-
71. Data: 2015-05-28 13:39:02
Temat: Re: W sklepach nie mogę rozpakować słuchawek, żeby posłuchać jak grają - czy to kpina z klienta?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marcin N" napisał w wiadomości
W dniu 2015-05-28 o 13:04, Jacek pisze:
>> Ja odpowiem z punktu widzenia sprzedawcy:
>> mam do sprzedania 10 typów słuchawek, po 5 par z każdego rodzaju.
>> Rozpakowuję 20% opakowań i daję klientowi do sprawdzenia. Tych
>> słuchawek
>> nikt już nie kupi, więc u mnie cena wzrasta od razu o 20%.
>> Klient przyjdzie, posłucha, kupi przez internet i potem psioczy, że
>> w
>> stacjonarnym sklepie im się we łbach poprzewracało - takie ceny.
>Bzdury opowiadasz. Już co najmniej dwie osoby w tym wątku
>zadeklarowały, że kupią rozpakowane... trochę taniej.
>Marny z Ciebie sprzedawczyk.
Kupia, ale bede na nich stratny.
No powiedzmy sprzedam za pol ceny. To cene pozostalych musze podniesc
o te 10%.
Chyba, ze ich mam po 100szt.
Poza tym grozi mi, ze nie sprzedam wcale. Wtedy musze podniesc o
100% - przyjdzie dwoch frajerow, kupia, zaplaca za wszystkie 5, na
nastepnych zarobie.
No i ... nie wyobrazasz chyba sobie, ze te rozpakowane maja byc na
zyczenie klienta ?
Pan pomacal, ale do sprzedazy sa nierozpakowane, za pelna cene.
Te demonstracyjne to beda do sprzedazy za pol roku, jak wyjda z
produkcji.
Efekt koncowy latwo przewidziec ... na szczescie poczta i kurierzy
podnosza koszty zakupu w internecie..
J.
-
72. Data: 2015-05-28 13:42:28
Temat: Re: W sklepach nie mogę rozpakować słuchawek, żeby posłuchać jak grają - czy to kpina z klienta?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mk6skb$7al$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2015-05-28 o 12:58, Marcin N pisze:
>> A ten, który nie rozpakował - cóż, dalej ma stosy niesprzedanego
>> sprzętu
>> na półkach. Bo słuchawki to akurat rodzaj towaru, którego nie da
>> się po
>> prostu kupić bez posłuchania.
>To raczej twoja nieznajomość tematu - skoro ma na półkach, i nie
>otwiera, to znaczy że się mu sprzedaje, cbdu.
>I to się liczy, a nie jakieś usenetowe teoretyzowanie co ktoś inny
>"musi".
W zasadzie masz racje, ale tak patrzylem czasem na sklepy sportowe -
przychodzi wiosna, narty ze sklepu znikaja.
Co oni z nimi robia ? Magazyn, Chile, zwrot do producenta/hurtownika ?
J.
-
73. Data: 2015-05-28 13:53:33
Temat: Re: W sklepach nie mogę rozpakować słuchawek, żeby posłuchać jak grają - czy to kpina z klienta?
Od: m <m...@g...com>
W dniu 28.05.2015 o 13:39, J.F. pisze:
> Użytkownik "Marcin N" napisał w wiadomości
> W dniu 2015-05-28 o 13:04, Jacek pisze:
>>> >> Ja odpowiem z punktu widzenia sprzedawcy:
>>> >> mam do sprzedania 10 typów słuchawek, po 5 par z każdego rodzaju.
>>> >> Rozpakowuję 20% opakowań i daję klientowi do sprawdzenia. Tych
>>> >> słuchawek
>>> >> nikt już nie kupi, więc u mnie cena wzrasta od razu o 20%.
>>> >> Klient przyjdzie, posłucha, kupi przez internet i potem psioczy, że
>>> >> w
>>> >> stacjonarnym sklepie im się we łbach poprzewracało - takie ceny.
