-
1. Data: 2004-05-08 09:26:05
Temat: UZ a VAT w nowej ustawie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
W ustawie VAT jest regulacja wyłączająca z oVATowania "umowy
realizowane osobiście wg ustawy o podatku dochodowym", ale
stawiająca jednocześnie (aby zwolnienie mogło mieć miejsce)
warunek "odpowiedzialności".
Efekty dyskusji na .podatki jak niżej, pytanie: czy w rozumowaniu
jest błąd ? Czy z faktu że NIE można się uchylić od odpowiedzialności
wobec kontrahenta oraz zasady "racjonalności prawodawcy" da się
wywieść wniosek iż MUSI chodzić o odpowiedzialnośc INNĄ, niż odpo-
wiedzialność wobec tegoż kontrahenta, czyli np. odpowiedzialność
wobec osoby trzeciej (np. odbiorcy usługi) ?
Cytat (poprzycinany) z ustawy o VAT:
+++
Art. 15. 1. Podatnikami są [...] oraz osoby fizyczne, wykonujące samodzielnie
działalność gospodarczą, o której mowa w ust. 2, bez względu na cel lub
rezultat takiej działalności.
2. Działalność gospodarcza obejmuje wszelką działalność producentów,
handlowców lub usługodawców, [...] również wówczas, gdy czynność została
wykonana jednorazowo w okolicznościach wskazujących na zamiar wykonywania
czynności w sposób częstotliwy. [...]
3. Za wykonywaną samodzielnie działalność gospodarczą, o której mowa
w ust. 1, nie uznaje się czynności:
[...]
3) z tytułu których przychody zostały wymienione w art. 13 pkt 2-8 ustawy
z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych, jeżeli
z tytułu wykonania tych czynności osoby te są związane ze zlecającym
wykonanie tych czynności prawnymi więzami tworzącymi stosunek prawny
pomiędzy zlecającym wykonanie czynności i wykonującym zlecane czynności
co do warunków wykonywania tych czynności, wynagrodzenia i odpowiedzialności
zlecającego wykonanie tych czynności.
---
---------- Forwarded message ----------
On Wed, 5 May 2004, Łukasz Góralczyk wrote:
[...a to moje - Gotfryd...]
>+ > Po prawdzie nie mam pojęcia jak można się na "więzy" nie załapać
>+ > (chyba się nie da), ale można sobie wyobrazić sobie umowę np.
>+ > "Zamawiający i Wykonawca zrzekają się prawa dochodzenia roszczeń
[...]
>+ > No to wtedy nie ma "odpowiedzialności"... :>
>+ Tylko pytanie czy mozna? Niektore prawa sa niezbywalne:-)
Ano prawda :)
Mi pozostaje wątpliwość której to "odpowiedzialności" (tj.
odpowiedzialności ZA CO) czepia się ustawodawca :]
Bo z tego co napisałeś wyżej przy braku jednoznacznej interpretacji
literalnej można zacząć wyciągać "przesłanki" (chyba Maddy się
przyznała że lubi :> !)
Wysoki sąd będzie rozpatrywał: "skoro odpowiedzialność
zleceniodawcy wobec zleceniobiorcy występuje zawsze, to biorąc
pod uwagę racjonalność ustawodawcy należy założyć iż nie może
chodzić o tę odpowiedzialność. Pozostaje przyjąć iż chodzi
o odpowiedzialność za wykonanie umowy, a ta ma miejsce tylko
jeśli umowa była realizowana na rzecz strony trzeciej wobec
której zleceniodawca podjął zobowiązanie. Konkludując, rzeczony
punkt [czy ustęp czy co to jest - nie mam czasu sprawdzać]
ustawy nie ma zastosowania w przypadku realizacji umowy która
służy celom wewnętrznym zamawiającego".
Jak w powyższym nie ma błędów logicznych[1] to jeszcze trzeba będzie
prawników (znaczy: na .prawo :)) spytać czy mogą się do tego
rozważania przyczepić, czy na streszczenie z glosy albo uzasadnienia
orzeczenia powyższy tekst się nada :]
[1] to jest PYTANIE do grupowiczów czy widzą jakieś błędy !
