witam

Mam podpisana umowe na rok z firma udostepniajaca mi Internet. W trakcie
trwania umowy firma zmieniła nazwe , zmieniło sie imie i nazwisko osoby
prawnej ktora reprezentuje firmę oraz nr konta na ktore przelew srodki
za abonament. Firma nie poinformowała mnie o zmianie, nie zaproponowała
aneksu do umowy. Czy moja umowa ( wygasa grudzien 2009) nadal jest
wazna i mnie obowiazuje ?

dzieki

do góry

Użytkownik "Mark II" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h8gu1v$goc$1@inews.gazeta.pl...

A Internet masz nadal? Korzystasz z niego? No i skoro zmieniło Cię nie
poinformowali, to skąd wiesz, że zmieniło się konto? Co to jest "osoba
prawna, reprezentująca firmę"? Przedsiębiorca, przedstawiciel handlowy?

do góry

In article <h8gu1v$goc$1@inews.gazeta.pl>, g...@o...pl
says...>
> witam
>
> Mam podpisana umowe na rok z firma udostepniajaca mi Internet. W trakcie
> trwania umowy firma zmienila nazwe , zmienilo sie imie i nazwisko osoby
> prawnej ktora reprezentuje firme oraz nr konta na ktore przelew srodki
> za abonament. Firma nie poinformowala mnie o zmianie, nie zaproponowala
> aneksu do umowy. Czy moja umowa ( wygasa grudzien 2009) nadal jest
> wazna i mnie obowiazuje ?
>
> dzieki

Nie znajac szczegolow tranzakcji w wyniku ktorej doszlo do zmiany strony
umowy nie sposob odpowiedziec. Jesli np. firma A wykupila
przedsiebiorstwo firmy B, to takze z jej zobowiazaniami oraz umowami,
stajac sie ich strona, na co nie jest potrzebna twoja zgoda, ani
informowanie ciebie.

do góry

Mark II pisze:
> witam
>
> Mam podpisana umowe na rok z firma udostepniajaca mi Internet. W trakcie
> trwania umowy firma zmieniła nazwe , zmieniło sie imie i nazwisko osoby
> prawnej ktora reprezentuje firmę oraz nr konta na ktore przelew srodki
> za abonament. Firma nie poinformowała mnie o zmianie, nie zaproponowała
> aneksu do umowy. Czy moja umowa ( wygasa grudzien 2009) nadal jest
> wazna i mnie obowiazuje ?
>
> dzieki

A co, zalegasz im z rachunkami?

Pozdro
Marcus

do góry

Leszek wrote:

> Nie znajac szczegolow tranzakcji w wyniku ktorej doszlo do zmiany strony
> umowy nie sposob odpowiedziec. Jesli np. firma A wykupila
> przedsiebiorstwo firmy B, to takze z jej zobowiazaniami oraz umowami,
> stajac sie ich strona, na co nie jest potrzebna twoja zgoda, ani
> informowanie ciebie.
>

Logika godna Arystotelesa :-)

Wyobraź sobie, że wynajmujesz mieszkanie od Kowalskiego. Umówiliście
się, że Kowalski każdego 10 dnia miesiąca przychodzi po czynsz. I nagle
zamiast Kowalskiego przychodzi Nowak i mówi, że to mieszkanie jest jego
i od dziś czynsz płacisz właśnie jemu. Co robisz? Bo, zgodnie z powyższą
logiką "nie jest potrzebna twoja zgoda, ani informowanie ciebie".

M.

do góry

On 2009-09-12, Maciej Bebenek (news.onet.pl) <m...@t...waw.pl> wrote:
> Wyobraź sobie, że wynajmujesz mieszkanie od Kowalskiego. Umówiliście
> się, że Kowalski każdego 10 dnia miesiąca przychodzi po czynsz. I nagle
> zamiast Kowalskiego przychodzi Nowak i mówi, że to mieszkanie jest jego
> i od dziś czynsz płacisz właśnie jemu. Co robisz? Bo, zgodnie z powyższą
> logiką "nie jest potrzebna twoja zgoda, ani informowanie ciebie".

Zgoda to pewnie nie jest potrzebna, ale tak na chłopski rozum, to w
interesie Kowalskiego jest doprowadzenie do podpisania nowej umowy (o
ile nie istnieją jakieś przepisy szczególny). W przypadku nieco bardziej
skomplikowanych podmiotów (niejednoosobowych) to już może być róznie bo
taki podmiot nie musi być pewnie utożsamiany z konkretną osobą fizyczną.

--
Marcin

do góry

Mark II pisze:
> witam
>
> Mam podpisana umowe na rok z firma udostepniajaca mi Internet. W trakcie
> trwania umowy firma zmieniła nazwe , zmieniło sie imie i nazwisko osoby
> prawnej ktora reprezentuje firmę oraz nr konta na ktore przelew srodki
> za abonament. Firma nie poinformowała mnie o zmianie, nie zaproponowała
> aneksu do umowy. Czy moja umowa ( wygasa grudzien 2009) nadal jest
> wazna i mnie obowiazuje ?


Coś źle napisałeś. Co to jest imię i nazwisko osoby prawnej? Jeśli
firma jest spółką prawa handlowego, a zmieniło się imię i nazwisko jej
prezesa, to nadal jest to ta sama firma.

Jeśli jest to działalność gospodarcza i zmieniła się osoba prowadząca
tę działalność, to nie mówimy o "imieniu i nazwisku osoby prawnej która
reprezentuje firmę". Należy wtedy postarać się o dowód pochodzący ze
starej firmy, że przedsiębiorstwo zostało sprzedane i teraz usługi
świadczy inna osoba. Bez tego nie płaciłbym na rzecz nowego nabywcy.

--
Liwiusz

do góry

On 13 Wrz, 00:52, "Maciej Bebenek (news.onet.pl)"
<m...@t...waw.pl> wrote:

> Logika godna Arystotelesa :-)
>
> Wyobraź sobie, że wynajmujesz mieszkanie od Kowalskiego. Umówiliście
> się, że Kowalski każdego 10 dnia miesiąca przychodzi po czynsz. I nagle
> zamiast Kowalskiego przychodzi Nowak i mówi, że to mieszkanie jest jego
> i od dziś czynsz płacisz właśnie jemu. Co robisz? Bo, zgodnie z powyższą
> logiką "nie jest potrzebna twoja zgoda, ani informowanie ciebie".
>
> M.

Nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Jest prawem właściciela sprzedawać
lokal komu chce i najemcy nic do tego - zgodnie z prawem obowiązki z
najmu przechodzą na nowego właściciela. W jego interesie jest jak
najszybciej powiadomić najemcę o zmianie, bo do czasu powzięcia tej
informacji najemca jest zobowiązany płacić staremu.

do góry

przypadek wrote:
> On 13 Wrz, 00:52, "Maciej Bebenek (news.onet.pl)"
> <m...@t...waw.pl> wrote:
>
>> Logika godna Arystotelesa :-)
>>
>> Wyobraź sobie, że wynajmujesz mieszkanie od Kowalskiego. Umówiliście
>> się, że Kowalski każdego 10 dnia miesiąca przychodzi po czynsz. I nagle
>> zamiast Kowalskiego przychodzi Nowak i mówi, że to mieszkanie jest jego
>> i od dziś czynsz płacisz właśnie jemu. Co robisz? Bo, zgodnie z powyższą
>> logiką "nie jest potrzebna twoja zgoda, ani informowanie ciebie".
>>
>> M.
>
> Nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Jest prawem właściciela sprzedawać
> lokal komu chce i najemcy nic do tego - zgodnie z prawem obowiązki z
> najmu przechodzą na nowego właściciela. W jego interesie jest jak
> najszybciej powiadomić najemcę o zmianie, bo do czasu powzięcia tej
> informacji najemca jest zobowiązany płacić staremu.

No to powiadomił. Przyszedł Nowak, wyglądający jak żul i powiedział
"dawaj kasę". Dasz?

M.

do góry

On 13 Wrz, 10:29, "Maciej Bebenek (news.onet.pl)"
<m...@t...waw.pl> wrote:

>
> No to powiadomił. Przyszedł Nowak, wyglądający jak żul i powiedział
> "dawaj kasę". Dasz?
>
> M.

Jeszcze mały szczegół: powinien uczynić zadość obowiązkowi wyrażonemu
w art. 6 kc.

do góry