Dzis po raz pierwszy w swojej przygodzie z praca poczulem sie
zdyskryminowany oraz uwazam ze padlem ofiara mobbingu...dlatego tez
postanowilem, ze opisze Wam w skrocie moja sytuacje, a wiec:

Od 2001 r. jestem zatrudniony w swoim zakladzie pracy jako pracownik na
czas okreslony...wlasnie dzis z opoznieniem podpisalem swoja juz siodma
umowe o prace na czas okreslony, notabene p. kadrowa spoznila sie z
umowa "tylko" o 13 dni (dzis jest 13 lipca), bo stara umowa obowiazywala
do konca czerwca. Malo tego, poczulem sie przymuszony do podpisnia tej
umowy z data dzisiejsza - 13 lipiec -, bo jak p. kadrowa okreslila:
jezeli Pan podpisze umowe z data dzisiejsza, to nie dostanie Pan
wynagrodzenia za prace za 12 dni pracy w m-cu lipcu:( Ale to nie o to w
tym wszystkim chodzi, chodzi przedewszystkim o to, ze mialem ze swoim
kierownikiem umowe ustna, ze wlasnie ta dzisiejsza umowa bedzie juz
umowa na czas nieokreslony (na stale)...i tak tez kierownik informowal
p. kadrowa i z takim wnioskiem do niej sie zwrocil, czyli juz jedno
pytanie sie nasuwa: dlaczego p. kadrowa zmienia, podwaza decyzje mojego
kierownika?? Smaczku dodaje fakt, ze kadrowa dopiero dzis ( w dzien
kiedy kierownik etatowy jest na urlopie wypoczynkowym) pokusila sie o
wykonanie umowy, czyli tak jakby czekala na odpowiedni moment zeby
podsunac mi umowe....natomiast umowe z drugiej strony podpisal z-ca
kierownika ktory teraz pelni obowiazki etatowego, ktory jak twierdzi nie
jest temu wszystkiemu winny, tylko sama kadrowa...ale to zupelnie inna
bajka, bo moim zdaniem ow z-ca kierownika jakby sie uparl, to rowniez
mogl wyperswadowac p. kadrowej zmiane decyzji co do umowy.
Prosze poradzcie, co w tej sytuacji powinienem zrobic? Czy jest jeszcze
jakies "wyjscie ewakuacyjne"? Z gory dzieki za sugestie.

ARTUR
P.S. Pewnie napiszecie, dlaczego podpisalem umowe, moglem przeciez jej
nie podpisywac...I powiem Wam, ze tak tez chcialem zrobic (zreszta tak
tez sugerowal moj kierownik, bo wykonalem do niego telefon) ale p.
kadrowa stwierdzila, ze jezeli dzis nie podpisze umowy, to jutro moge
juz nie przychodzic do pracy:( I co Wy na to?

do góry

.......................... niego telefon) ale p.
> kadrowa stwierdzila, ze jezeli dzis nie podpisze umowy, to jutro moge
> juz nie przychodzic do pracy:( I co Wy na to?

Ojjjjjjjj, dzieki za ogrom odpowiedzi:(

A tak powaznie, to prosze odpowiedzcie mi choc na jedno pytanie, a
mianowicie:
Jak to jest z tą "trzecia umowa o prace" ktora powinna byc juz
automatycznie na czas nieokreslony??
A pytam dlatego, ze:
- pierwsza umowa (a ogolnie juz piata) byla zawarta od 01.01.2004 do
31.06.2004 r
- druga umowa (a ogolnie juz szosta) byla zawarta od 01.07.2004 do
31.06.2005 r
- a teraz (a dokladnie dzisiaj) podpisalem trzecia umowa (a ogolnie juz
siodma) na czas okreslony.

Czy ta dzisiaj podpisana umowa juz nie powinna byc automatycznie na
stale??
Czy ta pierwsza umowa (a ogolnie piata) moze byc traktowana JAKO
PIERWSZA od momentu wejscia do Unii Europejskiej??

do góry

Użytkownik "artur" <v...@i...pl> napisał w wiadomości
news:db36uf$np2$1@
> Prosze poradzcie, co w tej sytuacji powinienem zrobic? Czy jest jeszcze
> jakies "wyjscie ewakuacyjne"? Z gory dzieki za sugestie.

Wg mnie nic nie zrobisz. Oczywiscie mozna by toczyc akademicka dyskusje o
wadzie oswiadczenia woli spowodowanej grozba odmowy zaplaty wynagrodzenia i
zwiazanej z tym mozliwosci uwolnienia sie od skutkow takiej czynnosci
prawnej, ale nie sadze zebys mial zamiar podejmowac takie dzialania.
Zawarles taka a nie inna umowe i koniec. Pozostaje ci oczywiscie mozliwosc
zwrocenia sie do pracodawcy o zawarcie aneksu zmieniajacego rodzaj umowy z
okreslonej na nieokreslona. Skoro takie uzgodnienia czyniles wczesniej to
byc moze pracodawca wyrazi zgode na ten aneks. Opisz mu okolicznosci w
jakich doszlo zawarcia tej umowy.

> ARTUR
> P.S. Pewnie napiszecie, dlaczego podpisalem umowe, moglem przeciez jej nie
> podpisywac...I powiem Wam, ze tak tez chcialem zrobic (zreszta tak tez
> sugerowal moj kierownik, bo wykonalem do niego telefon) ale p. kadrowa
> stwierdzila, ze jezeli dzis nie podpisze umowy, to jutro moge juz nie
> przychodzic do pracy:( I co Wy na to?

Nie kadrowa decyduje o takich sprawach.