--
pozdrowienia, Gotfryd
-
2. Data: 2004-05-08 19:59:30
Temat: Re: UZ a VAT w nowej ustawie
Od: "Piotr" <p...@p...pl>
>....
> ustawy nie ma zastosowania w przypadku realizacji umowy która
> służy celom wewnętrznym zamawiającego".
> ....
> --
> pozdrowienia, Gotfryd
Czy to nie jest kontynuacja tezy, iż vat występuje u pośredników ?
Bo wygląda na to, że UZ+VAT jest w sytuacji "pośrednictwa sprzedaży pracy".
Pozdrowionka
Piotr
-
3. Data: 2004-05-08 20:48:12
Temat: Re: UZ a VAT w nowej ustawie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 8 May 2004, Piotr wrote:
>+ >....
>+ > ustawy nie ma zastosowania w przypadku realizacji umowy która
>+ > służy celom wewnętrznym zamawiającego".
>+ > ....
>+ > --
>+ > pozdrowienia, Gotfryd
>+
>+ Czy to nie jest kontynuacja tezy, iż vat występuje u pośredników ?
>+ Bo wygląda na to, że UZ+VAT jest w sytuacji "pośrednictwa sprzedaży pracy".
Hm... nie wiem jak do tego doszedłeś, ale teza którą prezentowałem
świadczy że *wręcz przeciwnie* ! Że *tylko* jeśli wykonawca koncowy
realizuje umowę na rzecz pośrednika to może nie podlegać pod VAT...
Oczywiście "zlecający" może *być* VATowcem lub może nim *nie być*,
to bez znaczenia... IMO :)
Spróbuję w punktach:
1. ustawa wymaga "odpowiedzialności zlecającego" (nie zleceniobiorcy !)
2. wobec zleceniobiorcy owa odpowiedzialność wydaje się istnieć
z mocy prawa
3. wobec tego pozostaje pytanie jaką INNĄ odpowiedzialność mógł mieć
na myśli ustawodawca ?
Zakładając że 2. nie zawiera błędu w interpretacji (IMHO
"odpowiedzialność cywilna" to odpowiedzialność, ale kto wie... ?:])
i pytanie 3. jest postawione poprawnie, to:
- jeśli umowa jest wykonywana BEZPOŚRENIO dla zleceniodawcy, wtedy
NIE przysługiwałoby zwolnienie z VAT - czyli *byłaby* oVATowana !
- jeśli jest to umowa "pośrednia", wykonywana na rzecz osoby trzeciej,
wtedy "odpowiedzialność zlecającego" jak najbardziej może mieć
miejsce ! A nawet z mocy KC: "powierza zajmującemu się zawodowo",
a pośrednicząca *firma* "z założenia" jest "zawodowcem" ! więc
z mocy KC *MA* miejsce.
Czyli jeśli "zlecający" powierza część lub całość zadania którego
się podjął na rzecz osoby trzeciej osobie fizycznej jako "osobistą
umowę" - to *wtedy* w sposób oczywisty istnieje pewna "odpowiedzialność",
mianowicie odpowiedzialność pośrednika :) co *zwalnia* z VAT...
Czyli *tylko* umowy wykonywane na rzecz "pośredników" *mogłyby* być
zwolnione z VAT !
Oczywiście to jest teza wynikła z szukania dziury w całym, czyli
próby odpowiedzi na pytanie "co znaczy ujęcie określenia
'odpowiedzialność' w miejscu w którym 'normalna odpowiedzialność'
występuje ZAWSZE".
pozdrowienia, Gotfryd
-
4. Data: 2004-05-08 20:58:32
Temat: Re: UZ a VAT w nowej ustawie
Od: "Lukasz Goralczyk" <l...@p...onet.pl>
Witam.
"Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote in message
news:Pine.WNT.4.58.0405081115260.-106068061@Athlon.p
ortezjan.zabrze.pl...
> W ustawie VAT jest regulacja wyłączająca z oVATowania "umowy
> realizowane osobiście wg ustawy o podatku dochodowym", ale
> stawiająca jednocześnie (aby zwolnienie mogło mieć miejsce)
> warunek "odpowiedzialności".
