Witam.

Kupuje mieszkanie od Państwa, którzy chcą skorzystać z tzw ulgi meldunkowej
tzn nie placic podatku od sprzedazy nieruchomosci. Kupili (nabyli mieszkanie
w VII 2008 - wykupili prawo wlasnosci od spoldzielni) a teraz je sprzedają.
Zameldowani tam byli duzo wczesniej (wiecej niz rok). Ponoć w momencie
podpisywania aktu notarialnego sprzedaży muszą byc zameldowani na tym
mieszkaniu i z aktem zglosic to w urzedzie skarbowym. Potem moga się
wymeldować. Nie rozumiem dlaczego musza byc zameldowani w momencie
podpisywania aktu notarialnego. Co jezeli sie nie wymeldują ? Czy jestem
jakoś zabezpieczony ? Czy moge sam ich wymeldować bedąc juz wlascicielem i
majac akt notarialny ? Jak do tematu podejsc.

Dzieki za odpowiedzi

M

do góry

Użytkownik "m" <x...@q...com> napisał w wiadomości
news:gnhl8h$kfi$1@news.onet.pl...
> Witam.
>
> Kupuje mieszkanie od Państwa, którzy chcą skorzystać z tzw ulgi
> meldunkowej tzn nie placic podatku od sprzedazy nieruchomosci. Kupili
> (nabyli mieszkanie w VII 2008 - wykupili prawo wlasnosci od spoldzielni) a
> teraz je sprzedają. Zameldowani tam byli duzo wczesniej (wiecej niz rok).
> Ponoć w momencie podpisywania aktu notarialnego sprzedaży muszą byc
> zameldowani na tym mieszkaniu i z aktem zglosic to w urzedzie skarbowym.
> Potem moga się wymeldować. Nie rozumiem dlaczego musza byc zameldowani w
> momencie podpisywania aktu notarialnego. Co jezeli sie nie wymeldują ? Czy
> jestem jakoś zabezpieczony ? Czy moge sam ich wymeldować bedąc juz
> wlascicielem i majac akt notarialny ? Jak do tematu podejsc.
>
> Dzieki za odpowiedzi
>
> M
>
>
>


BZDURA!!!
Przed sprzedażą trzeba się wymeldować
Podatnik, który chce sprzedać mieszkanie, musi się z niego wymeldować przed
sfinalizowaniem transakcji. Kupujący zazwyczaj żąda przedstawienia
zaświadczenia z urzędu miasta lub gminy o wymeldowaniu. Takie praktyki nie
wynikają z przepisów prawa, a raczej zwyczaju przy transakcjach związanych z
obrotem nieruchomościami. Trudno się temu dziwić. Nikt nie chce kupić
mieszkania czy domu z lokatorem. Meldunek to kategoria prawa
administracyjnego i nie rodzi żadnych praw do lokalu. Jednak nabywcy dla
pewności żądają wymeldowania właściciela ze sprzedawanego lokalu.

Warto zatem pamiętać, że ani data zameldowania, ani data wymeldowania nie
powinny mieć już dziś znaczenia przy korzystaniu z ulgi meldunkowej, jeśli
podatnik wykaże, że był zameldowany w zbywanym lokalu na pobyt stały przez
okres nie krótszy niż 12 miesięcy przed datą zbycia lokalu. Co więcej, ani w
ustawie o PIT, ani w opisywanej wcześniej interpretacji ministra finansów
nie ma takiego sformułowania, które nakazywałoby, aby w momencie zbywania
lokalu podatnik był zameldowany w tym lokalu. Natomiast musi on wykazać, że
przed datą zbycia był zameldowany na okres 12 miesięcy w danym lokalu. I tak
np. gdy podatnik zameldował się w nieruchomości 1 lutego 2002 r. i następnie
wymeldował się 2 grudnia 2005 r., a następnie sprzedał to mieszkanie 15 maja
2007 r., to spełnił warunek zameldowania przez 12 miesięcy przed datą
zbycia.

