Mieszkanie komunalne zamieszkują cztery osoby. Kobieta (ok. 45 lat),
mężczyzna (ok. 48 lat) i ich dwójka dzieci. Nie wiem czy można to nazwać
rodziną, bo kobieta i mężczyzna są rozwiedzeni ze sobą. W mieszkaniu obok
zamieszkują rodzice mężczyzny.
Kobieta nie ma zatrudnienia, nie stara się o pracę, jest na na rencie z
powodu problemów ze stawami kolanowymi, ale nie sprawia jej problemu jazda
na rowerze czy aktywne uczestnictwo w zabawach tanecznych. Wszystkie opłaty
za wyżywienie, lokal, prąd ponosi mężczyzna. On płaci również alimenty na
dzieci. Kobieta co dzień wszczyna awantury o wszystko. Zaczepia rodziców
mężczyzny pod byle pretekstem. Szuka zaczepki, gdy wychodzą z mieszkania.
Sąd w trakcie sprawy rozwodowej nakazał kobiecie się wyprowadzić, ale jej
dochody z renty i alimentów przekraczają pewien próg i gmina jej mieszkania
nie zapewni. Z kolei ona sama nie zabiega o to żeby się wyprowadzić.
Wiadomo - żyje jak pasożyt.
Sytuacja wymyka się spod kontroli. Życie sprowadza się w większości do
dyskusji nad tym jak ją zmusić do opuszczenia lokalu. Rodzice są już
zmęczeni ciągłymi atakami z jej strony.

Proszę o pomoc. Od czego zacząć? Jak ten problem rozwiązać?

sot_b

do góry

h...@e...os.pl pisze:

> Proszę o pomoc. Od czego zacząć? Jak ten problem rozwiązać?

Przy kim są dzieci? Jak zasądził sąd?


--
animka

do góry

Użytkownik "animka" <a...@t...nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości
news:gtml28$j7e$1@node1.news.atman.pl...

> Przy kim są dzieci? Jak zasądził sąd?

skoro to on placi alimenty, to raczej nie przy nim

do góry

Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:gtn36g$fcl$1@news.task.gda.pl...
> Użytkownik "animka" <a...@t...nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości
> news:gtml28$j7e$1@node1.news.atman.pl...
>> Przy kim są dzieci? Jak zasądził sąd?
> skoro to on placi alimenty, to raczej nie przy nim

Pozwać kobietę o 1/4 czynszu. Do sądu rodzinnego wniosek, by obniżono
alimenty o 1/2 utrzymania mieszkania (na dwoje dzieci). Jeszcze można
spróbować takiego wybiegu, by złożyć wniosek do sądu, by ten orzekł pobyt
dzieci przy ojcu który ma mieszkanie i może i utrzymywać, a od żony orzekł
alimenty, bo ona nie ma gdzie mieszkać. Może sam wniosek spowoduje, ze
kobieta się weźmie do życia - są dość drażliwe na punkcie opieki nad
dziećmi.

do góry

szerszen pisze:
> Użytkownik "animka" <a...@t...nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości
> news:gtml28$j7e$1@node1.news.atman.pl...
>
>> Przy kim są dzieci? Jak zasądził sąd?
>
> skoro to on placi alimenty, to raczej nie przy nim

To ona jest głupia, że nie postarała się w sądzie o usunięcie jego.

--
animka

do góry

Użytkownik "animka" <a...@t...nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości
news:gtng9d$o0p$1@node1.news.atman.pl...

> To ona jest głupia, że nie postarała się w sądzie o usunięcie jego.

wywlaszczenia w polsce skonczyly sie jakis czas temu

do góry

Użytkownik "animka" <a...@t...nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:gtng9d$o0p$...@n...news.atman.pl...
> szerszen pisze:
>> Użytkownik "animka" <a...@t...nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości
>> news:gtml28$j7e$1@node1.news.atman.pl...
>>
>>> Przy kim są dzieci? Jak zasądził sąd?
>>
>> skoro to on placi alimenty, to raczej nie przy nim
>
> To ona jest głupia, że nie postarała się w sądzie o usunięcie jego.

Proponuję nie ulegać emocjom :) Gdybyś widziała jak to wygląda, to nie
pisałabyś w ten sposób.
Wniosek do sądu złożyła kobieta. Gdy sąd pytał o powód rozwodu argumentowała
na rozprawie: "On nie mówił gdzie wychodzi." :)
Oczywiście prawo do opieki nad dziećmi przyznano kobiecie.

sot_b

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:gtn9i4$nnr$...@i...gazeta.pl...
> Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:gtn36g$fcl$1@news.task.gda.pl...
>> Użytkownik "animka" <a...@t...nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości
>> news:gtml28$j7e$1@node1.news.atman.pl...
>>> Przy kim są dzieci? Jak zasądził sąd?
>> skoro to on placi alimenty, to raczej nie przy nim
>
> Pozwać kobietę o 1/4 czynszu. Do sądu rodzinnego wniosek, by obniżono
> alimenty o 1/2 utrzymania mieszkania (na dwoje dzieci). Jeszcze można
> spróbować takiego wybiegu, by złożyć wniosek do sądu, by ten orzekł pobyt
> dzieci przy ojcu który ma mieszkanie i może i utrzymywać, a od żony orzekł
> alimenty, bo ona nie ma gdzie mieszkać. Może sam wniosek spowoduje, ze
> kobieta się weźmie do życia - są dość drażliwe na punkcie opieki nad
> dziećmi.

Dobry pomysł. Zdaję sobie sprawę, że wyegzekwowanie usunięcia kobiety jest
trudne do zrealizowania, ale zawsze jest możliwość, że dzięki pewnym
wybiegom jej postępowanie zmieni się na lepsze.
Dziękuję.
sot_b

do góry

Obamiam się, że masz rację.
JaC


-----

> To ona jest głupia, że nie postarała się w sądzie o usunięcie jego.

do góry