-
51. Data: 2007-03-09 21:19:08
Temat: Re: Uzywany komputer - licencja na windows, naklejki itd
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Markus Sprungk napisał:
> O, jak ładnie. Sam stwierdziłeś właśnie, że to dowodzi zakupu. Wcześnie
> twierdziłeś coś zupełnie innego
Nic takiego nie twierdziłem. Twierdziłem, że faktura zakupu
NIE JEST ŻADNYM DOWODEM NA LEGALNOŚĆ posiadanego softu.
I nadal tak twierdzę.
> Zdefiniuj pojęcie "uprawnienia"
W semantykę się teraz będziemy bawić?
To, że posiadasz fakturę zakupu - kiedyś tam - danego egzemplarza
programu nie oznacza, że go nadal posiadasz legalnie.
Mogłeś go oddać, zbyć a sobie zostawić bezprawnie zainstalowaną kopię.
Czy teraz jasno to wyłożyłem?
> Oryginalny program to także wersja Retail. W jaki sposób udowodnisz, że go
> nabyłeś a nie ściągnąłeś z sieci P2P?
A czemu uważasz, że ja mam cokolwiek udowadniać?
To mi mają udowodnić, że mam nielegalną wersję.
> Bo Ty go używasz?
A masz legalne ciuchy na sobie? Buty?
Zegarek, telewizor w domu itd. ?
Skoro TY go masz to jest domniemanie, że go masz prawnie.
Jak ktoś uważa, że jest kradzione/nielegalne to po jego stronie jest
broszka, żeby to udowodnić.
> Sprawdzając numer seryjny programu bez problemu udowodnią, że wszedłeś w
> jego posiadanie nielegalnie. Wystarczy?
Ale w tym akapicie rozmawiamy o tym, że mam legalny soft, zero faktur,
naklejek i innych srejek.
To jak sprawdzą - kto i na jakiej podstawie to zrobi!?- mi numery
seryjne programu to dlaczego ma wyjść, że jest nielegalny?
Arek
--
www.hipnoza.info
-
52. Data: 2007-03-10 00:43:08
Temat: Re: Uzywany komputer - licencja na windows, naklejki itd
Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
Markus Sprungk wrote:
>> A dlaczego JA miałbym potwierdzać jego oryginalność?
>
> Bo Ty go używasz?
>
>> Niech mi udowodnią, że NIE JEST oryginalny.
>
> Sprawdzając numer seryjny programu bez problemu udowodnią, że wszedłeś w
> jego posiadanie nielegalnie. Wystarczy?
A jak to się ma do oprogramowania, do którego nie ma numerów seryjnych?
Ani imiennych licencji? Faktury przechowywać nie muszę, ba, nawet nie
muszę jej dostać. A poza tym w art. 278 kk jest ,,bez zgody osoby
uprawnionej''. Ciekawi mnie, w jaki sposób prokurator udowadnia *brak*
zgody.
--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z
nagłówka)
-
53. Data: 2007-03-10 12:31:12
Temat: Re: Uzywany komputer - licencja na windows, naklejki itd
Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>
Markus Sprungk napisał(a):
> Sowiecki Agent napisał(a):
>
>
>> zabawne, sciagnalem windowsa i mase innego softu microsoft z sieci w
>> ramach programu msdnaa, nic procz kartki ktora sobie moge sporzadzic
>> wlasnorecznie w notatniku nie potwierdza tego, mimo to mam
>> oprorgamowanie uzyskane od osoby uprawnionej i w pelni legalne.
>
> MSDN AA jest dostępny dla studentów a nie dla wszystkich jak leci. Masz
> jakiś problem z udowodnieniem, że studiowałeś w tym okresie, w którym
> używałeś oprogramowania?
po pierwsze nie jest istotny czas uzytkowania a czas UZYSKANIA od osoby
uprawnionej po drugie skad policjant ma wiedziec jakie uczelnie
korzystaja z tego prorgamu i czym w ogole on jest ?
>
>> ie mam faktury, nie mam naklejek nie mam niczego.
>> Jak sie ma to do Twoej teorii?
>
> A ja mam plastikową kartę identyfikującą użytkownika MSDN Premium co
> dobitnie świadczy o tym, że jestem osobą uprawnioną do używania softu
> Microsoftu. Wystarczy?
>
a ja nie mam, nic takiego studenci nie otrzymuja
--
http://www.niesfornazyta.pl/
Pierwszy stacjonarny czytnik for typu phpBB/phpBBbyPrzemo (windows/linux)
Od dziś możesz korzystać z fora tak jak z usenetu !
-
54. Data: 2007-03-10 17:52:16
Temat: Re: Uzywany komputer - licencja na windows, naklejki itd
Od: Markus Sprungk <m...@g...com>
Arek napisał(a):
> Nic takiego nie twierdziłem. Twierdziłem, że faktura zakupu
> NIE JEST ŻADNYM DOWODEM NA LEGALNOŚĆ posiadanego softu.
