-
121. Data: 2009-06-02 21:35:15
Temat: Re: Umyślne potrącenie - co dalej?
Od: Jan Srzednicki <w...@n...invalid>
On 2009-06-02, 'Tom N' wrote:
> Jan Srzednicki w <news:slrnh2b5sd.11ja.w_at_wrzask_dot_pl@oak.pl>:
>
>> W takim razie, nie mam zamiaru prowadzić dalej tej wymiany zdań.
>
> Dalej nie wiadomo po co zacząłeś ja tutaj:
><news:slrnh2avj9.11ja.w_at_wrzask_dot_pl@oak.pl>, ale niech Ci będzie.
Naprawdę nie rozumiesz?
Uświadomiałem kolegę Nostradamusa, dlaczego na pasie ruchu o szerokości
3.6m w większości przypadków niemożliwym jest bezpieczne wyprzedzenie
rowerzysty - w odpowiedzi na pytanie, dlaczego rowerzysta nie został po
prostu wyprzedzony.
--
Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/
-
122. Data: 2009-06-02 21:38:54
Temat: Re: Umyślne potrącenie - co dalej?
Od: "Mikołaj \"Miki\" Menke" <m...@m...one.pl>
Dnia 02.06.2009 22:28 użytkownik 'Tom N' napisał :
> Czym sie różni separator od krawężnika?
Tym, że na separatorze można się zawiesić (co zresztą jedna kobieta raz
tam uskuteczniła), ale...
> Dlaczego koleś wybrał chodnik a nie tory?
Bo j.w., a poza tym na chodnik dało się łatwo wjechać z powodu braku
krawężnika, pisałem przecież, że tam jest podwyższony peron przystankowy.
--
http://miki.menek.one.pl m...@m...one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
-
123. Data: 2009-06-02 21:46:22
Temat: Re: Umyślne potrącenie - co dalej?
Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>
Jan Srzednicki w <news:slrnh2b6oj.11ja.w_at_wrzask_dot_pl@oak.pl>:
> On 2009-06-02, 'Tom N' wrote:
>> Jan Srzednicki w <news:slrnh2b5sd.11ja.w_at_wrzask_dot_pl@oak.pl>:
>>
>>> W takim razie, nie mam zamiaru prowadzić dalej tej wymiany zdań.
>>
>> Dalej nie wiadomo po co zacząłeś ja tutaj:
>><news:slrnh2avj9.11ja.w_at_wrzask_dot_pl@oak.pl>, ale niech Ci będzie.
> Naprawdę nie rozumiesz?
W kontekście tego co napisał autor wątku nie rozumiem Twojego
/merytorycznego/ w(y)kładu w tym wątku
> Uświadomiałem kolegę Nostradamusa, dlaczego na pasie ruchu o szerokości
> 3.6m w większości przypadków niemożliwym jest bezpieczne wyprzedzenie
> rowerzysty - w odpowiedzi na pytanie, dlaczego rowerzysta nie został po
> prostu wyprzedzony.
Odpowiedź na to została udzielona przed zadaniem pytania o tu:
"świeciło czerwone światło, przed nami 3, 4 auta"
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
-
124. Data: 2009-06-02 21:58:04
Temat: Re: Umyślne potrącenie - co dalej?
Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>
"Mikołaj \"Miki\" Menke" w <news:eoigf6-ahd.ln1@menek.one.pl>:
> Dnia 02.06.2009 22:28 użytkownik 'Tom N' napisał :
>> Czym sie różni separator od krawężnika?
> Tym, że na separatorze można się zawiesić (co zresztą jedna kobieta raz
> tam uskuteczniła), ale...
Czyli już wiadomo czego się obawiał...
>> Dlaczego koleś wybrał chodnik a nie tory?
> Bo j.w., a poza tym na chodnik dało się łatwo wjechać z powodu braku
> krawężnika, pisałem przecież, że tam jest podwyższony peron przystankowy.
Teraz już wiem co to "podwyższony peron przystankowy"...
Ale dalej nie rozumiem jak to sie ma połączenia w jednym szerokości jezdni,
zachowania odległości 1 metra przy wyprzedzaniu, i jazdy po chodniku ;-)
P.S.
noga podobno boli, więc może znajdziesz chwilę na # :)
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
-
125. Data: 2009-06-02 22:27:54
Temat: Re: Umyślne potrącenie - co dalej?
Od: z...@g...com
kurwa ludzie wyscie ocipieli!!! proste pytanie 130 odpowiedzi i prawie
zadna na temat. jeszcze do tego jakies klotnie i wyzwiska. jak dla
mnie to cale pl.soc.prawo mozna by zamknac bo zadnego pozytku z grupy
nie widze
-
126. Data: 2009-06-03 06:04:18
Temat: Re: Umyślne potrącenie - co dalej?
Od: "Nostradamus" <n...@w...pl>
Użytkownik "Jan Srzednicki" <w...@n...invalid> napisał w
wiadomości news:slrnh2b6oj.11ja.w_at_wrzask_dot_pl@oak.pl...
> Uświadomiałem kolegę Nostradamusa, dlaczego na pasie ruchu o szerokości
> 3.6m w większości przypadków niemożliwym jest bezpieczne wyprzedzenie
> rowerzysty - w odpowiedzi na pytanie, dlaczego rowerzysta nie został po
> prostu wyprzedzony.
Rower jadący 20 cm od prawej krawędzi ma "zwisającą prawą stronę" nad
chodnikiem/krawężnikiem. A pół rowera to max 40 cm. 20 +40+100 (wymagant
odstęp)=160. A więc na pasie o szerokości 360 cm zmieści się obok roweru
nawet samochód dostawczy.
A z mało wiarygodnego (przynajmniej dla mnie) opisu wynika, że przed rowerem
było miejsce aby wyprzedzanie dokończyć. Przecież po zdarzeniu samochód
wg.poszkodowanego odjechał. Po chodniku? Przez całe miasto??
Pzdr
Leszek
-
127. Data: 2009-06-03 06:05:37
Temat: Re: Umyślne potrącenie - co dalej?
Od: "Nostradamus" <n...@w...pl>
Użytkownik <z...@g...com> napisał w wiadomości
news:c1fc57c7-0b9e-406f-8d56-ace35de7fc3a@p4g2000vba
.googlegroups.com...
> kurwa ludzie wyscie ocipieli!!! proste pytanie 130 odpowiedzi i prawie
> zadna na temat.
Twój post jest na temat.
Leszek
-
128. Data: 2009-06-03 06:19:01
Temat: Re: Umyślne potrącenie - co dalej?
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > specjalnie wzialem dzis z firmy miarke i mierzylem pasy w miescie.
Wroclaw
> > jest moze dziwny ale nie znalazlem miejsca gdzie pas bylby wezszy niz
4m.
> > Podjade jutro do scislego centrum bo tam sa pasy chyba wezsze miejscami.
>
> Ale żeś pozmyślał :-) 3,75m to standardowa szerokość pasa na
> autostradzie, w mieście pojedynczy pas ma 3,5m, czasem mniej. Czasem
> jest więcej, jeżeli jest po jednym pasie w każdym kierunku, ale tu
> takiej sytuacji nie było.
tak z ciekawosci, daj namiar na lokalizacje ;)
Icek
--
www.StareGry.pl - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier
-
129. Data: 2009-06-03 06:22:56
Temat: Re: Umyślne potrącenie - co dalej?
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> A z mało wiarygodnego (przynajmniej dla mnie) opisu wynika, że przed
rowerem
> było miejsce aby wyprzedzanie dokończyć. Przecież po zdarzeniu samochód
> wg.poszkodowanego odjechał. Po chodniku? Przez całe miasto??
nie, po slupkach sygnalizacji swietlnej ;)
Icek
--
www.StareGry.pl - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier
-
130. Data: 2009-06-03 06:26:49
Temat: Re: Umyslne potracenie - co dalej?
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> kurwa ludzie wyscie ocipieli!!! proste pytanie 130 odpowiedzi i prawie
> zadna na temat. jeszcze do tego jakies klotnie i wyzwiska. jak dla
> mnie to cale pl.soc.prawo mozna by zamknac bo zadnego pozytku z grupy
> nie widze
a wszystko zaczelo sie od mojego stwierdzenia, ze jak watkotworca pojdzie na
policje i bedzie mial niescisla/niespojna/sprzeczna historie to poprostu
nawet gdy kierowca auta zasluguje na kare to mu sie upiecze.
ciekawe kto zaczyna z wyzwiskami.
A wracajac do meritum do do czasu ustalenia stanu faktycznego trudno
odpowiedziec na pytanie "co grozi" jak tak naprawde nie wiadomo za jaki
czyn.
Po calym dniu dyskusji okazuje sie, ze kieroiwca auta niby wjechal na
chodnik a okazuje sie, ze to zatoczka autobudowa tak ? Moze znowu zle
doczytalem ?
Icek
--
www.StareGry.pl - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier