Witam!

Ubezpieczalem autko i tak sie zastanawiam nad jedna sprawa:
1) podpisujac polise ubezpieczeniowa jest napisane:
"wyrazam / nie wyrazam zgode na tworzenie bazy danych o klientach
towarzystwa, przetwarzanie danych w celach ubezp. zgodnie
z Ustawa o ochronie danych osobowych z dnia... itd".
Jezeli zaznacze "nie wyrazam" czy firma ma prawo wprowadzic moje
nazwisko, adres zamieszkania itd do komputera (tworzac tym samym
baze danych)? A jesli nie ma takiego prawa to jakie ewentualnie skutki
prawne moze miec wprowadzenie moich danych do komputera?

Czy jest gdzies dostepna w Internecie interpretacja w/w Ustawy?

Z gory dzieki za odpowiedz!

do góry

|
| Ubezpieczalem autko i tak sie zastanawiam nad jedna sprawa:
| 1) podpisujac polise ubezpieczeniowa jest napisane:
| "wyrazam / nie wyrazam zgode na tworzenie bazy danych o klientach
| towarzystwa, przetwarzanie danych w celach ubezp. zgodnie
| z Ustawa o ochronie danych osobowych z dnia... itd".
| Jezeli zaznacze "nie wyrazam" czy firma ma prawo wprowadzic moje
| nazwisko, adres zamieszkania itd do komputera (tworzac tym samym
| baze danych)? A jesli nie ma takiego prawa to jakie ewentualnie skutki
| prawne moze miec wprowadzenie moich danych do komputera?
|
| Czy jest gdzies dostepna w Internecie interpretacja w/w Ustawy?
|
To już paranoja, niektórzy myślą że ich dane osobowe to skarb. Jeżeli nie
podpisałes zgody to firma nie ma prawa wprowadzić twoich danych do
komputera, polisę musi spalić zaraz po wystawieniu a agenta zabić ponieważ
zna twoje dane. Oczywiście wtedy nie wypłai ci odszkodowania bo nie będzie
znała Twoich danych.

A teraz serio. Ustawa mówi o przetwarzaniu twoich danych, czyli firma bez
twojej zgody nie może cię informować o nowych produktach i nie może ci
przesłać kartki na świeta, oraz nie może sprzedać twoich danych innej
firmie. W celu zrealizowania swojego celu gospodarczego może z danymi robić
co chce, może nawet Twoim nazwiskiem wytapetować ubikacje w swoim biurze,
oczywiście pod warunkiem że nie naruszy zabezpieczeń wynikających z ustawy.

Tatko

do góry

>To już paranoja, niektórzy myślą że ich dane osobowe to skarb.

Hmm - zapomnialem dodac w poprzednim poscie ze pytanie ma
charakter 100% teoretyczny dlatego zostalem uraczony drobna
zlozliwoscia:)
Nie uwazam ze moje dane to moj skarb i nie zabraniam ich
przetwarzania, aczkolwiek znam czlowieka ktory tak mysli:))

>A teraz serio. Ustawa mówi o przetwarzaniu twoich danych, czyli firma bez
>twojej zgody nie może cię informować o nowych produktach i nie może ci
>przesłać kartki na świeta, oraz nie może sprzedać twoich danych innej
>firmie. W celu zrealizowania swojego celu gospodarczego może z danymi robić
>co chce, może nawet Twoim nazwiskiem wytapetować ubikacje w swoim biurze,
>oczywiście pod warunkiem że nie naruszy zabezpieczeń wynikających z ustawy.

Wielkie dzieki - moja ciekawosc zostala zaspokojona :)

do góry

> >To już paranoja, niektórzy myślą że ich dane osobowe to skarb.
>
> Hmm - zapomnialem dodac w poprzednim poscie ze pytanie ma
> charakter 100% teoretyczny dlatego zostalem uraczony drobna
> zlozliwoscia:)
> Nie uwazam ze moje dane to moj skarb i nie zabraniam ich
> przetwarzania, aczkolwiek znam czlowieka ktory tak mysli:))

K. Kowalski - załatwiłeś buraka w iście wysmakowanym stylu, brawo!!!

Pozdrawiam,
Marek Budzyński

do góry

|
| K. Kowalski - załatwiłeś buraka w iście wysmakowanym stylu, brawo!!!
|
Dlaczego buraka?

odpowiedź prawidłowa i zgodna z prawem.

Tatko

do góry