-
11. Data: 2009-02-05 15:23:36
Temat: Re: Użycie mojej osoby w reklamie
Od: ulong <w...@w...pl>
Steel pisze:
> skoro widac jego mine mozna go spokojnie rozpoznac, jesli bedzie przechodzil
> kolo plakatu... proste...
> Zreszta ludzie na zdjeciach go rozpoznali...
>
> Moim zdaniem ma spore szanse na odszkodowanie... i ma prawo do tego by nie
> roznoszono ulotek/ zdjeto plakaty/usunieto ze strony...
>
> a tlumacznie "że będąc na basenie (ich baseie) pośrednio się zgodziłem na
> bycie jego, nazwijmy to reklamą." to juz jest chamstwo...
A ja proponuje nie być "polakiem" i zrobić to co należy - porozmawiać z
kierownictwem na temat jakiegoś odszkodowania (darmowe wejścia na basen
przez jakiś okres czasu, jakieś karnety?).
Po co robić komuś problem, jeśli druga strona naprawdę nie zrobiła tego
specjalnie?
--
Pozdrawiam,
Wojtek.
-
12. Data: 2009-02-05 19:19:53
Temat: Re: Użycie mojej osoby w reklamie
Od: "Piotr [trzykoty]" <r...@o...pl>
"Ziggy" <z...@o...pl> wrote
> pośrednio się zgodziłem na bycie jego, nazwijmy to reklamą.
Bzdura. Problem jest inny: czy jesteś tylko tłem czy grasz "główną" rolę.
Nie wiem i nie jest to określone dokładnie, sąd ewentualnie rozpozna. W
pierwszym wypadku mogą wykorzystywać, w drugim naruszają Twoje dobra
osobiste i możesz ich pozwać do sądu cywilnego. Patrz KC i prawo autorskie.
-
13. Data: 2009-02-05 20:49:06
Temat: Re: Użycie mojej osoby w reklamie
Od: Ziggy <z...@o...pl>
Piotr [trzykoty] pisze:
> Bzdura. Problem jest inny: czy jesteś tylko tłem czy grasz "główną" rolę.
> Nie wiem i nie jest to określone dokładnie, sąd ewentualnie rozpozna. W
> pierwszym wypadku mogą wykorzystywać, w drugim naruszają Twoje dobra
> osobiste i możesz ich pozwać do sądu cywilnego. Patrz KC i prawo autorskie.
Nic, dali mi do zrozumienia że mogę im "skoczyć na warsztat" bo to już
się stało i tyle. Na fotce po prostu są ujęcia z różnych części basenu i
na jednym koleś szykuje się do skoku do wody robiąc przy tym minę mogącą
wskazywać na jego upośledzenie umysłowe, a w pracy od dziś mówią na mnie
otylek :) Jakoś to przeboleję.
-
14. Data: 2009-02-05 20:52:02
Temat: Re: Użycie mojej osoby w reklamie
Od: "Athorgal" <a...@w...pl>
Witam
A ja uwazam ze powinieneś zebrać kilka sztuk plakatu reklamówek zapisać
strone na hdd i wystosowac do nich pismo ze domagasz sie jakies formu
zaplaty ( np. darmowy karnet czy cos w tym stylu jeśli na tylu mediach
jestes to kwota jest rzedu do 1000 zł za wiezerunek i prawa do niego i to
np. na rok )
za to ze jestes umieszczony na reklamach
Moje dziecko kilka razy bralo udzial w takich sesjach zdjeciowych i za
kazdym razem byla osobna umowa i osobne wyrazenie zgody na uzyczenie
wizerunku
Za kazdym razem dziecko bylo tlem
A jesli jeszcze mało to zwrócice uwagę na reklamy w tv, zobaczcie ile razy w
tle sa pokazane osoby ze nawet ich nie do konca jestescie wstanie rozpoznac
i jak myslicie one sa tam za free i do tego niewyraziły zgody:)
NIE NIE NIE
Pozdrawiam
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <r...@o...pl> napisał w
wiadomości news:gmfe4s$nla$1@z-news.wcss.wroc.pl...
>
> "Ziggy" <z...@o...pl> wrote
>> pośrednio się zgodziłem na bycie jego, nazwijmy to reklamą.
>
> Bzdura. Problem jest inny: czy jesteś tylko tłem czy grasz "główną" rolę.
> Nie wiem i nie jest to określone dokładnie, sąd ewentualnie rozpozna. W
> pierwszym wypadku mogą wykorzystywać, w drugim naruszają Twoje dobra
> osobiste i możesz ich pozwać do sądu cywilnego. Patrz KC i prawo
> autorskie.
>
-
15. Data: 2009-02-05 22:09:26
Temat: Re: Użycie mojej osoby w reklamie
Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
Ziggy napisał/a:
> Piotr [trzykoty] pisze:
>
>> Bzdura. Problem jest inny: czy jesteś tylko tłem czy grasz "główną" rolę.
>> Nie wiem i nie jest to określone dokładnie, sąd ewentualnie rozpozna. W
>> pierwszym wypadku mogą wykorzystywać, w drugim naruszają Twoje dobra
>> osobiste i możesz ich pozwać do sądu cywilnego. Patrz KC i prawo autorskie.
>
> Nic, dali mi do zrozumienia że mogę im "skoczyć na warsztat" bo to już
> się stało i tyle. Na fotce po prostu są ujęcia z różnych części basenu i
> na jednym koleś szykuje się do skoku do wody robiąc przy tym minę mogącą
> wskazywać na jego upośledzenie umysłowe, a w pracy od dziś mówią na mnie
> otylek :) Jakoś to przeboleję.
Motylek, czy o tyłek? Jakieś literki zjadłeś.
--
animka
-
16. Data: 2009-02-05 22:36:33
Temat: Re: Użycie mojej osoby w reklamie
Od: " jb" <j...@g...pl>
Forma męska od Otylia.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
17. Data: 2009-02-05 23:12:34
Temat: Re: Użycie mojej osoby w reklamie
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2009-02-05 10:13:33 +0100, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> said:
> szanujące sie firmy wynajmują do takich zdjęć kogoś z kim podpisują
> umowę (nawet własnego pracownika) i problem z głowy.
Nie tylko podpisują umowę, ale za to _płacą_. W umowie jest oczywiście
określony czas i sposoby (media) prezentacji.
--
Pozdrawiam
de Fresz