Dan

do góry

> A tak powaznie, to prosze odpowiedzcie mi choc na jedno pytanie, a
> mianowicie:
> Jak to jest z tą "trzecia umowa o prace" ktora powinna byc juz
> automatycznie na czas nieokreslony??
> A pytam dlatego, ze:
> - pierwsza umowa (a ogolnie juz piata) byla zawarta od 01.01.2004 do
> 31.06.2004 r
> - druga umowa (a ogolnie juz szosta) byla zawarta od 01.07.2004 do
> 31.06.2005 r
> - a teraz (a dokladnie dzisiaj) podpisalem trzecia umowa (a ogolnie juz
> siodma) na czas okreslony.
>
> Czy ta dzisiaj podpisana umowa juz nie powinna byc automatycznie na
> stale??
> Czy ta pierwsza umowa (a ogolnie piata) moze byc traktowana JAKO PIERWSZA
> od momentu wejscia do Unii Europejskiej??

Nie. Umowa musi byc zawarta po wejsciu do UE. Do tego czasu przepis byl
zawieszony. Tak wiec umowa na czas nieokreslony bedzie dopiero nastepna
umowa, po tej obecnej. I to pod warunkiem ze okres jaki minie od rozwiazania
sie poprzedniej umowy, do zawarcia kolejnej, nie przekroczy miesiaca.

Dan.

do góry

Użytkownik "dan" <j...@p...fm> napisał w wiadomości
news:db3j6b$qa5$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "artur" <v...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:db36uf$np2$1@
>> Prosze poradzcie, co w tej sytuacji powinienem zrobic? Czy jest jeszcze
>> jakies "wyjscie ewakuacyjne"? Z gory dzieki za sugestie.
>
> Wg mnie nic nie zrobisz. Oczywiscie mozna by toczyc akademicka dyskusje o
> wadzie oswiadczenia woli spowodowanej grozba odmowy zaplaty wynagrodzenia
> i zwiazanej z tym mozliwosci uwolnienia sie od skutkow takiej czynnosci
> prawnej, ale nie sadze zebys mial zamiar podejmowac takie dzialania.
> Zawarles taka a nie inna umowe i koniec. Pozostaje ci oczywiscie mozliwosc
> zwrocenia sie do pracodawcy o zawarcie aneksu zmieniajacego rodzaj umowy z
> okreslonej na nieokreslona. Skoro takie uzgodnienia czyniles wczesniej to
> byc moze pracodawca wyrazi zgode na ten aneks. Opisz mu okolicznosci w
> jakich doszlo zawarcia tej umowy.
>
>> ARTUR
>> P.S. Pewnie napiszecie, dlaczego podpisalem umowe, moglem przeciez jej
>> nie podpisywac...I powiem Wam, ze tak tez chcialem zrobic (zreszta tak
>> tez sugerowal moj kierownik, bo wykonalem do niego telefon) ale p.
>> kadrowa stwierdzila, ze jezeli dzis nie podpisze umowy, to jutro moge juz
>> nie przychodzic do pracy:( I co Wy na to?
>
> Nie kadrowa decyduje o takich sprawach.
>
> Dan

A tak w ogole to mozesz powiedziec Pani kadrowej , ze jej zachowanie
wypelnialo znamiona przestepstwa z art. 191 kk. Zlosliwa odmowa wyplaty
wynagrodzenia to przestepstwo z art 218 kk. Grozba popelnienia przestepstwa
w celu wymuszenia okreslonego dzialania (podpisania umowy okreslonej tresci)
to przestepstwo z art 191 kk. Zagrozenie - do 3 lat pozb. wolnosci. Moze
pomysli zanim nastepnym razem zrobi cos rownie glupiego.

Dan

do góry

Dnia Wed, 13 Jul 2005 19:26:11 +0200, artur napisał(a):

> .......................... niego telefon) ale p.
>> kadrowa stwierdzila, ze jezeli dzis nie podpisze umowy, to jutro moge
>> juz nie przychodzic do pracy:( I co Wy na to?
>
> Ojjjjjjjj, dzieki za ogrom odpowiedzi:

Ale na co tu było odpowiedzieć, skoro właściwie nie zauważyłem pytania,
tylko opis zdarzenia.


> A tak powaznie, to prosze odpowiedzcie mi choc na jedno pytanie, a
> mianowicie:
> Jak to jest z tą "trzecia umowa o prace" ktora powinna byc juz
> automatycznie na czas nieokreslony??

Tutaj faktycznie możnaby było coś napisać, gdyby już w pierwszym tekście
były niżej wymienione dane.

> A pytam dlatego, ze:
> - pierwsza umowa (a ogolnie juz piata) byla zawarta od 01.01.2004 do
> 31.06.2004 r
> - druga umowa (a ogolnie juz szosta) byla zawarta od 01.07.2004 do
> 31.06.2005 r
> - a teraz (a dokladnie dzisiaj) podpisalem trzecia umowa (a ogolnie juz
> siodma) na czas okreslony.
> Czy ta dzisiaj podpisana umowa juz nie powinna byc automatycznie na
> stale??

Nie, to jest dopiero druga umowa - liczą się te zawarte po wejściu do UE.

3m się.

--
Waldek "Jakec" Bulkowski
http://film.e-informator.pl
http://scrabble.e-informator.pl

do góry

artur napisał(a):

[ciach ...]

Było niczego nie podpisywać 13 lipca 2005 roku.
Skoro dopuszczono cię do pracy po zakończeniu poprzedniej umowy 1-12
lipca 2005 roku i miałeś umowe z kierownikiem że kolejna będzie na czas
nieokreślony to od dnia 1 lipca 2005 roku pracowałeś tam na podstawie
umowy na czas nieokreślony. Nie było tylko potwierdzenia na pismie. Było
go zażądać i tyle.


--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."

do góry