>> >Bzdury opowiadasz. Już co najmniej dwie osoby w tym wątku
>> >zadeklarowały, że kupią rozpakowane... trochę taniej.
>> >Marny z Ciebie sprzedawczyk.
> Kupia, ale bede na nich stratny.
> No powiedzmy sprzedam za pol ceny. To cene pozostalych musze podniesc
> o te 10%.
Wydaje mi się że obniżka ceny o 20%/30% studenta skusi.
p. m.
-
74. Data: 2015-05-28 15:20:43
Temat: Re: W sklepach nie mogę rozpakować słuchawek, żeby posłuchać jak grają - czy to kpina z klienta?
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
W dniu 2015-05-28 10:20, Liwiusz pisze:
> W dniu 2015-05-28 o 10:17, Tomasz Kaczanowski pisze:
>> W dniu 2015-05-28 09:36, m pisze:
>>> W dniu 28.05.2015 o 03:17, nadir pisze:
>>>> W dniu 2015-05-27 o 20:10, t-1 pisze:
>>>>> W dniu 2015-05-26 o 22:41, Marcin N pisze:
>>>>>> Co to za czasy, że mam kupić sobie słuchawki na podstawie opakowania?
>>>>>> Nigdzie nie pozwalają przesłuchać, jak grają.
>>>>>> I nie chodzi tu o modele za 30 zł, ale znacznie droższe.
>>>>>>
>>>>>> Mają wystawione 10 modeli a 20 innych tylko w pudełkach.
>>>>>> Czy jest na nich jakiś hak?
>>>>>>
>>>>> Szczoteczki do zębów też chcesz sprawdzać?
>>>>>
>>>> Idąc dalej tym tokiem, to kupujący samochód w salonie nie mógłby zrobić
>>>> jazdy próbnej czy też zasiąść choć na chwile w aucie żeby sprawdzić czy
>>>> mu pasuje.
>>>>
>>>
>>> No ale nie jest to takie bez sensu. Mieszkanie też najczęściej kupujesz
>>> bez uprzedniego mieszkania w nim. Ba - często jeszcze zanim to
>>> mieszkanie jest wybudowane w 100%.
>>
>> To nie jest kupowanie mieszkania, tylko inwestowanie. Ludzie tego nie
>> rozróżniają i potem płacz jak stracą.
>>
>> A mieszkanie kupujesz po uprzednim obejrzeniu go, sprawdzeniu dokumentów
>> i podpisaniu stosownej umowy u notariusza, więc jakby tak analogia z tzw
>> pupy.
>
> Z pupy to jest to, jak ktoś twierdzi, że o inwestycji decyduje forma
> zakupu, a nie jej cel, panie Kaczanowski.
>
No to popatrzmy, co jest napisane - jeśli chodzi o zakup nieruchomości?
A co robimy kupując tzw "dziurę w ziemi"? Jest to zakup mieszkania, czy
obietnicy, że wybudują nam mieszkanie i przepiszą na nas?
--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl
-
75. Data: 2015-05-28 15:37:42
Temat: Re: W sklepach nie mogę rozpakować słuchawek, żeby posłuchać jak grają - czy to kpina z klienta?
Od: kosmos <a...@u...pl>
W dniu 2015-05-28 o 13:14, Marcin N pisze:
>
> Ależ zrobię dokładnie tak jak przedpiśca - też chętnie kupię macany z
> odpowiednią bonifikatą. Nie raz tak robię. Słuchawki rozpakowane też bym
> wziął... taniej niż nierozpakowane.
>
Hmm, to jest jakiś pomysł. Pójść do sklepu, kazać sobie otworzyć
pudełko, pomacać towar a potem zażądać obniżenia ceny "bo przecież
macany". A jak nie dadzą pomacać albo nie będą chcieli obniżyć ceny, to
trzeba na nich koniecznie poszukać haka w usenecie.
Dla mnie to trochę bezczelne, ale...
