Użytkownik "m" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5b2b82ce$0$690$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 21.06.2018 o 12:10, J.F. pisze:
>> No i tekst jednolity - czasem masz kilka drobnych poprawek i
>> naprawde
>> nie chcesz czytac 300 stron tekstu jednolitego i zastanawiac sie
>> "co
>> oni tu zmienili".

>Ale tekst jednolity nie ma być zamiast, tylko oprócz.
>Bez tekstu jednolitego, to praktycznie nikt sobie nie poradzi z
>ustaleniem jakie ma akurat obowiązki (bądź prawa) wobec państwa.

Myslisz, ze tekst jednolity Ci ulatwi ?
Tylko troszeczke.

Taki maly przyklad - umorzylem jednostki uczestnictwa w funduszu
inwestycyjnym.
Jak to teraz rozliczyc w PIT ?

A w ustawie jednolitej ... "dla dochodów wymienionych w art 1 ust 2
pkt 3-6 ..."

do góry

W dniu 21.06.2018 o 14:22, J.F. pisze:
> Użytkownik "m" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5b2b82ce$0$690$6...@n...neostrada.
pl...
> W dniu 21.06.2018 o 12:10, J.F. pisze:
>>> No i tekst jednolity - czasem masz kilka drobnych poprawek i
>>> naprawde
>>> nie chcesz czytac 300 stron tekstu jednolitego i zastanawiac sie
>>> "co
>>> oni tu zmienili".
>
>>Ale tekst jednolity nie ma być zamiast, tylko oprócz.
>>Bez tekstu jednolitego, to praktycznie nikt sobie nie poradzi z
>>ustaleniem jakie ma akurat obowiązki (bądź prawa) wobec państwa.
>
> Myslisz, ze tekst jednolity Ci ulatwi ?
> Tylko troszeczke.
>
> Taki maly przyklad - umorzylem jednostki uczestnictwa w funduszu
> inwestycyjnym.
> Jak to teraz rozliczyc w PIT ?
>
> A w ustawie jednolitej ... "dla dochodów wymienionych w art 1 ust 2
> pkt 3-6 ..."

A wolisz mieć wersję sprzed kilku nowelizacji i 5 diffów? I tak sobie to
musisz najpierw w głowie ujednolicić, bo inaczej nie dasz rady.

p. m.

do góry

Dnia Thu, 21 Jun 2018 13:26:07 +0200, m napisał(a):

> Po pierwsze, wielu z nich jest szczerze przekonanych że będą rządzić w
> drugiej kadencji.
Przecież mówię - obowiązywać po zmianie partii u rządów a nie od
następnej kadencji.
>
> Po drugie, jeżeli posadzisz na sali człowieka z młotkiem i gwoździami to
> zacznie z nudów gwoździe wbijać, czy potrzebne czy nie.
Nie znasz ludzi. Przyrodzone jest im nicnierobienie. Dopóki systuacja
nie przymusi.


--
Jacek
I hate haters.

do góry

W dniu 21.06.2018 o 12:49, m pisze:

> Bez tekstu jednolitego, to praktycznie nikt sobie nie poradzi z
> ustaleniem jakie ma akurat obowiązki (bądź prawa) wobec państwa.

Praw nie masz żadnych nawet jak ci się wydaje że masz bo są wprost w
ustawie czy konstytucji zapisane, bo można wstecz ustawą zmienić.
Obowiązki można zmienić nawet bez zmiany prawa (interetacją).

Wobec tego, że prawo działa wstecz to brak vacatio legis wydaje się być
błahostką.

Shrek

do góry

W dniu 21.06.2018 o 20:03, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Thu, 21 Jun 2018 13:26:07 +0200, m napisał(a):
>
>> Po pierwsze, wielu z nich jest szczerze przekonanych że będą rządzić w
>> drugiej kadencji.
> Przecież mówię - obowiązywać po zmianie partii u rządów a nie od
> następnej kadencji.

Hmm, niemniej jednak sporo będą uchwalać z czystego altruizmu....

>>
>> Po drugie, jeżeli posadzisz na sali człowieka z młotkiem i gwoździami to
>> zacznie z nudów gwoździe wbijać, czy potrzebne czy nie.
> Nie znasz ludzi. Przyrodzone jest im nicnierobienie. Dopóki systuacja
> nie przymusi.
>
>

... i chęci wykazania konieczności swojego stanowiska. Liczba
uchwalonych aktów prawnych będzie dla nich wyznacznikiem dobrze
spełnionego obowiązku i powodem do dumy.

p. m.

do góry

W dniu 21.06.2018 o 20:10, Shrek pisze:
> W dniu 21.06.2018 o 12:49, m pisze:
>
>> Bez tekstu jednolitego, to praktycznie nikt sobie nie poradzi z
>> ustaleniem jakie ma akurat obowiązki (bądź prawa) wobec państwa.
>
> Praw nie masz żadnych nawet jak ci się wydaje że masz bo są wprost w
> ustawie czy konstytucji zapisane, bo można wstecz ustawą zmienić.
> Obowiązki można zmienić nawet bez zmiany prawa (interetacją).
>
> Wobec tego, że prawo działa wstecz to brak vacatio legis wydaje się być
> błahostką.

Nie ma różnicy jakościowej, jedynie ilościowa.

p. m.

do góry

W dniu 21.06.2018 o 20:15, m pisze:

>> Wobec tego, że prawo działa wstecz to brak vacatio legis wydaje się być
>> błahostką.
>
> Nie ma różnicy jakościowej, jedynie ilościowa.

Jest jakościowa. Jest różnica czy dziś masz jakieś prawo a od jurta nie,
czy dziś miałeś jakieś prawo a od roku nie.

Shrek

do góry

W dniu 21.06.2018 o 20:34, Shrek pisze:
> W dniu 21.06.2018 o 20:15, m pisze:
>
>>> Wobec tego, że prawo działa wstecz to brak vacatio legis wydaje się być
>>> błahostką.
>>
>> Nie ma różnicy jakościowej, jedynie ilościowa.
>
> Jest jakościowa. Jest różnica czy dziś masz jakieś prawo a od jurta nie,
> czy dziś miałeś jakieś prawo a od roku nie.

Lub też, ilościowa. Vacatio legis wynosi N dni, gdzie w przypadkach
kiedy nam się nie podoba N przyjmuje wartości od 1 dnia do wartości
ujemnych (bez limitu)

p. m.

do góry

W dniu 21.06.2018 o 20:48, m pisze:

>> Jest jakościowa. Jest różnica czy dziś masz jakieś prawo a od jurta nie,
>> czy dziś miałeś jakieś prawo a od roku nie.
>
> Lub też, ilościowa. Vacatio legis wynosi N dni, gdzie w przypadkach
> kiedy nam się nie podoba N przyjmuje wartości od 1 dnia do wartości
> ujemnych (bez limitu)

Ujemne n nie jest już vacatio legis a właśnie ordynarnym działaniem
prawa wstecz.

Shrek

do góry

W dniu 21.06.2018 o 20:51, Shrek pisze:
> W dniu 21.06.2018 o 20:48, m pisze:
>
>>> Jest jakościowa. Jest różnica czy dziś masz jakieś prawo a od jurta nie,
>>> czy dziś miałeś jakieś prawo a od roku nie.
>>
>> Lub też, ilościowa. Vacatio legis wynosi N dni, gdzie w przypadkach
>> kiedy nam się nie podoba N przyjmuje wartości od 1 dnia do wartości
>> ujemnych (bez limitu)
>
> Ujemne n nie jest już vacatio legis a właśnie ordynarnym działaniem
> prawa wstecz.

Dla mnie różnica nie jest taka wielka, między brakiem vacatio legis a
działaniem prawa wstecz. W obu przypadkach, nie jestem w stanie
dostosować swoich działań do przepisów prawa, tylko w przypadku N<0
bardziej.

No ale skoro jestesmy przy postulatach konstytucyjnych, to osobiście
uważam że powinna zostać powołana instytucja "głupka koronnego". Czyli
jeżeli mi się jakiś przepis nie podoba, powinienem móc przeprowadzić
dowód - sondaż na jakoś tam dobranej grupie obywateli, wykazującej że
dla większość ludzi przepis nie jest zrozumiały.

p. m.

do góry