eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Uwaga wysokie napięcie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 180

  • 171. Data: 2010-07-20 08:06:28
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Mon, 19 Jul 2010 17:00:24 +0200, Henry(k) napisał(a):

    > A za psa odpowiedzialny jest właściciel - żeby go
    > wychować, wytresować i pilnować jeśli nie dał się wychować na "baranka".

    a co zrobisz z rodzicami mordercy, gwałciciela or innego groźnego
    przestępcy?
    Jego rodziców tez zapuszkujesz - wszak nieodpowiednio wychowali swoje
    dziecko bo zostało przestępcą.


  • 172. Data: 2010-07-20 09:50:44
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>



    Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:1kpayt8znqjps.8tenodvst71r$.dlg@40tude.
    net...

    > Ale potem nie jojczę że "to on mnie sprowokował" - dałem po mordzie bo się
    > należało

    no wiec jestes agresywny w takim razie i nalezy cie zabezpieczyc ;)




  • 173. Data: 2010-07-20 09:52:08
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Tue, 20 Jul 2010 08:41:49 +0200, Alek napisał(a):

    > Nie powinieneś bo to niebezpieczne, ale nie zakazane.
    > I nadal bez odpowiedzi pozostaje moje pytanie: czy ZE
    > odpowie za to, że na ich słupie prąd kogoś popieści.

    Nie odpowie o ile słup spełnia normy (nie wiem jaka bo stare PN'y już nie
    obowiązują) i został dokonany odbiór bez zastrzeżeń - normy odpowiadają za
    to że to zagrożenie nie jest bezpośrednie, więc nie mogą odpowiadać z
    artykułów w KK.

    Henry


  • 174. Data: 2010-07-20 10:07:46
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Tue, 20 Jul 2010 10:06:28 +0200, Herald napisał(a):

    > a co zrobisz z rodzicami mordercy, gwałciciela or innego groźnego
    > przestępcy?
    > Jego rodziców tez zapuszkujesz - wszak nieodpowiednio wychowali swoje
    > dziecko bo zostało przestępcą.

    Za daleki przykład - zapytaj co chciałbym zrobić z rodzicami gówniarzy
    którzy w autobusie trzymają nogi na siedzeniach, albo rzucają śmieci
    pod nogi, albo piją piwo i się wydzierają wieczorami... Albo nawet takimi
    którzy idą do sklepu ze spasionym dzieciakiem i kupują mu paczkę czipsów
    bo się "kochane maleństwo" drze...

    Z dorosłymi gorzej - kto go tam wie jaki był udział w tym rodziców? Może
    się zdeprawowali już po wyrwaniu się spod skrzydeł rodziców? Jak im
    udowodnić że źle go wychowali? Na ten temat nie mogę się wypowiedzieć.

    Henry


  • 175. Data: 2010-07-20 15:17:57
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
    napisał
    >
    >> I nadal bez odpowiedzi pozostaje moje pytanie: czy ZE
    >> odpowie za to, że na ich słupie prąd kogoś popieści.
    >
    > Nie odpowie o ile słup spełnia normy (nie wiem jaka bo stare PN'y
    > już nie
    > obowiązują) i został dokonany odbiór bez zastrzeżeń - normy
    > odpowiadają za
    > to że to zagrożenie nie jest bezpośrednie, więc nie mogą odpowiadać
    > z
    > artykułów w KK.

    A jeśli płot wokół posesji po której biega pies jest zgodny z PN to
    tak samo?


  • 176. Data: 2010-07-20 17:01:11
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Tue, 20 Jul 2010 17:17:57 +0200, Alek napisał(a):

    > A jeśli płot wokół posesji po której biega pies jest zgodny z PN to
    > tak samo?

    Płot, furtka i zamek... gdyby tylko taka PN istniała ;-)
    Ale sednem jest różnica polegająca na tym że słupy są w jakikolwiek sposób
    zabezpieczane, a trudno nazwać zabezpieczeniem wiarę w to że inni są
    wychowani wg takich samych norm jak my (cały czas piszę o furtce nie
    zamkniętej na zamek).

