Witam.

W listopadzie kończyło mi się ubezpieczenie i na 2 tygodnie przed końcem
zadzwoniła babka z ubezpieczalni z informacja o tym fakcie. Nie miałem
zamiaru zrezygnować. Do czasu.

Umówiłem się na konkretny termin i pojechałem zawrzeć umowę. Ku mojemu
zdziwieniu składka poszła do góry 20% + dopłata za to wiek (nie mam 28 lat).
I teraz pytanie:



1. Czy mogę podać ich do sądu za nie powiadomienie mnie w terminie powiedzmy
30 dni, że zmieniły się warunki (o ile dobrze pamiętam - czerwiec 2005), a
ja nie mając możliwości wypowiedzenia 2-tygodniowego, zawarłem umowę z
przymusu (postawienie przed faktem dokonanym)?



2. Jeśli tak to na jaki artykuł się powołać?



3. Baba do mnie dzwoni i mówi, że trzeba dopłacić jeszcze 7% (coś tam
zapomniała, pomyliła się itd.) , a umowa zawarta i są wypisane wysokości
rat - czy musze płacić?



4. Czy była juz taka sprawa w Polsce - jaki był finał?



5. Czy taki obrót sprawy jest zgodny z prawem konsumenckim i prawem
cywilnym(o ile pod nie podchodzi)?



Proszę o pomoc i z góry dziękuję.

do góry

> 1. Czy mogę podać ich do sądu za nie powiadomienie mnie w terminie
powiedzmy
> 30 dni, że zmieniły się warunki (o ile dobrze pamiętam - czerwiec 2005), a
> ja nie mając możliwości wypowiedzenia 2-tygodniowego, zawarłem umowę z
> przymusu (postawienie przed faktem dokonanym)?

A dlaczego 2-tyg. wypowiedzenie? Przecież wystarczy nawet jeden dzień przed
końcem umowy wypowiedzieć i po problemie. Przynajmniej jakiś czas temu....

do góry

"Rafał Demiańczuk" <rafdem[wytnij.to]@mail.ru> napisał:

> a umowa zawarta i są wypisane wysokości rat - czy musze płacić?
Co to znaczy 'zawarta' ? Podpisałeś ją / Czytałeś ?
Kiedy się poprzednia zakończyła i kiedy ty nową przyjąłeś ?

>5. Czy taki obrót sprawy jest zgodny z prawem konsumenckim i prawem
W tej sprawie ma zastosowanie ustawa z 22.05.2003 o ubezpieczeniach
obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze
Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152).

P.S. Po co walisz takie odstępy między wierszami ?
To nie pismo do urzędu ;-)

Artur Golański

do góry

> A dlaczego 2-tyg. wypowiedzenie? Przecież wystarczy nawet jeden dzień
> przed
> końcem umowy wypowiedzieć i po problemie. Przynajmniej jakiś czas temu....

W sumie masz racje - poczytałem i teraz wiem. Tak to jest jak się słucha
brata jełopa, który zamiast doradzić to pieprzy głupoty.

do góry

> W tej sprawie ma zastosowanie ustawa z 22.05.2003 o ubezpieczeniach
> obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze
> Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152).

I o to mi chodziło. Dziękuję

do góry