eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Umowa o internet
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 105

  • 11. Data: 2009-03-06 22:12:26
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: "Dysiek" <b...@b...pl>

    >> Nie.
    >
    > A jak zamówili?

    Telefonicznie. Watpie czy archiwizuja to az tyle czasu szczerze mowiac. Bo
    zamowili ten net z dwa lata temu.

    Pozdrawiam
    Dysiek



  • 12. Data: 2009-03-06 22:19:32
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Dysiek" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:gos70s$m7v$1@inews.gazeta.pl...
    >> Jaki problem? przecież "Wyprowadzajac sie z mieszkania
    >> napisali do tej firmy, ze skoro nie byla w stanie przez prawie rok
    >> dostarczyc umowy to nie chca korzystac z jej uslug"
    >
    > Pytanie czy mozna dowiesc, ze internet chodzil przez ten czas?

    Jasne.
    Myślisz, że operator logów nie ma?

    >A po drugie skoro mieszkali na czarno to jak w ogole mogli zalozyc tam net?

    Mogli się zastanawiać zanim zamówili.
    Teraz trzeba bulić, a nie wykrętów szukać.


  • 13. Data: 2009-03-06 22:20:13
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Dysiek pisze:
    >
    > Pytanie czy mozna dowiesc, ze internet chodzil przez ten czas? A po drugie
    > skoro mieszkali na czarno to jak w ogole mogli zalozyc tam net?
    >

    Pomyśl: jakby im ten internet nie chodził to po co niby mieli by pisać
    do tej firmy?


    --
    @2009 Johnson
    Audiatur et altera pars


  • 14. Data: 2009-03-06 22:21:38
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Dysiek" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:gos749$mms$1@inews.gazeta.pl...
    >>> Nie.
    >>
    >> A jak zamówili?
    >
    > Telefonicznie. Watpie czy archiwizuja to az tyle czasu szczerze mowiac.

    Ale ustna umowa też jest ważna, choć niewątpliwie operator nie dopełnił
    swoich obowiązków.
    Niemniej skoro korzystali, to chyba wiedzieli że umowa została zawarta i nie
    jest to za friko?

    > Bo zamowili ten net z dwa lata temu.

    I przez dwa lata korzystali nie płacąc?
    Śliska sprawa.
    Lepiej dogadać się z operatorem, może będzie skłonny przenieść łącze do
    miejsca, w którym teraz mieszkają i wycofać zerwanie umowy.


  • 15. Data: 2009-03-06 22:21:46
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: "Dysiek" <b...@b...pl>

    >>A po drugie skoro mieszkali na czarno to jak w ogole mogli zalozyc tam
    >>net?
    >
    > Mogli się zastanawiać zanim zamówili.
    > Teraz trzeba bulić, a nie wykrętów szukać.
    >

    Gdyby firma byla ok i przyslala umowe (o ktora zreszta prosili) to okres
    umowy skonczylby sie zanim opuscili mieszkanie. A tak maja niby 800 zl
    zaplacic za zerwanie. Cos tu jest nie tak, nie uwazasz?

    Nie pytam tutaj o ich morlanosc, itp. tylko o szanse w sadzie.

    Pozdrawiam
    Dysiek



  • 16. Data: 2009-03-06 22:23:26
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: "Dysiek" <b...@b...pl>

    > Niemniej skoro korzystali, to chyba wiedzieli że umowa została zawarta i
    > nie jest to za friko?

    Zgadza sie. Dlatego dzwonili i prosili o umowe i rachunek. Nie otrzymali je
    przez rok.

    > I przez dwa lata korzystali nie płacąc?

    Rok.

    > Lepiej dogadać się z operatorem, może będzie skłonny przenieść łącze do
    > miejsca, w którym teraz mieszkają i wycofać zerwanie umowy.

    Watpie, nie odpowiedzial nawet na pismo ze nie chca juz korzystac a teraz
    sprawa jest w firmie windykacyjnej.

