-
1. Data: 2003-08-08 11:10:16
Temat: Uszkodzenie komputera od pioruna - kto za to odpowiada ??
Od: "Sz." <s...@p...onet.pl>
Witam wszystkich grupowiczow.
Swego czasu zapytalem o zdanie na pl.comp.networking,
ale chcialbym jeszcze zasiegnac opinii od strony prawnej co o tym sadzicie.
Otoz, istnieje pewna siec osiedlowa - amatorska,
_bez_zadnej_dzialalnosci_gospod.
ani stowarzyszenia (kilku sasiadow sie dogadalo, zainstalowali, podlaczyli
jeszcze kilka zainteresowanych osob itp).
Zarzadza i obsluguje ja jedna osoba. Niedawno walnal piorun w blok w ktorym
jest zainstalowana wpomniana siec, popalilo sie wiekszosc hubow, kilka kart
sieciowych w kompach.
Problem w tym ze jednej kobicie spalil sie caly komp
-podobno - wszystko : sieciowka, plyta i inne karty rozszezen na plycie.
Kobieta juz odkupila sobie komputer.
Wziela - jak twierdzi - na to kredyt 2 tys. zl. (proponowalismy jej sprzet
zastepczy).
ale teraz domaga sie zwrotu kosztow gdyz uwaza ze to z winy admina i sieci
doszlo
do uszkodzenia jej poprzedniego kompa - twierdzi ze nie wiedziala ze
przylaczenie do sieci
moze spowodac awarie komputera jezeli w siec(blok) udezy piorun.
W regulaminie sieci (ktory dostala w momencie instalacji sieci) jest
napisane ze: cyt."[..]obsluga sieci nie ponosi odpowiedzialnosci za
uszkodzenia powstale wskutek
wyladowan atmosferycznych, [..] itp" ).
Nie wiem tylko jak taki dokument i wogole cala sytuacja wyglada w swietle
prawa,
gdyz kobieta oskarza admina o nieuczciwosc i straszy sadem
(podobno ma jakichs znajomych adwokatow).
Co sadzicie o tej sprawie ? Co powinien zrobic admin?
I czy nalezy sie obawiac ew. sprawy w sadzie ?
Pzdr.
Sz.
PS.Zwrot pieniazkow kobiecie raczej nie wchodzi w gre, gdyz admin nie jest
zbyt zamozny i poprostu
go nie stac (wydatek rzedu 2tys zl to wiecej niz jego 2 miesieczny
przychod),
owa kobieta zas jest w dobrej sytuacji materialnej (sam fakt ze stac ja na
komputer w ktorym plyta
glowna kosztuje tysiac zlotych a uzywa go glownie jako maszyne do pisania
roznego rodzaju prac).
-
2. Data: 2003-08-08 13:55:26
Temat: Re: Uszkodzenie komputera od pioruna - kto za to odpowiada ??
Od: Wojciech Szweicer <w...@p...onet.pl>
Dnia 2003-08-08 13:10, Sz. napisał(a):
>Otoz, istnieje pewna siec osiedlowa - amatorska,
>_bez_zadnej_dzialalnosci_gospod.
>ani stowarzyszenia (kilku sasiadow sie dogadalo, zainstalowali, podlaczyli
>jeszcze kilka zainteresowanych osob itp).
>
Ale jest jakaś umowa?
>Zarzadza i obsluguje ja jedna osoba. Niedawno walnal piorun w blok w ktorym
>jest zainstalowana wpomniana siec, popalilo sie wiekszosc hubow, kilka kart
>sieciowych w kompach.
>Problem w tym ze jednej kobicie spalil sie caly komp
>-podobno - wszystko : sieciowka, plyta i inne karty rozszezen na plycie.
>Kobieta juz odkupila sobie komputer.
>
Czy ktoś widział ten stary, czy ona tylko tak mówi?
>Wziela - jak twierdzi - na to kredyt 2 tys. zl. (proponowalismy jej sprzet
>zastepczy).
>ale teraz domaga sie zwrotu kosztow gdyz uwaza ze to z winy admina i sieci
>
Zgadza się, to jego wina, mógł zabezpieczyć.
>doszlo
>do uszkodzenia jej poprzedniego kompa - twierdzi ze nie wiedziala ze
>przylaczenie do sieci
>moze spowodac awarie komputera jezeli w siec(blok) udezy piorun.
>W regulaminie sieci (ktory dostala w momencie instalacji sieci) jest
>napisane ze: cyt."[..]obsluga sieci nie ponosi odpowiedzialnosci za
>uszkodzenia powstale wskutek
>wyladowan atmosferycznych, [..] itp" ).
>
Czyli to nie jego wina, a jej.
>Nie wiem tylko jak taki dokument i wogole cala sytuacja wyglada w swietle
>prawa,
>gdyz kobieta oskarza admina o nieuczciwosc i straszy sadem
>(podobno ma jakichs znajomych adwokatow).
>
Niech straszy. Jeśli podpisała, że adminitrator nie ponosi
odpowiedzialności - to nie ponosi.
>Co sadzicie o tej sprawie ? Co powinien zrobic admin?
>I czy nalezy sie obawiac ew. sprawy w sadzie ?
>
>
Obawiać się należy, ale nie sądzę, żeby wygrała.
>PS.Zwrot pieniazkow kobiecie raczej nie wchodzi w gre, gdyz admin nie jest
>zbyt zamozny i poprostu
>go nie stac (wydatek rzedu 2tys zl to wiecej niz jego 2 miesieczny
>przychod),
>owa kobieta zas jest w dobrej sytuacji materialnej (sam fakt ze stac ja na
>komputer w ktorym plyta
>glowna kosztuje tysiac zlotych a uzywa go glownie jako maszyne do pisania
>roznego rodzaju prac).
>
>
To nie ma nic do rzeczy, ale ona jednak wzięła kredyt na nowy komputer.
w.
--
www.wielkawojna.prv.pl
1914-1918
-
3. Data: 2003-08-08 14:53:26
Temat: Re: Uszkodzenie komputera od pioruna - kto za to odpowiada ??
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[WYTNIJ-TO]nteria.pl>
Użytkownik "Wojciech Szweicer" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bh0a4b$nad$1@news.onet.pl...
> Obawiać się należy, ale nie sądzę, żeby wygrała.
Z tym, że jeśli za ową sieć pobierają jakieś opłaty to radziłabym się
dogadać z babką bo jak się kobieta zaprze i pójdzie z tym gdzieś wyżej to
zacznie się "smrodek" - niezarejestrowana działalność, nieodprowadzane
podatki i cała zabawa może kosztować więcej niż owe 2 tys.
HaNkA
-
4. Data: 2003-08-09 08:57:59
Temat: Odp: Uszkodzenie komputera od pioruna - kto za to odpowiada ??
Od: "sd_soft" <s...@p...onet.pl>
> >Otoz, istnieje pewna siec osiedlowa - amatorska,
> >_bez_zadnej_dzialalnosci_gospod.
> >ani stowarzyszenia (kilku sasiadow sie dogadalo, zainstalowali,
podlaczyli
> >jeszcze kilka zainteresowanych osob itp).
> >
> Ale jest jakaś umowa?
Nie ma zadnej umowy - dostala tylo regulamin
i formularz rejestracyjny z parametrami konfiguracyjnymi dla komputera.
(na ktorej notabene jest cena instalacji)
>
> >Zarzadza i obsluguje ja jedna osoba. Niedawno walnal piorun w blok w
ktorym
> >jest zainstalowana wpomniana siec, popalilo sie wiekszosc hubow, kilka
kart
> >sieciowych w kompach.
> >Problem w tym ze jednej kobicie spalil sie caly komp
> >-podobno - wszystko : sieciowka, plyta i inne karty rozszezen na plycie.
> >Kobieta juz odkupila sobie komputer.
> >
> Czy ktoś widział ten stary, czy ona tylko tak mówi?
>
Nikt z nas nie widzial, ale przyjmijmy ze jest tak jak mówi.
> >(podobno ma jakichs znajomych adwokatow).
> >
> Niech straszy. Jeśli podpisała, że adminitrator nie ponosi
> odpowiedzialności - to nie ponosi.
Sek w tym ze ona tylko dostala ten regulamin - nie podpisywala sie na nim,
podpisala sie na formularzu rejestracyjnym...
... tak dla scislosci.
Pozdrawiam,
Sz.
-
5. Data: 2003-08-09 11:27:57
Temat: Re: Uszkodzenie komputera od pioruna - kto za to odpowiada ??
Od: "Anka" <a...@W...pl>
> Zarzadza i obsluguje ja jedna osoba. Niedawno walnal piorun w blok w ktorym
> jest zainstalowana wpomniana siec, popalilo sie wiekszosc hubow, kilka kart
> sieciowych w kompach.
> Problem w tym ze jednej kobicie spalil sie caly komp
> -podobno - wszystko : sieciowka, plyta i inne karty rozszezen na plycie.
> Kobieta juz odkupila sobie komputer.
> Wziela - jak twierdzi - na to kredyt 2 tys. zl. (proponowalismy jej sprzet
> zastepczy).
> ale teraz domaga sie zwrotu kosztow gdyz uwaza ze to z winy admina i sieci
> doszlo
> do uszkodzenia jej poprzedniego kompa - twierdzi ze nie wiedziala ze
> przylaczenie do sieci
> moze spowodac awarie komputera jezeli w siec(blok) udezy piorun.
> W regulaminie sieci (ktory dostala w momencie instalacji sieci) jest
> napisane ze: cyt."[..]obsluga sieci nie ponosi odpowiedzialnosci za
> uszkodzenia powstale wskutek
> wyladowan atmosferycznych, [..] itp" ).
> Nie wiem tylko jak taki dokument i wogole cala sytuacja wyglada w swietle
> prawa,
> gdyz kobieta oskarza admina o nieuczciwosc i straszy sadem
> (podobno ma jakichs znajomych adwokatow).
> Co sadzicie o tej sprawie ? Co powinien zrobic admin?
> I czy nalezy sie obawiac ew. sprawy w sadzie ?
niczego:)
Żaden serwis, sklep, czy inna instytucja nie ponosi odpowiedzialności i nic
nie robi jeśli w gre wchodzi piorun. baba mogła się ubezpieczyc, sprzęt
domowy od wpływu zdarzeń atmosferycznych, wystarczy wykupic odpowiednie
ubezpieczenie.
A poza tym jak udowodni, że to własnie impuls elektryczny przyszedł przez
łacze internetowe a nie przez gniazko elektryczne w sieci?
Wtedy musiałby oskarzyć zakład energetyczny, a ci po prostu ja wyśmieja :P
U mnie na osiedlu pare kart sieciowych poszło (tylko kart!) jesli piorun
trafił w przyłącze sieciowe. Jak trafił w sieć elektryczna to zdażyło sie że
spaliły się komputery.
Jesli dogadasz się z innymi odbiorcami sieciowymi, nic ci nie grozi.
Wystarczy, że powiecie ze sie dogadaliście kupiliście szybkie łącze i
solidarnie dzielicie sie kosztami. Wtedy nie mają punktu zaczepienia.
Gorzej jesli ktos się wyłamie i... powie, że czerpałeś ztego zyski :)
Wtedy gleba :)
Anka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2003-08-09 12:49:16
Temat: Re: Uszkodzenie komputera od pioruna - kto za to odpowiada ??
Od: Marcin Debowski <a...@n...net>
In article <7...@n...onet.pl>, Anka wrote:
> Żaden serwis, sklep, czy inna instytucja nie ponosi odpowiedzialności i nic
> nie robi jeśli w gre wchodzi piorun. baba mogła się ubezpieczyc, sprzęt
Skąd takie przekonanie? Nie zastanawia cię klarowne wyłączenie
dopowiedzialności od skutków tego typu zdarzeń w wielu umowach?
> A poza tym jak udowodni, że to własnie impuls elektryczny przyszedł przez
> łacze internetowe a nie przez gniazko elektryczne w sieci?
Zapewne w większości przypadków się da.
> Wtedy musiałby oskarzyć zakład energetyczny, a ci po prostu ja wyśmieja :P
Zależy co jest w umowie, ale w standardowej pewnie jest odpowiednie
wyłączenie odpowiedzialności. Jeśli nie ma, mogą się śmiać dość krótko.
