eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUmowa o niekonkurencji - problem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 1. Data: 2003-03-28 11:43:21
    Temat: Umowa o niekonkurencji - problem
    Od: "Zofia" <a...@p...onet.pl>

    Witam grupowiczów,

    mam następujący problem:
    Pewna firma edukacyjna o zasięgu ogólnopolskim przeszkoliła mnie do
    prowadzenia kursów. Zażądali podpisania umowy, że w czasie współpracy z nimi
    i trzy lata po jej zakończeniu nie będę pracowała dla konkurencji. Firma
    wydawała mi się solidna, liczyłam na długą współpracę i umowę podpisałam.
    Okazało się jednak, że licencjonobiorca - właściciel ośrodka szkoleniowego,
    w którym miałam pracować, nie chciał zatrudnić mnie na etat ( ani nawet na
    część etatu), w związku z czym prowadziłam kursy bez umowy, albo na umowę o
    dzieło (zdaję sobie sprawę, że jest to nieodpowiednia umowa w tym wypadku).
    W dodatku pieniądze wypłacał z dużym opóźnieniem i trzeba się było wręcz o
    nie prosić.

    W związku z tym postanowiłam zakończyć współpracę z tą firmą. Chciałabym
    zatrudnić sie gdzie indziej, ale najpierw muszę coś zrobić z tą nieszczęsną
    umową.

    Dodam, że moj zawód wyuczony jest inny, ale prowadzenie tych kursów jest
    moją pasją i chciałabym robic to nadal.

    Szukam solidnej, dobrze znającej prawo osoby, która byłaby mi w stanie
    pomóc.

    Pozdrawiam,
    Zosia



  • 2. Data: 2003-03-28 16:05:01
    Temat: Re: Umowa o niekonkurencji - problem
    Od: "gonia" <g...@i...pl>


    Pytanie o brzmienie tej umowy o zakazie konkurencji?? Bo to wszystko
    zależy...
    Generalnie pytanie 2: co oni moga ci zrobić jakby co :)). Moga cię
    ewentualnie pozwać do sądu o odszkodowanie jeśli w wyniku złamania zakazu
    konkurencji oni ponieśli szkodę. Szkodę te należy udowodnić... To bywa
    trudne.
    Generalnie wiele zależy od brzmienia tej twojej umowy o zakazie.



  • 3. Data: 2003-03-28 20:22:07
    Temat: Re: Umowa o niekonkurencji - problem
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Ponieważ charakter Twojego zatrudnienia odpowiadał umowie o pracę (pamiętam
    to jeszcze z Twojego poprzedniego opisu, no bo z tego, to raczej to nie
    wynika), zatem uprzejmie wyjaśnij pracodawcy, iż powinien zawrzeć z Tobą
    umowę o pracę. Zgodnie z kodeksem pracy umowę o zakazie konkurencji zawiera
    się z pracownikiem i należy mu płacić odszkodowanie przez czas trwania tego
    zakazu. Tak więc jeśli nie chce, byś zaczęła rozczesać sposób zatrudnienia
    Cię, niech sobie da spokój z tą umową. Nie jest to całkiem zgodne z prawem,
    ale powinno poskutkować.

    Może coś mądrzejszego bym wymyślił, jakbyś podała treść tej umowy. Może da
    się coś tam znaleźć. Przepisz ją bez danych po prostu.



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 4. Data: 2003-03-28 23:40:40
    Temat: Re: Umowa o niekonkurencji - problem
    Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>


    "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote in message
    news:b62cso$80a$1@inews.gazeta.pl...

    > Cię, niech sobie da spokój z tą umową. Nie jest to całkiem zgodne z
    prawem,
    > ale powinno poskutkować.
    >
    A dlaczego niby niezgodne z prawem? Primo - umowa o zakazie konkurencji jest
    na 100% um. kauzalna i kauza wedlug mnie jest tu podpisanie umowy o prace.
    Nie ma kauzy - nie ma umowy. Art. 101.2 posluguje sie terminem 'pracownik' a
    kolega pracownikiem nigdy nie byl/
    Secundo - jak sam zauwazasz pracodawca musi placic odszkodowanie za czas
    obowiazywania umowy. Jak nie placi to pracownik zwolniony jest z obowiazku
    ( art 101.2 par 2 ).

    Czyli : idziesz i mowisz, zeby sie wypchal sianem. Jesli sie rzuca, to
    sugerujesz delikatnie, ze nie do konca zgodnie z prawem prowadzi interesy -
    i to dopiero moze byc nie do konca zgodne z prawem, ale dopiero wtedy, gdy
    bedziesz tym chcial wymusic cos od niego ( nie chce mi sie siegac do KK po
    numerek ).

    > Może coś mądrzejszego bym wymyślił, jakbyś podała treść tej umowy. Może da
    > się coś tam znaleźć. Przepisz ją bez danych po prostu.
    >
    Nie musisz - sprawa jest czysta.



  • 5. Data: 2003-03-29 14:57:16
    Temat: Re: Umowa o niekonkurencji - problem
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Też się zastanawiałem nad tym, czy możliwa jest umowa o zakazie konkurencji
    z kimś innym, niż z pracownikiem. Nie znamy dokładnie treści tej umowy.
    Zastanawiam się, czy fakt, że kodeks pracy normuje przepisy dotyczące takiej
    umowy wyklucza zawarcie podobnej umowy na gruncie prawa cywilnego? Jako
    kolejnej umowy nienazwanej. Po prostu spotykamy się i ustalamy, że ja nie
    będę dostarczał moich wyrobów nikomu innemu poza Tobą. No to świadczenie
    usług innym podmiotom tak trochę per analogia - wiem że nieco luźna
    analogia, ale jednak. Stąd też moje wątpliwości, czy do końca mam rację.

    Co do tej perswazji to wiem, że nie jest do końca zgodna z prawem. No, ale w
    praktyce skuteczna. No, oczywiście pod warunkiem, że jest naprawdę
    delikatna. Choć z drugiej strony. Jak pójdzie do gościa i mu wytłumaczy, że
    umowę o zakazie konkurencji ma w d..., ponieważ ona dotyczy pracowników. Ona
    dokładnie nie wie, jaką powinien z nią podpisać umowę i jeśli gość będzie
    obstawał przy tym, że jest wiążąca ta umowa o zakazie konkurencji, to
    zacznie czynić starania, by sąd uznał jej umowy o dzieło za stosunek pracy -
    to moim zdaniem nie zahaczy o Temidę. Ot, takie wskazanie pewnej wątpliwości
    prawnej i tyle. Myślę, że gość nie powinien być zainteresowany w sądownym
    rozstrzyganiu tej wątpliwości i sobie odpuści.



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2003-03-29 17:22:48
    Temat: Re: Umowa o niekonkurencji - problem
    Od: "Zofia" <a...@p...onet.pl>

    > Może coś mądrzejszego bym wymyślił, jakbyś podała treść tej umowy. Może da
    > się coś tam znaleźć. Przepisz ją bez danych po prostu.

    Dziękuję bardzo za zainteresowanie moim problemem. Poniżej przedstawiam
    fragmenty umowy.


    UMOWA TRENERSKA

    Zawarta dnia ... w ..... pomiędzy....... reprezentowaną przez .....zwaną
    dalej Akademią, a

    ..... zwaną dalej Trenerem o następującej treści:

    &1
    1) Akademia ośwadcza, że jest właścicielem autorskich praw majątkowych
    "metody szybkiego czytania" zwanej dalej Metodą, autorstwa.....

    2) Trener oswiadcza, że jest zainteresowany prowadzeniem kursów szybkiego
    czytania, zwanych dalej Kursami organizowanych zgodnie z Metodą

    &2
    Trener zobowiązuje się do prowadzenia wyłącznie tych Kursów, które są
    organizowane przez Akademią lub
    przez firmy, które uzyskały od Akademii licencję upowazniającą do
    organizowania Kursów.

    &3
    Mówi o uzyskaniu autoryzacji do prowadzenia kursów

    &4
    Mówi o obowiązku prowadzenia zajęć zgodnie z metodą i obowiązek
    przystąpienia do egzaminu sprawdzającego raz w roku. Nieprzystąpienie do
    egzaminu powoduje cofnięcie upoważnienia do prowadzenia kursów i jest
    róznoznaczne z "rozwiązaniem niniejszej umowy".

    &5
    1) Trener nie ma prawa prowadzić jakichkolwiek kursów szybkiego czytania
    innych niż te, które sa zgodne z
    Metodą oraz organizowanych przez organizatorów innych niż Akademia lub firmy
    z nią współpracujące. W razie wygaśnięcia niniejszej umowy Trener
    zobowiązuje się przez okres trzech lat nie prowadzić czynności
    szkoleniowych w zakresie technik szybkiego czytania i technik pracy
    umysłowej oraz podejmować współpracy w jakiejkolwiek formie prawnej z
    podmiotami zajmującymi się tymi dziedzinami.

    2) Trener zobowiązuje się wykorzystywać wszelkie materiały (Podręcznik i
    inne) otrzymane w związku z
    prowadzeniem kursów w sposób zgodny z ich przeznaczeniem. W szczególności
    Trener zobowiązuje się nie
    powielać, nie kopiowac i nie rozpowszechniać tych materiałów bez zgody
    Akademii.

    3) Trenr zobowiązuje się nie ujawniać osobom trzecim jakichkolwiek
    informacji dotyczących Metody, metodyki i form szkoleniowych w zakresie,
    jaki nie jest niezbędny do prowadzenia kursów.

    4) Trener zobowiązuje się do systematycznego podnoszenia swoich
    kwalifikacji, zgodnie z zaleceniami
    Akademii oraz do uczestniczenia w seminariach podnoszących te kwalifikacje,
    organizowanych przez Akademię.

    5)W razie naruszenia postanowień któregokolwiek z powyższych punktów
    Akademia ma prawo do rozwiązania umowy ze skutkiem natychmiastowym.

    &6
    1)Akademia zobowiązuje się do odpłatnego zorganizowania programu
    przygotowawczego i poinformowania o jego terminie Trenera.

    2)Akademia zobowiązuje się do zapewnienia Trenerowi możliwości podnoszenia
    jego własnych kwalifikacji w myśl zapisów zawartych w &5 pkt. 4 niniejszej
    umowy.

    3)Akademia zobowiązuje się do udostępnienia Trenerowi listy zalecanych
    lektur umożliwiających podnoszenie kwalifikacji trenerskich.

    &7
    Sprawy związane z formalnym zatrudnieniem Trenera organizowane są przez
    firmę organizującą Kursy.

    &8
    W przypadku naruszenia postanowień &4 punkt 2 oraz & 5 punktów 1, 2, lub 3
    zawartych w niniejszej umowie Trener zapłaci na rzecz Akademii karę umowną w
    wysokości 50 000 zł.

    &9 - &13 mało istotne w sprawie

    I co ? Czy jestem ugotowana na trzy lata ? :-(

    Zosia



  • 7. Data: 2003-03-29 19:59:59
    Temat: Re: Umowa o niekonkurencji - problem
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Po zapoznaniu się z umową, na szybkiego widzę następujące rozwiązanie:

    1. Wystosuj do tej Akademii pismo wzywające ją do wskazania Ci podmiotów
    gospodarczych, które zgodnie z $ 7 tej umowy formalnie Cię zatrudnią. Możesz
    w piśmie dodać, że zwracałaś się o zatrudnienie do takiej i takiej firmy,
    ale ta nigdy Cię nie zatrudniła.

    Kładę nacisk na słowo ZATRUDNIENIE. Przez zatrudnienie rozumiem umowę o
    pracę, nie zaś zawarcie umowy cywilnoprawnej, więc umowy-zlecenia czy umowy
    o dzieło, które to nie są zatrudnieniem, tylko współpracą. Ty tego w piśmie
    nie uwypuklaj. Jak nie rozróżniają tego, to akurat lepiej dla nas.

    ----------------------------------------------

    2. Zasadniczo widzę trzy możliwe ich odpowiedzi:
    - Albo wskażą Ci na piśmie pracodawcę i będziesz musiała tam pracować, a
    umowa będzie jednak wiążąca dla obydwu stron.
    - Albo prześlą Ci wykaz firm, które prowadzą takie kursy i musisz do każdej
    z tych firm napisać podanie. Podania wyślij listem poleconym i zachowaj
    dowody nadania.
    - Albo napiszą, że w chwili obecnej nie ma możliwości zatrudnienia.

