-
1. Data: 2006-02-26 15:44:09
Temat: USZKODZONY SPRZET KOMPUTEROWY
Od: Karol<k...@p...onet.pl>
Kupilem wczoraj karte graficzna w sklepie komputerowym , niestety okazala sie byc
ona uszkodzona. Chcialbym ja wymienic koniecznie i najlepiej na inny model. czy
nie bedzie z tym problemu a w razie gdyby byl to jakimi artykulami prawnymi
moglbym sie posluzyc.
Druga sprawa to chodzi o to ze sprzet zostal kupiony w sklepie w internecie ale
odebrany w sklepie stacjonarnym. czy w tym przypadku moge skorzystac z prawa
ktore mowi o tym ze w ciagu 10 dni moge zwrocic towar ( w ciagu 3 miesiecy jesli
sprzedawca nie poinformowal mnie o tym) bez zadnych problwmo?
Z gory dziekuje za odpowiedz
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
2. Data: 2006-02-26 16:28:00
Temat: Re: USZKODZONY SPRZET KOMPUTEROWY
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Sun, 26 Feb 2006 15:44:09 +0000 (UTC), Karol napisał(a):
> Kupilem wczoraj karte graficzna w sklepie komputerowym , niestety okazala sie byc
> ona uszkodzona. Chcialbym ja wymienic koniecznie i najlepiej na inny model. czy
> nie bedzie z tym problemu a w razie gdyby byl to jakimi artykulami prawnymi
> moglbym sie posluzyc.
Niezgodność towaru z umową. Ale chyba niekoniecznie muszą się zgodzić na
wymianę na inny model.
> Druga sprawa to chodzi o to ze sprzet zostal kupiony w sklepie w internecie ale
> odebrany w sklepie stacjonarnym. czy w tym przypadku moge skorzystac z prawa
> ktore mowi o tym ze w ciagu 10 dni moge zwrocic towar ( w ciagu 3 miesiecy jesli
> sprzedawca nie poinformowal mnie o tym) bez zadnych problwmo?
Nie, kupowałeś przecież w siedzibie firmy, a jedynie zamówiłeś poza
siedzibą.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
3. Data: 2006-02-26 20:06:58
Temat: Re: USZKODZONY SPRZET KOMPUTEROWY
Od: Karol<k...@p...onet.pl>
prosze o kontakt pod gg 3123807
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
4. Data: 2006-02-26 20:35:54
Temat: Re: USZKODZONY SPRZET KOMPUTEROWY
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Sun, 26 Feb 2006 20:06:58 +0000 (UTC), Karol napisał(a):
> prosze o kontakt pod gg 3123807
Po co? Pisz na grupę :)
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
5. Data: 2006-02-28 17:26:00
Temat: Re: USZKODZONY SPRZET KOMPUTEROWY
Od: kam <#k...@w...pl#>
scream napisał(a):
> Nie, kupowałeś przecież w siedzibie firmy, a jedynie zamówiłeś poza
> siedzibą.
Co rozumiesz przez 'zamówiłeś' i "kupowałeś"?
KG
-
6. Data: 2006-02-28 17:58:29
Temat: Re: USZKODZONY SPRZET KOMPUTEROWY
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Tue, 28 Feb 2006 18:26:00 +0100, kam napisał(a):
> > Nie, kupowałeś przecież w siedzibie firmy, a jedynie zamówiłeś poza
>> siedzibą.
> Co rozumiesz przez 'zamówiłeś' i "kupowałeś"?
W tym wypadku:
"zamówiłeś" = zarezerwowałeś towar w sklepie
"kupowałeś" = pojechałeś do sklepu, odebrałeś towar, zapłaciłeś
faktycznie zakup odbył się w siedzibie firmy, a nie poza nią
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
7. Data: 2006-02-28 19:06:55
Temat: Re: USZKODZONY SPRZET KOMPUTEROWY
Od: kam <#k...@w...pl#>
scream napisał(a):
> W tym wypadku:
> "zamówiłeś" = zarezerwowałeś towar w sklepie
> "kupowałeś" = pojechałeś do sklepu, odebrałeś towar, zapłaciłeś
> faktycznie zakup odbył się w siedzibie firmy, a nie poza nią
A skąd wiedza jak było w tym wypadku? Bo równie dobrze do zawarcia umowy
sprzedaży mogło dojść na odległość. Zarówno zapłata ceny jak i odbiór
towaru to już wykonanie, a nie zawarcie umowy...
