Witajcie

Od roku prowadzę niekomercyjny internetowy serwis miejski,
który ma z założenia być platformą informacyjną.
Do niedawna uruchamiał się na tym serwisie skrypt rozkładu
jazdy autobusów miejskich, na podstawie umowy ustno/mailowej.
Przed kilkoma dniami otrzymałem mail od dyrekcji MZK, że nie
wolno mi dłużej tego robić.

Moje pytanie brzmi:

Czy mogę zebrać informacje z ich strony i umieścić na swojej
bez ich zgody, pod warunkiem zamieszczenia źródła informacji?
Jeśli tak to jaka jest tego podstawa prawna?

Z góry dziękuję

pozdrawiam
bart

do góry

A co bedzie jak oni zmienia tresc swojej strony, a Ty dalej bedziesz
informowal, ze to co jest u Ciebie to ich tekst? Hm. Na pewno wolno Ci zalozyc
u siebie link do nich.
g


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "goliat" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:4a5c.0000074e.400451c1@newsgate.onet.pl...
> A co bedzie jak oni zmienia tresc swojej strony, a Ty dalej bedziesz
> informowal, ze to co jest u Ciebie to ich tekst? Hm. Na pewno wolno Ci
zalozyc
> u siebie link do nich.

Zawsze mogę napisać, że to stan na dzień np. 13.01.2004


> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

In article <bu14vn$ate$1@inews.gazeta.pl>, bart wrote:
> Do niedawna uruchamiał się na tym serwisie skrypt rozkładu
> jazdy autobusów miejskich, na podstawie umowy ustno/mailowej.
> Przed kilkoma dniami otrzymałem mail od dyrekcji MZK, że nie
> wolno mi dłużej tego robić.
> Czy mogę zebrać informacje z ich strony i umieścić na swojej
> bez ich zgody, pod warunkiem zamieszczenia źródła informacji?
> Jeśli tak to jaka jest tego podstawa prawna?

Najlepiej ich poproś o podstawę. Skoro coś twierdzą to niech dowiodą tego.
MZ możesz to rozpowszechniać z 2ch powodów (a pewnie znajdzie się wiecej):
1) Art.2.u.2 Prawa Przewozowego, nakazuje wręcz przewoźnikowi publiczne
udostępnianie rozkładu jazdy.
2) Informacja taka nie jest MZ utworem w rozumieniu Prawa Autorskiego
(brak twórczego, indywidualnego charakteru).

(uwaga, nie jestem prawnikiem)
--
Marcin

do góry

> Czy mogę zebrać informacje z ich strony i umieścić na swojej
> bez ich zgody, pod warunkiem zamieszczenia źródła informacji?

witam
polecam serwis www.vagla.pl tam najprawdopodobniej znajdziesz uzasadnienie.

pozdrawiam

do góry

Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@n...net> napisał w wiadomości
news:iajed1-6lt.ln1@ziutka.router...

>
> Najlepiej ich poproś o podstawę. Skoro coś twierdzą to niech dowiodą tego.
> MZ możesz to rozpowszechniać z 2ch powodów (a pewnie znajdzie się wiecej):
> 1) Art.2.u.2 Prawa Przewozowego, nakazuje wręcz przewoźnikowi publiczne
> udostępnianie rozkładu jazdy.
> 2) Informacja taka nie jest MZ utworem w rozumieniu Prawa Autorskiego
> (brak twórczego, indywidualnego charakteru).

Właśnie na moja logikę równiez jest tak że wywieszane na witrynie informacje
można zbierać i przetwarzać. W statucie mam wpisany niekomercyjny
i informacyjny charakter serwisu.
Co o takich portalach mówi prawo dziennikarskie?


pozdrawiam

bart

do góry

In article <bu42ur$3ee$1@inews.gazeta.pl>, bart wrote:
> Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@n...net> napisał w wiadomości
>> Najlepiej ich poproś o podstawę. Skoro coś twierdzą to niech dowiodą tego.
>> MZ możesz to rozpowszechniać z 2ch powodów (a pewnie znajdzie się wiecej):
>> 1) Art.2.u.2 Prawa Przewozowego, nakazuje wręcz przewoźnikowi publiczne
>> udostępnianie rozkładu jazdy.
>> 2) Informacja taka nie jest MZ utworem w rozumieniu Prawa Autorskiego
>> (brak twórczego, indywidualnego charakteru).
>
> Właśnie na moja logikę równiez jest tak że wywieszane na witrynie informacje
> można zbierać i przetwarzać. W statucie mam wpisany niekomercyjny
> i informacyjny charakter serwisu.