    ---------------------------------------------

    3. Jeśli okaże się, że żadna z zaproponowanych przez nich firm nie ma
    możliwości zatrudnienia Cię albo, że oni stwierdzą, że nie ma w chwili
    obecnej możliwości zatrudnienia Cię na umowę o pracę to prześlesz im pismo
    oświadczając, iż z uwagi na to, iż będące przedmiotem umowy trenerskiej
    świadczenie przez Ciebie pracy jest niemożliwe z uwagi na brak oferujących
    takie zatrudnienie pracodawców, zgodnie z art. 387 kc umowa trenerska jest
    nieważna. Skoro jest nieważna (a nie wygasa!), to również nieważny jest
    zakaz konkurencji.
    Żeby ich skołować, to możesz w tym samym piśmie zażądać od nich
    wykazania, na jakiej podstawie w chwili podpisywania z Tobą umowy byli
    przekonani, że możliwe jest świadczenie przez Ciebie pracy w tym zawodzie
    pod rygorem tego, iż zgodnie z paragrafem 2 powołanego artykułu będziesz
    sądownie na nich dochodzić naprawienia wynikłej z zawarcia tej umowy szkody.
    Wygranie tej sprawy w sądzie może być dość trudne, ale po cichu liczę na to,
    że oni skoncentrują się na tym odszkodowaniu i odpuszczą samą nieważność
    umowy.


    I to już cały plan.

    --------------------------------------

    Mam dwie uwagi na wypadek, gdyby goście byli dowcipni i zaproponowali Ci
    zatrudnienie na drugim końcu Polski (umowa nie określa, że to zatrudnienie
    ma być w określonym miejscu):

    1. Chciałbym Ci zwrócić uwagę, że umowa trenerska nie nakłada na Ciebie
    obowiązku zatrudnienia u konkretnego pracodawcy, więc jeśli masz propozycję
    zatrudnienia w innej firmie odpowiadającej zapisom umowy trenerskiej (czyli
    firm współpracujących z Akademią) to możesz się tam zatrudnić bez przeszkód.

    2. Umowa trenerska nie zabrania Ci samodzielnego organizowania kursów. W
    części przez Ciebie wyciętej pewnie były jakieś unormowania, ale jeśli ich
    spełnienie jest możliwe, to pewnym rozwiązaniem byłoby założenie własnej
    firmy i organizowanie kursów w innych firmach jako podwykonawca. Wymagałoby
    to odpowiedniego sporządzenia umów ale dało by się zrobić.

    I jedna uwaga co do praw autorskich. Pamiętaj, że bez względu na to, czy uda
    nam się udowodnić nieważność umowy trenerskiej Akademia ma neibywalne prawa
    autorskie do tej ich metody. Jeśli będziesz gdziekolwiek prowadzić kurs ich
    metodą, to zawsze mogą Cię "ściągnąć" karnie za naruszenie praw autorskich.
    Jednak możesz prowadzić kursy dowolną inną metodą.

    Życzę powodzenia.



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 8. Data: 2003-03-29 21:28:32
    Temat: Re: Umowa o niekonkurencji - problem
    Od: "Krzysztof Gil" <k...@p...pl>

    Użytkownik "Zofia" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:b64kpj$fd0$1@atlantis.news.tpi.pl...

    umowa wygasła czy została rozwiązana?



  • 9. Data: 2003-03-29 22:41:16
    Temat: Re: Umowa o niekonkurencji - problem
    Od: "Zofia" <a...@p...onet.pl>

    Mam parę wątpliwości:

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:b654bv$gq5$2@inews.gazeta.pl...

    > 3. Jeśli okaże się, że żadna z zaproponowanych przez nich firm nie ma
    > możliwości zatrudnienia Cię albo, że oni stwierdzą, że nie ma w chwili
    > obecnej możliwości zatrudnienia Cię na umowę o pracę to prześlesz im pismo
    > oświadczając, iż z uwagi na to, iż będące przedmiotem umowy trenerskiej
    > świadczenie przez Ciebie pracy jest niemożliwe z uwagi na brak oferujących
    > takie zatrudnienie pracodawców, zgodnie z art. 387 kc umowa trenerska jest
    > nieważna. Skoro jest nieważna (a nie wygasa!), to również nieważny jest
    > zakaz konkurencji.

    A jak brzmi art. 387 kc lub gdzie go znaleźć?

    W ośrodku w moim mieście żaden trener nigdy nie był zatrudniony, czyli nie
    pracował na etat. Wszyscy pracowali na umowę o dzieło. Jest to powszechna
    praktyka we wszystkich ośrodkach tej firmy.

