-
61. Data: 2011-12-22 09:31:13
Temat: Re: Urlop na żądanie
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2011-12-22 05:18:45 +0000, spp <s...@g...pl> said:
> Problemem nie jest sam urlop ale tryb jego udzielania.
Tryb jest taki, że prosisz o urlop.
I już...
--
Bydlę
-
62. Data: 2011-12-22 09:32:48
Temat: Re: Urlop na żądanie
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-12-22, Bydlę <p...@g...com> wrote:
>> Problemem nie jest sam urlop ale tryb jego udzielania.
>
> Tryb jest taki, że prosisz o urlop.
> I już...
>
Mysle, ze przepis ten zostal wprowadzony dla osob ktore maja idiote
przelozonego.
--
Artur
-
63. Data: 2011-12-22 09:36:38
Temat: Re: Urlop na żądanie
Od: Kamil <a...@a...com>
Dnia Wed, 21 Dec 2011 21:22:16 +0100, spp napisał(a):
>> Mamy się zrzec prawa do urlopu na żądanie ?
>
> Nie. Należy go usunąć z kodeksu pracy - jest do niczego niepotrzebny.
Zlikwidować kodeks pracy!!!
Nyr gl znfm melgl orerx fcc, qbxłnqavr jlcenal cemrm gnxvpu %$^$&$* wnx
yrfmrx o.
-
64. Data: 2011-12-22 09:39:42
Temat: Re: Urlop na żądanie
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2011-12-22, AZ <a...@g...com> wrote:
> On 2011-12-21, spp <s...@g...pl> wrote:
>>
>> W pewnym sensie Twoja wolność skończyła się w momencie podpisana umowy.
>> Podstawowym jej elementem jest oddanie swojego czasu, wiedzy i
>> umiejętności (zgodnie z przepisami) do dyspozycji pracodawcy.
>>
> Oczywiscie, ale nie zapominaj ze pracownik tez ma przywileje takie jak
> urlop na zadanie.
http://praca.gazetaprawna.pl/orzeczenia/405917,mozna
_odmowic_urlopu_na_zadanie.html
Kluczowe:
"Jeśli wniosek za każdym razem byłby akceptowany przez pracodawcę, to wymóg
ustawowy udzielenia urlopu byłby zbędny. SN uznał, że obowiązek udzielenia
urlopu na żądanie nie jest więc bezwzględny, a pracodawca może odmówić ze względu
na szczególne okoliczności, które powodują, że zasługujący na ochronę wyjątkowy
interes firmy wymaga obecności pracownika w pracy."
>> Prawo dopuszcza udzielenie urlopu na żądanie pracownika zgłoszone w ostatniej
>> chwili ale ponieważ w dość istotny sposób może to zakłócić organizację
>> pracy warto pamiętać, że dla pracodawcy istotna może być waga powodów
>> (mimo że nie ma obowiązku ich podawania) dla których pracownik decyduje
>> się na taki krok.
>>
> To juz nie problem pracownika, ze masz taka organizacje w firmie, ze
> nagly dzien czy dwa urlopu pracownika zakloca jej funkcjonowanie w
> znaczny sposob.
Jak ja uwielbiam argumentację odwołującą się do "organizacji w firmie".
Demagogia klasy ostatnich marszów politycznych.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
65. Data: 2011-12-22 09:47:29
Temat: Re: Urlop na żądanie
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-12-22, Wojciech Bancer <p...@p...pl> wrote:
>
> http://praca.gazetaprawna.pl/orzeczenia/405917,mozna
_odmowic_urlopu_na_zadanie.html
>
> Kluczowe:
> "Jeśli wniosek za każdym razem byłby akceptowany przez pracodawcę, to wymóg
> ustawowy udzielenia urlopu byłby zbędny. SN uznał, że obowiązek udzielenia
> urlopu na żądanie nie jest więc bezwzględny, a pracodawca może odmówić ze względu
> na szczególne okoliczności, które powodują, że zasługujący na ochronę wyjątkowy
> interes firmy wymaga obecności pracownika w pracy."
>
No ale szczegolne okolicznosci to nie jest raczej "jestes nam dzisiaj
potrzebny tak jak w kazdy inny dzien".
>
> Jak ja uwielbiam argumentację odwołującą się do "organizacji w firmie".
> Demagogia klasy ostatnich marszów politycznych.
>
Ale w czym widzisz problem? Jak pracownik bedzie mial wypadek w drodze
do pracy i zdezorganizuje cala firme na miesiac? Albo nagle zachoruje?
Organizujac prace w firmie chyba powinno brac sie pod uwage zdarzenia
losowe?
--
Artur
-
66. Data: 2011-12-22 10:05:07
Temat: Re: Urlop na żądanie
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2011-12-22, AZ <a...@g...com> wrote:
[...]
>> http://praca.gazetaprawna.pl/orzeczenia/405917,mozna
_odmowic_urlopu_na_zadanie.html
>>
>> Kluczowe:
>> "Jeśli wniosek za każdym razem byłby akceptowany przez pracodawcę, to wymóg
>> ustawowy udzielenia urlopu byłby zbędny. SN uznał, że obowiązek udzielenia
>> urlopu na żądanie nie jest więc bezwzględny, a pracodawca może odmówić ze względu
>> na szczególne okoliczności, które powodują, że zasługujący na ochronę wyjątkowy
>> interes firmy wymaga obecności pracownika w pracy."
>
> No ale szczegolne okolicznosci to nie jest raczej "jestes nam dzisiaj
> potrzebny tak jak w kazdy inny dzien".
Ale to nie tak działa. Nie do pracownika należy ocena czy jest, czy nie.
Jak osoba kompetentna w firmie stwierdzi "nie dajemy", to pracownik musi
się dostosować, a co najwyżej rację mogą ustalić sobie potem. Sądownie.
Czyż nie?
>> Jak ja uwielbiam argumentację odwołującą się do "organizacji w firmie".
>> Demagogia klasy ostatnich marszów politycznych.
>>
> Ale w czym widzisz problem? Jak pracownik bedzie mial wypadek w drodze
> do pracy i zdezorganizuje cala firme na miesiac? Albo nagle zachoruje?
> Organizujac prace w firmie chyba powinno brac sie pod uwage zdarzenia
> losowe?
Oczywiście że może. I w takim przypadku możliwe, że inny pracownik
zostanie ściągnięty z planowego urlopu. Ale planowanie tydzień przed
"na żądaniówek" ciurkiem na okres między świętami nie jest wypadkiem
losowym, tylko zaplanowanym działaniem, czymś do czego urlop na
żądanie nie został wpisany w ustawę.
I potem jeden z drugim się dziwią, że nikt nie chce dawać umów o pracę
na czas nieokreślony i zwiększa się odsetek "śmieciówek".
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
67. Data: 2011-12-22 10:07:39
Temat: Re: Urlop na żądanie
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-12-22, Wojciech Bancer <p...@p...pl> wrote:
>>
>> No ale szczegolne okolicznosci to nie jest raczej "jestes nam dzisiaj
>> potrzebny tak jak w kazdy inny dzien".
>
> Ale to nie tak działa. Nie do pracownika należy ocena czy jest, czy nie.
> Jak osoba kompetentna w firmie stwierdzi "nie dajemy", to pracownik musi
> się dostosować, a co najwyżej rację mogą ustalić sobie potem. Sądownie.
> Czyż nie?
>
Oczywiscie, ale dobrze zeby pracodawca wiedzial co to jest "szczegolne
okolicznosci". Szczegolne okolicznosci nie sa codziennie.
>>> Jak ja uwielbiam argumentację odwołującą się do "organizacji w firmie".
>>> Demagogia klasy ostatnich marszów politycznych.
>>>
>> Ale w czym widzisz problem? Jak pracownik bedzie mial wypadek w drodze
>> do pracy i zdezorganizuje cala firme na miesiac? Albo nagle zachoruje?