-
76. Data: 2015-05-28 15:59:06
Temat: Re: W sklepach nie mogę rozpakować słuchawek, żeby posłuchać jak grają - czy to kpina z klienta?
Od: Marcin Kiciński <m...@g...com>
W dniu środa, 27 maja 2015 23:08:33 UTC+2 użytkownik qwerty napisał:
> Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:73d98bcf-b304-4ea9-86c2-24fca1d46d76@go
oglegroups.com...
> > Worki do odkurzaczy??
>
> Oleje, płyny itp do samochodów
Tez taki znam (moze nawet ten sam). Ale to pewnie wynika z obsluga
wysylki produktow plynnych (nawet szczelnie pakowanych) - sprobuj
wyslac kurierem banke oleju, to zobaczysz jaki jest z tym cyrk.
Pozdrawiam
MK
-
77. Data: 2015-05-28 16:33:13
Temat: Re: W sklepach nie mogę rozpakować słuchawek, żeby posłuchać jak grają - czy to kpina z klienta?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-05-28 o 15:20, Tomasz Kaczanowski pisze:
> W dniu 2015-05-28 10:20, Liwiusz pisze:
>> W dniu 2015-05-28 o 10:17, Tomasz Kaczanowski pisze:
>>> W dniu 2015-05-28 09:36, m pisze:
>>>> W dniu 28.05.2015 o 03:17, nadir pisze:
>>>>> W dniu 2015-05-27 o 20:10, t-1 pisze:
>>>>>> W dniu 2015-05-26 o 22:41, Marcin N pisze:
>>>>>>> Co to za czasy, że mam kupić sobie słuchawki na podstawie
>>>>>>> opakowania?
>>>>>>> Nigdzie nie pozwalają przesłuchać, jak grają.
>>>>>>> I nie chodzi tu o modele za 30 zł, ale znacznie droższe.
>>>>>>>
>>>>>>> Mają wystawione 10 modeli a 20 innych tylko w pudełkach.
>>>>>>> Czy jest na nich jakiś hak?
>>>>>>>
>>>>>> Szczoteczki do zębów też chcesz sprawdzać?
>>>>>>
>>>>> Idąc dalej tym tokiem, to kupujący samochód w salonie nie mógłby
>>>>> zrobić
>>>>> jazdy próbnej czy też zasiąść choć na chwile w aucie żeby sprawdzić
>>>>> czy
>>>>> mu pasuje.
>>>>>
>>>>
>>>> No ale nie jest to takie bez sensu. Mieszkanie też najczęściej kupujesz
>>>> bez uprzedniego mieszkania w nim. Ba - często jeszcze zanim to
>>>> mieszkanie jest wybudowane w 100%.
>>>
>>> To nie jest kupowanie mieszkania, tylko inwestowanie. Ludzie tego nie
>>> rozróżniają i potem płacz jak stracą.
>>>
>>> A mieszkanie kupujesz po uprzednim obejrzeniu go, sprawdzeniu dokumentów
>>> i podpisaniu stosownej umowy u notariusza, więc jakby tak analogia z tzw
>>> pupy.
>>
>> Z pupy to jest to, jak ktoś twierdzi, że o inwestycji decyduje forma
>> zakupu, a nie jej cel, panie Kaczanowski.
>>
>
> No to popatrzmy, co jest napisane - jeśli chodzi o zakup nieruchomości?
> A co robimy kupując tzw "dziurę w ziemi"? Jest to zakup mieszkania, czy
> obietnicy, że wybudują nam mieszkanie i przepiszą na nas?
Proponuję najpierw zapoznać się ze znaczeniem słowa inwestycja.
--
Liwiusz
-
78. Data: 2015-05-28 18:00:39
Temat: Re: W sklepach nie mogę rozpakować słuchawek, żeby posłuchać jak grają - czy to kpina z klienta?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Andrzej Lawa a...@l...SPAM_PRECZ.com ...
>>>> Co to za czasy, że mam kupić sobie słuchawki na podstawie
>>>> opakowania? Nigdzie nie pozwalają przesłuchać, jak grają.
>>>> I nie chodzi tu o modele za 30 zł, ale znacznie droższe.
>>>>
>>>> Mają wystawione 10 modeli a 20 innych tylko w pudełkach.
>>>> Czy jest na nich jakiś hak?
>>>>
>>> Szczoteczki do zębów też chcesz sprawdzać?
>>>
>>
>> Argumentacja ad absurdum nie jest najszczęśliwszą z metod
>> argumentowania...
>>
> To nie jest "ad absurdum".
>
> Kupiłbyś słuchawki przetestowane przez setki wcześniejszych
> testujących?
>
Niechetnie. Ale:
- słuchawki mozesz dac 1 szt na wystawe i przetestuje je ...set osób
- a z testowaniem szczoteczki...
I tylko to według mnie bylo absurdalne - porównanie do szczoteczki.
-
79. Data: 2015-05-28 19:06:50
Temat: Re: W sklepach nie mogę rozpakować słuchawek, żeby posłuchać jak grają - czy to kpina z klienta?
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "RadoslawF"
>>> A jak przyjdziesz po coś do sklepu i sprzedawca zaproponuje
>>> towar w rozpakowanym czy rozdartym opakowaniu to kupisz
>>> bez słowa czy poprosisz o nie używany/wyjmowany ?
>>
>> Oczywiście.
>>
>> Mało tego. W drugim Euro w końcu otworzyli mi dwa komplety słuchawek.
>> Przesłuchałem oba. Wziąłem jeden z nich, ale ponieważ niezdarny
>> sprzedawca rozdarł opakowanie przy otwieraniu do testów - zamówiłem
>> słuchawki nieotwierane.
>>
> Mijasz się z prawdą.
> Najpierw piszesz że oczywiście a potem kupując chcesz jednak
> nieotwierane.
> ---
> Nie widać by się mijał.
Widać.
Skoro oczywiście znaczy że jak najbardziej kupi otwarty towar
a potem dopisuje że jednak poprosił o nie otwierany to
chyba widać nie zgadza się to z pierwszym jego stwierdzeniem.
---
Oczywiście "kupisz bez słowa czy poprosisz o nie używany/wyjmowany" nie
oznacza to, że "najbardziej kupi otwarty towar". Czytać trzeba tak, jak ktoś
napisał a nie tak, jak się chce by napisał !
> I nie zastanowisz się kto ma zapłacić za otwarcie, a będzie kosztowne
> bo opakowanie rozdarte.
> ---
> Za otwarcie zapłacił klient kupując jeden z dwu egzemplarzy. Za leżenie
> na półce płaci sprzedawca.
Klient kupujący zapłacił za to co kupił a nie za otwarcie
innego pudełka.
---
To mówię, że kupił jeden egzemplarz i otwarcie drugiego. Jak sprzedawcy
drugi egzemplarz zejdzie to przestanie za niego płacić.
Ale dla człowieka nie potrafiącego poprawnie cytować
jest to jak widać niezrozumiałe.
---
No spierdalaj do mamy
-
80. Data: 2015-05-28 19:09:25
Temat: Re: W sklepach nie mogę rozpakować słuchawek, żeby posłuchać jak grają - czy to kpina z klienta?
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 2015-05-28 o 13:21, Marcin N pisze:
> Żeby nie być gołosłowny: miesiąc temu kupiłem kran do kuchni. W dużym
> sklepie. Na wystawie mieli ostatni, w dodatku zdekompletowany - nie było
> rozetek. Dostałem go za 45 zł zamiast za 150. Wziąłbym i za 80 ale skoro
> zaproponowali 45...
No nie wiem, czy w przypadku słuchawek np. dokanałowych znajdzie się
amator cudzego "miodku". Chyba, że fetyszysta jakiś ;-)
Jacek