    Henry


  • 177. Data: 2010-07-20 21:01:42
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: "marecki" <m...@n...pl>


    Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał w
    wiadomości news:nmnrjcngbyz1$.1r1naauckkpz3.dlg@40tude.net...
    > Dnia Tue, 20 Jul 2010 17:17:57 +0200, Alek napisał(a):
    >
    >> A jeśli płot wokół posesji po której biega pies jest zgodny z PN to
    >> tak samo?
    >
    > Płot, furtka i zamek... gdyby tylko taka PN istniała ;-)
    > Ale sednem jest różnica polegająca na tym że słupy są w jakikolwiek sposób
    > zabezpieczane, a trudno nazwać zabezpieczeniem wiarę w to że inni są
    > wychowani wg takich samych norm jak my (cały czas piszę o furtce nie
    > zamkniętej na zamek).
    Ale jakie to zabezpieczenie normalnego slupa? Ze jest wysoki? Ze utrudnione
    wejscie?
    A dlaczego zakladamy ze ludzie sa wychowani w pewien okreslony sposob i nie
    beda wchodzic na slupy? (co zreszta nie jest prawda bo i tak ludzie wchodza
    na slupy i co jakis czas sie okazuje ze kogos popiescilo)

    Analogicznie plot z furtka (nawet otwarta) stanowi analogiczne
    zabezpieczenie, a ze relatywnie latwe do pokonania to inna sprawa (ale
    wejscie na slup tez nie jest strasznie trudnym wyczynem) jak rowniez
    przeskoczenie przez plot z zamknietym wejsciem)


  • 178. Data: 2010-07-24 17:07:16
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: s...@v...pl

    > Jest sobie słup elektrycznej linii napowietrznej / trakcji kolejowej.
    > Na nim tabliczka 'Uwaga, wysokie napiecie. Dotknięcie grozi smiercią'.
    > Nieupoważniony człowiek wchodzi na słup i ginie porażony prądem.
    > Kto za to odpowie?
    >
    A po co wchodził? pewnie chciał kraść miedź...
    sam sobie winien

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 179. Data: 2010-07-26 23:37:13
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Hades pisze:
    >> Użytkownik "Andrzej Lawa"
    > [ciach]
    >
    >> Zamień sobie pociąg na samochód a tory na drogę. I przejścia dla
    >> pieszych też stanowią tylko ułamek promila dróg.
    >> Może zrozumiesz.
    >
    > Zanim zaczniesz z taka zcietoscia toczyc jakas dyskusje to moze
    > warto bylo by zapoznac sie z wlasciwymi przepisami? Wiesz jaka
    > jest zasadnicza roznica pomiedzy droga (szosa) a szlakiem (torem)
    > kolejwym?

    Uproszczenie dla jasności przekazu. Bez żadnego znaczenia dla
    prawidłowości analgoii.

    > Ano taka ze droge (szose) mozesz przekraczac w bardzo
    > wielu miejscach nie tylko do tego przeznaczonych (pasy). Natomiast

    Tak, zwłaszcza autostradę ;->

    > tory kolejowe mozna przekraczac wylacznie w miejscach do tego
    > przeznaczonych (przejscia, przejazdy). W kazdym innym miejscu
    > jest to po prostu zakazane.

    Niczego to nie zmienia. W jednym przypadku masz nieprawidłowe
    (przesądzające o winie) przechodzenie tam, gdzie i tak nie wolno
    przechodzić, a w drugim masz nieprawidłowe (przesądzające o winie)
    przechodzenie tam, gdzie _być_może_ można było przechodzić przy
    zachowaniu pewnych warunków.


  • 180. Data: 2010-07-26 23:46:15
    Temat: Re: Uwaga wysokie napięcie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    marecki pisze:

    >> Tia, zabiją psa, a potem będziesz im awanturę robił. Zawsze tak jest.
    > Nie no lepiej zeby bandzior mnie zabil/okradl.

    Jak będzie to akcja zaplanowana, to jeśli sam nie zareagujesz, to sam
    pies na nic się nie zda.

    [ciach]

    >> Generalnie przyjęte możliwe konsekwencje samego wejścia (nie włamania!)
    >> na posesję to najwyżej wyproszenie.
    > Wlasnie - przyjete... Zalozenia jak i prawo mozna zmienic to nie jest
    > swieta krowa jakas.

    Można zmienić. Pewnie. Można np. obniżyć wiek "świadomej zgody" do
    poziomu hiszpańskiego - i wtedy osoba dorosła mogłaby się bez przeszkód
    bzykać z chętną osobą np. 13-letnią. Ale aktualnie przepisy są takie,
    jakie są.

    > Sam sie odwolywales do tego co chce spoleczenstwo. Spoleczenstwo chce
    > moc sie bronic.

    To dlaczego przepisy jeszcze nie zmienione, hmm? Spisek cyklistów? ;->

    > Sprawy gdzie bandzior napada kogos a potem napadniety idzie siedziec, bo
    > udalo mu sie obronic cholernie bulwersuja spoleczenstwo.

    Sprawy, kiedy dzieciak wszedł po zgubioną piłkę i został zagryziony też.

    [ciach]

    >> Wystarczy że zabezpieczy raz a dobrze. I ewentualnie czasem rzuci okiem,
    >> czy zabezpieczenie się nie zepsuło.
    > A jak nie bedize mogl rzucac okiem bo wyjedzie dajmy na to za chlebem do
    > UK?

    To dom sprzedaje, wynajmuje albo powierza komuś w opiekę.

    > A jak jest niewidomy?
    > A jak go sparalizowalo?

    To i tak potrzebuje pomocy do bieżącej obsługi domu.

    > A jak totalnie zbankrutowal i nie stac go na remont ogrodzenia?

    A na psa go stać? I dom?

    > Zreszta "rzucanie czasem okiem" to cholernie malo precyzyjne.
    > Jednemu sad odpusci miesieczna dziure w plocie, a innemu nie popusci
    > tygodniowej.

    Weź dobrego adwokata.

    >> [ciach]
    >>
    >>>> A kto zrobił tę dziurę i jak dawno ona tam była?
    >>> Tego nie wiem. Te albo inne "kochane dzieciaki". Ciagle mu ktos dziury w
    >>> plocie robi....
    >>
    >> Czyli widzisz - starań dołożył, tylko ktoś inny sabotował i dało się to
    >> wykazać.
    > A jakby sie nie dalo?

    To by się nie dało.

    >> [ciach]
    >>> Ty chyba nic nie posiadasz... Moze ostatecznie jakies mieszkanie
    >>> wynajmujesz....
    >>
    >> Ech, jaki ty głupi jesteś...
    > Z Twoich ust to jak komplement ;)

    W ogóle to, że się poświęcam i tobie odpisuję to cholerny zaszczyt dla
    ciebie ;->

    >>> Powiedz mi gdzie mieszkasz... Wpadne do Ciebie jak bedziesz mial drzwi
    >>> otwarte (tzn nie zamkniete na klucz - bo to przeciez zaproszenie)... :)
    >>
    >> I znowu to samo... Jakieś LSD łykasz, że masz urojenia? Gdzie ja
    >> napisałem, że to zaproszenie, hmm?
    > A nie musiales, skoro jezeli ktos zostawiajac otwarte drzwi ma sie
    > liczyc z mozliwoscia tego ze jakis idiota mu wejdzie to w zasadzie tak
    > jakby sam go zapraszal nie zamykajac ;)

    Bredzisz.

    > Szkoda ze do reszty sie nie odniosles ... Jak rozumiem albo drzwi masz
    > zawsze szczelnie zamkniete na kilka zamkow, albo masz super bezpieczne
    > mieszkanie w ktorym nikt sobie krzywdy nie zrobi.

    Mam bramę i potrafię używać kłódki.

    > Albo moze piszesz z jakiegos kartonu na dworcu?? I sie przyzwyczailes ze
    > ludzie wchodza Ci wszedzie:)

    To prędzej twoje domostwo.

strony : 1 ... 10 ... 17 . [ 18 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1