Piotr Kubiak wrote:
>
> Hikikomori San wrote:
> >
> > Piotr Kubiak wrote:
> >> Hikikomori San wrote:
> >>
> >>> Po za tym skoro jest jak mowisz to... umowa jest na kogo? Na rodzicow...
> >>> No to rodzice niech sie apeluja, ze to nie oni tylko synek...
> >> Znaczy się Twoim zdaniem skazana zostanie osoba która jest na umowie?
> >> Absurd.
> >
> > No nie od razu skazana. Ale w pierwszej kolejnosci pociagnieta do
> > odpowiedzialnosci.
>
> Czyli w łańcuszku osób odpowiada ta, która już dalej tej
> odpowiedzialności nie potrafi przerzucić.

Czyli najpierw trafia policja tam, gdzie prowadza slady. Pana komputer.
Moj. Pana umowa na net. Moja. Wie Pan, ze udiostepniano tutaj pliki?
Serio?! Tak. To nie ja. To kto po za Panem ma dostep do komputera. Nooo
yyyy w sumie to tylko nooo moja zona i dziecko. Mozemy porozmawiac z
zona? ...

--
____________________________________________________
________________
Gore, gore, gore!!! Horrory mniamusne, krwia ociakajace i oplywajace
w bezsensownej sadystycznej nieraz przemocy. Dlaczego i co nas kreci
w takich filmach, brutalnych, wrecz chorych? ... http://tiny.pl/md2f

do góry

Hikikomori San wrote:

> Czyli najpierw trafia policja tam, gdzie prowadza slady. Pana komputer.
- Nie.
> Pana umowa na net.
- Moja.
> Wie Pan, ze udiostepniano tutaj pliki?
- Nie.
> To kto po za Panem ma dostep do komputera.
- Odmawiam odpowiedzi na pytanie.
- To zabieramy komputer.
- Zabierajcie, nie mój.
- A jakie jest hasło?
- Nie wiem.

--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka)

do góry

Piotr Kubiak wrote:
>


> - To zabieramy komputer.
> - Zabierajcie, nie mój.

...

- Czyj komputer?
- Nie odpowiem.
- Znajdowal sie w PAna lokalu.
- Tak.
- Jak tam sie znalazl?
- Ufoludki przyniesli...
;)

No coz, ja bym go profilaktycznie zamknal, jak nie w pierdlu to w
wariatkowie...

--
____________________________________________________
________________
Gore, gore, gore!!! Horrory mniamusne, krwia ociakajace i oplywajace
w bezsensownej sadystycznej nieraz przemocy. Dlaczego i co nas kreci
w takich filmach, brutalnych, wrecz chorych? ... http://tiny.pl/md2f

do góry

Dnia Thu, 06 Apr 2006 15:37:34 +0200, Hikikomori San napisał(a):

> Co do podstawy prawnej - nie znam i nie potrafie wskazac. Niemniej
> jednak
Co do podstawy prawnej - nie znam i nie potrafie wskazac. Niemniej
jednak pojawiły się w usenecie informacje, że zakazane jest pisanie
mniesiewydajnych terii pod pseudonimem Hikikomori.

--
pozdro
poreba

do góry

Jan Werbiński napisał(a):

> Ale pod danym IP o danym czasie jest konkretny komputer należący do
> konkretnego obywatela, który świadomie lub nie uruchomił na nim funkcję
> udostępniania warezów.

Lub exploit tudziez jakis inny robal, ktory bez wiedzy uzytkownika
wykonal powyzsze czynnosci...

j.

--
Za wszelkie moje błędy odpowiada imć Chochlik Newsowy ;)
http://tinyurl.com/dpuad (kto pierwszy kliknie ten głupi)

do góry

poreba wrote:
>
> Dnia Thu, 06 Apr 2006 15:37:34 +0200, Hikikomori San napisał(a):
>
> > Co do podstawy prawnej - nie znam i nie potrafie wskazac. Niemniej
> > jednak
> Co do podstawy prawnej - nie znam i nie potrafie wskazac. Niemniej
> jednak pojawiły się w usenecie informacje, że zakazane jest pisanie
> mniesiewydajnych terii pod pseudonimem Hikikomori.

Najbardziej mnie wkurza, jak ktos nie ma nic do wniesienia do dyskusji
(hint: tu jest grupa dyskusyjna) i jedyne co potrafi to plesc anndruty
;]

--
____________________________________________________
________________
Gore, gore, gore!!! Horrory mniamusne, krwia ociakajace i oplywajace
w bezsensownej sadystycznej nieraz przemocy. Dlaczego i co nas kreci
w takich filmach, brutalnych, wrecz chorych? ... http://tiny.pl/md2f

do góry

Dnia Fri, 07 Apr 2006 09:27:20 +0200, Hikikomori San napisał(a):


>>> Co do podstawy prawnej - nie znam i nie potrafie wskazac. Niemniej
>>> jednak
>> Co do podstawy prawnej - nie znam i nie potrafie wskazac. Niemniej
>> jednak pojawiły się w usenecie informacje, że zakazane jest pisanie
>> mniesiewydajnych terii pod pseudonimem Hikikomori.
> Najbardziej mnie wkurza, jak ktos nie ma nic do wniesienia
Melissa, podobno pomaga na Twoją przypadłość ...

--
pozdro
poreba

do góry

Hikikomori San napisał(a):
>
> Jacek Krzyzanowski wrote:
>> Jan Werbiński <j...@j...com> napisali:
>>>
>>> Ale pod danym IP o danym czasie jest konkretny komputer należący do
>>> konkretnego obywatela, który świadomie lub nie uruchomił na nim funkcję
>>> udostępniania warezów.
>> Albo komputer w akademiku, z ktorego korzystaja 4 osoby. I co im zrobisz?
>
> Czyja wlasnoscia jest komputer? Czy wlasciciel potrafi wskazac kto go
> wtedy uzywal i przerzucic odpowiedzialnosc?
>
> Analogicznie jak ze zdjeciem za przekroczenie szybkosci. Jest foto
> samochodu i kierowcy. Wlasciciel twiewrdzi,z e nie jechal bo byl z zona
> w teatrze a samochod pozyczyl staszek. Wiec mandat placi staszek. Jesli
> wlasciciel nie wskaze staszka - to on placi mandat... Jakos tak to
> bylo...

a od kiedy oskarzony/podejrzany ma dowodzic swej niewinnosci LUB
dostarczac dowody na swa wine ?

P.

do góry

Hikikomori San wrote:
> No jak dziesko jest niepelnoletnie to tak czy siak _na pierwszy ogien_
> odpowiada za niego rodzic.

Karnie? Bzdura.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

Jan Werbiński napisał:
> > > "a gdzie my ich wszystkich wsadzimy?".
> >
> > <ironia>
> > Może do Internetu.
> > </*>
>
> Uprzednio pakując ich zipem.

Akurat ludzie od pakowania robią się więksi :)

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry