-
1. Data: 2014-09-16 20:38:17
Temat: Umowa kupna samochodu
Od: "set" <d...@o...pl>
Witam, mam takie oto pytanie. Kupiłem samochód ponad 200 km od miejsca
zamieszkania, wziąłem ze sobą standardową umowę kupna z jakiegoś portalu
motoryzacyjnego.Na miejscu okazało się, że współwłaścicielem samochodu jest
żona, ale na wziętym przezemnie wzorze umowy nie było miejsca na
współwłaściciela więc wpisała się na drugiej (czystej) stronie umowy w
sposób następujący :
"Współwłasciciel sprzedający:
imię nazisko, adres , pesel , dowód osobisty, czytelny podpis "
w skarbowym do opłaceniu podatku przeszło bez problemu, kasa, pieczątka do
domu, ale w urzędzie komunikacji niestety, baba uczepiła się, że na drugiej
stronie nie może być bo ona nie wie co współwłaścicielka podpisała.
Wysłała mnie te 200 km w jedną stronę na przepisanie umowy do poprzednich
właścicieli, czy miała prawo odmówić w tym przypadku rejestracji? Czy jak to
powiedział mój znajomy , który ma często kontakt z umowami z innych
wydziałów komunikacji , że to tylko jej widzi mi się. Czy są jakieś przepisy
, paragrafy pozwalające jej na odmowę rejestracji lub wskazujące ,że w tym
przypadku nie miała prawa odmówić rejestracji? Mile widziana wszelka pomoc.
-
2. Data: 2014-09-16 21:10:23
Temat: Re: Umowa kupna samochodu
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2014-09-16 20:38, set pisze:
> imię nazisko, adres , pesel , dowód osobisty, czytelny podpis "
^^^^^^^^^^^^^^^
BUAHAHAHAHAHAAA!
> w skarbowym do opłaceniu podatku przeszło bez problemu, kasa, pieczątka do
> domu, ale w urzędzie komunikacji niestety, baba uczepiła się, że na drugiej
> stronie nie może być bo ona nie wie co współwłaścicielka podpisała.
> Wysłała mnie te 200 km w jedną stronę na przepisanie umowy do poprzednich
> właścicieli, czy miała prawo odmówić w tym przypadku rejestracji?
Tak - w formie decyzji administracyjnej.
> , paragrafy pozwalające jej na odmowę rejestracji lub wskazujące ,że w tym
> przypadku nie miała prawa odmówić rejestracji? Mile widziana wszelka pomoc.
Tak. Są.
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
-
3. Data: 2014-09-16 21:24:05
Temat: Re: Umowa kupna samochodu
Od: "set" <d...@o...pl>
>> imię nazisko, adres , pesel , dowód osobisty, czytelny podpis "
> ^^^^^^^^^^^^^^^
> BUAHAHAHAHAHAAA!
Nie bardzo rozumiem rozbawienia skoro poprzednia właścicielka oprócz tych
danych wyraźnie napisała "WSPÓŁWŁAŚCICIEL SPRZEDAJĄCY" i poniżej wspomniane
dane
>> w skarbowym do opłaceniu podatku przeszło bez problemu, kasa, pieczątka
>> do
>> domu, ale w urzędzie komunikacji niestety, baba uczepiła się, że na
>> drugiej
>> stronie nie może być bo ona nie wie co współwłaścicielka podpisała.
>> Wysłała mnie te 200 km w jedną stronę na przepisanie umowy do poprzednich
>> właścicieli, czy miała prawo odmówić w tym przypadku rejestracji?
>
> Tak - w formie decyzji administracyjnej.
Takiej decyzji nie wydała, tylko oddała papiery i koniec rozmowy (jakby mnie
tam nie było
>
>> , paragrafy pozwalające jej na odmowę rejestracji lub wskazujące ,że w
>> tym
>> przypadku nie miała prawa odmówić rejestracji? Mile widziana wszelka
>> pomoc.
>
> Tak. Są.
A gdzie tego szukać?
-
4. Data: 2014-09-16 21:41:37
Temat: Re: Umowa kupna samochodu
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2014-09-16 21:24, set pisze:
>>> imię nazisko, adres , pesel , dowód osobisty, czytelny podpis "
> Nie bardzo rozumiem rozbawienia skoro poprzednia właścicielka oprócz tych
> danych wyraźnie napisała "WSPÓŁWŁAŚCICIEL SPRZEDAJĄCY" i poniżej wspomniane
> dane
*czytelny podpis* - BUAAAAAAHAHAHAHAAAAAAAA.
HINT: Czytelniej nie umiem.
>> Tak - w formie decyzji administracyjnej.
> Takiej decyzji nie wydała, tylko oddała papiery i koniec rozmowy (jakby mnie
> tam nie było
A Ty się dałeś spławić jak małe dziecko. Żena za pultem jednak
ma władzę cały czas ...
>>> , paragrafy pozwalające jej na odmowę rejestracji lub wskazujące ,że w
>>> tym
>>> przypadku nie miała prawa odmówić rejestracji? Mile widziana wszelka
>>> pomoc.
>> Tak. Są.
> A gdzie tego szukać?
a bo ja wiem ... proboszcza bym zapytał... albo nie ...
zajrzałbym min do ROZPORZĄDZENIA MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia
22 lipca 2002 r. w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów ...
I skupił się na tym co pod tym linkiem piszą:
http://www.mir.gov.pl/transport/transport_drogowy/in
formacje_o_pojazdach/rejestracja_pojazdow/strony/sta
rt.aspx
"Rejestracja pojazdów jest zadaniem własnym starosty, który
wykonuje je w oparciu o obowiązujące przepisy prawa wydając
decyzję administracyjną.".
Jeśli ŻENA ZA PULTEM MÓWI, że nie zarejestruje, to Ty mówisz :
OK, to ja poproszę decyzję administracyjną o odmowie
zarejestrowania. W końcu musisz mieć się od czegoś odwołać do
SAMORZĄDOWEGO KOLEGIUM ODWOŁAWCZEGO ...
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
-
5. Data: 2014-09-16 22:04:45
Temat: Re: Umowa kupna samochodu
Od: "set" <d...@o...pl>
Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" <u...@m...pl> napisał w wiadomości
news:lva3pk$k7r$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2014-09-16 21:24, set pisze:
>>>> imię nazisko, adres , pesel , dowód osobisty, czytelny podpis "
>> Nie bardzo rozumiem rozbawienia skoro poprzednia właścicielka oprócz tych
>> danych wyraźnie napisała "WSPÓŁWŁAŚCICIEL SPRZEDAJĄCY" i poniżej
>> wspomniane
>> dane
>
> *czytelny podpis* - BUAAAAAAHAHAHAHAAAAAAAA.
>
> HINT: Czytelniej nie umiem.
Prawnikiem nie będę , ale na czym polega dowcip z tym podpisem, jezeli te
same dane były by na pierwszej stronie umowy to ok? a jeżeli na drugiej to
be?
> Jeśli ŻENA ZA PULTEM MÓWI, że nie zarejestruje, to Ty mówisz : OK, to ja
> poproszę decyzję administracyjną o odmowie zarejestrowania. W końcu musisz
> mieć się od czegoś odwołać do SAMORZĄDOWEGO KOLEGIUM ODWOŁAWCZEGO ...
ŻENA ZA PULTEM ma u nas WIELKĄ WŁADZĘ i nikt jej nie podskoczy, to jedynu
urząd w mieściem, w którym nic się nie zmieniło od lat 80tych gdy
rejestrowałem swojego pierwszego Komarka, baba mogła wszystko , a zeby było
smieszniej jak wyrejestrowywałem poprzednio sprzedany samochód u tej samej
władczyni pieczatek, wchodzę do komnaty (rzadkość , kolejki nie było) i
grzecznie , że zgłosić chciałem sprzedaż , a ta do mnie lekko plując po
pulpicie "ależ proszę pana ja tu teraz jem" przerwy obiadowej oczywiście nie
było.
Władczyni całą gębą.
-
6. Data: 2014-09-16 22:11:46
Temat: Re: Umowa kupna samochodu
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2014-09-16 22:04, set pisze:
>> *czytelny podpis* - BUAAAAAAHAHAHAHAAAAAAAA.
>> HINT: Czytelniej nie umiem.
> Prawnikiem nie będę , ale na czym polega dowcip z tym podpisem,
No, że wymyśliłeś sobie, że na umowie ma pojawić się CZYTELNY
PODPIS. A co jeśli ktoś, kto chce zawrzeć umowę z Tobą nie umie
pisać czytelnie ?
> ŻENA ZA PULTEM ma u nas WIELKĄ WŁADZĘ i nikt jej nie podskoczy,
Idziesz do urzędu z prośbą o wydanie decyzji administracyjnej o
zarejestrowaniu pojazdu. Dostajesz odmowę (która powinna być
zgodnie z przepisami wydana w formie w/w) "słowną" pt SPIEPRZAJ
DZIADU ... a Ty spieprzasz. No śmieszy mnie to.
> urząd w mieściem, w którym nic się nie zmieniło od lat 80tych gdy
> rejestrowałem swojego pierwszego Komarka, baba mogła wszystko , a zeby było
> smieszniej jak wyrejestrowywałem poprzednio sprzedany samochód u tej samej
> władczyni pieczatek,
No chodzi o to, że twierdzisz, że dostałeś odmowę - a odmowy nie
dostałeś, bo jesteś gatunkiem człowieka, który nawet nie potrafi
asertywnie poprosić o tą odmowę. Skup się - takich "urzędników"
należy edukować. Jakbyś poprosił o odmowę w formie decyzji
administracyjnej - dowiedziałbyś się z niej, czy mogła czy nie
mogła odmówić - a przynajmniej mógłbyś się odwołać do SKO od
decyzji widzimisię ŻENY ZA PULTEM. Na ten moment, pobiegłeś jak
piesek przez 200 km zgodnie z żądaniem baby z okresem, i nie
bardzo wiem, co tu chcesz osiągnąć. Jakiej "rady zaznać" ?
Zadałeś pytanie, czy "pani mogła odmówić". A ja twierdzę, że NIE
ODMÓWIŁA. Powiedziała Ci, że jej byłoby przyjemniej jakbyś przez
pół polski przeleciał się dla niej - a Ty w podskokach spełniłeś
jej życzenie.
Sumując: twierdzisz, że ŻENA ZA PULTEM odmówiła rejestracji.
Proszę - zeskanuj mi tą odmowę.
> Władczyni całą gębą.
Pachołek pełną gębą raczej ...
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
-
7. Data: 2014-09-16 22:45:43
Temat: Re: Umowa kupna samochodu
Od: Sonn <p...@p...onet.pl>
W dniu 2014-09-16 22:11, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
> W dniu 2014-09-16 22:04, set pisze:
>
>>> *czytelny podpis* - BUAAAAAAHAHAHAHAAAAAAAA.
>>> HINT: Czytelniej nie umiem.
>> Prawnikiem nie będę , ale na czym polega dowcip z tym podpisem,
>
> No, że wymyśliłeś sobie, że na umowie ma pojawić się CZYTELNY PODPIS. A
> co jeśli ktoś, kto chce zawrzeć umowę z Tobą nie umie pisać czytelnie ?
>
>> ŻENA ZA PULTEM ma u nas WIELKĄ WŁADZĘ i nikt jej nie podskoczy,
>
> Idziesz do urzędu z prośbą o wydanie decyzji administracyjnej o
> zarejestrowaniu pojazdu. Dostajesz odmowę (która powinna być zgodnie z
> przepisami wydana w formie w/w) "słowną" pt SPIEPRZAJ DZIADU ... a Ty
> spieprzasz. No śmieszy mnie to.
>
> No chodzi o to, że twierdzisz, że dostałeś odmowę - a odmowy nie
> dostałeś, bo jesteś gatunkiem człowieka, który nawet nie potrafi
> asertywnie poprosić o tą odmowę. Skup się - takich "urzędników" należy
> edukować. Jakbyś poprosił o odmowę w formie decyzji administracyjnej -
> dowiedziałbyś się z niej, czy mogła czy nie mogła odmówić - a
> przynajmniej mógłbyś się odwołać do SKO od decyzji widzimisię ŻENY ZA
> PULTEM.
Ale wiesz, że ta żena za pultem zgodnie z k.p.a. ma 30 dni na wydanie
takiej decyzji, prawda? A jak sie uprze to nawet drugie tyle. Nie ma
obowiązku wydania ci decyzji "na miejscu i od ręki". Więc nie wiem co
tak cie tu bawi
Uprze się i zacznie ci robić na złośc i z rejestracją poczekasz sobie 60
dni.
> Na ten moment, pobiegłeś jak piesek przez 200 km zgodnie z
> żądaniem baby z okresem, i nie bardzo wiem, co tu chcesz osiągnąć.
> Jakiej "rady zaznać" ?
>
>
> Pachołek pełną gębą raczej ...
>
Maniery pachołka to ja tu raczej u ciebie widze
--
Sonn
-
8. Data: 2014-09-16 22:57:25
Temat: Re: Umowa kupna samochodu
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2014-09-16 22:45, Sonn pisze:
> Ale wiesz, że ta żena za pultem zgodnie z k.p.a. ma 30 dni na
> wydanie takiej decyzji, prawda?
Prawda. Takiej o zarejestrowaniu również.
> A jak sie uprze to nawet drugie
> tyle. Nie ma obowiązku wydania ci decyzji "na miejscu i od
> ręki". Więc nie wiem co tak cie tu bawi
Dokładnie, to co opisałem. Bawi mnie czytelny podpis.
Bawi mnie również zastanawianie się nad odmową, która nie
została dokonana.
> Uprze się i zacznie ci robić na złośc i z rejestracją poczekasz
> sobie 60 dni.
A co mnie to boli ?
Jak się uprze i będzie mi na złość robić, ustali mój nr tel i
będzie dzwonić o 2 w nocy ...
> Maniery pachołka to ja tu raczej u ciebie widze
Jak zawsze. Grunt to popierdolić o manierach na pl.soc.prawo.
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
-
9. Data: 2014-09-16 23:30:14
Temat: Re: Umowa kupna samochodu
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2014-09-16 22:11, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
> W dniu 2014-09-16 22:04, set pisze:
>
>>> *czytelny podpis* - BUAAAAAAHAHAHAHAAAAAAAA.
>>> HINT: Czytelniej nie umiem.
>> Prawnikiem nie będę , ale na czym polega dowcip z tym podpisem,
>
> No, że wymyśliłeś sobie, że na umowie ma pojawić się CZYTELNY PODPIS. A
> co jeśli ktoś, kto chce zawrzeć umowę z Tobą nie umie pisać czytelnie ?
Dla osób nie umiejących pisać pozostaje pewnie jakąś forma notarialna,
albo z sołtysem jako świadkiem. Nie wiem co cię w tym śmieszy.
--
Liwiusz
-
10. Data: 2014-09-16 23:45:53
Temat: Re: Umowa kupna samochodu
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2014-09-16 23:30, Liwiusz pisze:
>>>> *czytelny podpis* - BUAAAAAAHAHAHAHAAAAAAAA.
>>>> HINT: Czytelniej nie umiem.
>>> Prawnikiem nie będę , ale na czym polega dowcip z tym podpisem,
>> No, że wymyśliłeś sobie, że na umowie ma pojawić się CZYTELNY PODPIS. A
>> co jeśli ktoś, kto chce zawrzeć umowę z Tobą nie umie pisać czytelnie ?
> Dla osób nie umiejących pisać pozostaje pewnie jakąś forma notarialna,
> albo z sołtysem jako świadkiem. Nie wiem co cię w tym śmieszy.
Nie umieć pisać, a nie umieć podpisać się na tyle czytelnie, na
ile wymaga "pan urzędnik" to chyba dwie różne rzeczy.
Jeśli tego nie łapiesz - czytelniej nie umiem.
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/