Warto jednak zauważyć, że jeżeli wymeldowanie nastąpi przed sprzedażą,
okresu pomiędzy wymeldowaniem a sprzedażą nie liczy się do okresu
uprawniającego do skorzystania z ulgi.



http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/23705,kto_i_
kiedy_moze_skorzystac_z_ulgi_meldunkowej.html

wiatrak

do góry

m wrote:
> Witam.
>
> Kupuje mieszkanie od Panstwa, którzy chc? skorzystaae z tzw ulgi meldunkowej
> tzn nie placic podatku od sprzedazy nieruchomosci. Kupili (nabyli mieszkanie
> w VII 2008 - wykupili prawo wlasnosci od spoldzielni) a teraz je sprzedaj?.
> Zameldowani tam byli duzo wczesniej (wiecej niz rok). Ponoae w momencie
> podpisywania aktu notarialnego sprzeda?y musz? byc zameldowani na tym
> mieszkaniu i z aktem zglosic to w urzedzie skarbowym. Potem moga sie
> wymeldowaae. Nie rozumiem dlaczego musza byc zameldowani w momencie
> podpisywania aktu notarialnego. Co jezeli sie nie wymelduj? ? Czy jestem
> jako? zabezpieczony ? Czy moge sam ich wymeldowaae bed?c juz wlascicielem i
> majac akt notarialny ? Jak do tematu podejsc.
>
> Dzieki za odpowiedzi
>
> M
>
>
>
Ważne, żeby tam fizycznie nie mieszkali i nie było ich rzeczy.
Medludnek to sprawa wtórna,
powinni się wymeldować w momencie kiedy przestają mieszkać i zameldować
w momencie kiedy zaczynają mieszkać.
Tak, możesz wymeldować niemieszkające osoby w trybie administracyjnym.
Trwa to kilka miesiecy, a w tobie niczym to nie przeszkadza.
Ważne, żeby w tym mieszkaniu fizycznie ich nie było.

do góry

wiatrak wrote:
>
> BZDURA!!!


Bzdura bzdury.

> Przed sprzeda?? trzeba sie wymeldowaae

Bo?

> Podatnik, który chce sprzedaae mieszkanie, musi sie z niego wymeldowaae przed
> sfinalizowaniem transakcji.

Bo?


> Kupuj?cy zazwyczaj ??da przedstawienia
> za?wiadczenia z urzedu miasta lub gminy o wymeldowaniu.

Se może...

> Takie praktyki nie
> wynikaj? z przepisów prawa, a raczej zwyczaju przy transakcjach zwi?zanych z
> obrotem nieruchomo?ciami.

i tylko zwyczaju.

Trudno sie temu dziwiae. Nikt nie chce kupiae
> mieszkania czy domu z lokatorem.

a co to ma wspolengo z meldunkiem.
Mozesz dostać lokatora bez meldunku i też go nie wyrzucisz.





[ciach reszta]

reszte widać juz skopiowales, bo miala wiekszy sens.

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:gnhojn$gdg$3@inews.gazeta.pl...
> wiatrak wrote:
>>
>> BZDURA!!!
>
>
> Bzdura bzdury.
.

>
> reszte widać juz skopiowales, bo miala wiekszy sens.

Wszystko skopiowałem, dałem tez link do całego artykułu. Pisząc "bzdura".
odniosłem sie do twierdzenia zbywających, ze nie moga się wymeldować bo
straca ulge meldunkową.

wiatrak

do góry

>> Przed sprzeda?? trzeba sie wymeldowaa
>
> Bo?
>
>> Podatnik, który chce sprzedaa mieszkanie, musi sie z niego wymeldowaa
>> przed sfinalizowaniem transakcji.
>
> Bo?
>
>
>> Kupuj?cy zazwyczaj ??da przedstawienia za?wiadczenia z urzedu miasta lub
>> gminy o wymeldowaniu.
>
> Se może...
>
>> Takie praktyki nie wynikaj? z przepisów prawa, a raczej zwyczaju przy
>> transakcjach zwi?zanych z obrotem nieruchomo?ciami.
>
> i tylko zwyczaju.
>
> Trudno sie temu dziwia. Nikt nie chce kupia
>> mieszkania czy domu z lokatorem.
>
> a co to ma wspolengo z meldunkiem.
> Mozesz dostać lokatora bez meldunku i też go nie wyrzucisz.
>
>

W takim razie jaks sie zabezpieczyc przed tym ze sprzedajacy nie wymeldują
sie ?
Co z tego wyniknie jesli sie nie wymeldują ?
Co to znaczy, ze mozna dostac lokatora bez meldunku i nie moc go wyrzucić ?
Przeciez jestem wlascicielem mieszkania na zasadzie odrebnej wlasnosci. To
znaczy ze jak ktos obcy jest zameldowany na nie swoim mieszkaniu to nie
mozna go wyrzucic ? Jakies bzdury chyba.
Ktos wyjasni blizej ?
m

do góry

m wrote:
>
> W takim razie jaks sie zabezpieczyc przed tym ze sprzedajacy nie wymelduj?
> sie ?

wogole sie nie zabezpieczac, to jest bez znaczenia.
najwyzej potem bedziesz mial trochę papierkowej roboty do wypelnienia w
urzedzie.


