eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Uwaga groźny pies
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 277

  • 71. Data: 2010-07-12 07:17:58
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Stefan pisze:
    > Andrzej Lawa pisze:
    >> Masz jakieś problemy z ego, że musisz mieć na swojej posesji swobodnie
    >> latającego groźnego psa?
    >
    > To nie jest jakis amstaff, szkolony do zagryzania obcych :-).
    > Owczarek niemiecki, ktorego posiadam bo lubie psy.
    >
    >> Bo jeśli masz jakieś wielkie skarby do ochrony, to taniej i bezpieczniej
    >> wyszłoby zatrudnić strażnika.
    >
    > No tak, ale czy to oznacza ze pies juz nie moze swobodnie biegac po
    > (ogrodzonej) posesji?

    Może, jeśli upewnisz się, że nikogo nie pogryzie. Albo szkoląc tego psa,
    albo skutecznie zabezpieczając teren przed np. przypadkowym/omyłkowym
    wejściem.


  • 72. Data: 2010-07-12 07:21:19
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Alek pisze:

    > Nieprawda:
    > "Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo
    > ogrodzonego terenu [...]"
    > O opuszczeniu na wezwanie jest dopiero następne zdanie.

    Ponownie, drogi ignorancie: wejście przez otwarte drzwi nie jest
    "wdzieraniem się".

    >> Wówczas możesz złożyć wniosek do sądu o ukaranie za naruszenie miru
    >> domowego.
    >> Ataku ciągle tu nie ma.
    >
    > Atak to nie tylko bicie czy kłucie nożem.
    > Zaatakowane zostało moje dobro jakim jest mir domowy.

    To nie jest atak, tylko naruszenie dobra chronionego prawem - zakładając
    że nie był to przypadek wejścia przez otwarte drzwi, bo wtedy to nie
    jest nawet naruszenie miru.

    Możesz ten mir bronić, ale tylko środkami proporcjonalnymi do zagrożenia
    - czyli np. możesz chwycić za kark i wyprowadzić, ale nie możesz np.
    zastrzelić tylko dlatego, że ktoś sobie wszedł i stoi nieruchomo
    odmawiając wyjścia.


  • 73. Data: 2010-07-12 07:30:31
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>



    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:4c3ab665$...@n...home.net.pl...

    > Inicjator wątku pisał o furtce i kilku przypadkach wejścia bez
    > dzwonienia - co oznacza, że furtka nie jest zamknięta na klucz.

    problem w tym, ze polskie durne prawo kladzie na to czy furtka byla
    zamknieta, kilka lat temu czytalem o wyroku w takiej sprawie, teren
    ogrodzony, tabliczka wisiala, gnojek przelazl przez siatke, pies go pogryzl,
    winny oczywiscie wlasciciel


  • 74. Data: 2010-07-12 07:32:47
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: Młotkowy <n...@o...pl>

    Andrzej Lawa pisze:

    >
    > Może, jeśli upewnisz się, że nikogo nie pogryzie. Albo szkoląc tego psa,
    > albo skutecznie zabezpieczając teren przed np. przypadkowym/omyłkowym
    > wejściem.

    ... a jeśli to nie jego pies, tylko "dziki lokator"?

    Idiotyzmy naszych tfurcuff prawa nie znają granic. W kwestii psów
    wymyślili zakaz trzymania "pewnych ras" bez zezwolenia, ale na trzymanie
    kundla będącego krzyżówką najwredniejszych ras zezwolenie nie jest już
    wymagane.
    Walka z dopalaczami to też przykład żałosnej impotencji polskiego państwa.

    (Owszem, potrolluję sobie trochę, raz na kwartał... Kolinie wolno, to
    dalczego mnie nie?)


    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. Młotkowy


  • 75. Data: 2010-07-12 07:36:19
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>



    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:4c3a3360$...@n...home.net.pl...

    > Co więcej wiele razy zdarzało się, że taki świrnięty pies wydostawał się
    > poza posesję (psy potrafią kopać, jeśli nie wiesz) i tam kogoś atakował.

    niejedokrotnie takie psy sa grozne jedynie przez siatke, po wyjsciu poza nia
    sa zupelnie spokojne

    > Masz jakieś problemy z ego, że musisz mieć na swojej posesji swobodnie
    > latającego groźnego psa?

    a co to za durne pytanie, to gdzie taki pies ma latac swobodnie, w lesie
    nie, bo zwierzatka, w parku na lace tez nie bo ludzie, na ulicy nie bo
    ludzie, a ty sugerujesz ze nawet na wlasnym ogrodzonym terenie nie powinien


  • 76. Data: 2010-07-12 07:38:41
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał
    >>
    >> Zaatakowane zostało moje dobro jakim jest mir domowy.
    >
    > to niech się mir broni.