> Efekty dyskusji na .podatki jak niżej, pytanie: czy w rozumowaniu
> jest błąd ? Czy z faktu że NIE można się uchylić od odpowiedzialności
> wobec kontrahenta oraz zasady "racjonalności prawodawcy" da się
To jest chyba najslabszy punkt Twojego wywodu.
Moim zdaniem gdyby:
1. ktokolwiek z wspoltworcow ustaw tu zagladal
2. zapoznawal sie z naszymi uwagami
3. wyciagal wnioski
to
1. lista .podatki zostala by dawno zamknieta;-)
2. prawo musialoby byc lepsze, z prostej przyczyny:
nasze rozwiazania sa IMHO porazajace w swojej prostocie
i nawet (chociaz to jest slaby punkt mojego wywodu) przecietny posel
powinien to zrozumiec.
> wywieść wniosek iż MUSI chodzić o odpowiedzialnośc INNĄ, niż odpo-
> wiedzialność wobec tegoż kontrahenta, czyli np. odpowiedzialność
> wobec osoby trzeciej (np. odbiorcy usługi) ?
Tu sie zgodze.
> Cytat (poprzycinany) z ustawy o VAT:
> +++
> Art. 15. 1. Podatnikami są [...] oraz osoby fizyczne, wykonujące
samodzielnie
> działalność gospodarczą, o której mowa w ust. 2, bez względu na cel lub
> rezultat takiej działalności.
> 2. Działalność gospodarcza obejmuje wszelką działalność producentów,
> handlowców lub usługodawców, [...] również wówczas, gdy czynność została
> wykonana jednorazowo w okolicznościach wskazujących na zamiar wykonywania
> czynności w sposób częstotliwy. [...]
> 3. Za wykonywaną samodzielnie działalność gospodarczą, o której mowa
> w ust. 1, nie uznaje się czynności:
> [...]
> 3) z tytułu których przychody zostały wymienione w art. 13 pkt 2-8 ustawy
> z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych, jeżeli
> z tytułu wykonania tych czynności osoby te są związane ze zlecającym
> wykonanie tych czynności prawnymi więzami tworzącymi stosunek prawny
> pomiędzy zlecającym wykonanie czynności i wykonującym zlecane czynności
> co do warunków wykonywania tych czynności, wynagrodzenia i
odpowiedzialności
> zlecającego wykonanie tych czynności.
> ---
>
> ---------- Forwarded message ----------
> On Wed, 5 May 2004, Łukasz Góralczyk wrote:
> [...a to moje - Gotfryd...]
> >+ > Po prawdzie nie mam pojęcia jak można się na "więzy" nie załapać
> >+ > (chyba się nie da), ale można sobie wyobrazić sobie umowę np.
> >+ > "Zamawiający i Wykonawca zrzekają się prawa dochodzenia roszczeń
> [...]
> >+ > No to wtedy nie ma "odpowiedzialności"... :>
> >+ Tylko pytanie czy mozna? Niektore prawa sa niezbywalne:-)
>
> Ano prawda :)
j/w:-)
> Mi pozostaje wątpliwość której to "odpowiedzialności" (tj.
> odpowiedzialności ZA CO) czepia się ustawodawca :]
> Bo z tego co napisałeś wyżej przy braku jednoznacznej interpretacji
> literalnej można zacząć wyciągać "przesłanki" (chyba Maddy się
> przyznała że lubi :> !)
j/w :-)
> Wysoki sąd będzie rozpatrywał: "skoro odpowiedzialność
> zleceniodawcy wobec zleceniobiorcy występuje zawsze, to biorąc
> pod uwagę racjonalność ustawodawcy należy założyć iż nie może
> chodzić o tę odpowiedzialność. Pozostaje przyjąć iż chodzi
> o odpowiedzialność za wykonanie umowy, a ta ma miejsce tylko
> jeśli umowa była realizowana na rzecz strony trzeciej wobec
> której zleceniodawca podjął zobowiązanie. Konkludując, rzeczony
> punkt [czy ustęp czy co to jest - nie mam czasu sprawdzać]
> ustawy nie ma zastosowania w przypadku realizacji umowy która
> służy celom wewnętrznym zamawiającego".
