-
31. Data: 2011-03-25 12:27:17
Temat: Re: Udział w komisji wojskowej
Od: RadoslawF <r...@o...pl>
Dnia 2011-03-25 13:13, Użytkownik qwerty napisał:
>> Najlepsza metodą było pójść na studia, no ale do tego to
>> rozum jest potrzebny.
>
> Nie prawda. Teraz wystarczają pieniądze na ksero.
Teraz nie ma dwu letniej obowiązkowej służby więc chyba powinieneś
zrozumieć że rozmawiamy o innym okresie.
Pozdrawiam
-
32. Data: 2011-03-25 12:30:47
Temat: Re: Udział w komisji wojskowej
Od: Kamil <a...@a...com>
Dnia Fri, 25 Mar 2011 12:51:09 +0100, RadoslawF napisał(a):
> Najlepsza metodą było pójść na studia, no ale do tego to
> rozum jest potrzebny.
Czego w całej rozciągłości ci brakuje :)
Jak ulał spełniasz te kryteria:
www.maturatobzdura.tv
Kiedyś, w dobrych czasach studiować mogli "wybrani". I na szczęście poziom
nauczania też był na odpowiednim poziomie.
Teraz "studiować" każdy może kto ma kasę, i to jest nieszczęście. Dlatego
że kształcimy na "studiach" wtórnych analfabetów, którzy sądzą że nie muszą
się uczyć - wystarczy że uczęszczają (nawet o ile) i rodzice im opłacają
czesne.
I taka jest prawda - ci rzekomi "studenci" to analfabeci którzy zakładają
że "im się należy". Po takich studiach jeden jełop z drugim sądzi że musi
zarabiać co najmniej 5-8 tysiączków na łapkę :))
A potem zdziwko że tak to tylko w Erze :)
I zasilają szeregi bezrobotnych - twierdząc że z "ich wykształceniem nie ma
roboty" - jak dla Ferdynanda z "Kiepskich" :)
Ale też barany kazały polikwidować szkoły zawodowe - teraz nie ma komu
nawet młotków robić, czy ulic sprzątać :)
-
33. Data: 2011-03-25 12:34:04
Temat: Re: Udział w komisji wojskowej
Od: Kamil <a...@a...com>
Dnia Fri, 25 Mar 2011 11:59:17 +0100, Andrzej Ława napisał(a):
> O, taaak... Malowanie trawy na zielono, chlanie i posłuszne wykonywanie
> rozkazów jakiegoś trepa... Do tego trzeba mieć taaaaaaaaaaaakie jaja.
>
> Padnij i zrób mi w tym błocie 50 pompek!
>
> No cóż, gamonie co wpadli w łapance muszą sobie jakoś ego podbudować. I
> generalnie ignorować rzeczywistość, że np. ich partnerki podczas ich
> nieobecności pocieszały się z tymi, co nie dali się capnąć.
Dobra, streściłeś "Kroll`a" - i co to ma wspólnego do rzeczywistości?
Nie byłeś, nie wiesz - to po co zabierasz głos?
Znasz tylko opowieści - które często bywały przekoloryzowane.
Ale co tu dużo oczekiwać - trafiały na podatny grunt - ot i cały efekt :)
-
34. Data: 2011-03-25 12:40:54
Temat: Re: Udzia? w komisji wojskowej
Od: Kamil <a...@a...com>
Dnia Fri, 25 Mar 2011 08:13:15 +0100, Zygmunt napisał(a):
> 1. czy nigdy w życiu nie pójdzie na basen i pod prysznice?
Pewnie w stroju płetwonurka :)
> 2. czy nigdy w życiu nie zamierza mieć kobiety?
Na pewno zamierzają, lawa też by pewnie chciał. Ale co z tego że by
chcieli? ;))))
> 3. czy nigdy nie pójdzie do lekarza kiedy mu coś zacznie sie psuć za
> majtkami?
Dlatego też w obecnych czasach choroby weneryczne zbierają ogromne żniwo -
bo to temat tabu.
lawa i ten od wątku oraz im podobni - oni są mądrzy w gębie, kiedy siedzą
wgapieni w ekran - wtedy to są macho i panami :)
A w świecie realnym, fizycznym - to wystraszone, zakompleksione łajzy i
tyle ;)
-
35. Data: 2011-03-25 12:44:17
Temat: Re: Udział w komisji wojskowej
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 25.03.2011 13:34, Kamil pisze:
> Dobra, streściłeś "Kroll`a" - i co to ma wspólnego do rzeczywistości?
Kogo/co?
> Nie byłeś, nie wiesz - to po co zabierasz głos?
W Paryżu też nigdy nie byłem... Mówisz, że wobec tego wieża Eiffla nie
istnieje?
-
36. Data: 2011-03-25 12:44:51
Temat: Re: Udział w komisji wojskowej
Od: Kamil <a...@a...com>
Dnia Thu, 24 Mar 2011 10:23:47 -0700 (PDT), Piter napisał(a):
>> to jeszcze takie co jest?
>
> Tak.
> Do wojska nie trzeba iść.
> Na Komisję trzeba iść - pod rygorem doprowadzenia.
> Badać się na komisji - właśnie nie wiem.
Hahah, co to wróblewski - nie przełączyłeś konta w "G2" wcześniej?
Nawet nie potrafisz zrobić cancela na tamtym poście? :))
-
37. Data: 2011-03-25 12:50:31
Temat: Re: Udzia? w komisji wojskowej
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 25.03.2011 13:40, Kamil pisze:
> Dlatego też w obecnych czasach choroby weneryczne zbierają ogromne żniwo -
Może w twojej rodzinie.
> bo to temat tabu.
>
> lawa i ten od wątku oraz im podobni - oni są mądrzy w gębie, kiedy siedzą
> wgapieni w ekran - wtedy to są macho i panami :)
> A w świecie realnym, fizycznym - to wystraszone, zakompleksione łajzy i
> tyle ;)
...napisał anonimowy szczyl, który nawet przedstawić się boi, a za to ma
potężną skłonność do projekcji.
-
38. Data: 2011-03-25 12:53:53
Temat: Re: Udział w komisji wojskowej
Od: Kamil <a...@a...com>
Dnia Fri, 25 Mar 2011 13:44:17 +0100, Andrzej Ława napisał(a):
>> Dobra, streściłeś "Kroll`a" - i co to ma wspólnego do rzeczywistości?
>
> Kogo/co?
Nie udawaj greka lawa -:)
http://www.filmweb.pl/Kroll
>> Nie byłeś, nie wiesz - to po co zabierasz głos?
>
> W Paryżu też nigdy nie byłem...
Co mnie to obchodzi?
> Mówisz, że wobec tego wieża Eiffla nie istnieje?
Ja nic takiego nie powiedziałem.
Poproś kogoś kto skończył chociaż z 4 klasy podstawówki by pomógł ci
sformułować sensowne zdanie lub zapytanie :)
-
39. Data: 2011-03-25 12:57:06
Temat: Re: Udzia? w komisji wojskowej
Od: Kamil <a...@a...com>
Dnia Fri, 25 Mar 2011 13:50:31 +0100, Andrzej Ława napisał(a):
> ...napisał anonimowy szczyl, który nawet przedstawić się boi,
Eee tam, sygnaturka nie ustawiona :)
> a za to ma potężną skłonność do projekcji.
Projekcja? hahah - marzy ci się znowu sesja z Andrzejem S? :))
To były niezapomniane chwile - co? ;)
-
40. Data: 2011-03-25 13:11:48
Temat: Re: Udział w komisji wojskowej
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 3/25/2011 5:59 AM, Andrzej Ława wrote:
> O, taaak... Malowanie trawy na zielono, chlanie i posłuszne wykonywanie
> rozkazów jakiegoś trepa... Do tego trzeba mieć taaaaaaaaaaaakie jaja.
co niektórym, żeby im jaja wyrosły i wydorośleli właśnie czegoś takiego
brakuje.
Same mięczaki na rynku.