g2uosf$4nu$1@inews.gazeta.pl...
>>>> Powiadomić policję o wykroczeniu podając jako świadków pracowników
>>>> WARTA,
>>> mowisz ze pracownicy WARTA widzieli jak sprawca uszkadza ten
>>> samochod?
>>
>> Nie, ale pewnie słyszeli, jak oświadczył, ze jest sprawcą. Silna
>> poszlaka, choć oczywiście nie dowód.
>
> Dlatego zawsze bezwzględnie wzywa się policję, zawsze się tego
> trzymam, choćby przy najmniejszym uszkodzeniu auta i zawsze mam
> niepodważalny dowód w postaci protokołu policji.
ale w tym przypadku poszkodowany okazał sie ... bo tylko ... nie zmusiłby
sprawcy do podpisania sie na protokole.
-
10. Data: 2008-06-14 08:26:54
Temat: Re: Warta + sprawca wypadku oszustem.
Od: "t.o" <t...@g...pl>
Użytkownik "Maverick" napisał w wiadomości:
> Sa takie gagatki, co nawet protokoly policyjne podwazaja - ofc pierwsza
> rozprawa sprowadza ich na ziemie. Policje wzywac wypada zawsze, chyba ze
> niewielkie uszkodzenie, wtedy mozna przyjac gotowke.
Uszkodzenie tu akurat jest spore, a szkoda zostala wyceniona przez Warte na
kilka tys.
Sprawca zapewne sie tego domysla i dlatego chce wyludzic pieniadze od
poszkodowanego.
W glowie mi sie nie miesci, ze najpierw idziesz komus na reke i nie wzywasz
policji na jego prosbe
aby nie dostal mandatu a potem ktos taki pojawia sie pod Twoim domem i zada
1000zl.
W poniedzialek zostanie zlozone zawiadomienie na policje o tym bo innego
wyjscia nie widze.