Pamietasz nasza rozmowe o kontraktach menedzerskich czas temu jakis (nie
pierwszy raz do niej nawiazuje) - odnosze czasem wrazenie, ze ktos wazny
wtedy przeczytal nasze wywody. Generalnie nadal nie ma jednoznaczenej
interpretacji tego tematu. A prawda jest taka, ze intencja ustawodawcy byl
traktowane kontraktow jako umowy osobiste (bo jak je rozliczac pod DG nie
mowi od jakiegos czasu nikt - temat w ogole nie jest drazony), mimo ze
wykladnia precyzyjna nie jest - slowo INTENCJA ustawodawcy zastepuje
wszelkie pomysly podatnikow. Obawiam sie, ze podobnie bedzie tutaj -
blyskotliwy tok rozumowania trafi na sciane, a raczej INTENCJE sciany i sie
o nia rozbije.
> Jak w powyższym nie ma błędów logicznych[1] to jeszcze trzeba będzie
Mnie sie bardzo podoba, ale opinie wyrazilem wyzej.
> prawników (znaczy: na .prawo :)) spytać czy mogą się do tego
> rozważania przyczepić, czy na streszczenie z glosy albo uzasadnienia
> orzeczenia powyższy tekst się nada :]
> [1] to jest PYTANIE do grupowiczów czy widzą jakieś błędy !
Pozdrawiam
Lukasz
-
5. Data: 2004-05-08 22:43:16
Temat: Re: UZ a VAT w nowej ustawie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 8 May 2004, Lukasz Goralczyk wrote:
>+ Witam.
>+
>+ "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote
[...]
>+ > Czy z faktu że NIE można się uchylić od odpowiedzialności
>+ > wobec kontrahenta oraz zasady "racjonalności prawodawcy" da się
>+
>+ To jest chyba najslabszy punkt Twojego wywodu.
Zgoda. Ale na zasadę "racjonalności ustawodawcy" to mi się prawnicy
na .prawo powoływali, i co ja biedny mogę ? ;)
Doskonale sobie zdaję sprawę że próba odpowiedzi na pytanie "co
ustawodawca miał na myśli pisząc o 'odpowiedzialności'" prowadzi
w stronę rozważań przedstawionych w którymś opowiadaniu S-F, kiedy
to "nazbyt dobrze przetestowany na okoliczność awarii" system
statku kosmicznego przy "normalnym" lądowaniu (czytaj: z braku awarii)
uznał że musi coś jest nie tak i ogłosił alarm przeciwmeteorytowy :]
(meteoryt == Ziemia :>), no ale cóż... SN zdaje się też już czasami
szukał "dziury w całym".
Z braku innego pomysłu...
Bo przepis JEST.
A teoretycy prawa mówią że jeśli JEST to COŚ ZNACZY - bo
"racjonalność"...
[...]
>+ 2. prawo musialoby byc lepsze, z prostej przyczyny:
>+
>+ nasze rozwiazania sa IMHO porazajace w swojej prostocie
A prawda. Skutki obcowania z komputerami ? ;) Zrobi DOKŁADNIE
to na co jest zaprogramowany... ;>
[...]
>+ > wywieść wniosek iż MUSI chodzić o odpowiedzialnośc INNĄ, niż odpo-
>+ > wiedzialność wobec tegoż kontrahenta, czyli np. odpowiedzialność
>+ > wobec osoby trzeciej (np. odbiorcy usługi) ?
>+ Tu sie zgodze.
No to mamy zgryz. Bo jak za kilka miesięcy lub lat taki wniosek
zostanie prawnie "przypieczętowany" to będzie afera :(
[...]
>+ Pamietasz nasza rozmowe o kontraktach menedzerskich czas temu jakis (nie
>+ pierwszy raz do niej nawiazuje)
Słabo, ale coś pamiętam. Skutkiem przedobrzenia gdzieś w ustawie
wychodzi wielopoziomowa negacja (jak w VAT :]) i pojawia się "dziura"
wskutek czego też nie wiadomo czy kijem [tj. nie DG] go [menadżera]
czy pałką [tj. jednak DG] :[
[...]
