Witam

Chciałbym wziąć kredyt mieszkaniowy na lat 30 - w czerwcu kończę 28 lat,
w lipcu kończę drugi rok 4-letnich studiów inżynierskich. Rok temu się
ożeniłem - pracujemy oboje, na dodatek moja żona zarabia więcej ode mnie
- więc chyba nie moge zostać uznany za jedyngo ani nawet głównego
żywiciela rodziny. I tu moje pytanie - czy istnieją jakieś podstawy do
przeniesienia mnie do rezerwy w tym momencie? Ew. do przeniesienia mnie
do rezerwy pod koniec roku (choć to mnie niespecjalnie urządza)?

Rozmawiałem z panią w WKU i dowiedziałem się, że być może będą mogli
mnie przenieść do rezerwy pod koniec roku - nie wiem jednak do końca na
jakiej podstawie. Mam też ograniczone zaufanie do kompetencji polskich
urzędników i dlatego wolę się upewnić tutaj jak wygląda moja sytuacja.

Być może ktoś wie, w jaki sposób można sprawę rozwiązać z Bankiem - taka
inforamcja również byłaby dla mnie cenna.

Pozdrawiam
Paweł Bandura

do góry

Paweł wrote:

> Witam
>
> Chciałbym wziąć kredyt mieszkaniowy na lat 30 - w czerwcu kończę 28
> lat, w lipcu kończę drugi rok 4-letnich studiów inżynierskich. Rok
> temu się ożeniłem - pracujemy oboje, na dodatek moja żona zarabia
> więcej ode mnie - więc chyba nie moge zostać uznany za jedyngo ani
> nawet głównego żywiciela rodziny. I tu moje pytanie - czy istnieją
> jakieś podstawy do przeniesienia mnie do rezerwy w tym momencie? Ew.
> do przeniesienia mnie do rezerwy pod koniec roku (choć to mnie
> niespecjalnie urządza)?
>
> Rozmawiałem z panią w WKU i dowiedziałem się, że być może będą mogli
> mnie przenieść do rezerwy pod koniec roku - nie wiem jednak do końca
> na jakiej podstawie. Mam też ograniczone zaufanie do kompetencji
> polskich urzędników i dlatego wolę się upewnić tutaj jak wygląda moja
> sytuacja.

Jeśli się wyraźnie nie migałeś przed wojskiem, to znaczy np. nie
wysyłali za tobą policji, to moga cię powołać do służby do końca roku w
którym kończysz 28 lat. Potam bajbaj, i do rezerwy.
Jeśli natomiast się migałeś (w co wątpię, biorąc pod uwagę twój dość
odważny krok udania się do WKU z pytaniem) to mogliby przedłużyć ten
czas.
Natomiast musisz się liczyć z ew. gwałtowną reakcją - przypomniałeś im
o sobie... niepotrzebnie ;-)
Szczerze mówiąc nie zdziwiłbym się gdyby cię teraz usiłowali powołać.
Az dziwne że ci od razu biletu nie dali ;-)
Ale ostatnio forsy nie mają, wszystko na Irak idzie, więc może ci
odpuszczą...

--
Pozdro
Massai

do góry