> Co z tego wyniknie jesli sie nie wymelduj? ?

Nic. Ma nikogo fizycznie w mieszkaniu nie być i rzeczy tez nie. MA byc
po prostu opróżnione.


> Co to znaczy, ze mozna dostac lokatora bez meldunku i nie moc go wyrzuciae ?

Jeśli ktoś mieszka w danym miejscu, to chroni go ustawa o ochronie praw
lokatorów ipt itd.
Ty jako właściciel będziesz narzucał czynsz, ale osoby "wyprosic" nie
mozesz. Ewentulanie, przed sąd z wyrokiem o eksmisję możesz isc do
komornika i wskazac mu gdzie ma tego lokatora wyprosic. Lokal zastepczy
zapewniesz ty, bo gmina nie ma.


> Przeciez jestem wlascicielem mieszkania na zasadzie odrebnej wlasnosci.
Właścicielem jestes. Ale z tego faktu niewiele wiecej wynika.
Właścicielem lokali komunalnych jest gmnina, spółdzielczych spółdzielnia
co wcale nie daje im prawa wejscia do mieszkania, które zajmuje ktos
trzeci i robienia sobie co chcą tylko dlatego, że są włascicielami.



To
> znaczy ze jak ktos obcy jest zameldowany na nie swoim mieszkaniu to nie
> mozna go wyrzucic ?
Jak ktoś obcy mieszka to nie możesz go wyrzucić tylko z powodu , że
nagle stałeś się nowym właścicielem.

Przecież to, że nowy prezes spółdzielni nie może sobie chodzić po
mieszkaniach spółdzielczych cię nie dziwi. Więc ty jako właściciel też
nie za bardzo możesz sobie wejść do mieszkania zajmowanego przez kogoś,
mimo, że jest twoje.

do góry

wiatrak wrote:
>
> Wszystko skopiowa?em, da?em tez link do ca?ego artyku?u.

no to jeszcze większa bzdura bo teoretycznie pisana fachowo.


Pisz?c "bzdura".
> odnios?em sie do twierdzenia zbywaj?cych, ze nie moga sie wymeldowaae bo
> straca ulge meldunkow?.
>
a to zwracam honor.

do góry

wiatrak wrote:
>
> Wszystko skopiowa?em, da?em tez link do ca?ego artyku?u. Pisz?c "bzdura".
> odnios?em sie do twierdzenia zbywaj?cych, ze nie moga sie wymeldowaae bo
> straca ulge meldunkow?.
>

a może oni kupili to mieszkanie dokładnie rok temu.
Żeby skorzystać z ulgi muszą być zameldowani conajmniej 12 miesiecy i
może te pare dni robi im różnice, bo nie mają zapasu.

do góry

>> Przeciez jestem wlascicielem mieszkania na zasadzie odrebnej wlasnosci.
> Właścicielem jestes. Ale z tego faktu niewiele wiecej wynika.
> Właścicielem lokali komunalnych jest gmnina, spółdzielczych spółdzielnia
> co wcale nie daje im prawa wejscia do mieszkania, które zajmuje ktos
> trzeci i robienia sobie co chcą tylko dlatego, że są włascicielami.
>
>
>
> To
>> znaczy ze jak ktos obcy jest zameldowany na nie swoim mieszkaniu to nie
>> mozna go wyrzucic ?
> Jak ktoś obcy mieszka to nie możesz go wyrzucić tylko z powodu , że nagle
> stałeś się nowym właścicielem.
>
> Przecież to, że nowy prezes spółdzielni nie może sobie chodzić po
> mieszkaniach spółdzielczych cię nie dziwi. Więc ty jako właściciel też nie
> za bardzo możesz sobie wejść do mieszkania zajmowanego przez kogoś, mimo,
> że jest twoje.
>

Czyli jak to najlepiej załatwić. Chyba zastrzec w umowie notarialnej, że
płatności uruchamiane są po opuszczeniu lokalu przez sprzedających i po
przedstawieniu zaświadczenia u wymeldowaniu (zameldowaniu kogokolwiek w tym
lokalu) z Biura Meldunkowego.
Jak mam takie zaświadczenie, klucze do lokalu, akt notariialny to moge
zmienić zamki w drzwiach i po sprawie.
Tak to wygląda ?

Thanks from the mountain ;)
M

do góry