    Żartujesz.


  • 77. Data: 2010-07-12 07:40:03
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    napisał
    >
    >> "Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia
    >> albo
    >> ogrodzonego terenu [...]"
    >
    > Ponownie, drogi ignorancie: wejście przez otwarte drzwi nie jest
    > "wdzieraniem się".

    Wdarciem się jest wejście bez zgody właściciela.


  • 78. Data: 2010-07-12 07:43:55
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2010-07-12 09:40, Alek pisze:

    > Wdarciem się jest wejście bez zgody właściciela.

    Uprzedniej czy następczej?

    --
    spp



  • 79. Data: 2010-07-12 07:45:42
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Młotkowy pisze:


    > Walka z dopalaczami to też przykład żałosnej impotencji polskiego państwa.

    http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1683

    W ostatnich dniach (esperons, że nie są to jeszcze zapowiedziane ,,dni
    ostatnie") zyskaliśmy kolejny dowód, że III Rzeczpospolita jest
    organizacją przestępczą. Oto urzędy skarbowe w całym kraju
    przeprowadziły zmasowane kontrole sklepów z tzw. dopalaczami. Indagowani
    kontrolerzy wyjaśniali z całą otwartością, że ,,ponieważ nie ma ustawy"
    zakazującej sprzedawania ,,dopalaczy", to ta zmasowana kontrola ma na
    celu ,,nękanie" właścicieli sklepów w celu ,,zniechęcenia ich" do dalszego
    ich prowadzenia. Okazuje się, że z punktu widzenia funkcjonariuszy
    pozostających na służbie organizacji przestępczej, jaką jest III
    Rzeczpospolita, brak ustawy penalizującej jakieś zachowania - w tym
    przypadku - prowadzenie sklepów z "dopalaczami" - stanowi okoliczność
    obciążającą. Problem wszelako polega na tym, że ustawodawstwo III
    Rzeczypospolitej, a w szczególności - kodeks karny - nie przewiduje
    ,,nękania" przez organy państwowe nie tylko jako kary samoistnej, ale
    także ,,nękania w celu zniechęcenia" - zwłaszcza jeśli stosowana ma być
    wobec podatników, od których III Rzeczpospolita pobiera podatki od
    czynności, do których jednocześnie właśnie ich ,,zniechęca".

    Dalsza część problemu, to art. 7 konstytucji, stanowiący, że ,,organy
    władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa", co
    oznacza, że każda czynność takich organów musi - po pierwsze - wynikać z
    wyraźnego upoważnienia ustawy, a po drugie - nie może wykraczać poza
    zakres tego upoważnienia. Tymczasem akcja ,,nękania w celu zniechęcenia"
    nosi znamiona posługiwania się ustawowym upoważnieniem do kontrolowania
    podatników do dokonania przestępstwa z art. 231 kodeksu karnego, które
    polega na przekroczeniu przez funkcjonariusza publicznego jego uprawnień
    na szkodę interesu prywatnego, w dodatku teoretycznie chronionego
    prawem, bo legalnego. I o ile urzędnicy dokonujący kontroli mogli
    działać nieumyślnie (art.231 paragraf 3 KK), o tyle Ministerstwo
    Finansów, które za pośrednictwem podległych sobie agend akcję tę
    nakazało, dopuściło się sprawstwa kierowniczego. No i przede wszystkim -
    skoro takie, maskowane pozorami legalności przestępstwa dokonywane są
    przeciwko właścicielom sklepów z ,,dopalaczami", to tym bardziej mogą być
    dokonywane na szkodę gospodarczych konkurentów lub politycznych
    przeciwników osób kierujących tą organizacją przestępczą. Ciekawe, czy
    zwróci na to uwagę Rzecznik Praw Obywatelskich, czy też wystąpi raczej w
    charakterze poplecznika III Rzeczypospolitej, która jemu też wypłaca dolę?

    --
    Liwiusz


  • 80. Data: 2010-07-12 07:47:48
    Temat: Re: Uwaga groźny pies
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>



    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    grup dyskusyjnych:i1di72$qmf$...@n...onet.pl...

    > Kilka lat temu była sprawa, gdzie pies pogryzł dziecko. Właściciel nie
    > poniósł kary, bo dziecko samo przeszło przez ogrodzenie do prywatnego
    > terenu.

    napewno?
    bo ja mam wrazenie ze wlasnie bylo na odwrot i teraz nie wiem ktory z nas
    sie myli ;)
    masz jakiego slinka do artykulu czy cos w ten desen?

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 20 ... 28


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1