-
121. Data: 2013-08-21 21:43:59
Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
Od: "qwerty" <q...@p...fm>
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kusr1p$j0g$...@n...news.atman.pl...
> Sęk w tym że sądząc po opisie - obiektywnie nie mógł się dostosować, bo ich
> nie słyszał.
To nie mógł poprosić o powtórzenie?
-
122. Data: 2013-08-21 21:47:54
Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
qwerty wrote:
> Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:kusr1p$j0g$...@n...news.atman.pl...
>> Sęk w tym że sądząc po opisie - obiektywnie nie mógł się dostosować,
>> bo ich nie słyszał.
>
> To nie mógł poprosić o powtórzenie?
mozesz prosic o powtorzenie czegos o czym nie wiesz?
-
123. Data: 2013-08-21 22:06:23
Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 21.08.2013 21:43, qwerty pisze:
> Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:kusr1p$j0g$...@n...news.atman.pl...
>> Sęk w tym że sądząc po opisie - obiektywnie nie mógł się dostosować,
>> bo ich nie słyszał.
>
> To nie mógł poprosić o powtórzenie?
Czego nie rozumiesz w określeniu "nie słyszał"?
Jeśli język polski nie jest twoim pierwszym językiem, to śpieszę ci
wyjaśnić że "nie słyszał" nie jest tożsame ze "słyszał niewyraźnie".
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
124. Data: 2013-08-21 22:10:16
Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 20.08.2013 16:20, Liwiusz pisze:
>> Inaczej kursant powinien dostać mandat za wyjechanie na miasto bez
>> uprawnień ;)
>
> Kontratyp - art. 87 kodeksu drogowego.
>
Article not found error.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
125. Data: 2013-08-21 22:17:20
Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 20.08.2013 16:15, Liwiusz pisze:
> W dniu 2013-08-20 16:06, Andrzej Lawa pisze:
>> Ale dla ustalenia uwagi powiedzmy, że OC nie ma (bo np. ktoś nie
>> dopatrzył). Instruktor źle (nie wyraźnie/za cicho) poinstruował i
>> kursant jadąc dotychczasowym kursem zarysował zaparkowany obok pojazd.
>
> Płaci UFG i ma regres do sprawcy.
Czyli kogo? Kursanta źle poinstruowanego przez instruktora? Czy
instruktora, który źle kierował postępowaniem kursanta?
Swoją drogą rozumując po twojemu ubezpieczyciel nauki jazdy będzie
zawsze występował z regresem, bo kierujący kieruje bez wymaganych uprawnień.
Mamy mała lukę w formalnościach - u nas nie ma czegoś jak "learner's
permit".
>> Dla uproszczenia: instruktor się przyznał, że faktycznie cicho mówił i
>> mógł nie zostać usłyszany.
>
> To już niech sobie panowie wyjaśniają. Jak się instruktor przyznaje, to
> i dobrowolnie spłaci kursanta.
No i tutaj organizator się przyznał, że źle zorganizował i było za mało
przewodników żeby wszyscy uczestnicy mogli słyszeć polecenia.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
126. Data: 2013-08-21 22:21:39
Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 20.08.2013 20:56, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Tue, 20 Aug 2013, Andrzej Lawa wrote:
>
>> Zwyczaj swoją drogą ale formalnie to instruktor jest kierującym
>
> Nie no, takiego tekstu się nie spodziewałem :>
> Formalnie kierujący jest kierującym i tyle.
Mhm. Czyli kto? Ten, kto siedzi za kierownicą? Czyli jak za kierownic
zamontuję mechanizmy do zdalnego sterowania to kierującym będzie ten
mechanizm i on będzie dostawał mandaty, a nie osoba która nim kieruje?
> Kiedy ostatnio zaglądałeś do PoRD?
Dziś.
[ciach]
>> Inaczej kursant powinien dostać mandat za wyjechanie na miasto bez
>> uprawnień ;)
>
> Równie dobrze kierowca sanitarki jadący na sygnale może dostać
> mandat za przejechanie na czerwonym świetle bez powodowania
> wypadku.
> Jedno i drugie jest legalne, dobrze o tym wiesz.
A to pierwsze na jakiej podstawie?
Bo to drugie jest w Art. 53 ust. 2.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
127. Data: 2013-08-22 11:58:13
Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
Od: Yakhub <y...@g...pl>
W liście datowanym 19 sierpnia 2013 (21:26:20) napisano:
>> Na przyszłość będziemy wiedzieć, żeby uczestnikom spływu ogłosić jasno i
>> wyraźnie, że każdy odpowiada sam za rozwalony kajak, zgubiony kapok, czy
>> połamane wiosło. Wtedy będą lepiej uważać.
> to ja robie w tył zwrot i płyńcie sobie dalej sami.
No i w porządku. Uczestnictwo w spływach kajakowych nie jest
obowiązkowe.
--
Pozdrowienia,
Yakhub
-
128. Data: 2013-08-22 14:58:18
Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
Od: Daniel Pyra <d...@s...be.gazeta.pl>
W dniu 22.08.2013 11:58, Yakhub pisze:
> W liście datowanym 19 sierpnia 2013 (21:26:20) napisano:
>
>>> Na przyszłość będziemy wiedzieć, żeby uczestnikom spływu ogłosić jasno i
>>> wyraźnie, że każdy odpowiada sam za rozwalony kajak, zgubiony kapok, czy
>>> połamane wiosło. Wtedy będą lepiej uważać.
>
>> to ja robie w tył zwrot i płyńcie sobie dalej sami.
>
> No i w porządku. Uczestnictwo w spływach kajakowych nie jest
> obowiązkowe.
>
No i powyższe najlepiej podsumowuje, czym różni się "biznes po polsku"
od prawdziwego biznesu.
Pozdr.!
(D)
-
129. Data: 2013-08-22 15:33:22
Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Yakhub wrote:
>
> No i w porządku. Uczestnictwo w spływach kajakowych nie jest
> obowiązkowe.
>
>
>
a potem taki byznesmen narzeka, ze to przez tuska mu biznes padł
-
130. Data: 2013-08-23 18:41:52
Temat: Re: Uszkodzenie kajaka na spływie - odpowiedzialność
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 21 Aug 2013, Marek Dyjor wrote:
> a to ja prowadzę tę taksówkę?
Można odnieść wrażenie, że prowadzącym był kierownik
wycieczki, zaś kajakarz tylko zwierzęciem pociągowym ;)
pzdr, Gotfryd