eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › W sklepach nie mogę rozpakować słuchawek, żeby posłuchać jak grają - czy to kpina z klienta?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 137

  • 41. Data: 2015-05-28 01:22:11
    Temat: Re: W sklepach nie mogę rozpakować słuchawek, żeby posłuchać jak grają - czy to kpina z klienta?
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "RadoslawF"


    >>> W tym sęk, że żadnego takiego sklepu nie mogę znaleźć.
    >>> Zupełnie, jakbym chodził po sklepach internetowych i oglądał produkty na
    >>> ekranie komputera.
    >>>
    >> A jak przyjdziesz po coś do sklepu i sprzedawca zaproponuje
    >> towar w rozpakowanym czy rozdartym opakowaniu to kupisz
    >> bez słowa czy poprosisz o nie używany/wyjmowany ?
    >
    > Jeśli zaproponuje odpowiednią zniżkę, a uznam, że stan jest
    > zadowalający, to rozważę zakup.
    >
    Pytanie było do osobnika mającego pretensję że sprzedawca
    nie chce dla jego zachcianki rozpakować sprzedawanego towaru.
    ---
    To nie zachcianki. Tak z zasady sklepy mają funkcjonować by sobie klient
    mógł sprawdzić towar. W konsekwencji nie może go potem oddać.


  • 42. Data: 2015-05-28 01:30:07
    Temat: Re: W sklepach nie mogę rozpakować słuchawek, żeby posłuchać jak grają - czy to kpina z klienta?
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "RadoslawF"

    >>>
    >> A jak przyjdziesz po coś do sklepu i sprzedawca zaproponuje
    >> towar w rozpakowanym czy rozdartym opakowaniu to kupisz
    >> bez słowa czy poprosisz o nie używany/wyjmowany ?
    >
    > Oczywiście.
    >
    > Mało tego. W drugim Euro w końcu otworzyli mi dwa komplety słuchawek.
    > Przesłuchałem oba. Wziąłem jeden z nich, ale ponieważ niezdarny
    > sprzedawca rozdarł opakowanie przy otwieraniu do testów - zamówiłem
    > słuchawki nieotwierane.
    >
    Mijasz się z prawdą.
    Najpierw piszesz że oczywiście a potem kupując chcesz jednak
    nieotwierane.
    ---
    Nie widać by się mijał.

    I nie zastanowisz się kto ma zapłacić za otwarcie, a będzie kosztowne
    bo opakowanie rozdarte.
    ---
    Za otwarcie zapłacił klient kupując jeden z dwu egzemplarzy. Za leżenie na
    półce płaci sprzedawca.


  • 43. Data: 2015-05-28 03:17:04
    Temat: Re: W sklepach nie mogę rozpakować słuchawek, żeby posłuchać jak grają - czy to kpina z klienta?
    Od: nadir <n...@h...org>

    W dniu 2015-05-27 o 20:10, t-1 pisze:
    > W dniu 2015-05-26 o 22:41, Marcin N pisze:
    >> Co to za czasy, że mam kupić sobie słuchawki na podstawie opakowania?
    >> Nigdzie nie pozwalają przesłuchać, jak grają.
    >> I nie chodzi tu o modele za 30 zł, ale znacznie droższe.
    >>
    >> Mają wystawione 10 modeli a 20 innych tylko w pudełkach.
    >> Czy jest na nich jakiś hak?
    >>
    > Szczoteczki do zębów też chcesz sprawdzać?
    >
    Idąc dalej tym tokiem, to kupujący samochód w salonie nie mógłby zrobić
    jazdy próbnej czy też zasiąść choć na chwile w aucie żeby sprawdzić czy
    mu pasuje.


  • 44. Data: 2015-05-28 08:00:43
    Temat: Re: W sklepach nie mogę rozpakować słuchawek, żeby posłuchać jak grają - czy to kpina z klienta?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Marcin N m...@o...pl ...

    > Mało tego. W drugim Euro w końcu otworzyli mi dwa komplety słuchawek.
    > Przesłuchałem oba. Wziąłem jeden z nich, ale ponieważ niezdarny
    > sprzedawca rozdarł opakowanie przy otwieraniu do testów - zamówiłem
    > słuchawki nieotwierane.

    ROTFL...
    Kupowałes sluchawki czy kartonik?


  • 45. Data: 2015-05-28 08:00:44
    Temat: Re: W sklepach nie mogę rozpakować słuchawek, żeby posłuchać jak grają - czy to kpina z klienta?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik t-1 t...@t...pl ...

    >> Co to za czasy, że mam kupić sobie słuchawki na podstawie opakowania?
    >> Nigdzie nie pozwalają przesłuchać, jak grają.
    >> I nie chodzi tu o modele za 30 zł, ale znacznie droższe.
    >>
    >> Mają wystawione 10 modeli a 20 innych tylko w pudełkach.
    >> Czy jest na nich jakiś hak?
    >>
    > Szczoteczki do zębów też chcesz sprawdzać?
    >

    Argumentacja ad absurdum nie jest najszczęśliwszą z metod argumentowania...


  • 46. Data: 2015-05-28 08:37:42
    Temat: Re: W sklepach nie mogę rozpakować słuchawek, żeby posłuchać jak grają - czy to kpina z klienta?
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-05-27 15:09, J.F. pisze:
    > No nic, to sie w najblizszych latach wyklaruje.
    > Albo znikna zwykle sklepy, bo klienci przyjda, pomacaja, i wyjda ...
    > zamowic taniej w internecie.
    > Albo sklepy internetowe podniosa ceny, bo im klienci zaczna masowo
    > zamawiac towar, po czym odsylac, bo pomacali i sie nie spodobal, albo
    > "pudelko nie bylo oryginalnie zamkniete".
    > Albo sklepy stacjonarne zamowia sobie marki/modele z wylacznoscia, i
    > tylko u nich da sie kupic.
    > Albo powstanie rynek na "refurbished", gdzie klient nie bedzie mial
    > prawa narzekac, ale tez ceny "nowego" towaru podskocza..

    Wiesz - zależy od sklepu i jego polityki. Np dziwi mnie polityka sklepu
    Rtv-euro-agd (czy jak mu tam), gdzie kilka lat temu kupowałem sobie
    ekspres do kawy - zobaczyłem w ulotce, ze ma dobra cenę, pojechałem do
    sklepu i zonk - tam 40% droższy, pytam obsługi - dowiaduję się, że jeśli
    zamówię z odbiorem w sklepie to zapłacę 40% taniej, jeśli chcę kupić od
    ręki, to będzie drożej - cóż sklep sam zniechęca do tego, żeby przyjść i
    kupić. Jeśli ktoś chce mieć taki pochlastany model biznesowy, to ja
    dziękuję, taki sklep mi nie potrzebny. Od tego sa placówki pocztowe.


    --
    Kaczus
    http://kaczus.ppa.pl


  • 47. Data: 2015-05-28 09:36:47
    Temat: Re: W sklepach nie mogę rozpakować słuchawek, żeby posłuchać jak grają - czy to kpina z klienta?
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 28.05.2015 o 03:17, nadir pisze:
    > W dniu 2015-05-27 o 20:10, t-1 pisze:
    >> W dniu 2015-05-26 o 22:41, Marcin N pisze:
    >>> Co to za czasy, że mam kupić sobie słuchawki na podstawie opakowania?
    >>> Nigdzie nie pozwalają przesłuchać, jak grają.
    >>> I nie chodzi tu o modele za 30 zł, ale znacznie droższe.
    >>>
    >>> Mają wystawione 10 modeli a 20 innych tylko w pudełkach.
    >>> Czy jest na nich jakiś hak?
    >>>
    >> Szczoteczki do zębów też chcesz sprawdzać?
    >>
    > Idąc dalej tym tokiem, to kupujący samochód w salonie nie mógłby zrobić
    > jazdy próbnej czy też zasiąść choć na chwile w aucie żeby sprawdzić czy
    > mu pasuje.
    >

    No ale nie jest to takie bez sensu. Mieszkanie też najczęściej kupujesz
    bez uprzedniego mieszkania w nim. Ba - często jeszcze zanim to
    mieszkanie jest wybudowane w 100%.

    Nie jest nigdzie powiedziane że koniecznie wszystko musi być możliwe do
    wypróbowania. Ja bez wypróbowania nie kupię słuchawek droższych niż za
    40zł, ale to nie znaczy że każdy tak ma robić :).

    A swoją drogą, jak jest z próbowaniem takich słuchawek ze sklepu
    internetowego - mogę rozblisterować i odesłać bez podania przyczyny? Czy
    odesłanie bez podania przyczyny dotyczy tylko sytuacji kiedy opakowanie
    jest nienaruszone?

    p. m.


  • 48. Data: 2015-05-28 10:17:19
    Temat: Re: W sklepach nie mogę rozpakować słuchawek, żeby posłuchać jak grają - czy to kpina z klienta?
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-05-28 09:36, m pisze:
    > W dniu 28.05.2015 o 03:17, nadir pisze:
    >> W dniu 2015-05-27 o 20:10, t-1 pisze:
    >>> W dniu 2015-05-26 o 22:41, Marcin N pisze:
    >>>> Co to za czasy, że mam kupić sobie słuchawki na podstawie opakowania?
    >>>> Nigdzie nie pozwalają przesłuchać, jak grają.
    >>>> I nie chodzi tu o modele za 30 zł, ale znacznie droższe.
    >>>>
    >>>> Mają wystawione 10 modeli a 20 innych tylko w pudełkach.
    >>>> Czy jest na nich jakiś hak?
    >>>>
    >>> Szczoteczki do zębów też chcesz sprawdzać?
    >>>
    >> Idąc dalej tym tokiem, to kupujący samochód w salonie nie mógłby zrobić
    >> jazdy próbnej czy też zasiąść choć na chwile w aucie żeby sprawdzić czy
    >> mu pasuje.
    >>
    >
    > No ale nie jest to takie bez sensu. Mieszkanie też najczęściej kupujesz
    > bez uprzedniego mieszkania w nim. Ba - często jeszcze zanim to
    > mieszkanie jest wybudowane w 100%.

    To nie jest kupowanie mieszkania, tylko inwestowanie. Ludzie tego nie
    rozróżniają i potem płacz jak stracą.

    A mieszkanie kupujesz po uprzednim obejrzeniu go, sprawdzeniu dokumentów
    i podpisaniu stosownej umowy u notariusza, więc jakby tak analogia z tzw
    pupy.


    --
    Kaczus
    http://kaczus.ppa.pl


  • 49. Data: 2015-05-28 10:20:09
    Temat: Re: W sklepach nie mogę rozpakować słuchawek, żeby posłuchać jak grają - czy to kpina z klienta?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-05-28 o 10:17, Tomasz Kaczanowski pisze:
    > W dniu 2015-05-28 09:36, m pisze:
    >> W dniu 28.05.2015 o 03:17, nadir pisze:
    >>> W dniu 2015-05-27 o 20:10, t-1 pisze:
    >>>> W dniu 2015-05-26 o 22:41, Marcin N pisze:
    >>>>> Co to za czasy, że mam kupić sobie słuchawki na podstawie opakowania?
    >>>>> Nigdzie nie pozwalają przesłuchać, jak grają.
    >>>>> I nie chodzi tu o modele za 30 zł, ale znacznie droższe.
    >>>>>
    >>>>> Mają wystawione 10 modeli a 20 innych tylko w pudełkach.
    >>>>> Czy jest na nich jakiś hak?
    >>>>>
    >>>> Szczoteczki do zębów też chcesz sprawdzać?
    >>>>
    >>> Idąc dalej tym tokiem, to kupujący samochód w salonie nie mógłby zrobić
    >>> jazdy próbnej czy też zasiąść choć na chwile w aucie żeby sprawdzić czy
    >>> mu pasuje.
    >>>
    >>
    >> No ale nie jest to takie bez sensu. Mieszkanie też najczęściej kupujesz
    >> bez uprzedniego mieszkania w nim. Ba - często jeszcze zanim to
    >> mieszkanie jest wybudowane w 100%.
    >
    > To nie jest kupowanie mieszkania, tylko inwestowanie. Ludzie tego nie
    > rozróżniają i potem płacz jak stracą.
    >
    > A mieszkanie kupujesz po uprzednim obejrzeniu go, sprawdzeniu dokumentów
    > i podpisaniu stosownej umowy u notariusza, więc jakby tak analogia z tzw
    > pupy.

    Z pupy to jest to, jak ktoś twierdzi, że o inwestycji decyduje forma
    zakupu, a nie jej cel, panie Kaczanowski.

    --
    Liwiusz


  • 50. Data: 2015-05-28 10:33:35
    Temat: Re: W sklepach nie mogę rozpakować słuchawek, żeby posłuchać jak grają - czy to kpina z klienta?
    Od: nadir <n...@h...org>

    W dniu 2015-05-28 o 09:36, m pisze:
    > No ale nie jest to takie bez sensu.
    Ile samochodów kupiłeś nie oglądając ich, choć pobieżnie, wewnątrz i
    zewnątrz, czy to w salonie czy u jakiegoś znajomego?

    > Mieszkanie też najczęściej kupujesz
    > bez uprzedniego mieszkania w nim. Ba - często jeszcze zanim to
    > mieszkanie jest wybudowane w 100%.
    Budynki/budowle to trochę inna bajka, mają w sobie cechy unikatowości i
    bardziej by mi podchodziły pod jakieś jednorazowe dzieła.
    Nigdy by inaczej nie powstały.
    Jedak zanim taka budowla powstanie, to i tak są projekty czy
    wizualizacje. Często okazuje się, że można w czasie budowy albo
    użytkowania ponanosić pewne poprawki i udogodnienia, na czymś się
    wzorować. Mieszkanie a szczególnie dom buduje się pod jakieś wcześniej
    określone preferencje często ograniczone różnego rodzaju obostrzeniami,
    ale jednak.

    Gdy pójdę do projektanta/producenta słuchawek i wyłożę mu czego z
    grubsza oczekuję, on mi wyceni tą usługę i wytworzy produkt, to wtedy
    możemy porównać słuchawki do mieszkania. Byłbym nawet skłonny dać za
    taką usługę zaliczkę.

    > Nie jest nigdzie powiedziane że koniecznie wszystko musi być możliwe do
    > wypróbowania. Ja bez wypróbowania nie kupię słuchawek droższych niż za
    > 40zł, ale to nie znaczy że każdy tak ma robić :).
    Po jakimś tam czasie okazuje się, że dokładnie przetestowany i
    oglądnięty samochód ma jakieś wady. Mieszkanie z czasem okazuje się
    przegrzane, niefunkcjonalne lub po prostu sąsiedzi za głośni.
    Ze słuchawkami może być podobnie, mimo dokładnych i "rzetelnych" testów
    w sklepie, w terenie mogą okazać się niewypałem i jednak uwierać w uszy.
    W ciemno jednak większość ludzi nic nie kupuje powyżej pewnej
    akceptowalnej ceny.

    > A swoją drogą, jak jest z próbowaniem takich słuchawek ze sklepu
    > internetowego - mogę rozblisterować i odesłać bez podania przyczyny? Czy
    > odesłanie bez podania przyczyny dotyczy tylko sytuacji kiedy opakowanie
    > jest nienaruszone?
    U nas jeszcze nie próbowałem.
    Ale kilka lat temu kupiłem w Niemczech, w stacjonarnym sklepie maszynkę
    do strzyżenia włosów. W domu rozpakowałem i okazało się, że kiepsko
    strzyże i zacina się przy dłuższych włosach. Całość zapakowałem i udałem
    się do sklepu z reklamacją, a tam miły pan bez żadnych ogródek spytał
    tylko czy chcę zwrot kasy czy może chcę wybrać sobie inny model.
    Dopłaciłem kilka euro i wziąłem inną, co się później stało z tą moją, to
    nie wiem.
    Jak widać, w niektórych krajach można to jakoś załatwić, tylko u nas są
    ze wszystkim przeboje.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1