-
1. Data: 2006-11-23 22:58:53
Temat: Walka ze spoldzielnia - jakimi metodami - dlugie
Od: "Laris" <markx@_spam_wywal_to.op.pl>
Mam probel ze swoja spoldzielnia. Od okolo miesiaca mam popsuta antene
zbiorcza. Wydzwanialem do nich co jakis czas, az po 3 tyg. sie dowiedzialem
sie, ze wszystkiemu jest winny maszt z Radio Taxi. Podobno cos tam
wymieniali i teraz ten maszt zakloca sygnal. Jak stwierdzila Pani ze
spoldzielni "trzeba czekac, tak do tygodnia". Problem w tym, ze slysze to co
do nich zadzwonie. Niedlugo minie 1,5 miesiaca. Jak z nimi walczyc?
Zamioslem juz im nawet pismo, w ktorym informuje ich ze takowy problem
istnieje juz od przeszlo miesiaca. Najlepsze jest to, ze na zaden masz z
radio taxi my jako spoldzielcy sie nie zgadzalismy. Pewnie spoldzielnia
bierze za to kase, a my cierpimy.
Powiedzcie mi prosze do kogo slac pisma i jakie? Czy mozna ta sprawe wniesc
do sadu? Jestem zdesperowany, ale nie wiem jak ruszyc sprawe od strony
prawnej. Dodam, ze ten problem maja wszyscy ktorzy korzystaja ze zbiorczej.
Walczyc jednak zamierzam sam.
Cala sprawa ma swoj dalszy ciag.
Wkurzylem sie i kupilem satelite. Problem w tym, ze drugi budynek
uniemozliwia mi odbior. Instalator powiedzial, ze najlepszym wyjsciem bylby
dach. Budynek ma 15 pieter ja mieszkam na 1. Chcialem, zeby sprawa miala
rece i nogi, wiec w tym samym pismie wystosowalem prosbe o instalacje
antenty na dachu, motywujac to wlasnie problemami ze zbiorcza. Napisalem, ze
wszystko byloby wykonane przez profesjonalna firme, uwzgledniajac sprawy
techniczne i estetyczne budynku. Jakie bylo moje zdziwienie, gdy zostalem
potraktowany Z BUTA jak tylko pokazalem to pismo. Nie udziela pozwolenia, bo
"co ja sobie mysle, przez 15 pieter nie bedzie szedl kabel po elewacji".
Zrobilem tam burze i w konu powiedziala, ze odpowiedz dostane w ciagu 14
dni. Jestem przekonany na 99% ze negatywna. Na moj argument co z reszta
anten na dachu (kilka jest), Pani powiedziala, ze maja kable puszczony pod
elewacja (blok byl ocieplany). Dzisiaj sie przeszedlem naokolo bloku i
pocykalem cyfrowka fotki. 2 gosci ma pociagniety kabel, w tym jeden tak
dosyc chamsko (dynda, idzie po piorunochronie). Nie wiem czy maja na to
zezwolenie ze spoldzielni. Co moge w tej sprawie zrobic? Slyszalem, ze prawo
w Polsce jest takie, ze nie moga mi zabronic montazu anteny. Jakie kolejne
pismo im skladac w razie odmowy? Przyznam, ze bardziej interesuje mnie
montaz satelity, niz naprawa tej zbiorczej. Czy jest jakis urzad do ktorego
moge sie udac? Konsumenta? Dodam, ze jezeli dostane odmowe, to bedzie to
tylko zla wola spoldzielni, bo znalazlem miejsce na bloku, gdzie ten kabel
bedzie praktycznie calkowicie niewidoczny (w porownaniu do sasiada).
Poradzcie co robic? Jestem gotow zasypywac ich pismami, a jak nie da rady to
do sadu. Obym mial tylko jakas podstawe prawna.
pozdrawiam
Laris
-
2. Data: 2006-11-23 23:13:48
Temat: Re: Walka ze spoldzielnia - jakimi metodami - dlugie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Laris" <markx@_spam_wywal_to.op.pl> napisał w wiadomości
news:ek5939$5js$1@news.onet.pl...
Powiadomić Urząd Regulacji Telekomunikacji, że Radio Taxi zakłóca swoim
nadajnikiem Waszą antenę. Spodziewam się, że sprawa ulegnie szybkiej poprawie. W
ostateczności URT wyłączy im ten nadajnik.
-
3. Data: 2006-11-23 23:27:44
Temat: Re: Walka ze spoldzielnia - jakimi metodami - dlugie
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"Laris" <markx@_spam_wywal_to.op.pl> wrote in message
news:ek5939$5js$1@news.onet.pl...
> Mam probel ze swoja spoldzielnia.
załóż antenę a potem się martw jak oni to ściągną.
-
4. Data: 2006-11-23 23:39:17
Temat: Re: Walka ze spoldzielnia - jakimi metodami - dlugie
Od: "Laris" <markx@_spam_wywal_to.op.pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:ek5apm$6rf$1@inews.gazeta.pl...
>
> "Laris" <markx@_spam_wywal_to.op.pl> wrote in message
> news:ek5939$5js$1@news.onet.pl...
>> Mam probel ze swoja spoldzielnia.
>
>
> załóż antenę a potem się martw jak oni to ściągną.
Tez nad tym myslalem. Tyle, ze czlowiek glupi i chce miec wszystko zgodnie z
przepisami. Problem moze byc z dachem. Nie jestem pewien czy bedzie otwarty.
Jezeli nie, to co dalej? Watpie zeby w spoldzielni mi wydali klucze:) Tak
wogole, to pokrywa dachu ma prawo byc zamknieta? Co z ewentualnym pozarem?
Co prawda jest klatka ewakuacyjna.........
pozdrawiam
Laris
-
5. Data: 2006-11-23 23:41:19
Temat: Re: Walka ze spoldzielnia - jakimi metodami - dlugie
Od: "Laris" <markx@_spam_wywal_to.op.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ek5ans$6lc$1@inews.gazeta.pl...
> Powiadomić Urząd Regulacji Telekomunikacji, że Radio Taxi zakłóca swoim
> nadajnikiem Waszą antenę. Spodziewam się, że sprawa ulegnie szybkiej
> poprawie. W ostateczności URT wyłączy im ten nadajnik.
O to ciekawa informacja. I to nie ma znaczenia, ze taki nadajnik jest
postawiony za zgoda administracji? Maja obowiazek cos z tym zrobic?
A jezeli chodzi o antene sat. to jest jakas szansa na legalne jej
postawienie? Reguluja to jakos przepisy?
Laris
-
6. Data: 2006-11-23 23:44:23
Temat: Re: Walka ze spoldzielnia - jakimi metodami - dlugie
Od: "Laris" <markx@_spam_wywal_to.op.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ek5ans$6lc$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Laris" <markx@_spam_wywal_to.op.pl> napisał w wiadomości
> news:ek5939$5js$1@news.onet.pl...
>
> Powiadomić Urząd Regulacji Telekomunikacji, że Radio Taxi zakłóca swoim
> nadajnikiem Waszą antenę. Spodziewam się, że sprawa ulegnie szybkiej
> poprawie. W ostateczności URT wyłączy im ten nadajnik.
Wzialem sie za lekture tego urzedu i co czytam
"Do obowiązków organów regulacyjnych administracji publicznej należy
realizacja zadań w zakresie znoszenia monopoli państwowych i rozwijania
konkurencji w poszczególnych sektorach gospodarki."
Czy jezeli dostane odmowe na pociagniecie kabla z dachu to moge sie jakos na
to powolac? Mam zamiar walczyc do upadlego :) Jezeli tylko przepisy beda
staly po mojej stronie.