    Czy aby pismo stwierdzające, że umowa jest nieważna załatwia sprawę? Co oni
    mi mogą na to odpowiedzieć?

    > Żeby ich skołować, to możesz w tym samym piśmie zażądać od nich
    > wykazania, na jakiej podstawie w chwili podpisywania z Tobą umowy byli
    > przekonani, że możliwe jest świadczenie przez Ciebie pracy w tym zawodzie
    > pod rygorem tego, iż zgodnie z paragrafem 2 powołanego artykułu będziesz
    > sądownie na nich dochodzić naprawienia wynikłej z zawarcia tej umowy
    szkody.
    > Wygranie tej sprawy w sądzie może być dość trudne, ale po cichu liczę na
    to,
    > że oni skoncentrują się na tym odszkodowaniu i odpuszczą samą nieważność
    > umowy.

    Nie rozumiem :-( czy ta nieważność jest rzeczywiście, czy jest tylko
    straszakiem?


    > Mam dwie uwagi na wypadek, gdyby goście byli dowcipni i zaproponowali Ci
    > zatrudnienie na drugim końcu Polski (umowa nie określa, że to zatrudnienie
    > ma być w określonym miejscu):
    >
    > 1. Chciałbym Ci zwrócić uwagę, że umowa trenerska nie nakłada na Ciebie
    > obowiązku zatrudnienia u konkretnego pracodawcy, więc jeśli masz
    propozycję
    > zatrudnienia w innej firmie odpowiadającej zapisom umowy trenerskiej
    (czyli
    > firm współpracujących z Akademią) to możesz się tam zatrudnić bez
    przeszkód.

    Akademia ma 60 licencjobiorców w Polsce. Każdy z nich ma wyzaczony teren
    działania i nie są wobec siebie konkurencją. Dany licencjobiorca szuka
    kandydatów na trenerów. Następnie wnioskuje do Akademii o przeszkolenie ich.
    Przeszkolony trener może pracować jedynie w ośrodku, który wnioskował o jego
    przeszkolenie. Jest to jednak "niepisana zasada". Sądzę, jednak, że pracy na
    drugim końcu Polski mi nie zaproponują :-)
    Jak wiesz, ja nie chcę współpracować z ośrodkiem w moim mieście, bo
    pracodawca jest nieuczciwy. Pracowałam tam od sierpnia 2002 i doczekałam
    się jednej umowy o dzieło.

    > 2. Umowa trenerska nie zabrania Ci samodzielnego organizowania kursów. W
    > części przez Ciebie wyciętej pewnie były jakieś unormowania, ale jeśli ich
    > spełnienie jest możliwe, to pewnym rozwiązaniem byłoby założenie własnej
    > firmy i organizowanie kursów w innych firmach jako podwykonawca.
    Wymagałoby
    > to odpowiedniego sporządzenia umów ale dało by się zrobić.

    Rozumiem, że to znaczy, że moge mieć taką firmę, ale nie mogę "prowadzić
    czynności szkoleniowych" tak jak mówi o tym &5. Nie mogę "współpracować z
    podmiotami", ale mogę być takim podmiotem ?

    > I jedna uwaga co do praw autorskich. Pamiętaj, że bez względu na to, czy
    uda
    > nam się udowodnić nieważność umowy trenerskiej Akademia ma neibywalne
    prawa
    > autorskie do tej ich metody. Jeśli będziesz gdziekolwiek prowadzić kurs
    ich
    > metodą, to zawsze mogą Cię "ściągnąć" karnie za naruszenie praw
    autorskich.
    > Jednak możesz prowadzić kursy dowolną inną metodą.

    Zamierzam pracować inną metodą.

    Pozdrawiam,
    Zosia



  • 10. Data: 2003-03-29 23:14:58
    Temat: Re: Umowa o niekonkurencji - problem
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 28 Mar 2003, Robert Tomasik wrote:
    [...]
    >+ umowę o pracę. Zgodnie z kodeksem pracy umowę o zakazie konkurencji zawiera
    >+ się z pracownikiem

    wKF: umowę o zakazie konkurencji przewiduje (KC) również umowa
    agencyjna.

    pzdr, Gotfryd
    (który również już probował wytłumaczyć [bezskutecznie] zamawiającemu
    że "zakaz konkurencji" przy umowie o dzieło jest wątpliwy. Znaczy
    - podważa że to jest umowa o dzieło)

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1