eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoUmowa o internet
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 105

  • 41. Data: 2009-03-06 23:20:42
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Buster" <r...@w...p.lodz.pl> napisał w wiadomości news:

    > I IMHO to jest klucz do całej sprawy. Wszyscy są przyzwyczajeni, że
    > zamawiając usługę, od razu podpisuje się umowę. Ale istnieją firmy-krzaki,
    > które w bardzo bałaganiarski sposób podchodzą do klienta. I chyba właśnie
    > o takiej pisze wątkotwórca.

    No bez dwóch zdań.
    Pytanie jest inne, czy to zwalnia z opłat za coś z czego się korzysta.


  • 42. Data: 2009-03-06 23:21:26
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: "Dysiek" <b...@b...pl>

    >> Juz sie dowiedzialem. Umowa miala byc min. na rok. Pozniej przechodzic w
    >> bezterminowa.
    >
    > I zrezygnowali przed upływem roku?
    >

    Jesli BYLABY umowa to tak by wyszlo.

    Pozdrawiam
    Dysiek



  • 43. Data: 2009-03-06 23:21:29
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Cavallino pisze:
    > Użytkownik "Dysiek" <b...@b...pl> napisał w wiadomości news:
    >
    >>> Tyle że ich to może słono kosztować.
    >>> Koszty w sądzie potroją ich rachunek.
    >>
    >> Ile mniej wiecej moga wynosic koszty sadowe?
    >
    > Sądowe to pryszcz (jakieś 5%), gorzej z procesowymi.
    > Koszty zastępstwa procesowego przy prostych sprawach to od kilkaset do
    > tysiąc kilkaset zł.


    Stawki są następujące jak poniżej. Jak widać nieraz opłaca się
    zaryzykować te 180zł, czy nawet 600.

    wartość przedmiotu sporu koszty zastępstwa
    do 500zł 60zł
    500-1500zł 180zł
    1500-5000zł 600zł
    5000-10000zł 1200zł
    10000-50000zł 2400zł
    50000-200000zł 3600zł
    >200000zł 7200zł


    > Komornik jakąś część tego.

    A co ma do tego komornik? Komornik jest dopiero po tytule
    wykonawczym, a skoro chcemy sprawy sądowej tylko dlatego, aby wybadać
    kto ma rację, to w razie przegranej możemy zapłacić dobrowolnie.

    > No i cały czas lecą odsetki, a odsetki karne tanie nie są.

    Są tanie. Tańszych nie ma.

    --
    Liwiusz


  • 44. Data: 2009-03-06 23:24:53
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Dysiek" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:gosb24$aav$1@inews.gazeta.pl...
    >> Dla chcącego nic trudnego.
    >> Podaj nazwę tej firmy, to Ci powiem ile czasu zajęło mi zapoznanie się z
    >> cennikiem.
    >
    > Cennik, ktory znajdziesz w internecie na 99% nie jest oferta handlowa :-)

    To ciekawe gdzie znaleźli tą ofertę którą przyjęli, skutkiem czego było
    zamówienie usługi.


  • 45. Data: 2009-03-06 23:26:02
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Dysiek" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:gosb5k$asd$1@inews.gazeta.pl...
    >>> Juz sie dowiedzialem. Umowa miala byc min. na rok. Pozniej przechodzic w
    >>> bezterminowa.
    >>
    >> I zrezygnowali przed upływem roku?
    >>
    >
    > Jesli BYLABY umowa to tak by wyszlo.

    Umowa była, tyle że ustna.
    Mogli poczekać do upływu roku, jeśli wiedzieli że umowa roczna.

    Ale akurat ta kara może być do obronienia.
    Za to opłaty za korzystanie - raczej nie sądzę.


  • 46. Data: 2009-03-06 23:26:13
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: "Dysiek" <b...@b...pl>

    > To ciekawe gdzie znaleźli tą ofertę którą przyjęli, skutkiem czego było
    > zamówienie usługi.

    A jak masz ulotke z Tesco czy Makro to przeciez to tez nie jest oferta
    handlowa w sensie prawnym.

    Pozdrawiam
    Dysiek



  • 47. Data: 2009-03-06 23:27:40
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Dysiek" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:gosbej$brv$1@inews.gazeta.pl...
    >> To ciekawe gdzie znaleźli tą ofertę którą przyjęli, skutkiem czego było
    >> zamówienie usługi.
    >
    > A jak masz ulotke z Tesco czy Makro to przeciez to tez nie jest oferta
    > handlowa w sensie prawnym.

    Przeczytaj jeszcze raz co napisałem, tam o żadnych ulotkach słowa nie było.
    A że ktoś zamawia umowę, o której nie wie ile będzie wynosił abonament, to
    nie uwierzę.


  • 48. Data: 2009-03-06 23:29:31
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Fri, 06 Mar 2009 23:21:46 +0100, Dysiek napisał(a):

    > Nie pytam tutaj o ich morlanosc, itp. tylko o szanse w sadzie.

    Zgodnie z art. 56 ust. 2 prawa telekomunikacyjnego taka umowa powinna
    mieć formę pisemną ad probationem. To oznacza, że dostawca będzie miał
    problem z udowodnieniem, że usługa była świadczona -- chyba że jest jakiś
    inny papier, gdzie to zostało potwierdzone.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis http://olgierd.bblog.pl


  • 49. Data: 2009-03-06 23:33:51
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem> napisał w wiadomości
    news:pan.2009.03.06.23.29.31@rudak.org...
    > Dnia Fri, 06 Mar 2009 23:21:46 +0100, Dysiek napisał(a):
    >
    >> Nie pytam tutaj o ich morlanosc, itp. tylko o szanse w sadzie.
    >
    > Zgodnie z art. 56 ust. 2 prawa telekomunikacyjnego taka umowa powinna
    > mieć formę pisemną ad probationem.

    A po polsku?

    >To oznacza, że dostawca będzie miał
    > problem z udowodnieniem, że usługa była świadczona -- chyba że jest jakiś
    > inny papier, gdzie to zostało potwierdzone.

    Pisemna rezygnacja chyba wyczerpuje ten przypadek.


  • 50. Data: 2009-03-07 01:42:04
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Cavallino wrote:
    > Operator też pewnie wie, że nawalił i może być skłonny do kompromisu.

    A gdzie nawalił.
    Nie ma wymogu zawierania umowy pisemnie.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1