>> Organizujac prace w firmie chyba powinno brac sie pod uwage zdarzenia
>> losowe?
>
> Oczywiście że może. I w takim przypadku możliwe, że inny pracownik
> zostanie ściągnięty z planowego urlopu. Ale planowanie tydzień przed
> "na żądaniówek" ciurkiem na okres między świętami nie jest wypadkiem
> losowym, tylko zaplanowanym działaniem, czymś do czego urlop na
> żądanie nie został wpisany w ustawę.
>
Z tym akurat sie zgadzam, ale jak sie ma normalnego przelozonego to taki
urlop da sie normalnie zalatwic.
--
Artur
-
68. Data: 2011-12-22 10:19:26
Temat: Re: Urlop na żądanie
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2011-12-22, AZ <a...@g...com> wrote:
[...]
>> Oczywiście że może. I w takim przypadku możliwe, że inny pracownik
>> zostanie ściągnięty z planowego urlopu. Ale planowanie tydzień przed
>> "na żądaniówek" ciurkiem na okres między świętami nie jest wypadkiem
>> losowym, tylko zaplanowanym działaniem, czymś do czego urlop na
>> żądanie nie został wpisany w ustawę.
>
> Z tym akurat sie zgadzam, ale jak sie ma normalnego przelozonego to taki
> urlop da sie normalnie zalatwic.
Uważam, że mamy za mało danych wejściowych, by móc wyrokować czy przełożony
jest normalny, czy nie. Nie wiemy nawet, czy autor wątku robił cokolwiek,
by sprawę w inny sposób załatwić, oraz czy nie istnieją przesłanki, dla
których przełożony zdecydował się mu urlopu nie udzielać.
Zasadniczo argumentacja w tym wątku powinna się ograniczyć do:
- tak, można wziąć urlop na żądanie
- należy jednak pamiętać, że pracodawca MOŻE się na niego nie zgodzić
Reszta to w sumie dywagacje na temat "z czym mi się kojarzy słowo
pracownik i pracodawca" (chyba o niewolnictwo w tym wątku już się
gdzieś otarło).
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
69. Data: 2011-12-22 10:25:57
Temat: Re: Urlop na żądanie
Od: Kamil <a...@a...com>
Dnia Wed, 21 Dec 2011 18:26:00 +0100, Johnson napisał(a):
>>>> Niewolnictwo jakieś ?
>>>
>>> Zawstydź szkolę którą ukończyłeś - tzn. podaj nazwę.
>>> Jakbyś uważał na lekcjach to byś wiedział co to jest niewolnictwo.
>>
>> Nie wypełniłem obowiązku szkolnego. Musisz mi wybaczyć. Ja Ci już
>> wybaczyłem.
>
> Chwali ci się że nie chcesz pogrążyć swojej szkoły ...
Coś na bakier u ciebie z logiką dżonson.
Nic się nie chwali, bo napisał ci wszak, że nie wypełnił obowiązku
szkolnego.
No to po co bredzisz że nie chce pogrążać swojej szkoły - przecież "jej nie
miał".
Zresztą, mało jest takich posiadaczy SWOICH szkół....
Zrób dobry uczynek - i pochwal się nazwą i lokalizacją szkoły do której ty
uczęszczałeś.
Bo to że tylko uczęszczałeś, nie znaczy że cokolwiek z niej wyniosłeś. Już
na pewno nie wiedzę ani naukę ;))
-
70. Data: 2011-12-22 12:19:02
Temat: Re: Urlop na żądanie
Od: Johnson <j...@n...pl>
W dniu 2011-12-22 11:25, Kamil pisze:
> Nic się nie chwali, bo napisał ci wszak, że nie wypełnił obowiązku
> szkolnego.
Po prostu nie jestem tak naiwny jak ty by we wszystko co ludzie piszą
wierzyć.
--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU
https://www.ibard24.com/backup/pl/registration/c99ff
b8519213760f162c2b73830481d