Laris
-
7. Data: 2006-11-24 00:21:16
Temat: Re: Walka ze spoldzielnia - jakimi metodami - dlugie
Od: animka <a...@n...ma.wp.pl>
Laris napisał(a):
> Czy jezeli dostane odmowe na pociagniecie kabla z dachu to moge sie jakos na
> to powolac? Mam zamiar walczyc do upadlego :) Jezeli tylko przepisy beda
> staly po mojej stronie.
Nie wygrasz. Nie ma podstaw.
--
animka
-
8. Data: 2006-11-24 06:18:39
Temat: Re: Walka ze spoldzielnia - jakimi metodami - dlugie
Od: "Laris" <markx@_spam_wywal_to.op.pl>
Użytkownik "animka" <a...@n...ma.wp.pl> napisał w wiadomości
news:ek5hts$pm7$1@news.interia.pl...
Laris napisał(a):
> Czy jezeli dostane odmowe na pociagniecie kabla z dachu to moge sie jakos
> na to powolac? Mam zamiar walczyc do upadlego :) Jezeli tylko przepisy
> beda staly po mojej stronie.
>Nie wygrasz. Nie ma podstaw.
Z tego co wiem, to mam prawo miec dostep do wszystkiego do leci w eterze,
wiec czy na pewno? Czytalem tez o krotkofalowcach. Pierwszy z brzegu post
"> Problem polega też na tym, że wejścia na dach są pozamykane na
kłódki (takie
> lepszejsze), a związku z tym musiałbym się tam (na dach) włamac,
co chyba
> nie jest legalne... chyba.
"# legalnosc wyglada w sposob nastepujacy, masz swiete i
niepodwazalne prawo do posiadania swojej anteny, wiec chcesz ja
postawic na dachu, okazuje sie, ze tam jest klodka, ustalasz
"operatora" klodki i przedstawiasz mu swoj problem, on zas lamiac
prawo, uniemozliwia Ci skorzystanie z Twojego prawa, "
I druga sprawa dlaczego mam nie wygrac, jak tam juz sa jakies anteny. W tym
maszt Radio Taxi na 10m w gore. Tzn. ze ja jako czlonek spoldzielni z
wlasnosciowym mieszkaniem jestem gorszy? Nie moge w zaden sposob walczyc?
Nie chce mi sie wierzyc.
Laris
-
9. Data: 2006-11-24 07:17:23
Temat: Re: Walka ze spoldzielnia - jakimi metodami - dlugie
Od: Herbi <z...@o...pl>
Dnia 24 lis o godzinie 00:13, na pl.soc.prawo, Robert Tomasik napisał(a):
> Użytkownik "Laris" <markx@_spam_wywal_to.op.pl> napisał w wiadomości
> news:ek5939$5js$1@news.onet.pl...
>
> Powiadomić Urząd Regulacji Telekomunikacji, że Radio Taxi zakłóca swoim
> nadajnikiem Waszą antenę. Spodziewam się, że sprawa ulegnie szybkiej poprawie. W
> ostateczności URT wyłączy im ten nadajnik.
Robert - obawiam się że jest lekki problem z URTiP ;)
On po prostu nie istnieje ;)
Obecnie zwie się Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE)
http://www.uke.gov.pl/
;)
--
Herbi
24-11-2006 08:17:18
-
10. Data: 2006-11-24 07:21:03
Temat: Re: Walka ze spoldzielnia - jakimi metodami - dlugie
Od: Herbi <z...@o...pl>
Dnia 24 lis o godzinie 07:18, na pl.soc.prawo, Laris napisał(a):
> Nie moge w zaden sposob walczyc? Nie chce mi sie wierzyc.
Ależ nawet powinienieś!!!
Dobrze że nie chce Ci się wierzyć - bo nie zarząd jest "właścicielem" -
spółdzielnię tworzą spółdzielcy, a zarząd jest wybierany przez Was i po
prostu tylko Was reprezentuje i realizuje zadania które są w statucie,
ustawie i w zadaniach które uchwalacie.
Tym bardziej że jesteś "własnościowcem".
Daj później znać jak się toczy ta sprawa.
--
Herbi
24-11-2006 08:21:01