KG
-
8. Data: 2006-02-28 19:12:29
Temat: Re: USZKODZONY SPRZET KOMPUTEROWY
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Tue, 28 Feb 2006 20:06:55 +0100, kam napisał(a):
> A skąd wiedza jak było w tym wypadku? Bo równie dobrze do zawarcia umowy
> sprzedaży mogło dojść na odległość. Zarówno zapłata ceny jak i odbiór
> towaru to już wykonanie, a nie zawarcie umowy...
Ciekawy sposób myślenia. Wg mnie do zawarcia umowy dochodzi w czasie gdy
jedna strona płaci za towar, a druga strona wydaje ten towar. De facto sama
sprzedaż odbywa się w siedzibie firmy, i to jest tutaj istotne - bo
kupujący ma okazję dokładnie obejrzeć sprzęt.
Czym by się różniła ta sytuacja od takiej, kiedy zadzwonię do dowolnego
sklepu i spytam np. "Macie klawiaturę model XYZ? To ja jutro po nią
wpadne." i następnego dnia pojawiam się w siedzibie firmy i kupuję tą
klawiaturę. Sprzedaż odbywa się w siedzibie, elektronicznie (telefonicznie,
mailem, ze strony www, przez gg, obojętne jak w tym przypadku) jedynie
zarezerwowałem towar.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
9. Data: 2006-02-28 21:42:27
Temat: Re: USZKODZONY SPRZET KOMPUTEROWY
Od: kam <#k...@w...pl#>
scream napisał(a):
> Ciekawy sposób myślenia. Wg mnie do zawarcia umowy dochodzi w czasie gdy
> jedna strona płaci za towar, a druga strona wydaje ten towar.
Nie - umowa sprzedaży, jak zresztą prawie każda umowa, to oświadczenia
woli, a nie czynności faktyczne. Umowa zostaje zawarta w chwili gdy
sprzedawca zobowiąże się przenieść własność rzeczy na kupującego i wydać
mu rzecz, a kupujący zapłacić cenę i odebrać rzecz (art.535 kc).
Przeczytaj przepis - chodzi o zobowiązanie, a nie wykonanie jakiś
czynności. Oczywiście możliwe jest, że zawarcie umowy i jej wykonanie
nastąpi równocześnie, przez te same czynności, które będą stanowić wyraz
woli stron, ale nie musi. A jeśli kupujący korzystając ze strony
internetowej podał swoje dane, zobowiązał się zakupić rzecz, a
sprzedawca sprzedać, to umowa została zawarta. Nie ma znaczenia, że
strony uzgodniły że zapłata i odbiór nastąpią w siedzibie. Przy wysyłce
towaru nie miałbyś wątpliwości, że umowa została zawarta wcześniej, a
nie w chwili zapłaty i odbioru towaru. Dlaczego więc takim samym
oświadczeniom, z inaczej jedynie określonym miejscem odbioru,
przypisywać inne znaczenie?
Zresztą takie uzgodnienia, to już element umowy. Oczywiście można
dyskutować jakiej...
> De facto sama
> sprzedaż odbywa się w siedzibie firmy, i to jest tutaj istotne - bo
> kupujący ma okazję dokładnie obejrzeć sprzęt.
Co z tego, że może obejrzeć sprzęt jeśli już zawarł umowę i jest nią
związany? Jaki inny sens miałoby dokonywanie ustaleń ze sprzedawcą drogą
elektroniczną? Przecież do sprawdzenia jaka jest oferta sklepu taki
kontakt nie jest niezbędny.
> Czym by się różniła ta sytuacja od takiej, kiedy zadzwonię do dowolnego
> sklepu i spytam np. "Macie klawiaturę model XYZ? To ja jutro po nią
> wpadne." i następnego dnia pojawiam się w siedzibie firmy i kupuję tą
> klawiaturę. Sprzedaż odbywa się w siedzibie, elektronicznie (telefonicznie,
> mailem, ze strony www, przez gg, obojętne jak w tym przypadku) jedynie
> zarezerwowałem towar.
"Ja jutro po nia wpadnę" to jak na razie oświadczenie jednej ze stron
To kwestia wykładni tego co zostało ustalone - bo może to być zarówno
umowa sprzedaży, umowa przedwstępna, jak i element rokowań.
Poza tym zgodnie z ustawą o ochronie niektórych praw konsumentów (bo o
to tu chodzi) z umową na odległość mamy do czynienia jedynie gdy
kontrahentem konsumenta jest przedsiębiorca, który zorganizował swoją
działalność w określony sposób, a nie w każdym przypadku uzgodnień na
telefon itp.
KG