-
11. Data: 2006-01-29 01:09:02
Temat: Re: Urzędowa mapa - prawa autorskie?
Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
> Ani nie została stworzona dla ciebie,
Dla kogo więc ona została stworzona? Państwowy urząd wyrzuca w błoto pieniądze
podatników produkując mapy "dla nikogo"?
> ani nie kupiłaś praw do jej używania.
Bo nie można kupić. Organ III RP to nie jest firma graficzna, która handluje
projektami. Oni nie mogą zarabiać a finansowani są z budżetu.
> To tak jakbys u kogoś zoabczyła papierową mapę na ścianie i pytała się
> dlaczego nie możesz jej zabrać i powiesić u siebie.
Błędne rozumowanie. To raczej tak jakby ona u kogoś zobaczyła papierową mapę na
ścianie, postanowiła ją sfotografować i sprzedawać zdjęcia :)
Wydaje mi się, że mylisz pewne pojęcia. Granice powiatów to nie jest kod
Windowsa podobnie jak Urząd Geodety to nie Microsoft, który może sobie
wypisywać w licencjach wszystko co mu się podoba. Gdyby rzeczywiście całkowicie
nie można byłoby wykorzystywać tego ‘cudzego dzieła’ to nie byłoby
żadnych map
ani atlasów. No bo skąd wzięto by te granice powiatów? Jeszcze gorzej byłoby z
linią brzegową, bo na satelitę żadnej firmy poligraficznej nie stać. Do pakietu
Corela też jest dołączona konturowa mapa powiatów i ciekawe jak ją narysowali.
Bo przecież z amerykańskiego satelity nie widać granic polskich powiatów (BTW,
te powiaty z Corela są już nieaktualne, było zbyt dużo zmian a ta od Geodety
jest sprzed miesiąca).
Podkreślam, że mi chodziło tylko o wykorzystanie mapy w druku a nie o te
wynalazki internetowe, flashe itp. nowości. I nie o grafikę mapy, tylko o
kontury, nazwy i miejscowości, a raczej o punkty w których się wspomniane
miejscowości znajdują.
Pozdrawiam
Czapla
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
12. Data: 2006-01-29 01:24:03
Temat: Re: Urzędowa mapa - prawa autorskie?
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Czapla wrote:
>>Ani nie została stworzona dla ciebie,
>
>
> Dla kogo więc ona została stworzona? Państwowy urząd wyrzuca w błoto pieniądze
> podatników produkując mapy "dla nikogo"?
Państwowy urząd zapłacił za wykonanie mapy, która będzie dostępna na ich
stronie internetowej. Możesz skorzystać z tej mapy tam umieszczonej w
celach w jakich została tam umieszczona.
>
>
>>ani nie kupiłaś praw do jej używania.
>
>
> Bo nie można kupić. Organ III RP to nie jest firma graficzna, która handluje
> projektami. Oni nie mogą zarabiać a finansowani są z budżetu.
To kup ją od firmy, która ją wykonała.
Państwowy urząd jeżeli będzie chciał zrobić darowiznę w postaci mapy dla
wszystkich, którzy ją potrzebują, to zapewne to ogłosi.
Jeżeli "państwowy organ III RP" wykonał ją samodzielnie i nie ma prawa
niczego sprzedawać, bo nie może zarabiać, to po prostu ta mapa jest nie
do kupienia i musisz się z tym faktem pogodzić.
>
> Błędne rozumowanie. To raczej tak jakby ona u kogoś zobaczyła papierową mapę na
> ścianie, postanowiła ją sfotografować i sprzedawać zdjęcia :)
I jak się firma, która tą mapą zrobiła o tym dowie, to zapłaci ciężką
kasę za to.
Równie dobrze możesz spróbować zrobić ksero ksiązki i je sprzedawać.
>
> Wydaje mi się, że mylisz pewne pojęcia. Granice powiatów to nie jest kod
> Windowsa podobnie jak Urząd Geodety to nie Microsoft, który może sobie
> wypisywać w licencjach wszystko co mu się podoba. Gdyby rzeczywiście całkowicie
> nie można byłoby wykorzystywać tego ‘cudzego dzieła’ to nie byłoby
żadnych map
> ani atlasów. No bo skąd wzięto by te granice powiatów? Jeszcze gorzej byłoby z
> linią brzegową, bo na satelitę żadnej firmy poligraficznej nie stać. Do pakietu
> Corela też jest dołączona konturowa mapa powiatów i ciekawe jak ją narysowali.
> Bo przecież z amerykańskiego satelity nie widać granic polskich powiatów (BTW,
> te powiaty z Corela są już nieaktualne, było zbyt dużo zmian a ta od Geodety
> jest sprzed miesiąca).
Ktoś jednak za te zdjęcia satelitarne zapłacił, żeby zrobić mapy, a ktoś
za te mapy zapłacił, żeby zrobić swoje mapy.
>
> Podkreślam, że mi chodziło tylko o wykorzystanie mapy w druku
no to ci napiszę jeszcze raz.
Zapomnij.
Nie masz żadnych praw do reprodukcji tej mapy w żadnej postaci.
> I nie o grafikę mapy, tylko o
> kontury, nazwy i miejscowości, a raczej o punkty w których się wspomniane
> miejscowości znajdują.
>
Cóż ci mogę poradzić.
Narysuj mapę od ręki, zleć wykonanie mapy firmie, która ma do tego prawo
lub uzyskaj zgodę na wykorzystanie mapy do własnych celów.
-
13. Data: 2006-01-29 08:02:36
Temat: Re: Urzędowa mapa - prawa autorskie?
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
> In article <drek7a$j8c$1@inews.gazeta.pl>, witek wrote:
>> Nawet linku do niej nie możesz umieścić na swojej stronie, jeżeli
>> miałaby być częścią twojej komercyjnej strony.
>> Jeżeli chcesz cokolwiek z nią zrobić, to musisz mieć pisemną zgodę.
>
> Dlaczego linku nie? Jaki paragraf?
> Jeżeli masz jakąś stronę opisującą np. polskę i chcesz pokazać mapę
>Polski możesz napisać, że fajna mapa jest tu i podać link.
Czyli link można?
Renata
-
14. Data: 2006-01-29 11:04:34
Temat: Re: Urzędowa mapa - prawa autorskie?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Czapla [###k...@p...onet.pl.###] napisał:
Problemu nie ma. nikt nie może mieć do Was pretensji, że nagle o top u
Was Kraków jest w tym samym miejscu, co u nich. natomiast jak użyjecie
jest samej czcionki i na mapce znajdą się te same niestandardowe
symbole, to będą mogli dochodzić praw z prawa autorskiego.
Stosując Twój punkt widzenia, to przecież zdolny fałszerz jest w
stanie stosując różne techniki wykonać plagiat cudzego obrazu, co nie
oznacza, że nie narusza praw autorskich jego twórcy.
-
15. Data: 2006-01-29 12:13:05
Temat: Re: Urzędowa mapa - prawa autorskie?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Robert Tomasik [###r...@g...pl.###] napisał:
Za dużo literówek,a nie da sie anulować, więc poprawię:
Problemu nie ma. nikt nie może mieć do Was pretensji, że nagle o to u
Was Kraków jest w tym samym miejscu, co u nich. natomiast jak użyjecie
tej samej czcionki i na mapce znajdą się te same niestandardowe
symbole, to będą mogli dochodzić praw z prawa autorskiego.
Stosując Twój punkt widzenia, to przecież zdolny fałszerz jest w
stanie stosując różne techniki wykonać plagiat cudzego obrazu, co nie
oznacza, że nie narusza praw autorskich jego twórcy.
-
16. Data: 2006-01-29 14:10:16
Temat: Re: Urzędowa mapa - prawa autorskie?
Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
> Państwowy urząd zapłacił za wykonanie mapy, która będzie dostępna na ich
> stronie internetowej. Możesz skorzystać z tej mapy tam umieszczonej w
> celach w jakich została tam umieszczona.
A więc w jakich? Pokazywać teściowej? Nic nie zobaczy na ekranie bo ma słaby
wzrok. Wydrukować? Nie wolno. Czy Ty nie siedziałeś przypadkiem zbyt długo w
USA?
> To kup ją od firmy, która ją wykonała.
Widzę, że nigdy nie pracowałeś w urzędzie.
> Państwowy urząd jeżeli będzie chciał zrobić darowiznę
Bredzisz.
> to po prostu ta mapa jest nie
> do kupienia i musisz się z tym faktem pogodzić.
Widzę że chcesz się pokłócić a ja nie mam zamiaru. Nie przeczytałeś wyraźnie
tego co napisałem i teraz próbujesz kombinować. Nie chcę kupować mapy. Chcę
kupić "prawo do wtykorzystania granic powiatów". Kto jest właścicielem tych
granic? Facet który narysował mapę na zlecenie urzędu? Urząd? Microsoft?
> I jak się firma, która tą mapą zrobiła o tym dowie, to zapłaci ciężką
> kasę za to.
I jak czasami uważnie coś przeczytasz, zobaczysz smaila. Ale wolisz pisać
o "ciężkiej kasie". Zauważ, że jeszcze nie podałeś ani jednego przepisu. Nie
jesteś partnerem do dyskusji.
> Ktoś jednak za te zdjęcia satelitarne zapłacił, żeby zrobić mapy, a ktoś
> za te mapy zapłacił, żeby zrobić swoje mapy.
A u was w Ameryce murzynów biją... Mam sztabówkę z 1944 r. Mam zapłacić
Microsoftowi czy właścicielowi satelity?
> no to ci napiszę jeszcze raz.
Wybacz, ale Twoje wypowiedzi są zbyt infantylne. Jak będziesz chciał zabierać
głos przygotuj się do dyskusji.
Pozdrawiam
Czapla
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
17. Data: 2006-01-29 14:15:30
Temat: Re: Urzędowa mapa - prawa autorskie?
Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
> Problemu nie ma. nikt nie może mieć do Was pretensji, że nagle o to u
> Was Kraków jest w tym samym miejscu, co u nich. natomiast jak użyjecie
> tej samej czcionki
Pierwsze co leci w takim wypadku to czcionki :)
Pozdrawiam
Czapla
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
18. Data: 2006-01-29 15:48:43
Temat: Re: Urzędowa mapa - prawa autorskie?
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Renata Gołębiowska wrote:
>> In article <drek7a$j8c$1@inews.gazeta.pl>, witek wrote:
>
>>> Nawet linku do niej nie możesz umieścić na swojej stronie, jeżeli
>>> miałaby być częścią twojej komercyjnej strony.
>>> Jeżeli chcesz cokolwiek z nią zrobić, to musisz mieć pisemną zgodę.
>> Dlaczego linku nie? Jaki paragraf?
>
>> Jeżeli masz jakąś stronę opisującą np. polskę i chcesz pokazać mapę
>> Polski możesz napisać, że fajna mapa jest tu i podać link.
>
> Czyli link można?
>
Napisałem w którymś poście w jakim kontekście możesz, a w jakim nie możesz.
-
19. Data: 2006-01-29 15:59:16
Temat: Re: Urzędowa mapa - prawa autorskie?
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Czapla wrote:
>
> Widzę że chcesz się pokłócić a ja nie mam zamiaru. Nie przeczytałeś wyraźnie
> tego co napisałem i teraz próbujesz kombinować. Nie chcę kupować mapy. Chcę
> kupić "prawo do wtykorzystania granic powiatów". Kto jest właścicielem tych
> granic? Facet który narysował mapę na zlecenie urzędu? Urząd? Microsoft?
Ależ nie musisz kupować prawa do wykorzystania granic powiatów. Granice
powiatów nie podlegają prawom autorskim.
Nikt ci nie zabrania narysowania granic powiatów.
Siadaj i rysuj.
Wrzuć ich mapę do Corela, wyrzuć co nie potrzebne i cześć.
Dopóki nie będą mieli na filmie jak "robiłeś" swoją mapę to ci nic nie
zrobią.
Na podstawie samych konturów będzie trudno udowodnić, że to ich kontury.
No chyba, że się walnęli w kształcie jakiegoś powiatu, a ty masz tą samą
pomyłkę.
>
>> Ktoś jednak za te zdjęcia satelitarne zapłacił, żeby zrobić mapy, a ktoś
>> za te mapy zapłacił, żeby zrobić swoje mapy.
>
> A u was w Ameryce murzynów biją... Mam sztabówkę z 1944 r. Mam zapłacić
> Microsoftowi czy właścicielowi satelity?
To weź trochę świeższą mapę np. firmy Eko-Graf i na jej podstawie wypuść
własną.
>
>> no to ci napiszę jeszcze raz.
>
> Wybacz, ale Twoje wypowiedzi są zbyt infantylne. Jak będziesz chciał zabierać
> głos przygotuj się do dyskusji.
>
Dla ciebie jest wszystko infantylne co nie zgadza się z twoimi poglądami.
Rób co chcesz, tylko potem nie pisz na grupę, że szukasz pomocy bo masz
sprawę w sądzie.
Ja cię napisałem, co ci wolno, a co nie.
-
20. Data: 2006-01-29 16:03:13
Temat: Re: Urzędowa mapa - prawa autorskie?
Od: "Marcin Wasilewski" <radmar@usun_to.gorzow.mm.pl>
> Podkreślam, że mi chodziło tylko o wykorzystanie mapy w druku a nie o te
> wynalazki internetowe, flashe itp. nowości. I nie o grafikę mapy, tylko o
> kontury, nazwy i miejscowości, a raczej o punkty w których się wspomniane
> miejscowości znajdują.
ROTFL... Otóż ochroną autorską objęte jest wykonanie, a nie
dane konieczne do tego wykonania. Tak więc, korzystając z informacji
zamieszczonych na tej mapie masz prawo wykonać swoją.
Tak samo jest z rozkładem np. PKP, nie możesz publikować opracowania,
czyli np. przedruku rozkładu wydanego przez PKP, ale możesz na podstawie
danych tam zamieszczonych opracować i opublikować rozkład PKP.
Podsumowując, ochroną prawną nie są objęte dane (przebieg granic
powiatów, położenie miejscowości), tylko samo konkretne opracowanie, tak
samo jak w przypadku rozkładu nie jest chroniona informacja, że dany pociąg
odjeżdża z danej stacji o 9.05, tylko opracowanie tego.