Nie, to nie tak. To że coś jest gdzieś opublikowane (a taka witryna to
rodzaj publikacji) wcale nie oznacza, że wolno z tym coś dalej robić o ile
sama treść podlega ochronie prawa autorskiego. Ale tu w sumie jest to goła
informacja, w stylu stwierdzenia że w mieście są 3 biblioteki i mieszczą
się tam i tam. Dodatkowo, ten Art.2.u.2 mówi, że ta informacja powinna być
wystawiona np. na przystankach. Prawo Autorskie mówi zaś gdzie indziej, że
nie podlegają ochronie utwory wystawione w miejscach publicznych (w stylu
pomnik na placu) /jest tu wszelako mała niepewność ale na razie ją
pomińmy o ile nikt się nie przyczepi :)/.

> Co o takich portalach mówi prawo dziennikarskie?

Nie wiem. A co to takiego? :) Bo jeśli masz na myśli prawo prasowe to ZCW
to zbiór różnych ustaw w tym głównie Prawa Autorskiego.

--
Marcin

do góry

On Wed, 14 Jan 2004, Marcin Debowski wrote:

>+ In article <bu14vn$ate$1@inews.gazeta.pl>, bart wrote:
[...]
>+ > Przed kilkoma dniami otrzymałem mail od dyrekcji MZK, że nie
>+ > wolno mi dłużej tego robić.
[...]
>+ Najlepiej ich poproś o podstawę. Skoro coś twierdzą to niech dowiodą tego.

Słusznie.

>+ MZ możesz to rozpowszechniać z 2ch powodów (a pewnie znajdzie się wiecej):
>+ 1) Art.2.u.2 Prawa Przewozowego, nakazuje wręcz przewoźnikowi publiczne
>+ udostępnianie rozkładu jazdy.

... co jest argumentem przeciw temu co napiszę niżej :)

>+ 2) Informacja taka nie jest MZ utworem w rozumieniu Prawa Autorskiego
>+ (brak twórczego, indywidualnego charakteru).

Owszem. Ale błędem jest IMO doszukiwanie się we wszelkiech "ochronie"
prawa autorskiego :) Przecież np. nazwa firmy też może być chroniona,
mimo że "autorska" być nie musi - czyż nie ? ;)

IMHO - w omawianym przypadku w rachubę wchodzić mogłaby ustawa o ochronie
baz danych (wrr... nie mam pod ręką i nie mogę sobie przypomnieć czy
to jest *właściwa* nazwa !) - która chroni *dane*, których zebranie
"wymagało poniesienia nakładów".

Nie mam pojęcia czy dane ze strony WWW będą podlegać pod ochronę
z tego tytułu. Skoro przepis nakazuje "udostępnienie", to IMHO
może da się wyinterpretować że to "realizacja ustawy" :) i że
pobranie *danych* tak samo nie będzie naruszeniem, jak przepisanie
ich "z plakatu" (przy czym owego "plakatu" nadal oczywiście
*kopiować nie wolno* - czym innym jest pobranie "gołej informacji",
a czym innym skopiowanie całego rozkłady razem z układem graficznym
itp ! - IMO).

