eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Urlop na żądanie w sobote
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 11. Data: 2008-03-28 18:51:38
    Temat: Re: Urlop na żądanie w sobote
    Od: "Chris" <s...@t...pl>


    "Johnson" <j...@n...pl> wrote in message
    news:fsje1p$iu7$1@inews.gazeta.pl...
    > Chris pisze:
    >> co Ty na to?
    > jeśli zadzwoni o 9.01 nic się nie stanie.

    niby tak, ale wlasnie z tego powodu sa przeciwnicy orzeczenia SN ktore w
    uzasadnieniu mowi o niestawieniu sie do pracy, trzymaniu w niepewnosci i
    pozbawieniu pracodawcy mozliwosci zorganizowania zastepstwa
    przepis powinien byc jasny i klarowny, skoro 9.01 nie stanowi problemu to
    rowniez nie powinna stanowic problemu 10ta jak i 15ta, prawda

    wydaje mi sie ze ten przepis nie jest do konca precyzyjny i powinien zostac
    doprecyzowny w KP uwzgledniajac interes pracownika, ktory faktycznie w
    sytuacji naglej moze nie miec mozliwosci poinformowania pracodawcy o urlopie
    na zadanie przed rozpoczeciem dnia pracy

    pzdr



  • 12. Data: 2008-03-28 19:03:07
    Temat: Re: Urlop na żądanie w sobote
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Chris pisze:

    > przepis powinien byc jasny i klarowny, skoro 9.01 nie stanowi problemu to
    > rowniez nie powinna stanowic problemu 10ta jak i 15ta, prawda

    Bardzo proste: pracownik ma zawiadomić pracodawcę przed rozpoczęciem
    pracy, ale nikt nie może wymagać niemożliwego. jeśli było możliwe o 9 to
    o 9.10 już pracownik naraził interes pracodawcy, a im więcej tego czasu
    upływa tym większe mogą być sankcje zastosowane wobec pracownika, aż do
    art. 52 kp włącznie. Wszystko trzeba oceniać konkretnie zależnie od
    okoliczności, w szczególności skutków zachowania pracownika dla pracodawcy.


    >
    > wydaje mi sie ze ten przepis nie jest do konca precyzyjny i powinien zostac
    > doprecyzowny w KP uwzgledniajac interes pracownika, ktory faktycznie w
    > sytuacji naglej moze nie miec mozliwosci poinformowania pracodawcy o urlopie
    > na zadanie przed rozpoczeciem dnia pracy

    Niby jak doprecyzować? Nie da się pisać przepisów kazuistyczne. I czemu
    niby ma być uwzględniany tylko interes pracownika? A pracodawca to co?

    Zresztą z tego co mi sie obiło o uszy, to będzie doprecyzowanie
    polegające na zniesieniu instytucji urlopu na żądanie.


    --
    @2008 Johnson

    "Czas pracy wydłuża się wypełniając cały czas przeznaczony na jej wykonanie"


  • 13. Data: 2008-03-28 19:18:59
    Temat: Re: Urlop na żądanie w sobote
    Od: "Chris" <s...@t...pl>

    "Johnson" <j...@n...pl> wrote in message
    news:fsjfdf$r3l$1@inews.gazeta.pl...

    > Niby jak doprecyzować? Nie da się pisać przepisów kazuistyczne. I czemu
    > niby ma być uwzględniany tylko interes pracownika? A pracodawca to co?
    >
    > Zresztą z tego co mi sie obiło o uszy, to będzie doprecyzowanie polegające
    > na zniesieniu instytucji urlopu na żądanie.


    tzn w sumie to bym sie nawet z Toba zgodzil, chociaz nie do konca jestem
    przekonany,
    po 1 nie wiem co bedzie. jezeli to zniosa to mamy jeden problem mniej,
    natomiast dyskutuje o pewnych realiach wykonania tego przepisu.

    wydaje mi sie ze wolą ustawodawcy bylo unikniecie sytuacji w ktorych
    pracodawca umyslnie nie zezwala pracownikowi na urlop w sytuacjach naglych
    (dowolne przyklady z zycia wziete), dlatego tez ograniczono wymiar do 4 dni
    w roku oraz wliczono te dni do normalnego wymiaru urlopu,

    codziennosc w firmach pokazuje ze urlopy sa generlanie niemile widziane (co
    samo w sobie wymaga odrebnej dyskusji), faktycznie jezeli ten przepis ma
    sluzyc leczeniu kaca i przeciwdzialaniu spoźnialstwu to nie ma to sensu ale
    wydaje sie ze jednak jest on potrzebny, chroniac pracownika w jakis sposob w
    sytuacji jego osobistej "wyzszej koniecznosci", wiadomo ze z punktu widzenia
    pracodawcy kazde zwiekszanie ochrony pracownika to dodatkowy koszt i
    rozumiem sprzeciwy z ich strony

    co do sytuacji ktora opisales to chyba sam widzisz ze subiektywna ocena
    przez pracodawce jego uszczerbku wynikajaca z opoznionej informacji
    pozyskanej od pracownika moze znalezc swoja ocene tylko w sadzie pracy, w
    praktyce 70% populacji pracownikow nie bedzie szlo do sadu pracy w momencie
    gdy spotkaja ich sankcje za niby opoznione zlozenie zawiadomienia o urlopie,

    jezeli chodzi o sam przepis to wydaje mi sie ze doprecyzowanie mialoby na
    celu dodanie słów typu "bez zbednej zwłoki" lub innych (nie wiem jakich i
    nie dyskutujmy na ten temat) itd moja ideą jest to aby ten przepis był na
    tyle klarowny aby uniemozliwić niepotrzebną dyskusję typu "dlaczego
    informuje nas Pan/Pani dopiero teraz"

    pzdr



  • 14. Data: 2008-03-28 19:24:43
    Temat: Re: Urlop na żądanie w sobote
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Chris pisze:

    > jezeli chodzi o sam przepis to wydaje mi sie ze doprecyzowanie mialoby na
    > celu dodanie słów typu "bez zbednej zwłoki"

    Po co? Przecież to zostało własne wyinterpretowane przez orzecznictwo :)

    I takie nieostre pojęcie niczego nie zmieni - i tak będą spory czy
    zwłoka była zbędna czy niezbędna, i tak w razie czego będzie się kończyć
    w sądzie pracy.


    --
    @2008 Johnson

    "Czas pracy wydłuża się wypełniając cały czas przeznaczony na jej wykonanie"


  • 15. Data: 2008-03-28 19:31:12
    Temat: Re: Urlop na żądanie w sobote
    Od: "Chris" <W...@t...pl>


    "Johnson" <j...@n...pl> wrote in message
    news:fsjglq$3ti$1@inews.gazeta.pl...
    > Chris pisze:
    >
    >> jezeli chodzi o sam przepis to wydaje mi sie ze doprecyzowanie mialoby na
    >> celu dodanie słów typu "bez zbednej zwłoki"
    >
    > Po co? Przecież to zostało własne wyinterpretowane przez orzecznictwo :)
    >
    > I takie nieostre pojęcie niczego nie zmieni - i tak będą spory czy zwłoka
    > była zbędna czy niezbędna, i tak w razie czego będzie się kończyć w sądzie
    > pracy.

    moze faktycznie lepiej wy...ć ten przepis :-)

    pzdr



  • 16. Data: 2008-03-28 19:46:15
    Temat: Re: Urlop na żądanie w sobote
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fsjdrk$re2$1@news.onet.pl Chris <s...@t...pl>
    pisze:

    > ok, dzieki
    > chociaz z tego co wiem opinie sa podzielone wśród eksprtów od KP pomimo
    > tego orzeczenia,
    Interesujące oświadczenie - jeszcze przed chwilą nie wiedziałeś nawet, że
    istnieje takie orzecznictwo... ;)
    No, ale świadczy to chociaż, że czytasz podane linki.

    > uzasadniaja to tym iz moze zaistniec przeszkoda
    > skutecznego poinformowania pracodawcy o urlopie na zadanie powiedzmy
    > przed godziną 9ą skoro wszyscy przychodzą do pracy na 9ą
    > co Ty na to?
    Nic specjalnego. W razie kontrowersji będą się pałować przed sądem pracy i
    udowadniać wzajemnie sprzeczne racje.
    Wzmiankowane orzeczenie SN posiada może pewne cechy praktyczności
    (stronniczej zresztą), natomiast na gruncie ustawy KP jest niczym nie
    uzasadnione - przepis jest jasny. Jeśli może być lepszy, należałoby go
    poprawić, a nie stosować się do "interpretacji" kauzyperdów z SN.
    Tymczasem jednak jest, jak jest, nie żyjemy w państwie rzetelnego prawa.

    --
    Jotte


  • 17. Data: 2008-03-28 19:51:19
    Temat: Re: Urlop na żądanie w sobote
    Od: "Chris" <W...@t...pl>

    >> ok, dzieki
    >> chociaz z tego co wiem opinie sa podzielone wśród eksprtów od KP pomimo
    >> tego orzeczenia,
    > Interesujące oświadczenie - jeszcze przed chwilą nie wiedziałeś nawet, że
    > istnieje takie orzecznictwo... ;)
    > No, ale świadczy to chociaż, że czytasz podane linki.
    >
    >> uzasadniaja to tym iz moze zaistniec przeszkoda
    >> skutecznego poinformowania pracodawcy o urlopie na zadanie powiedzmy
    >> przed godziną 9ą skoro wszyscy przychodzą do pracy na 9ą
    >> co Ty na to?
    > Nic specjalnego. W razie kontrowersji będą się pałować przed sądem pracy i
    > udowadniać wzajemnie sprzeczne racje.
    > Wzmiankowane orzeczenie SN posiada może pewne cechy praktyczności
    > (stronniczej zresztą), natomiast na gruncie ustawy KP jest niczym nie
    > uzasadnione - przepis jest jasny. Jeśli może być lepszy, należałoby go
    > poprawić, a nie stosować się do "interpretacji" kauzyperdów z SN.
    > Tymczasem jednak jest, jak jest, nie żyjemy w państwie rzetelnego prawa.

    o to to....

    pzdr


strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1