eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUmowa o internet
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 105

  • 61. Data: 2009-03-07 09:44:22
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: "Dysiek" <b...@b...pl>


    > Bylo wlasnie cos w ten desen :-)

    Dokladnie bylo tak:

    W związku z niewypełnieniem przez Państwa obowiązków związanych z
    dostarczeniem i realizacją usługi Internet (brak Umowy Abonenckiej)
    rezygnuję z ww. usługi z dniem 2.06.2008.

    Pozdrawiam
    Dysiek



  • 62. Data: 2009-03-07 09:57:19
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Dysiek" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:gotfjv$9kg$1@inews.gazeta.pl...
    >> Nie możesz przetłumaczyć?
    >
    > Ad probationem (łacińskie), skutek (rygor) zachowania określonej formy
    > czynności prawnej dla celów dowodowych. Czynność dokonana bez zachowania
    > określonej formy prowadzi do przeszkód w postępowaniu dowodowym, gdyż
    > strony w zasadzie nie mogą się powoływać na fakt dokonania czynności
    > prawnej opierając się na dowodzie z przesłuchania świadków lub stron.

    Czyli umowa ustna nie jest z mocy prawa nieważna, a tylko istnieje ew.
    problem w udowodnieniu iż została zawarta.


  • 63. Data: 2009-03-07 09:58:14
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Dysiek" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:gotflk$9qk$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >> Bylo wlasnie cos w ten desen :-)
    >
    > Dokladnie bylo tak:
    >
    > W związku z niewypełnieniem przez Państwa obowiązków związanych z
    > dostarczeniem i realizacją usługi Internet (brak Umowy Abonenckiej)
    > rezygnuję z ww. usługi z dniem 2.06.2008.

    Czyli bez dwóch zdań wypowiedzenie ISTNIEJĄCEJ umowy.


  • 64. Data: 2009-03-07 10:16:02
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: "Dysiek" <b...@b...pl>

    >> W związku z niewypełnieniem przez Państwa obowiązków związanych z
    >> dostarczeniem i realizacją usługi Internet (brak Umowy Abonenckiej)
    >> rezygnuję z ww. usługi z dniem 2.06.2008.
    >
    > Czyli bez dwóch zdań wypowiedzenie ISTNIEJĄCEJ umowy.

    No imho nie :-)

    Pozdrawiam
    Dysiek



  • 65. Data: 2009-03-07 10:24:53
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Dysiek" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:gothh0$i1g$1@inews.gazeta.pl...
    >>> W związku z niewypełnieniem przez Państwa obowiązków związanych z
    >>> dostarczeniem i realizacją usługi Internet (brak Umowy Abonenckiej)
    >>> rezygnuję z ww. usługi z dniem 2.06.2008.
    >>
    >> Czyli bez dwóch zdań wypowiedzenie ISTNIEJĄCEJ umowy.
    >
    > No imho nie :-)

    Tylko im tego nie mów, radząc pójście na udry i do sądu.
    Bo potem będą do Ciebie mieli pretensje.


  • 66. Data: 2009-03-07 12:52:39
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: leon <l...@n...interia.pl>

    Dnia 07-03-2009 o 09:07:06 Arek <a...@e...net> napisał(a):

    > Użytkownik leon napisał:
    >> zamowienie skutecznie zlozyli. skoro jednak firma nie zdecydowala sie
    >> na podpisanie z nimi umowy to usluge dostarczala w ramach wolontariatu
    >> :))
    >
    > Bredzisz. Raczej oni bezumownie

    Zgadza sie bezumownie- bo firma nie wypolenila swojego obowiazku zawartego
    w prawie telekomunikacyjnym.
    odpowiedzni art podal Olgierd wczesniej

    > i bezprawnie korzystali z ich łącza -

    dlacego bezprawnie - nie wlamali sie do kogos na WiFi. nie robili
    pajeczyny do kabla. tylko technik firmy przyszedl i podciagnal im kabel
    oraz dal odpowiednie urzadznie koncowe [bez pokwitowania!!!]. poczym firma
    sama wlaczyla im wyjscie poza serwer lokalny. totalna amatorszyzna


    > takie ustalenie stanu faktycznego może ich kosztować dużo dużo więcej
    > niż to co teraz firma chce.

    tylko wg twojego widzimisie

    leon


  • 67. Data: 2009-03-07 14:38:05
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Sat, 07 Mar 2009 10:44:22 +0100, Dysiek napisał(a):

    > W związku z niewypełnieniem przez Państwa obowiązków związanych z
    > dostarczeniem i realizacją usługi Internet (brak Umowy Abonenckiej)
    > rezygnuję z ww. usługi z dniem 2.06.2008.