Przypominałem tu już kiedyś przykład który pamiętam
- ale nie z .pl, choć oparty pewnie na "podobnym" prawie: któraś
firma za zachodnią granicą zapłaciła odszkodowanie Deutche Bahn,
bo wydała rozkład jazdy na płytce CD.
Kolejarze mieli w ręku argument że "ukradli dane": mianowicie
pozwana firma twierdziła że "spisała rozkłady z przystanków" (!),
ale DB wykazało że spośród błędów w rozkładzie coś 17 występowało
*tylko* na "oryginalnej" (wydanej przez DB) płytce z rozkładem,
a na "plakatach" ich nie było.
Za to były u pozwanych... :>

No i nie wiem, czy w końcu "wolno wziąć" czy trzeba pozwiedzać
przystanki z aparatem cyfrowym ! :)

>+ (uwaga, nie jestem prawnikiem)

Ja też nie :)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

In article <P...@k...portezjan.
zabrze.pl>, Gotfryd Smolik news wrote:
> Owszem. Ale błędem jest IMO doszukiwanie się we wszelkiech "ochronie"
> prawa autorskiego :) Przecież np. nazwa firmy też może być chroniona,
> mimo że "autorska" być nie musi - czyż nie ? ;)
>
> IMHO - w omawianym przypadku w rachubę wchodzić mogłaby ustawa o ochronie
> baz danych (wrr... nie mam pod ręką i nie mogę sobie przypomnieć czy
> to jest *właściwa* nazwa !) - która chroni *dane*, których zebranie
> "wymagało poniesienia nakładów".

Ustawę odszukałem (Dz.U. z 2001 r. Nr 128, poz. 1402) ale nie sądzę aby
miała tu zastosowanie:
Art. 2.
1. W rozumieniu ustawy:
1) baza danych oznacza zbiór danych lub jakichkolwiek innych materiałów i
elementów zgromadzonych według określonej systematyki lub metody,
indywidualnie dostępnych w jakikolwiek sposób, w tym środkami
elektronicznymi, wymagający istotnego, co do jakości lub ilości, nakładu
inwestycyjnego w celu sporządzenia, weryfikacji lub prezentacji jego
zawartości,

W przypadku rozkładów jazdy te dane się tworzy, a ich charakter bazodanowy
jest MZ wtórny. Mocno sporne są też te nakłady.

> Nie mam pojęcia czy dane ze strony WWW będą podlegać pod ochronę

WWW, to tutaj MZ forma publikacji a nie serwer bazy danych :)

> ich "z plakatu" (przy czym owego "plakatu" nadal oczywiście
> *kopiować nie wolno* - czym innym jest pobranie "gołej informacji",
> a czym innym skopiowanie całego rozkłady razem z układem graficznym
> itp ! - IMO).

No oczywiście :)

> Przypominałem tu już kiedyś przykład który pamiętam
> - ale nie z .pl, choć oparty pewnie na "podobnym" prawie: któraś
> firma za zachodnią granicą zapłaciła odszkodowanie Deutche Bahn,
> bo wydała rozkład jazdy na płytce CD.

Pamiętam. Był jeszcze zdaje się przykład z tablicami matematycznymi.

pozdrawiam,

--
Marcin

do góry

Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@n...net> napisał w wiadomości
news:qdeqd1-3fk.ln1@ziutka.router...
> In article <P...@k...portezjan.
zabrze.pl>,
Gotfryd Smolik news wrote:

witajcie

dziekuje serdecznie za Wasze rady, byly one
bardzo przydatne. napisalem mail do dyrekcji zdik
uzywajac podanych przez Was argumentow, czekam na
to jak sie ustosunkuja.
mam jeszcze jedno pytanie zwiazane z dzialanoscia portalu
oraz tym konkretnym przypadkiem:

czy dobry wyciagam wniosek ze dopoki ktos nie sprawia problemow
a pozwala mi na umieszczanie jego dorobku naukowego, artystycznego
na podstawie umowy ustnej albo mailowej to moge to robic?

na portalu gromadzi sie tworczosc lokalnych pasjonatow, a postawa
zdiku jest moim pierwszym negatywnym przypadkiem,
chociaz z drugiej strony oni sa instytucja, niemniej nie rozumiem ich
podejscia
poniewaz na moja logike powinno im zalezec na tym aby rozklad dotarl do
jak najwiekszej liczby osob, zwlaszcza ze maja w miescie konkurencje w
postaci prywatnych przewoznikow.

pozdrawiam serdecznie

bart

do góry