>+ wykladnia precyzyjna nie jest - slowo INTENCJA ustawodawcy zastepuje
>+ wszelkie pomysly podatnikow.
No tak. Ale do intencji pt. "darowizny osobiste odliczane do podatku"
nikt się chyba też nie przyzna, a w końcu sprawa wypłynęła (aż
do nowelizacji ustawy). Akurat na korzyść sporej grupy podatników
którzy się "nie bali" (a w plecy reszcie).
>+ Obawiam sie, ze podobnie bedzie tutaj -
>+ blyskotliwy tok rozumowania trafi na sciane, a raczej INTENCJE sciany i sie
>+ o nia rozbije.
Na razie mi wygląda w drugą stronę: wszyscy zaczynają tłumaczyć że
*wszystkie* umowy "osobiste" mogą nie podlegać pod VAT.
Czy KIEDYŚ np. któryś US nie postanowi zastosować wykładni negatywnej...
Cóż, w końcu sprawę "samochodów z kratką" minister rozwiązał wykładnią
zatwierdzającą stan sprzeczny z prawem z powołaniem się na "zaufanie
podatników" - coś w tym było.
Zresztą... w kwestii INTENCJI pewnikiem masz rację - w końcu zgodna
ze zdrowym rozsądkiem sprawa nieuznawania za przychód wynajmującego
wydatków najemcy na media (ale których umowy są na wynajmującego !)
jest IMHO sprzeczna z prawem :], biorąc pod uwagę - jak to SN powiada
- że "truizmem jest"... ("najpierw litera" tegoż prawa !)
>+ > Jak w powyższym nie ma błędów logicznych[1] to jeszcze trzeba będzie
>+ Mnie sie bardzo podoba, ale opinie wyrazilem wyzej.
No cóż. Uporządkowano sprawę "czy 1-os DG to na pewno DG" i za
to mamy nowy pasztet :]
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS, memoriał)
-
6. Data: 2004-05-08 23:18:26
Temat: Re: UZ a VAT w nowej ustawie
Od: "Piotr" <p...@p...pl>
> >+ Bo wygląda na to, że UZ+VAT jest w sytuacji "pośrednictwa sprzedaży pracy".
>
> Hm... nie wiem jak do tego doszedłeś, ale teza którą prezentowałem
> świadczy że *wręcz przeciwnie* ! Że *tylko* jeśli wykonawca koncowy
> realizuje umowę na rzecz pośrednika to może nie podlegać pod VAT...
> Oczywiście "zlecający" może *być* VATowcem lub może nim *nie być*,
> to bez znaczenia... IMO :)
zlikwidujmy zatem chwilowo ten trójkąt ;)
Czy może być sytuacja odpowiedzialności zleceniodawcy ?
( wobec osób trzecich a nie tylko na własny użytek )
Załóżmy iż zleceniodawcą jest DG i powierza wykonanie pracy
za którą jest odpowiedzialny wobec prawa. Można znaleźć kilka przykładów.
Wówczas zgodnie z tezą odpowiedzialności zleceniodawcy
UZ jest zwolniona z VAT. Wystarczy zatem znaleźć właściwe zlecenie ;)
i nie trzeba kombinować z pośrednikami, bo wówczas pojawi się VAT.
W/g mnie kwestia VAT zależy od przedmiotu UZ.
Piotr
-
7. Data: 2004-05-09 06:03:39
Temat: Re: UZ a VAT w nowej ustawie
Od: "Lukasz Goralczyk" <l...@p...onet.pl>
> On Sat, 8 May 2004, Lukasz Goralczyk wrote:
>
> >+ Witam.
> >+
> >+ "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote
> [...]
> >+ > Czy z faktu że NIE można się uchylić od odpowiedzialności
> >+ > wobec kontrahenta oraz zasady "racjonalności prawodawcy" da się
> >+
> >+ To jest chyba najslabszy punkt Twojego wywodu.