    Pozdrawiam
    Dysiek



  • 17. Data: 2009-03-06 22:38:35
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Dysiek" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:gos7lo$pn9$1@inews.gazeta.pl...
    >>>A po drugie skoro mieszkali na czarno to jak w ogole mogli zalozyc tam
    >>>net?
    >>
    >> Mogli się zastanawiać zanim zamówili.
    >> Teraz trzeba bulić, a nie wykrętów szukać.
    >>
    >
    > Gdyby firma byla ok i przyslala umowe (o ktora zreszta prosili) to okres
    > umowy skonczylby sie zanim opuscili mieszkanie.

    Eeee, teraz to już jakiś kit wciskasz.
    Usiłujesz twierdzić że umowę operator spisał sobie od inne daty, niż zaczął
    świadczyć usługi?

    Na ile była ta umowa i skąd o tym wiedział zamawiający, jak długo korzystał
    z netu?

    >A tak maja niby 800 zl zaplacic za zerwanie. Cos tu jest nie tak, nie
    >uwazasz?

    Nie wiem.
    Nie napisałeś nic, co by Twoje słowa potwierdzało.


    >
    > Nie pytam tutaj o ich morlanosc, itp. tylko o szanse w sadzie.

    No i o tym dostajesz odpowiedź.


  • 18. Data: 2009-03-06 22:40:13
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Dysiek" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:gos7os$pv4$1@inews.gazeta.pl...
    >> Niemniej skoro korzystali, to chyba wiedzieli że umowa została zawarta i
    >> nie jest to za friko?
    >
    > Zgadza sie. Dlatego dzwonili i prosili o umowe i rachunek. Nie otrzymali
    > je przez rok.

    Ale płacić nie płacili?

    >
    >> I przez dwa lata korzystali nie płacąc?
    >
    > Rok.

    I wyobrażali sobie, że zapłacić nie będą musieli?

    >
    >> Lepiej dogadać się z operatorem, może będzie skłonny przenieść łącze do
    >> miejsca, w którym teraz mieszkają i wycofać zerwanie umowy.
    >
    > Watpie, nie odpowiedzial nawet na pismo ze nie chca juz korzystac a teraz
    > sprawa jest w firmie windykacyjnej.

    Co nie znaczy, że tego nie da się cofnąć.
    Operator też pewnie wie, że nawalił i może być skłonny do kompromisu.


  • 19. Data: 2009-03-06 22:47:12
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: "Dysiek" <b...@b...pl>

    > Ale płacić nie płacili?
    >

    Nie placili bo nie przychodzily rachunki i nawet nie wiedzieli ile.
    Odkladali po 50 zl miesiecznie, ale jak sie wyprowadzili to kasa sie
    rozeszla a firma sie obudzila 2 lata po zamontowaniu neta.


    >> Watpie, nie odpowiedzial nawet na pismo ze nie chca juz korzystac a teraz
    >> sprawa jest w firmie windykacyjnej.
    >
    > Co nie znaczy, że tego nie da się cofnąć.
    > Operator też pewnie wie, że nawalił i może być skłonny do kompromisu.

    Zobaczymy. Jakies pismo pewnie napisza. Tylko do kogo? Do windykacji czy do
    operatora?

    Pozdrawiam
    Dysiek



  • 20. Data: 2009-03-06 22:47:16
    Temat: Re: Umowa o internet
    Od: Tomaszek <t...@j...pl>

    Dysiek pisze:
    Po kilku miesiacach zadzwonili i poprosili
    > wreszcie o umowe. Bez odzewu ze strony firmy. Wyprowadzajac sie z mieszkania
    > napisali do tej firmy, ze skoro nie byla w stanie przez prawie rok
    > dostarczyc umowy to nie chca korzystac z jej uslug.

    Czy to ta firma?
    http://www.spray.pl/
    --
    _____________________________| TOMASZEK |____________________________
    | TEL: (0)882733602 *naprawy i modernizacje komputerów*diagnostyka* |
    | *dojazd*PŁACISZ TYLKO ZA EFEKTY, NIE ZA CZAS PRACY* ***WARSZAWA***|
    \----------| e-mail: d...@g...com |----------/

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1