-
81. Data: 2003-03-25 16:05:52
Temat: Re: WKU a pielegniarki
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter[BEZ_TEGO]@interia.pl>
Użytkownik "Wi" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b5psas$m58$4@atlantis.news.tpi.pl...
> A GDYBY TEN TWOJ POROD MIAL BYC FILMOWANY I PUSZCZANY W TVN W PRZERWACH
> RELACJI Z DOMU MICHALA WISNIEWSKIEGO? :-)
Widze ze ogladasz ambitne programy:-))) Gratuluje:-)) Poza tym sugerujesz ze
komisja filmowala cycki Twojej dziewczyny?:-)))) Te objawy to nabyte czy sie
z nimi urodziles?:-))
HaNkA
-
82. Data: 2003-03-25 16:07:01
Temat: Re: WKU a pielegniarki
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter[BEZ_TEGO]@interia.pl>
Użytkownik "Wi" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b5psav$m58$6@atlantis.news.tpi.pl...
> NIE WIDZISZ ROZNICY? NAPRAWDE??
Podyskutujemy jak nabierzesz oglady i nauczysz sie odpowiadac na posty:-)))
HaNkA
-
83. Data: 2003-03-25 16:08:06
Temat: Re: WKU a pielegniarki
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter[BEZ_TEGO]@interia.pl>
Użytkownik "Wi" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> TRZEBA WIEDZIEC CO SIE PISZE A NIE PISAC CO SIE WIE
cha cha:-)) dobre dobre:-)) Po co wiec byl post na te grupe? Chyba liczyłes
ze ktos napisze co wie, czyz nie?:)))
HaNkA
-
84. Data: 2003-03-25 16:20:09
Temat: Re: WKU a pielegniarki
Od: "Wi" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter[BEZ_TEGO]@interia.pl> napisał
w wiadomości news:b5pudi$p24$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Wi" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:b5psg1$n0l$2@atlantis.news.tpi.pl...
>
> >SAME MLODE KOBITKI!!!!!!!!!!! CYCKI!!!!!!!
> > MALO ZE POOGLADAC TO JESZCZE POMACAC!!!!!!!
>
> Wow. a ile Ty masz lat ze tak do tego podchodzisz?:-)) Moze powinienes
udac
> sie na grupe poswieconą seksowi?:)))
>
A moze to ty powinnas zagladnac do grupy pl.alt.czytanie_ze_zrozumieniem
> > I PO RAZ KOLEJNY PODKRESLAM ZE O TAKIE BADANIE MI CHODZILO!!!!
>
> Jesli nie odrózniasz badania od macania.... Dziwię sie tylko, ze Twoja
> dziewczyna, badz co badz pielegniarka ma takie dziwne podejscie do
problemu
> badania samego w sobie. No chyba, ze to Twoj problem - nie dostajesz
ataków
> zazdrosci gdy np podaje basen jakiemus milemu panu?:-))
>
podkreslalem wczesniej ze to nie moj problem ale mojej dziewczyny. i sprawa
dotyczy konkretnej sytuacji odmiennej od innego badania w innej komisji,
ktore tez opisalem wczesniej
> HaNkA
>
>
-
85. Data: 2003-03-25 16:25:35
Temat: Re: WKU a pielegniarki
Od: "Wi" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter[BEZ_TEGO]@interia.pl> napisał
w wiadomości news:b5pugf$q5f$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Wi" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:b5psg0$n0l$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > NIE PRZECHODZILAS TAKIEGO BADANIA TO SIE NIE WYMADRZAJ!
>
> A Ty przechodziles?:-))
I to pare lat temu, przed studiami...
>
> > A TA KONKRETNA KOMISJA KAZALA BIUSTONOSZ ZDJAC, A POTEM BADALA PIERSI
> [CZYT:
> > OBMACYWALA]
>
> A wiesz, ze profilaktyka zapobiegania rakowi piersi daje lepsze rezultaty
> niz pozniejsze leczenie? No chyba ze podniecaja Cie kobiety z jedną
piersią.
Ale nie tego dotyczy sprawa!!!!! Przeczytaj poprzedni post ze zrozumieniem!
Bedzie sie chciala przebadac - to pojdzie sama do lekarza jakiego bedzie
chciala i sie sama badaniu piersi podda.