> I nadal tak twierdzę.
Faktura zakupowa jest dowodem na nabycie określonego produktu.
> W semantykę się teraz będziemy bawić?
Nie. Lubię konkrety a nie jałowe bajanie
> To, że posiadasz fakturę zakupu - kiedyś tam - danego egzemplarza
> programu nie oznacza, że go nadal posiadasz legalnie.
> Mogłeś go oddać, zbyć a sobie zostawić bezprawnie zainstalowaną kopię.
> Czy teraz jasno to wyłożyłem?
Tak, tutaj masz oczywiście rację, ale to chyba raczej zupełnie inny temat.
Nie sądzisz?
> A masz legalne ciuchy na sobie? Buty?
> Zegarek, telewizor w domu itd. ?
Cytat z Twojej wypowiedzi:
"Jest gorąca prośba o niedawanie absurdalnych porównań.
Prawa autorskie to rzecz niematerialna i abstrakcyjna, a nie przedmiot
fizyczny. Nie działają więc tutaj takie analogie."
Może już czas byś się stosował do własnych przemyśleń?
--
Markus Sprungk msprungk(at)post(KROPKA)pl
ICQ: 79050392 m...@g...com
Tlen: msprungk
GG: 1447098
-
55. Data: 2007-03-10 17:54:20
Temat: Re: Uzywany komputer - licencja na windows, naklejki itd
Od: Markus Sprungk <m...@g...com>
Sowiecki Agent napisał(a):
> po pierwsze nie jest istotny czas uzytkowania a czas UZYSKANIA od osoby
> uprawnionej po drugie skad policjant ma wiedziec jakie uczelnie
> korzystaja z tego prorgamu i czym w ogole on jest ?
Policjant nie musi się znać. Od tego są biegli.
> a ja nie mam, nic takiego studenci nie otrzymuja
Bo nie ma takiej potrzeby. Uczelnia korzysta z takiego programu i zawsze
może podać czy Ty lub ktokolwiek inny jest studentem tej właśnie uczelni i
korzysta z licencji MSDN AA.
--
Markus Sprungk msprungk(at)post(KROPKA)pl
ICQ: 79050392 m...@g...com
Tlen: msprungk
GG: 1447098
-
56. Data: 2007-03-10 20:42:41
Temat: Re: Uzywany komputer - licencja na windows, naklejki itd
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Markus Sprungk napisał:
> Tak, tutaj masz oczywiście rację, ale to chyba raczej zupełnie inny temat.
> Nie sądzisz?
Nie. Akapit dotyczył tego, czy faktura jest dowodem legalności softu.
Nie jest.
> Może już czas byś się stosował do własnych przemyśleń?
A w czym się one gryzą z tym co napisałem?
Tak jak nie musisz udowadniać legalności ubrań, które na sobie nosisz,
zegarka, telefonu itd. itp. tak samo nie musisz udowadniać legalności
posiadanej książki, gazety, płyty CD z muzyką, DVD z filmem czy
oprogramowaniem.
We wszystkich przypadkach jest tak samo - to TOBIE mają udowodnić, że
posiadasz je bezprawnie, a nie Ty komukolwiek, że masz na to fakturę czy
inną srurę.
pozdrawiam
Arek
--
www.eteria.net
-
57. Data: 2007-03-11 15:29:14
Temat: Re: Uzywany komputer - licencja na windows, naklejki itd
Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>
Markus Sprungk napisał(a):
> Sowiecki Agent napisał(a):
>
>
>> po pierwsze nie jest istotny czas uzytkowania a czas UZYSKANIA od osoby
>> uprawnionej po drugie skad policjant ma wiedziec jakie uczelnie
>> korzystaja z tego prorgamu i czym w ogole on jest ?
>
> Policjant nie musi się znać. Od tego są biegli.
zeby zabrac dla bieglego musza byc q temu podstawy, uzasadnone
podejrzenie popelnienia przestepstwa a nie urojone.
>
>
>> a ja nie mam, nic takiego studenci nie otrzymuja
>
> Bo nie ma takiej potrzeby. Uczelnia korzysta z takiego programu i zawsze
> może podać czy Ty lub ktokolwiek inny jest studentem tej właśnie uczelni i
> korzysta z licencji MSDN AA.
ale nie kazdy posiada legitymacje danej uczelni.
P.
--
http://www.niesfornazyta.pl/
Pierwszy stacjonarny czytnik for typu phpBB/phpBBbyPrzemo (windows/linux)
Od dziś możesz korzystać z fora tak jak z usenetu !
-
58. Data: 2007-03-12 12:49:41
Temat: Re: Uzywany komputer - licencja na windows, naklejki itd
Od: h...@p...onet.pl
Punkt 20 umowy licencyjnej użutkownika końcowego tzw EULA (dla WinXP Prof OEM)
Można go przeczytać przed instalacją zanim naciśnie się F8.
Po instalacji odszukać w katalogu systemowym plik eula.txt
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl