-
11. Data: 2010-02-16 19:44:50
Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi w bloku :(
Od: "Nieco wkurzony" <k...@g...pl>
Aga K R <a...@g...pl> napisał(a):
> Mamy nagrania charcząsych głośników,
> mamy wsciekłych sąsiadów, mam nagrana rozmowę z małolatami
>
>
> Jeśli się nie uspokoją czy to jak byście polecili dalej postąpić?
To już nie czekać, tylko wziąć prawnika, aby ich za kołnierz zaciągnął do Sądu
Grodzkiego. A zanim to nastąpi: na każdy przypadek hałasu odpowiadać wezwaniem
policji, i jeszcze stosowne papiery z tej okazji kolekcjonować, aby więcej
materiału dla sądu było. Daty, godziny hałasu i interwencji skrupulatnie
zapisywać... a może udałoby się dowiedzieć, gdzie poprzednio byli - i stamtąd
też pobrać jakieś opinie? W sądzie byłyby "jak znalazł"... ;)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
12. Data: 2010-02-16 19:46:22
Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi w bloku :(
Od: gacek <g...@w...pl>
pwz wrote:
> Po drugie: jeżeli to faktycznie studenci, jest jeszcze jeden sposób -
> postaraj się dowiedzieć, na jakiej uczelni studiują. Potem wystarczy
> wizyta u dziekana/kierownika jednostki dydaktycznej, koniecznie razem z
> nimi. Narób im "kaszany" przed władzami uczelni, to powinno być bardziej
> skuteczne niż wzywanie policji (niestety, w takim państwie żyjemy...).
Się uśmiałem.
Dziekan to nie ma spraw do roboty? Może jeszcze ma pracownika uczelni
wysłać do sprawdzenia? A może na matmie oblać?
gacek
-
13. Data: 2010-02-16 19:47:03
Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi w bloku :(
Od: gacek <g...@w...pl>
Gdzie są korki?
gacek
-
14. Data: 2010-02-16 20:15:08
Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi w bloku :(
Od: gacek <g...@w...pl>
Jacek_P wrote:
> To po pierwsze. A po drugie, jak rzeczeni studenci sie o tym
> dowiedza, to jeszcze mozesz miec problemy z tytulu naruszenia
> prywatnosci.
A to "naruszenie" to jakiś konkretny przepis czy gdybasz?
gacek
-
15. Data: 2010-02-16 20:16:37
Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi w bloku :(
Od: gacek <g...@w...pl>
Aga K R wrote:
> Zrobiła się większa afera, zapytałem sąsiadkę okazuje się, ze również
> ledwo wytrzymują
> sąsiadka chora leżała, 39stopni gorączke, i mowi że cały dzień grają
> tak, więc poprosiłem jej męża abyśmy poszliśmy uspokoić małolatów.
>
> Grzecznie się tłumaczyli jak zwykle.
>
> sąsiadka stwierdziła, że od 20lat jak tu mieszka nie było takich
> głośnych lokatorów
>
> Mamy nagrania charcząsych głośników,
> mamy wsciekłych sąsiadów, mam nagrana rozmowę z małolatami
>
>
> Jeśli się nie uspokoją czy to jak byście polecili dalej postąpić?
>
> Naprawdę nie życzymy nikomu takich lokatorów
A wiesz co?
Za każdym razem dzwońie do właściciela mieszkania. Po którymś telefonie
w nocy zmieni sobie najemców.
gacek
-
16. Data: 2010-02-16 21:54:37
Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi w bloku :(
Od: "Nieco wkurzony" <k...@g...pl>
gacek <g...@w...pl> napisał(a):
> Za każdym razem dzwońie do właściciela mieszkania. Po którymś telefonie
> w nocy zmieni sobie najemców.
Fakt: jeśli tego jeszcze nie spróbowaliście, to - oprócz policji - za każdym
razem dzwońcie do właściciela mieszkania, żeby zrobił tam porządek. Jeśli
będzie się ociągał - możecie mu zagrozić wysłaniem pisma do spółdzielni ze
skargą, że ściąga kłopotliwych lokatorów. Po kilku takich skargach - o ile
wiem - wynajmujący może wręcz zostać pozbawiony prawa do lokalu, i grozi mu
"lokal zastępczy" (jakieś baraki pod miastem), a tam już nikt u niego
wynajmować nie będzie. Więc jest jakaś nadzieja, że zrobi ze studentami
porządek we własnym zakresie.
W każdym razie warto chociaż spróbować.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
17. Data: 2010-02-16 22:20:39
Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi w bloku :(
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Aga K R pisze:
> Według Twojej wypowiedzi wnioskuję, że w przeciągu dnia też nie wolno im
> puszczać tak głosnej muzyki?
"Tak" czyli jak? Zasadniczy problem polega na tym, że to kwestia bardzo
ocenna - weź pod uwagę, że są ludzie, którzy robią awanturę o
spuszczanie wody w nocy ;)
Póki jesteście wy sami bez żadnych dodatkowych obiektywnych argumentów -
sprawa wygląda marnie.
-
18. Data: 2010-02-16 22:21:47
Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi w bloku :(
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Aga R pisze:
> Dokładnie tak robimy, zgłaszamy że jest coraz gorzej.
Nie mówię o zgłaszaniu (przynajmniej nie tylko) - po prostu porozmawiać.
A jak to jest spółdzielnia - można próbować pisać pisma do spółdzielni.
-
19. Data: 2010-02-16 22:23:02
Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi w bloku :(
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Jacek_P pisze:
> To po pierwsze. A po drugie, jak rzeczeni studenci sie o tym
> dowiedza, to jeszcze mozesz miec problemy z tytulu naruszenia
> prywatnosci.
>
ROTFL
-
20. Data: 2010-02-16 23:12:05
Temat: Re: Uciążliwi sąsiedzi w bloku :(
Od: "Nieco wkurzony" <k...@g...pl>
Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):
> "Tak" czyli jak? Zasadniczy problem polega na tym, że to kwestia bardzo
> ocenna - weź pod uwagę, że są ludzie, którzy robią awanturę o
> spuszczanie wody w nocy ;)
Cóż w tym dziwnego? W zasadzie mają prawo skarżyć się na *wszystko*, co tylko
słychać od sąsiadów - a jeśli tego nie robią, to tylko ich dobra wola, oraz
tolerancja, oparta na zrozumieniu. Poza tym, jak już pisałem, jest różnica
pomiędzy "nieuniknionym hałasem `przy okazji' " - a hałasem robionym celowo.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/