Problem polega na niepotrzebnym, krepujacyn, niby-koniecznym badaniu,
ktorego inna komisja NIE przeprowadza.
Nie wiem ile razy mam to jeszcze pisac?! Prosze grupe o wyrozumialosc, ale
pewne umysly nie przyjmuja pewnych faktow - az dziw ze nazywaja sie
prawnikami...
>
> HaNkA
>
>
-
86. Data: 2003-03-25 16:28:02
Temat: Re: WKU a pielegniarki
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter[BEZ_TEGO]@interia.pl>
Użytkownik "Wi" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b5pvq2$bpj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> A moze to ty powinnas zagladnac do grupy pl.alt.czytanie_ze_zrozumieniem
Po co? Ty widze ze nawet zagladajac tam nie wyniosles zadnych korzysci:-)))
HaNkA
-
87. Data: 2003-03-25 16:28:48
Temat: Re: WKU a pielegniarki
Od: "Wi" <j...@p...onet.pl>
>
> > Jak nie umiesz czytać ze zrozumieniem to bede pisac WIELKIMI
> > LITERAMI!!!!!
>
> heh, nie ma to jak probowac przekrzyczec oponenta. dla mnie szczyt
> booractwa. Juz jeden z bajkopisarzy pisal ze dzwon dlatego dzwoni, ze
> wewnątrz jest pusty:-)))))
to nie krzyk, wbrew pozorom, jedynie WIELKIE LITERY, ABY DOTRZEC DO CIASNEGO
UMYSLU, KTORY WYDAJE SIE NIE ROZUMIEC, LUB FUCKTYCZNIE NIE ROZUMIE... tylko
jak obronilas prace? tu trzeba rozumiec to i owo..
-
88. Data: 2003-03-25 16:33:31
Temat: Re: WKU a pielegniarki
Od: "Wi" <j...@p...onet.pl>
>
> > Ciekawe też że to kobieta twierdzi że
> > rodzenie w niekameralnych warunka powinno być społeczną normą.
>
> Nie stwierdzilam nic takiego. Po prostu idąc do lekarza czy do szpitala
nie
> zakladam, ze lekarz badajacy mnie bedzie dostawal orgazmu na widok moich
> piersi.
>
Własnie!!! "Idac do lekarza..." - masz wybor i swiadomie decydujesz sie na
tego a nie innego lekarza lub lekarke - twoja sprawa! W 'moim' przypadku
tego wyboru nie ma i tego dotyczyl moj post!!!!!
> > Poza tym rodząc znajdujesz się
> > w sytuacji gdzie potecjalnie zagrożone jest życie Twoje i Twojego
dziecka,
> > godzisz się więc na pewne ustępstwa.
>
> Chyba Cię ponosi. A co w takim razie z lekarzami ginekologami, nie
> ordynujacymi na salach porodowych? A lekarz tzw ogólny? A
lekarz-męzczyzna,
> specjalizacja: pediatra? Moze to jakis pedofil? itd itd
>
Nie podoba ci sie dany lekarz/lekarka - to idziesz do innego! Nie rozumiem
takiego ciasnego myslenia i uporczywego trzymania sie swoich racji...
Teraz rozumiem licha kondycje polskiego prawa i sadownictwa, jesli w togach
zasiadaja ludzie o takich pogladach... wstyd.
> >widzisz różnice
> > pomiędzy sytuacją zagrożenia zdrowia, a sytuacją gdy czegoś takiego nie
> > ma?
>
> Patrz przyklady wyzej. Jest roznica miedzy wstydem, falszywym wstydem a
> paranoją
No to podam skrajnie odmienny przyklad:
zamiast zawstydzonej dziewczyny, ktora musi sie rozebrac przed taka a nie
inna komisja - jest ekshibicjonista zaskakujacy np HaNkE na ulicy i
machajacy fujarka... moze HaNcE nie przeszkadzaloby zrobienie mu "lachy",
wzglednie odwrocilaby oczy i uznala sytuacji za niebyla. Przeciez jej duma
nie ucierpiala, nic zlego sie nie stalo - nie ma falszywego wstydu ani nie
jest paranoiczką. Po co takiego zboczenca scigac i karac???
>
>
-
89. Data: 2003-03-25 16:35:19
Temat: Re: WKU a pielegniarki
Od: "Wi" <j...@p...onet.pl>
.
>
> Litosci mówimy o lekarzach. To chyba laikowi moze sie tylko wydawac ze
> lekarz patrzy na pacjentke jak na obiekt seksualny - pewnie jest jakis
> odsetek kobiet, ktore tak dzialaja nawet na lekarzy i jakis odsetek
lekarzy,
> ktorym sie pocą rece na widok owej nagiej d... ale trudno mi uwierzyc ze
> cala komisja lekarska sie z takowych sklada. Moze najpierw nalezaloby
> przejsc takie badanie, doswiadczyc np upokarzajacych komentarzy lekarzy
czy
> tez ich obscenicznych zachowan a dopiero potem domagac sie karania winnych
a
> nie z góry zakladac wine?:-)))
NAPRAWDE BEDE PISAL WIELKIMI LITERAMI - MOZE KOBIETO WRESZCIE ZROZUMIESZ!
PISALEM O KONKRETNYM BADANIU KONKRETNYCH OSOB W KONKRETNEJ WKU, KTORE
ODNIOSLY KONKRETNE WRAZENIA I DOSWIADCZYLY KONKRETNYCH SYTUACJI I
KONKRETNYCH EROTYCZNYCH PODTEKSTOW.
PROBLEMU NIE MAM JA - ZAZDROSNY CHLOPAK - TYLKO MOJA DZIEWCZYNA, KTORA MUSI
SIE STAWIC PRZED TA KOMISJA I NAJPRAWDOPODOBNIEJ DOSWIADCZY PODOBNYCH
"PRZYJEMNOSCI" I CHCE Z GORY BYC PRZYGOTOWANA NA TO CZY SIE MUSI CZY NIE
MUSI ROZEBRAC I PODDAC BADANIU PIERSI WATPLIWEJ KONIECZNOSCI!!!!!!!
JESZCZE DWA SLOWA I PRZEKLNE!!!!!!!!
>
> HaNkA
>
>
-
90. Data: 2003-03-25 16:37:10
Temat: Re: WKU a pielegniarki
Od: "Wi" <j...@p...onet.pl>
> > Paranoja to stan w ktorym prawnik zamiast udzielic pomocy osobie
> > potrzebujacej porady prawnej usiluje wplynac na jego sposob postrzegania
> > swiata. ;)
>
> Po pierwsze nigdzie nie próbowalam wplynac na czyjs sposob postrzegania
> swiata. Obie z Sandra wyraznie dalysmy do zrozumienia ze nie ma przepisu.
I
> natychmiast odezwaly sie glosy, hmm, "obroncow moralnosci"?
>
Ja to rozumiem tak:
jest przepis taki a taki mowiacy o tym a o tym lub nie ma takiego przepisu -
a nie jakies napieprzanie sie - zreszta grupie sie nie udzielilo - wrecz
przeciwnie - jestescie panie dwie, same.
>
> > Mam również swoją nową definicję "ponoszenia":
> > Ponoszenie jest wtedy kiedy prawnik prostą sytuację (ktoś się czegoś
> > krępuje) porównuje do sytuacji w której lekarz dostaje orgazmu na widok
> > piersi prawnika ;).
>
> Sorry ale chyba nie czytasz ze zrozumieniem. Zerknij w post inicjujacy
> temat - uzyte tam okreslenia i celowe uzycie cudzysłowów "badanie",
"panowie
> lekarze" czy tez "obmacywanie przez wojskowych konowałów" sugerowaly ze
> autor tego postu wyraznie daje nam do zrozumienia, ze dopatruje sie
> erotycznej dwuznacznosci w tego typu badaniu. Ja tylko poszlam za tym
tokiem
> myslenia. Czemu wiec u niego Cię to nie razi?
Przedztawilem to w kontekscie erotycznym - bo w ten sposob owe badane
kolezanki to odebraly i tak przedstawily to mojej dziewczynie - moze mnie
troche ponioslo, ale nie pierwszy to ostry post i nie ostatni. Coz - krewki
ze mnie chlopak :-)
>
>
> HaNkA
>
>