>
> Zgoda. Ale na zasadę "racjonalności ustawodawcy" to mi się prawnicy
> na .prawo powoływali, i co ja biedny mogę ? ;)
Hmmm... Zastanawiajac sie masz 100% racje: sad albo bedzie musial przyjac
okreslony tok rozumowania powolujac sie na ta zasade albo zaprzeczyc
zasadzie racjonalnosci. Stawiam na to pierwsze.
> (meteoryt == Ziemia :>), no ale cóż... SN zdaje się też już czasami
> szukał "dziury w całym".
> Z braku innego pomysłu...
Bez komentarza:-)
> Bo przepis JEST.
> A teoretycy prawa mówią że jeśli JEST to COŚ ZNACZY - bo
> "racjonalność"...
> [...]
> >+ 2. prawo musialoby byc lepsze, z prostej przyczyny:
> >+
> >+ nasze rozwiazania sa IMHO porazajace w swojej prostocie
>
> A prawda. Skutki obcowania z komputerami ? ;) Zrobi DOKŁADNIE
> to na co jest zaprogramowany... ;>
I tylko algorytm na wejsciu jest zazwyczaj taki, ze jeszcze dlugo nie
powstanie procesor zdolny z nim sobie poradzic.
> >+ >, czyli np. odpowiedzialność
> >+ > wobec osoby trzeciej (np. odbiorcy usługi) ?
> >+ Tu sie zgodze.
> No to mamy zgryz. Bo jak za kilka miesięcy lub lat taki wniosek
> zostanie prawnie "przypieczętowany" to będzie afera :(
Zgadzam sie, stad wlasnie cala moja tyrada o intencyjach:-)
> [...]
> >+ Pamietasz nasza rozmowe o kontraktach menedzerskich czas temu jakis
(nie
> >+ pierwszy raz do niej nawiazuje)
>
> Słabo, ale coś pamiętam. Skutkiem przedobrzenia gdzieś w ustawie
> wychodzi wielopoziomowa negacja (jak w VAT :]) i pojawia się "dziura"
> wskutek czego też nie wiadomo czy kijem [tj. nie DG] go [menadżera]
> czy pałką [tj. jednak DG] :[
Ide po piwo, w obecnej sytuacji jest to najlepszy pomysl jaki mi przychodzi
do glowy...:-)))
> >+ wykladnia precyzyjna nie jest - slowo INTENCJA ustawodawcy zastepuje
> >+ wszelkie pomysly podatnikow.
> No tak. Ale do intencji pt. "darowizny osobiste odliczane do podatku"
> nikt się chyba też nie przyzna, a w końcu sprawa wypłynęła (aż
> do nowelizacji ustawy). Akurat na korzyść sporej grupy podatników
> którzy się "nie bali" (a w plecy reszcie).
>
> >+ Obawiam sie, ze podobnie bedzie tutaj -
> >+ blyskotliwy tok rozumowania trafi na sciane, a raczej INTENCJE sciany i
sie
> >+ o nia rozbije.
> Na razie mi wygląda w drugą stronę: wszyscy zaczynają tłumaczyć że
> *wszystkie* umowy "osobiste" mogą nie podlegać pod VAT.
> Czy KIEDYŚ np. któryś US nie postanowi zastosować wykładni negatywnej...
> Cóż, w końcu sprawę "samochodów z kratką" minister rozwiązał wykładnią
> zatwierdzającą stan sprzeczny z prawem z powołaniem się na "zaufanie
> podatników" - coś w tym było.
Gotfrydzie, a czy sens i logika byly kiedys mocna strona US?
Najwazniejsze bedzie to, ze interpretacja bedzie na niekorzysc podatnika. A
nawet jezeli tak nie bedzie i pojawi sie wykladnia MF to:
1. czeka nas duzo stresow;
2. wykladnia tylko potwierdza, ze prawo jest zywe, a teoretyzowanie MF mozna
sobie... wiadomo w co za przeproszeniem (majac na wzgledzie oczywisty fakt
niedociagniec i miernosci ustaw).
> Zresztą... w kwestii INTENCJI pewnikiem masz rację - w końcu zgodna
> ze zdrowym rozsądkiem sprawa nieuznawania za przychód wynajmującego
> wydatków najemcy na media (ale których umowy są na wynajmującego !)
> jest IMHO sprzeczna z prawem :], biorąc pod uwagę - jak to SN powiada
> - że "truizmem jest"... ("najpierw litera" tegoż prawa !)
>
> >+ > Jak w powyższym nie ma błędów logicznych[1] to jeszcze trzeba będzie
> >+ Mnie sie bardzo podoba, ale opinie wyrazilem wyzej.
>
> No cóż. Uporządkowano sprawę "czy 1-os DG to na pewno DG" i za
> to mamy nowy pasztet :]
Generalnie po raz kolejny ustawodawca zaserwowal nam gniota, tylko tym razem
jego skala jest porazajaca:-(
Chyba trzeba czekac na pierwszego odwaznego, ktory wystapi do MF/TK lub
pechowca, do ktorego wystapi US:-)
A w ogole, to dziadunio zawsze mowil, ze internet to szatanski wynalazek;-)
Dawniej jak cos postanowila wladza to bylo swiete i niepodwazalne, a w tym
momencie kilka osob wymienia poglady, laczy fakty i dosc szybko wynajduje
braki i niedociagniecia wszelkich przepisow. Potem zastanawia sie jak to
ugryzc i jest znakomicie przygotowana na rozne okazje.
Na dodatek zglasza te uwagi publicznie ZANIM wylapie je ta wlasnie wladza,
co zdecydowanie podwaza jej prestiz, wiec tym bardzie nie moze sie przyznac,
ze sie myli i kolo sie zamyka.
Pozdrawiam
Lukasz G.
-
8. Data: 2004-05-10 02:53:25
Temat: Re: UZ a VAT w nowej ustawie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 9 May 2004, Lukasz Goralczyk wrote:
[...]
>+ Dawniej jak cos postanowila wladza to bylo swiete i niepodwazalne,
[...]
>+ Na dodatek zglasza te uwagi publicznie ZANIM wylapie je ta wlasnie wladza,
>+ co zdecydowanie podwaza jej prestiz
Zaraz, chodzi o ten ukaz carski z tysiąc pięćset któregoś ? ;)
W oryginale chyba było "nie peszyć" :)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(wybywający chwilowo)
-
9. Data: 2004-05-10 02:53:39
Temat: Re: UZ a VAT w nowej ustawie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 9 May 2004, Piotr wrote:
[...]
>+ Czy może być sytuacja odpowiedzialności zleceniodawcy ?
[...]
>+ Wówczas zgodnie z tezą odpowiedzialności zleceniodawcy
>+ UZ jest zwolniona z VAT. Wystarczy zatem znaleźć właściwe zlecenie ;)
Ależ oczywiście. Problem z tym że NIE KAŻDE zlecenie da się tak
"podciągnąć". Sugestię dopasowania zlecenia do "właściwego" zlecenia
rozumiem ;), ale... ale mogą pojawić się dowody świadczące za co
jest zapłata. Ze świadków na przykład :] I co ? ;)
>+ i nie trzeba kombinować z pośrednikami, bo wówczas pojawi się VAT.
Czegoś nie rozumiem: o jakich pośrednikach piszesz ?
--
pozdrowienia, Gotfryd
(uwaga: wybywam na trochę !)
-
10. Data: 2004-05-10 09:24:00
Temat: Re: UZ a VAT w nowej ustawie
Od: "Łukasz Góralczyk" <l...@p...onet.pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości
news:Pine.WNT.4.58.0405092113350.-3196139@Athlon.por
tezjan.zabrze.pl...
> On Sun, 9 May 2004, Lukasz Goralczyk wrote:
> [...]
> >+ Dawniej jak cos postanowila wladza to bylo swiete i niepodwazalne,
> [...]
> >+ Na dodatek zglasza te uwagi publicznie ZANIM wylapie je ta wlasnie
wladza,
> >+ co zdecydowanie podwaza jej prestiz
>
> Zaraz, chodzi o ten ukaz carski z tysiąc pięćset któregoś ? ;)
> W oryginale chyba było "nie peszyć" :)
Jestem z Malopolski - mnie obowiazuje wylacznie Prawo Ksiecia Pana;-)
Pozdrawiam
Lukasz