-
61. Data: 2013-12-09 09:38:34
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Mon, 09 Dec 2013 00:11:39 +0100 osobnik zwany John Kołalsky
napisał:
> Ja podejrzewam, że temu nie podają, ale co mnie to interesuje. Ja w
> ogóle nie dzwoniłem na policję tylko na 112 i zdaje się tyle lat nie
> umieją tego systemu pomocy zorganizować i policja przyjmuje. Poza tym
> jest chyba jednak ogólny numer pomocowy, który ktoś obsługuje i który
> powinien nadawać się do podania.
>
nie ma jedengo numeru pomocowego. Jest wolny rynek.
--
Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
62. Data: 2013-12-09 10:08:21
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, [BYŁO] debili adwokatów durnoty policji
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Mon, 9 Dec 2013 06:00:49 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
> To w sumie logiczne.
> Oczekiwałes pomocy? Od nas, policji? Musisz być pijany albo naćpany :)
Dooobre :)
--
Jacek
-
63. Data: 2013-12-09 10:27:51
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: WW <w...@v...pl>
W dniu 2013-12-08 18:23, John Kołalsky pisze:
> Czemu do ...ja mam
> zapierd...ć niesprawnym samochodem do jakiegoś urzędu w obcym mieście by
> oni łaskawie wypłacili mi odszkodowanie ?! Kto za to zapłaci ?! Mam
> usmolone ubranie, jestem przemarznięty, siniec na kolanie.
>
> To jest według Was normalne ?! Pytam bo dla mnie to jakieś dno.
Jest inna droga.
Zgłoś swojemu ubezpieczycielowi od AC i zaradzaj regresu.
Nich oni się handryczą z zarządca drogi a nie Ty. Od tego są.
Warunek konieczny, posiadanie dokumentu z policji, spełniasz.
Ja tak zrobiłem.
Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm
-
64. Data: 2013-12-09 11:48:24
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Marek,
Monday, December 9, 2013, 6:29:09 AM, you wrote:
[...]
> tak 112 to słaby nuemr do wzywania pomocy drogowej, ale już jak zostaniesz w
> zimie w dzikim polu z neisprawnym samochodem to można to jednak uznać za
> zgrożenie mienia i zdrowia więc 112 jest adekwatne.
Facet, chodzi o wymianę koła a nie o klęskę żywiołową. Jeśli służby
RATUNKOWE miałyby się zajmować każdym lamerem, który rusza samochodem
bez klucza do kół i lewarka, to naprawdę zaczęliby ginąć ludzie,
którym jest potrzebna pomoc..
[...]
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
65. Data: 2013-12-09 11:50:27
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello jerzu,
Monday, December 9, 2013, 9:34:50 AM, you wrote:
>> Wiesz... Jak się w trasę jeździ raz na rok, to się na assistance tych
>> 5PLN nie wyrzuca ;)
> Przecież teraz chyba do samego OC dają assistance za free. Mylę się?
Chyba nie wszyscy. Ale jeśli nie ma w cenie, to zazwyczaj proponują
jakieś pakiety od naprawdę tanich po wypasione.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
66. Data: 2013-12-09 12:40:45
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: jerzu <t...@i...pl>
On Mon, 9 Dec 2013 08:36:34 +0000 (UTC), AZ
<a...@g...com> wrote:
>Nie wiem jak gdzie indziej ale w PZU jest to wariant do 50 km od miejsca
>zamieszkania ;-)
A nie _od_ 50 km. Bo w Avivie przy pełnym pakiecie za free dali mi
assistance, który działa właśnie od 70 km od miejsca zamieszkania. Za
jakiś pakiet komfort czy prestiż dopłaciłem niecałe 50 PLNów, ale mam
spokój zagwarantowany :) Jeszcze nie musiałem z niego korzystać, i
obym nie musiał, więc nie wiem jak działa. Aaa, i tym autem też gdzieś
dalej to dwa razy do roku się ruszam, ale 50 PLNów nie majątek i dla
świętego spokoju chyba warto.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145
-
67. Data: 2013-12-09 12:54:35
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: TOMASZEK <t...@f...onet.pl>
W dniu 2013-12-09 06:29, Marek Dyjor pisze:
> tak 112 to słaby nuemr do wzywania pomocy drogowej,
Numer 112 to w ogóle słaby numer do czegokolwiek w tym kraju. Kto
próbował ten wie.
--
< TOMASZEK >
granice Polski = granice absurdu
nie klikam w to: tvn24.pl*gazeta.pl
-
68. Data: 2013-12-09 13:03:49
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: AZ <a...@g...com>
On 2013-12-09, jerzu <t...@i...pl> wrote:
> On Mon, 9 Dec 2013 08:36:34 +0000 (UTC), AZ
><a...@g...com> wrote:
>
>>Nie wiem jak gdzie indziej ale w PZU jest to wariant do 50 km od miejsca
>>zamieszkania ;-)
>
> A nie _od_ 50 km. Bo w Avivie przy pełnym pakiecie za free dali mi
> assistance, który działa właśnie od 70 km od miejsca zamieszkania. Za
> jakiś pakiet komfort czy prestiż dopłaciłem niecałe 50 PLNów, ale mam
> spokój zagwarantowany :)
>
W sumie to juz nie wiem, teraz spojrzalem i juz nic o tym nie ma, jest
tylko limit holowania w przypadku niemozliwosci naprawy. Jakos mi sie
wbilo to 50 km jak bralem 3 lata temu, widocznie sie zmienilo. Ale i tak
ten assistance dotyczy pomocy w przypadku "wypadku ubezpieczeniowego" -
nie chce mi sie szukac co to dla nich znaczy.
>
> Jeszcze nie musiałem z niego korzystać, i
> obym nie musiał, więc nie wiem jak działa. Aaa, i tym autem też gdzieś
> dalej to dwa razy do roku się ruszam, ale 50 PLNów nie majątek i dla
> świętego spokoju chyba warto.
>
Eee tam, jak widac to zawsze mozna w traske wyskoczyc w dresiku i bez
klucza do kol, przeciez w razie W zadzwoni sie pod 112 ;-)
--
Artur
ZZR 1200
-
69. Data: 2013-12-09 13:07:32
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: TOMASZEK <t...@f...onet.pl>
W dniu 2013-12-09 00:27, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Opamiętaj się. 112 nie służy do szukania pomocy drogowej.
Dwie sprawy:
1. Idąc tym tropem chyba nie trudno sobie wyobrazić taką sytuację, gdy
dzwonisz na 112 ( numer alarmowy ) i np. potrzebujesz straży pożarnej,
ale akurat nie mają możliwości przełączenia ( nie wszędzie to działa
dobrze ) i wtedy co? Też nie zrobią nic? ( zakładam to za bardzo
prawdopodobny scenariusz ) Taki człowiek, który siedzi na takiej
słuchawce od 112 jakieś podstawowe informacje powinien mieć.
2. Doprawdy nie bierzesz tu pod uwagę czynnika ludzkiego? Człowiek
wjechał w dziurę, nie może dalej jechać, musi zmienić koło, policja
podsuwa mu jakieś lewe papiery do podpisania. W tych nerwach jedyny
numer jaki pamięta to 112 a palant spod 112 gada "nie da się". Gdyby
młotek spod 112 wykazał odrobinę dobrej woli to znalazłby mu jakiś
numer, choćby ten krótki 3 cyfrowy. Ale jak nie ma dobrej woli i
wyobraźni to tak jest.
--
< TOMASZEK >
granice Polski = granice absurdu
nie klikam w to: tvn24.pl*gazeta.pl
-
70. Data: 2013-12-09 13:07:46
Temat: Re: Uszkodzenie koła na dziurze, wymuszenie oświadczenia, brak pomocy drogowej - jakieś dno
Od: AZ <a...@g...com>
On 2013-12-09, TOMASZEK <t...@f...onet.pl> wrote:
> W dniu 2013-12-09 06:29, Marek Dyjor pisze:
>
>> tak 112 to słaby nuemr do wzywania pomocy drogowej,
>
> Numer 112 to w ogóle słaby numer do czegokolwiek w tym kraju. Kto
> próbował ten wie.
>
Moze dlatego, ze kazdy z byle pierdola dzwoni pod 112? Jezeli komus potrzebna
jest tylko straz albo policja to ma dzwonic na odpowiedni numer a nie 112.
112 ma pomoc w skoordynowaniu kilku sluzb.
--
Artur
ZZR 1200