    Słowem: bardzo nieprecyzyjnie:

    brak realizacji umowy = nieprawidłowe wykonanie vs. brak podłączenia
    rezygnuję z usługi = wypowiadam vs. skoro jeszcze nie podłączyliście, to
    już nie podłączajcie

    Jeśli były jakieś płatności to jest dowód na to, że umowa istniała. Jeśli
    umowa istniała, ale nie ma żadnego mocnego dowodu, to dostawca faktycznie
    ma problem dowodowy.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis http://olgierd.bblog.pl


  • 68. Data: 2009-03-07 15:27:41
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Cavallino pisze:

    >> Pytanie czy mozna dowiesc, ze internet chodzil przez ten czas?
    >
    > Jasne.
    > Myślisz, że operator logów nie ma?

    "Logów"? Znaczy się takich śmiesznych plików tekstowych? W żaden sposób
    nie zabezpieczonych przed manipulacjami?


  • 69. Data: 2009-03-07 16:08:49
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik leon napisał:
    > Zgadza sie bezumownie- bo firma nie wypolenila swojego obowiazku
    > zawartego w prawie telekomunikacyjnym.
    > odpowiedzni art podal Olgierd wczesniej

    Będziesz kierował się jego poradami to wyjdziesz na tym jak on sam.

    Od kiedy to przyłączenie do Internetu jest "publicznie dostępną usługą
    telekomunikacyjną" ?

    > dlacego bezprawnie - nie wlamali sie do kogos na WiFi. nie robili

    Bo albo zawarli umowę i powinni zapłacić albo jej nie zawarli
    i wówczas korzystali bezprawnie, a za to mogą zapłacić i to dużo więcej.

    > pajeczyny do kabla. tylko technik firmy przyszedl i podciagnal im kabel
    > oraz dal odpowiednie urzadznie koncowe [bez pokwitowania!!!].

    Boże! Straszne. Ty pracujesz w prokuraturze albo urzędzie skarbowym, że
    uważasz iż na wszystko trzeba mieć 10 papierków i to najlepiej z
    pieczęcią notariusza?

    > poczym firma sama wlaczyla im wyjscie poza serwer lokalny.
    > totalna amatorszyzna

    Widzisz, są tacy - to nie żart - którzy cenią swoje słowo i
    zobowiązania, bez względu na to czy są zapisane na papierze
    czy też nie. I takoż nie potrzebują podcierać się w każdej
    sytuacji papierem tylko myją się ;)

    pozdrawiam
    Arek

    --

    www.arnoldbuzdygan.com


  • 70. Data: 2009-03-07 16:20:35
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: przypadek <p...@g...pl>

    On 6 Mar, 22:59, "Cavallino" <c...@k...pl> wrote:

    >
    > Różnie może być.
    > W końcu korzystali, więc zapłata się należy.
    > Trzeba by jeszcze znać regulamin wg którego korzystali z neta.

    I tu jest moim zdaniem clue sprawy. O ile bowiem da się udowodnić, że
    umowa była, to ciężko udowodnić, jakie były jej warunki, cena itd.
    Konsument bowiem, jak wiadomo, musi się z regulaminem zapoznać
    (=podpisać formułkę "zapoznałem się z regulaminem świadczenia
    usług...", zazwyczaj znajdującą się w umowie) inaczej nie jest on dla
    niego wiążący. I wten sposób broniłbym się w sądzie ("nie wiedziałem
    ile, komu i kiedy mam płacić, a w ogóle myślałem że cena to 10 zł za
    kwartał płatne co dwa lata"). Firma raczej na sąd się nie zdecyduje,
    bo dużo zawracania głowy a efekt raczej niepewny i mizerny.

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1