--
Marcin
-
7. Data: 2003-08-09 15:42:37
Temat: Re: Odp: Uszkodzenie komputera od pioruna - kto za to odpowiada ??
Od: Czarek Gorzeński <c...@s...art.pl>
sd_soft wrote:
> Sek w tym ze ona tylko dostala ten regulamin - nie podpisywala sie na nim,
> podpisala sie na formularzu rejestracyjnym...
> ... tak dla scislosci.
A na formularzu rejestracyjnym nie ma wymogu zapoznania się z regulaminem?
Pozdrawiam
Czarek Gorzeński
-
8. Data: 2003-08-09 16:52:45
Temat: Odp: Odp: Uszkodzenie komputera od pioruna - kto za to odpowiada ??
Od: "sd_soft" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik Czarek Gorzeński <c...@s...art.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b...@C...Gorzenski.private...
> sd_soft wrote:
> > Sek w tym ze ona tylko dostala ten regulamin - nie podpisywala sie na
nim,
> > podpisala sie na formularzu rejestracyjnym...
> > ... tak dla scislosci.
>
> A na formularzu rejestracyjnym nie ma wymogu zapoznania się z regulaminem?
>
Niestety wlasnie na tym formularzu ktory ona dostala, nie bylo takiego
zwrotu :(
Pzdr.
Sz.
-
9. Data: 2003-08-12 10:05:45
Temat: Re: Uszkodzenie komputera od pioruna - kto za to odpowiada ??
Od: "" <w...@p...onet.pl>
> Otoz, istnieje pewna siec osiedlowa - amatorska,
> _bez_zadnej_dzialalnosci_gospod.
> ani stowarzyszenia (kilku sasiadow sie dogadalo, zainstalowali, podlaczyli
> jeszcze kilka zainteresowanych osob itp).
>
> Zarzadza i obsluguje ja jedna osoba. Niedawno walnal piorun w blok w ktorym
> jest zainstalowana wpomniana siec, popalilo sie wiekszosc hubow, kilka kart
> sieciowych w kompach.
> Problem w tym ze jednej kobicie spalil sie caly komp
> -podobno - wszystko : sieciowka, plyta i inne karty rozszezen na plycie.
> Kobieta juz odkupila sobie komputer.
> Wziela - jak twierdzi - na to kredyt 2 tys. zl. (proponowalismy jej sprzet
> zastepczy).
> ale teraz domaga sie zwrotu kosztow gdyz uwaza ze to z winy admina i sieci
> doszlo
> do uszkodzenia jej poprzedniego kompa - twierdzi ze nie wiedziala ze
> przylaczenie do sieci
> moze spowodac awarie komputera jezeli w siec(blok) udezy piorun.
nawet jesli, to kupno nowego komputera nie jest uzasadnione, jesli ten spalony
to byl jakis totalny syf...np. stary wyceniony zostalby na 600 pln - nowy,
znacznie szybszy itd itd kosztuje ok 2000 pln. nie wydaje mi sie, zeby sad
uznal zasadnosc takiego dzialania, tym bardziej, ze proponowaliscie kobiecie w
zamian za spalony - komputer "zastepczy"
co do wyladowan atmosferycznych, nie jestem pewien, ale w instrukcjach od plyty
glownej i kart rozszerzen moze byc cos o tym
> W regulaminie sieci (ktory dostala w momencie instalacji sieci) jest
> napisane ze: cyt."[..]obsluga sieci nie ponosi odpowiedzialnosci za
> uszkodzenia powstale wskutek
> wyladowan atmosferycznych, [..] itp" ).
> Nie wiem tylko jak taki dokument i wogole cala sytuacja wyglada w swietle
> prawa,
> gdyz kobieta oskarza admina o nieuczciwosc i straszy sadem
> (podobno ma jakichs znajomych adwokatow).
przeczytalem caly watek...szkoda, ze admin nie wymagal podpisania lub
zapoznania sie z regulaminem przed przylaczeniem nowych uzytkownikow
z drugiej strony jednak, zastanawiam sie nad podobna sytuacja...co jesli piorun
strzeli w antene zbiorcza i wszystkim mieszkancom spala sie telewizory? kto za
to odpowiada?
pozdrawiam
d.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl