"Andrzej Wróblewski" <c...@c...pl> wrote in message
news:326c5$45ef426a$3eb3127a$30503@news.chello.pl...
> *cut*
>
> Prosze, nie tutaj.
>
> alt.pl.autobiografie albo alt.pl.akceptacja albo nie wiem...
> alt.pl.chcialbym_ruchac_psy_ale_sie_boje
>
> Zaczynam miec odruchy zwrotne jak patrze na te kogucenia. Dajcie sobie
> Panowie po razie i bedzie spokoj.

On stosuje środki niedozwolone w postaci ochraniaczy na zęby.

do góry

"Arek" <a...@e...net> wrote in message news:esnfhe$ea$2@news.onet.pl...
> Użytkownik witek napisał:
>> Nie wyciągać buzdygana z kill file.
>> Jak już go wyciągnęli z pierdla, to niech chociaż w kill file siedzie i
>> nie wyłazi.
>
> To ja byłem w pierdlu?
> Czuję tu zniesławienie w środkach masowego przekazu.
>
> Coś mnie w nosie swędzi, że wkrótce skrzyżujemy spojrzenia na żywo,
> i to w niezbyt miłej dla Ciebie scenerii.

Niniejszym wielce przepraszam szanownego buzdygana i łaskawie prosze o
wybaczenie
najwyraźniej byłem niedoinformowany.
Może poniżej w takim razie wyjaśnisz gdzie siedziałeś i za co żebym sie
więcej nie pomylił i żebyś nie miał do mnie pretensji na przyszłość.

do góry

Dnia 07-03-2007 o 23:53:53 Arek <a...@e...net> napisał(a):

>> Aha. Nawet komputera nie musi mieć, bo mu go zabiorą.
> Nie zabierają komputera, lecz jedynie dysk, jeśli już w ogóle by mieli
> coś zabrać.
> Kolejny mądry, który histerię sieje.
> Przypomnę Ci, że nielegalny program jest ścigany z powództwa cywilnego,
> przez pokrzywdzonego twórcę, a nie z urzędu.

Niedawno, ktos przytaczal fragmenty z licencji windowsowej. Tam bylo
napisane, ze dobrze jest miec przynajmniej naklejke i jeszcze jakis 'dowod
legalnosci'. W przypadku ich braku beda kazdy przypadek badac
indywidualnie.

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.

do góry

Użytkownik "Marcin Szczepaniak" <s...@t...nie.sieradz.info> napisał w wiadomości
news:esng6f$qh5$1@news.task.gda.pl...
> Dnia 07.03.2007 witek <w...@g...pl.invalid> napisał/a:
>
>>> To dlaczego mnie ciągle straszą że muszę mieć poza nalepką / książeczką
>>> jeszcze nośnik i fakture? Mówie tu o OEMowych programach - Windows /
>>> word.... Czy niepotrzebnie straszą?
>>
>> No to trzymaj fakturę zakupu komputera tudzież jakąś umowę sprzedaży.
>> Wszystko jedno co.
>> Jak już będzie na tym napisane, że to komputer z systemem operacyjnym to już
>> będziesz w siódmym niebie.
>
> A jak bedzie napisane "komputer typ taki a taki"
> ale bez wzmianki o systemie ?
>

Poczytaj o OEMach microsoftu. Jest (było) ich kilka typów.
Zdaje mi się, że taki OEM może być używany tylko na komputerze, na któym
zostałaktywowany.
Nie możesz go zarejestrować drugi raz na inne dane. Takiego oema NIE MOŻNA
odsprzedawać.
To normalne warunki licencji OEM. Chyba, że jest coś, o czymś nie wiem.

Serdeczne pozdrowienia
--
Marcin

do góry

Użytkownik Jasko Bartnik napisał:
> Niedawno, ktos przytaczal fragmenty z licencji windowsowej. Tam bylo
> napisane, ze dobrze jest miec przynajmniej naklejke i jeszcze jakis
> 'dowod legalnosci'. W przypadku ich braku beda kazdy przypadek badac
> indywidualnie.

A każdorazowo przed użyciem zmówić trzy zdrowaśki, ale 6 razy pokłonić
się w stronę Mekki...

Od kiedy to M$ a nie parlamentarzyści stanowią prawo w tym kraju?


pozdrawiam
Arek

--

www.eteria.net

do góry

Użytkownik Marcin P. napisał:
[..]
> To normalne warunki licencji OEM. Chyba, że jest coś, o czymś nie wiem.

Ano właśnie. Nie wiesz, że jesteś robiony w jajo przez M$.
Dla klienta OEM to normalny soft - jak ten pudełkowy - tyle, że
rozprowadzany przez upoważnionego (firmę składającą zestaw komputerowy).

I każdy egzemplarz OEM może być przedmiotem *swobodnego* obrotu poza
dwoma przypadkami - najmem i dzierżawą.

pozdrawiam
Arek

--

www.hipnoza.info

do góry

Użytkownik witek napisał:
> Niniejszym wielce przepraszam szanownego buzdygana i łaskawie prosze o
> wybaczenie najwyraźniej byłem niedoinformowany.
> Może poniżej w takim razie wyjaśnisz gdzie siedziałeś i za co żebym sie
> więcej nie pomylił i żebyś nie miał do mnie pretensji na przyszłość.


To już mnie nie masz w filtrze?


ubawiony
Arek

--

www.hipnoza.info

do góry

Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:esohsi$rjq$2@news.onet.pl...
> Użytkownik Marcin P. napisał:
> [..]
>> To normalne warunki licencji OEM. Chyba, że jest coś, o czymś nie wiem.
>
> Ano właśnie. Nie wiesz, że jesteś robiony w jajo przez M$.
> Dla klienta OEM to normalny soft - jak ten pudełkowy - tyle, że
> rozprowadzany przez upoważnionego (firmę składającą zestaw komputerowy).
>
> I każdy egzemplarz OEM może być przedmiotem *swobodnego* obrotu poza
> dwoma przypadkami - najmem i dzierżawą.
>

Bliżej proszę, najlepiej kawa na ławę:
Czy mogę kupić używany komputer z windowsem OEMem i zarejestrować go na siebie?
Czy ludzie z MS to potwierdzą?

Serdeczne pozdrowienia
--
Marcin

do góry

Patrze, patrze a tu Marcin P. porozsypywal nastepujace haczki:
> Bliżej proszę, najlepiej kawa na ławę:
> Czy mogę kupić używany komputer z windowsem OEMem i zarejestrować go na siebie?
> Czy ludzie z MS to potwierdzą?
Przejrzyj prosze archiwum grupy... szukaj postow z nastepujacymi slowami
kluczowymi:
arek eteria buzdygan
Poczytaj, wyciagnij wnioski:)
--
badzio

do góry

Użytkownik Marcin P. napisał:
> Bliżej proszę, najlepiej kawa na ławę:
> Czy mogę kupić używany komputer z windowsem OEMem i zarejestrować go na siebie?
> Czy ludzie z MS to potwierdzą?

Tak, możesz kupić używany komputer z windows OEM i ludzie M$ Cię
zarejestrują.

Możesz nawet bez komputera, ale wtedy będą robić Ci wstręty.

pozdrawiam
Arek


--

www.hipnoza.info

do góry