eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWarsztat nie chce oddac samochodu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 11. Data: 2009-12-01 12:33:16
    Temat: Re: Warsztat nie chce oddac samochodu
    Od: spp <s...@o...pl>

    Neo[EZN] pisze:

    > Taka propozycja została już złożona przez koleżankę ale właściciel
    > warsztatu nie chce się na to zgodzić. Albo pieniądze albo auto. Nic
    > innego nie wchodzi w grę...

    To zostaje policja.

    --
    spp


  • 12. Data: 2009-12-01 12:38:16
    Temat: Re: Warsztat nie chce oddac samochodu
    Od: "Neo[EZN]" <a...@w...pl>

    > Może niech znajoma spróbuje właśnie w ten sposób: wezwać będąc w
    > warsztacie policję aby interweniowała na miejscu?
    > Pozdrawiam,

    Był na miejscu policjant i świadek (znajomy) - skończyło się na tym, że
    policjant powiedział że tylko nakaz prokuratora może sprawić, że koleżanka
    odzyska auto. Bez tego nie mogą odebrać samochodu z warsztatu. Napisała
    pismo do prokuratury i teraz czeka na odpowiedź...


  • 13. Data: 2009-12-01 12:39:06
    Temat: Re: Warsztat nie chce oddac samochodu
    Od: Michał <m...@w...o2.pl>

    > Taka propozycja została już złożona przez koleżankę ale właściciel
    > warsztatu nie chce się na to zgodzić. Albo pieniądze albo auto. Nic
    > innego nie wchodzi w grę...

    Nie znam się na prawie, więc niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę,
    ale wydaje mi się, że skoro ubezpieczyciel określił szkodę jako
    całkowitą, to ten samochód nie może wyjechać na ulicę.
    Więc jest trzecie wyjście: zgłoszenie na Policję tego, co się stało -
    pokazanie kwitów stwierdzających szkodę całkowitą.


  • 14. Data: 2009-12-01 12:44:20
    Temat: Re: Warsztat nie chce oddac samochodu
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Michał pisze:
    >> Taka propozycja została już złożona przez koleżankę ale właściciel
    >> warsztatu nie chce się na to zgodzić. Albo pieniądze albo auto. Nic
    >> innego nie wchodzi w grę...
    >
    > Nie znam się na prawie, więc niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę,
    > ale wydaje mi się, że skoro ubezpieczyciel określił szkodę jako
    > całkowitą, to ten samochód nie może wyjechać na ulicę.
    > Więc jest trzecie wyjście: zgłoszenie na Policję tego, co się stało -
    > pokazanie kwitów stwierdzających szkodę całkowitą.


    A dlaczego - skoro dostałaś odszkodowanie za szkodę całkowitą -
    chciałabyś jeszcze mieć samochód? Albo samochód, albo odszkodowanie.
    Jeśli masz odszkodowanie, to jeśli warsztat wrak naprawił, to niech go
    teraz dogada się z ubezpieczycielem.

    Co do samej zapłaty - skoro warsztat wykonał pracę bez Twojego
    zlecenia, to zrobił to na swoje ryzyko.

    --
    Liwiusz


  • 15. Data: 2009-12-01 12:48:13
    Temat: Re: Warsztat nie chce oddac samochodu
    Od: spp <s...@o...pl>

    Liwiusz pisze:

    > A dlaczego - skoro dostałaś odszkodowanie za szkodę całkowitą -
    > chciałabyś jeszcze mieć samochód? Albo samochód, albo odszkodowanie.
    > Jeśli masz odszkodowanie, to jeśli warsztat wrak naprawił, to niech go
    > teraz dogada się z ubezpieczycielem.

    Tutaj więcej - przez te dwa lata nie ma większych zmian:

    http://www.dziennik.pl/auto/article35595/Nie_daj_sie
    _nabrac_na_szkode_calkowita.html

    Mimo szkody to może być _jej_ samochód.

    --
    spp


  • 16. Data: 2009-12-01 12:51:07
    Temat: Re: Warsztat nie chce oddac samochodu
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    spp pisze:
    > Liwiusz pisze:
    >
    >> A dlaczego - skoro dostałaś odszkodowanie za szkodę całkowitą -
    >> chciałabyś jeszcze mieć samochód? Albo samochód, albo odszkodowanie.
    >> Jeśli masz odszkodowanie, to jeśli warsztat wrak naprawił, to niech go
    >> teraz dogada się z ubezpieczycielem.
    >
    > Tutaj więcej - przez te dwa lata nie ma większych zmian:
    >
    > http://www.dziennik.pl/auto/article35595/Nie_daj_sie
    _nabrac_na_szkode_calkowita.html
    >
    >
    > Mimo szkody to może być _jej_ samochód.

    Jej wrak. Niech warsztat zapłaci jej cenę wraku i wszyscy będą
    szczęśliwi.

    --
    Liwiusz


  • 17. Data: 2009-12-01 12:53:31
    Temat: Re: Warsztat nie chce oddac samochodu
    Od: pierwiosnek <p...@o...pl>

    Liwiusz pisze:
    > Michał pisze:
    >>> Taka propozycja została już złożona przez koleżankę ale właściciel
    >>> warsztatu nie chce się na to zgodzić. Albo pieniądze albo auto. Nic
    >>> innego nie wchodzi w grę...
    >>
    >> Nie znam się na prawie, więc niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę,
    >> ale wydaje mi się, że skoro ubezpieczyciel określił szkodę jako
    >> całkowitą, to ten samochód nie może wyjechać na ulicę.
    >> Więc jest trzecie wyjście: zgłoszenie na Policję tego, co się stało -
    >> pokazanie kwitów stwierdzających szkodę całkowitą.
    >
    >
    > A dlaczego - skoro dostałaś odszkodowanie za szkodę całkowitą -
    > chciałabyś jeszcze mieć samochód? Albo samochód, albo odszkodowanie.
    > Jeśli masz odszkodowanie, to jeśli warsztat wrak naprawił, to niech go
    > teraz dogada się z ubezpieczycielem.
    >
    > Co do samej zapłaty - skoro warsztat wykonał pracę bez Twojego
    > zlecenia, to zrobił to na swoje ryzyko.
    >

    Odszkodowanie za szkodę całkowitą to wartość z polisy minus tzw. wartość
    pozostałości. Czyli pozostałość (uszkodzony samochód/wrak) nadal jest
    własnością tej samej osoby. Nota bene sposób wyliczania szkody
    całkowitej przez ubezpieczalnie woła o pomstę do nieba, ale niestety tak
    mają w szczegółowych warunkach i już :(
    Nie jestem pewna, ale czy nie jest tak, że jeśli samochód ma szkodę
    likwidowaną z OC i wartość naprawy nie przekracza kwoty z polisy, to
    nawet ze stwierdzoną szkodą całkowitą można samochód naprawić (zakładam,
    że ma to sens techniczny) i podpierając się rachunkami z warsztatu
    zażądać od ubezpieczyciela zwrotu pieniędzy? Czytałam o takim przypadku,
    ale nie znam go z praktyki, gdyż sama miałam szkodę całkowitą
    likwidowaną z AC, a tam działają inne zasady.
    Pozdrawiam,

    pierwiosnek


  • 18. Data: 2009-12-01 12:55:26
    Temat: Re: Warsztat nie chce oddac samochodu
    Od: spp <s...@o...pl>

    Liwiusz pisze:

    >> Mimo szkody to może być _jej_ samochód.
    >
    > Jej wrak. Niech warsztat zapłaci jej cenę wraku i wszyscy będą
    > szczęśliwi.

    Tak. Niech warsztat zapłaci 10.000. To jej wrak, jej decyzja za ile
    sprzeda. :)

    --
    spp


  • 19. Data: 2009-12-01 13:02:34
    Temat: Re: Warsztat nie chce oddac samochodu
    Od: Michał <m...@w...o2.pl>

    > A dlaczego - skoro dostałaś odszkodowanie za szkodę całkowitą -
    > chciałabyś jeszcze mieć samochód? Albo samochód, albo odszkodowanie.

    No właśnie o to mi chodziło!


    > Co do samej zapłaty - skoro warsztat wykonał pracę bez Twojego
    > zlecenia, to zrobił to na swoje ryzyko.

    Dokładnie - napisałem, że w tej sytuacji IMO auto nie może wyjechać na
    ulicę - i żeby pokazać Policji kwity ten fakt udowadniające (żeby
    warsztat np nie naliczył po 100 zł/dzień parkowania lub nie pozwał do
    Sądu itp). Nikt nie kazał im tego naprawiać. Swoją drogą - jeśli udało
    im się to naprawić, to muszą być niezłymi mistrzami szpachli.


  • 20. Data: 2009-12-01 13:04:06
    Temat: Re: Warsztat nie chce oddac samochodu
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    spp pisze:
    > Liwiusz pisze:
    >
    >>> Mimo szkody to może być _jej_ samochód.
    >>
    >> Jej wrak. Niech warsztat zapłaci jej cenę wraku i wszyscy będą
    >> szczęśliwi.
    >
    > Tak. Niech warsztat zapłaci 10.000. To jej wrak, jej decyzja za ile
    > sprzeda. :)


    W sytuacjach spornych wrak wyceni biegły lub sąd :)

    --
    Liwiusz

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1