-
181. Data: 2009-07-13 12:31:46
Temat: Re: Umyślne potrącenie - co dalej?
Od: "Mikołaj \"Miki\" Menke" <m...@m...one.pl>
Dziś dostałem takie oto pismo:
http://miki.menek.one.pl/postanowienie1.jpg
http://miki.menek.one.pl/postanowienie2.jpg
Dochodzenie zostało umorzone i dalej będzie postępowanie o wykroczenie.
Mam zatem pytania:
1. Jeśli dobrze rozumiem przysługuje mi prawo ścigania z oskarżenia
prywatnego (Art. 157. § 4 KK)?
2. Jeśli chcę ścigać z oskarżenia prywatnego to mam pisać jakieś
zażalenie na postanowienie prokuratora czy też muszę napisać nowy,
osobny akt oskarżenia/doniesienie o popełnieniu przestępstwa/coś innego?
--
http://miki.menek.one.pl m...@m...one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
-
182. Data: 2009-07-13 12:36:41
Temat: Re: Umyślne potrącenie - co dalej?
Od: Johnson <j...@n...pl>
Mikołaj "Miki" Menke pisze:
> 1. Jeśli dobrze rozumiem przysługuje mi prawo ścigania z oskarżenia
> prywatnego (Art. 157. § 4 KK)?
Nie.
--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.
-
183. Data: 2009-07-13 18:59:13
Temat: Re: Umyślne potrącenie - co dalej?
Od: "Mikołaj \"Miki\" Menke" <m...@m...one.pl>
Dnia 13.07.2009 14:36 użytkownik Johnson napisał :
> Mikołaj "Miki" Menke pisze:
>
>> 1. Jeśli dobrze rozumiem przysługuje mi prawo ścigania z oskarżenia
>> prywatnego (Art. 157. § 4 KK)?
>
> Nie.
A co jeżeli sprawca działał umyślnie? Moim zdaniem tak właśnie było. Czy
wtedy jest inna kwalifikacja czynu i mogę złożyć zażalenie czy coś
innego powinienem zrobić?
--
http://miki.menek.one.pl m...@m...one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
-
184. Data: 2009-07-13 20:17:23
Temat: Re: Umyślne potrącenie - co dalej?
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Mon, 13 Jul 2009 20:59:13 +0200, "Mikołaj \"Miki\" Menke" napisał(a):
> A co jeżeli sprawca działał umyślnie? Moim zdaniem tak właśnie było. Czy
> wtedy jest inna kwalifikacja czynu i mogę złożyć zażalenie czy coś
> innego powinienem zrobić?
Jeżeli potrafisz udowodnić, że działał umyślnie i znajdziesz coś
niepodważalnego na poparcie swoich słów. Bardzo wątpliwa sprawa.
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
185. Data: 2009-07-13 22:13:31
Temat: Re: Umyślne potrącenie - co dalej?
Od: "Mikołaj \"Miki\" Menke" <m...@m...one.pl>
Dnia 13.07.2009 22:17 użytkownik scream napisał :
> Dnia Mon, 13 Jul 2009 20:59:13 +0200, "Mikołaj \"Miki\" Menke" napisał(a):
>
>> A co jeżeli sprawca działał umyślnie? Moim zdaniem tak właśnie było. Czy
>> wtedy jest inna kwalifikacja czynu i mogę złożyć zażalenie czy coś
>> innego powinienem zrobić?
>
> Jeżeli potrafisz udowodnić, że działał umyślnie i znajdziesz coś
> niepodważalnego na poparcie swoich słów. Bardzo wątpliwa sprawa.
Niestety. :-( Udałoby się chyba tylko gdyby sam się do tego przyznał,
albo gdyby powiedział o swoim zamiarze pasażerowi tuż przed potrąceniem,
a ten potem to zeznał jako świadek. A tak to wybroni się jakkolwiek,
chociaż sytuacja była oczywista.
--
http://miki.menek.one.pl m...@m...one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
-
186. Data: 2009-09-15 10:41:25
Temat: Re: Umyślne potrącenie - co dalej?
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> Niestety. :-( Udałoby się chyba tylko gdyby sam się do tego przyznał,
> albo gdyby powiedział o swoim zamiarze pasażerowi tuż przed potrąceniem,
> a ten potem to zeznał jako świadek. A tak to wybroni się jakkolwiek,
> chociaż sytuacja była oczywista.
gdyby sytuacja byla oczywista to sprawa nie zostalaby umorzona
Icek
-
187. Data: 2009-09-15 11:58:51
Temat: Re: Umyślne potrącenie - co dalej?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Icek pisze:
>> Niestety. :-( Udałoby się chyba tylko gdyby sam się do tego przyznał,
>> albo gdyby powiedział o swoim zamiarze pasażerowi tuż przed potrąceniem,
>> a ten potem to zeznał jako świadek. A tak to wybroni się jakkolwiek,
>> chociaż sytuacja była oczywista.
>
> gdyby sytuacja byla oczywista to sprawa nie zostalaby umorzona
>
O, ludzka naiwności ;)
-
188. Data: 2009-09-15 13:42:10
Temat: Re: Umyślne potrącenie - co dalej?
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > gdyby sytuacja byla oczywista to sprawa nie zostalaby umorzona
> >
>
> O, ludzka naiwności ;)
;)
Wiesz, jak jest takie oczywiste to skladasz zazalenie. W takich kestiach jak
udowadnianie zamiaru to trudna sprawa.
Icek
-
189. Data: 2009-09-15 17:12:50
Temat: Re: Umyślne potrącenie - co dalej?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Icek pisze:
>>> gdyby sytuacja byla oczywista to sprawa nie zostalaby umorzona
>>>
>> O, ludzka naiwności ;)
>
> ;)
>
> Wiesz, jak jest takie oczywiste to skladasz zazalenie.
I sąd je odrzuca posiłkując się "doświadczeniem życiowym" - jak w tej
sprawie, kiedy podejrzanego o poważną zbrodnię zwolnili, bo zeznał, że
szczegóły zbrodni, które mógł znać tylko jako współuczestnik, poznał od
jasnowidza...
-
190. Data: 2009-09-16 09:25:13
Temat: Re: Umyślne potrącenie - co dalej?
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> >> O, ludzka naiwności ;)
> >
> > ;)
> >
> > Wiesz, jak jest takie oczywiste to skladasz zazalenie.
>
> I sąd je odrzuca posiłkując się "doświadczeniem życiowym" - jak w tej
> sprawie, kiedy podejrzanego o poważną zbrodnię zwolnili, bo zeznał, że
> szczegóły zbrodni, które mógł znać tylko jako współuczestnik, poznał od
> jasnowidza...
i w takich przypadkach zawsze przypomina mi sie dowcip:
- jak zwracasz sie do prawnika z ilorazem inteligencji 70 ?
- wysoki sadzie
Icek