-
31. Data: 2005-11-07 09:07:57
Temat: Re: Umowa cywilno prawna z dzieckiem?
Od: "Robert J." <r...@w...pl>
> czy może ona ze swoim dzieckiem zawrzeć umowę cywilno-prawną że ona teraz
> dziecku pożyczy te pieniądze na komunię
A pytałaś tej koleżanki co na to jej lekarz? :-)))
-
32. Data: 2005-11-07 09:10:14
Temat: Re: Umowa cywilno prawna z dzieckiem?
Od: "Robert J." <r...@w...pl>
> Może mama jest biedna, nie ma rodziny, a nie chora?
Jak jest biedna to skąd weźmie pieniądze żeby pożyczyć dziecku i potem
czekać dobre 10 lat albo dłużej na zwrot? Lekki brak logiki...
-
33. Data: 2005-11-07 09:16:05
Temat: Re: Umowa cywilno prawna z dzieckiem?
Od: "Robert J." <r...@w...pl>
> mam pytanie czy jest możliwe coś takiego jak umowa cywilno-prawna z
8-letnim
> dzieckiem
Nie, no czytałem to wszystko i jednak ponawiam pytanie:
Co na to lekarz koleżanki? :-)
-
34. Data: 2005-11-07 09:45:21
Temat: Re: Umowa cywilno prawna z dzieckiem?
Od: Marcin Szawurski <x...@x...pl>
Robert J. wrote:
>>Może mama jest biedna, nie ma rodziny, a nie chora?
>
>
> Jak jest biedna to skąd weźmie pieniądze żeby pożyczyć dziecku i potem
> czekać dobre 10 lat albo dłużej na zwrot? Lekki brak logiki...
>
>
To nie jest największy problem - być może sama od kogoś pozyczy i zarobi
na marży odsetkowej. Tylko jedna uwaga - może się w chwili, gdy pożyczka
będzie wymagalna okazać, że dziecko jest niewypłacalna. Być może warto
się zabezpieczyć jakoś. Może dziecko ma na przykład młodsze rodzeństwo,
które zechciałoby podżyrować pożyczkę? Wszyscy spłacaliby wówczas
solidarnie, jeśli dziecko samo by nie miało, to może jego siostra albo brat?
-
35. Data: 2005-11-07 11:48:58
Temat: Re: Umowa cywilno prawna z dzieckiem?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Arkadiusz Oleszczuk napisał(a):
> tak chodzi o koszty strój, prezenty itp. oraz księdzu też trzeba dać ze 100
> zł.
>
Nie bardzo rozumiem.
Jezeli chodzi o stroj i prezenty to przeciez nie placi sie tego "do
kosciola", a po prostu kupuje dziecu, wiec swiatopoglad Twojej szanownej
kolezanki powinien na to pozwalac.
To dokladnie to samo co prezenty i stroj na Boze Narodzenie - taka sama
"kosciółkowa" impreza jak pierwsza komunia. Tez trzeba kupic jakies
przyzwoite ubranie i prezenty. Czy na takie cele jak prezenty na
urodziny czy Mikołajki, albo znicz dla babci na świeto zmarlych, dziecko
Twojej koleżanki rowniez musi od rodzicow "pozyczac" pieniadze?
Az sie boje pytac czy na jedzenie i podreczniki tez "pozycza"?
A w tym przypadku jak rozumiem matka chce pozyczyc dziecku pieniadze, za
ktore to dziecko sobie sfinansuje prezenty? Ciekawy tok rozumowania... ;>
A 100zl księdzu dac nie trzeba. Niech dziecko pojdzie do ksiedza i powie
ze mu mama nie da 100zl i koniec. Na 100% nie bedzie musialo nic placic
i komunie dostanie taka sama jak inni.
Ubrac sie w garnitur nie musi. Niech idzie tak jak do szkoly. Jezeli
matce nie szkoda wystawiac dziecka na posmiewisko rowiesnikow.
A tak reasumujac caly ten watek, to jezeli nie jest to zart, ewentualnie
nie jest to jakas bardzo luzna mysl kolezanki co papla co jej slina na
jezyk przyniesie, a jest to przemyslany pomysl jakiejs matki ktora uwaza
ze to co wymyslila jest ok w stosunku do jej dziecka, to z cala
pewnoscia jest to myslenie patologiczne, sadze ze tak samo jak sposob
wychowania dzieci i cala rodzina.
To nie jest ani troche normalne i raczej nalezy sie blizej przyjzec
takiemu komus i temu jak traktuje swoje dziecko.
-
36. Data: 2005-11-07 12:12:10
Temat: Re: Umowa cywilno prawna z dzieckiem?
Od: "Xena" <t...@l...com.pl>
In news:dkmrmg$7el$1@inews.gazeta.pl,
Arkadiusz Oleszczuk <a...@g...pl> napisał/a:
> Xena <t...@l...com.pl> napisał(a):
>
>
>> Jakiego obowiązku alimentacyjnego??? Jestem buddystka, utrzymuję
>> swoje dzieci i co? Muszę je puścić do komunii w kościele katolickim?
>
> tu nie o to chodzi że ona nie chce puścić. Ona chce puścić, ale nie
> chce płacić.
>
No i co? Gdzie napisane jest, że I komunia jako zachcianka dziecka ma być
finansowana z alimentów?
Pozdrawiam
Tatiana
--
Wolność seksualna jest pierwszą, jaką przyznano kobiecie, toteż sądzi,
że jest ona czymś bardzo ważnym, ponieważ jest wszystkim, co posiada.
/Dana Densmore/
-
37. Data: 2005-11-07 12:28:51
Temat: Re: Umowa cywilno prawna z dzieckiem?
Od: "Piotrek" <p...@p...onet.pl>
> > mam pytanie czy jest możliwe coś takiego jak umowa cywilno-prawna z
> 8-letnim
> > dzieckiem
>
> Nie, no czytałem to wszystko i jednak ponawiam pytanie:
> Co na to lekarz koleżanki? :-)
>
Niejakiej Xenie wypowiadającej się w tym wątku postawa mamusi tego dziecka
wyraźnie imponuje.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
38. Data: 2005-11-07 14:49:54
Temat: Re: Umowa cywilno prawna z dzieckiem?
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "Kaja" <k...@n...ma.wp.pl> napisał w wiadomości
news:1iz4k49m7uemg$.dlg@konto.kaji...
>6 Nov 2005 19:59:06 +0100, *januszek*
> <news:slrndmskjq.bqs.januszek@lexx.eu.org> napisał(a):
>
>> Arkadiusz Oleszczuk napisał(a):
>>
>>> to nie tak.
>>> Mama ZGADZA SIĘ żeby dziecko poszło do komunii, natomiast nie chce
>>> ponosić
>>> kosztów tej komunii.
>>> Tu nie wchodzi w grę problem światopoglądowy, a wyłącznie finansowy.
>
>> Być może cza najwyższy aby zaprowadzić mame do Poradni Zdrowia
>> Psychicznego?
>
> Może mama jest biedna, nie ma rodziny, a nie chora?
a na pozyczke skad w takim razie by wziela ?
P.
-
39. Data: 2005-11-07 15:53:34
Temat: Re: Umowa cywilno prawna z dzieckiem?
Od: " 666" <j...@i...pl>
W kinie się płacić nie powinno.
JaC
> W kościele płacić się nie powinno.
-
40. Data: 2005-11-07 15:56:02
Temat: Re: Umowa cywilno prawna z dzieckiem?
Od: " 666" <j...@i...pl>
Może odpracowac coś na rzecz parafii, kosciół wysprzątać, uprać, ugotować.
JaC
> Może mama jest biedna, nie ma rodziny, a nie chora?