>
> Jeździć po prywatnym polu bez prawa jazdy? Wolno, co nie oznacza że nie
> należy stosować przepisów ruchu drogowego. Jeśli w środku absolutnie
> prywatnego pola spotkają się dwa traktory, to pierwszeństwo będzie miał
> ten z prawej strony, o ile właściciel tego pola nie ustawił jakiś tam
> znaków drogowych. I jak dojdzie do kolizji, to winny (ten z lewej) może
> jak najbardziej dostać mandat.

O ile właściciel prywatnego pola może ustawiać znaki drogowe.

do góry

Użytkownik "Anzelmo" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:btu2kd$p7e$1@news.onet.pl...

> O ile właściciel prywatnego pola może ustawiać znaki drogowe.

Może. W tym samym wątku to już ustaliliśmy. Może, bo jest administratorem.

do góry

Użytkownik "Anzelmo" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:btu2kd$p7e$1@news.onet.pl...

> O ile właściciel prywatnego pola może ustawiać znaki drogowe.

Administrator terenu może wprowadzić nawet ruch lewostronny.A Ty
wjeżdżając tam musisz się do tego stosować.

Pozdr
Leszek

do góry

Użytkownik "poreba" <d...@p...com> napisał w wiadomości
news:Xns946E68B68A8Bdmicfgpolboxcom@22.7.19.17...
>
> kierowca-gość *** ___ stojącego ___ *** pojazdu otwiera drzwi
> podczas wysiadania i uderza w samochód wyjeżdzającego z garażu
> gospodarza.
> Jednak przed dalszymi odpowiedziami usilnie Cię proszę o czytanie
> postów na które odpowiadasz.

Wskaż z którego fragmentu Twojego posta wynika że pisząc "kierowca"
miałeś na myśli kierowcę stojącego samochodu??

>iż pojazd gospodarza właśnie z garażu wyjeżdzał _ przodem_ (ruszal się
dzięki silom
>> przyrody,byl w wruchu...) - pojazd gościa stał z prawej _tyłem_ do
wyjazdu. Drzwiami >walnął kierowca.

Wydaje mi się że taka rozmowa do niczego nie prowadzi.

Pozdr
Leszek

do góry

On Sun, 11 Jan 2004, poreba wrote:

>+ "Leszek" <l...@u...fm> niebacznie popelnil
[...]
>+ Jednak przed dalszymi odpowiedziami usilnie Cię proszę o czytanie
>+ postów na które odpowiadasz.

Kiedy ty masz nadzwyczajny talent do pisania dwuznacznego :]

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

On Sun, 11 Jan 2004, Leszek wrote:

>+ Użytkownik "Psychik" <p...@Z...pl> [...]
[...]
>+ A po co?? Co policję obchodzi sprawa czyjejś pogiętej blachy?
>+ Przyjeżdżają aby ukarać za wykroczenie i robią to na wniosek
>+ poszkodowanego.

Ja wKF: a "pogięcie blachy" pod wykroczenie nijak się nie
da podciągnąć ? :)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

On Mon, 12 Jan 2004, poreba wrote:

>+ "Robert Tomasik" <r...@g...pl> [...]
>+ > Jeździć po prywatnym polu bez prawa jazdy? Wolno, co nie oznacza
>+ > że nie należy stosować przepisów ruchu drogowego.
>+ Czy widzisz, że przeczysz sam sobie?

Gdzie, gdzie przeczy ?

pozdrowienia, Gotfryd
(poruszający się przykładowo rowerem bez przykładowego
prawa jazdy, co ma się nijak do uznawania jakoby UPoRD
i mandaty z niej wynikające :> wtedy nie obowiązywała
- ale to IMHO)

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:btri9u$imr$3@news.onet.pl...
> Za spowodowanie podczas rajdu samochodowego wypadku
> sądzili góra dwa lata temu jednego kierowcę rajdowego w Polsce

Co było czystym idiotyzmem.

Ale nawet jeśli byłby jakiś 'hak', to z KK, a nie z PoRD. A punkty są tylko
z PoRD.

do góry

Użytkownik "Marek Strzelecki" <m...@a...w.pl> napisał w
wiadomości news:bts288$g8u$1@topaz.icpnet.pl...

> > Dobrze to ująłeś: TOBIE nie wiadomo. Bo nie znasz tych przepisów.
>
> Na szczęście Ty je znasz, ale wrodzona skoromność każe Ci zachować tę
> wiedzę dla siebie. prawda?

Stosowna ustawa jest publicznie dostępna.

> > Równie dobrze mógłyś wlepiać mandaty za przekroczenie
> > prędkości uczestnikom wyścigów na zamkniętych torach.
>
> OS i zamkniete tory w żaden sposób nie dadzą siętrakrować
> jako drogi publiczne, ale czuję coraz większą ciekawośc
> próbując nadążyć za Twoim sposobem wyciągania wniosków.

No i widzisz, jaki ty jesteś powolny...

Zamknięty teren prywatnej posesji też pod drogi publiczne nie da się
podciągnąć.

[ciach]

> > Droga prywatna też może być publicznie dostępna.
>
> A gdzie ja napisałem coś, co temu przeczy?

Już nawet nie pamiętasz, co sam piszesz? Nieźle...

[ciach]

> ignorancję. Sporo osiągnieć jak na kilka zdań - gratuluję. Masz szansę
> trafić do leksykonu Internetu, jeśli takowy kiedykolwiek powstanie.

Expierd? To ty?

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:btsb43$rri$2@news.onet.pl...

> Komenaż jak wyżej, bo przepisy o ruchu drogowym stosuje
> się również poza drogami, o ile wymaga tego zachowanie
> bezpieczeństwa.

(1) wielkie mi zagrożenie - huknięcie drzwiami...
(2) idź na rajdy wlepiać mandaty za nie używanie kierunkowskazów przy
manewrach, przekraczanie prędkości itepe

do góry