-
1. Data: 2024-06-25 09:55:52
Temat: Re: USA/Chicago: 2 lata za "usługi prawne" po 54 latach jako radny
Od: ąćęłńóśźż <c...@b...pl>
Znam lekarza zastępcę ordynatora który nie przyjmie Cię na operację na swoim oddziale
jeżeli nie złożysz wizyt w jego prywatnym
gabinecie i nie wykonasz badań w zaprzyjaźnionym z nim laboratorium
I co mam zrobić?
-----
> Radny Ed Burke wykorzystywał władzę zmuszając firmy do korzystania z usług jego
kancelarii prawnej
-
2. Data: 2024-06-25 10:19:59
Temat: Re: USA/Chicago: 2 lata za "usługi prawne" po 54 latach jako radny
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 25.06.2024 o 09:55, ąćęłńóśźż pisze:
> Znam lekarza zastępcę ordynatora który nie przyjmie Cię na operację na
> swoim oddziale jeżeli nie złożysz wizyt w jego prywatnym gabinecie i nie
> wykonasz badań w zaprzyjaźnionym z nim laboratorium
> I co mam zrobić?
Zmienić lekarza. Ja bym ne zaufał lekarzowi, który bierze łapówki. Bo to
oznacza, ze on celowo czasem lepiej, a czasem gorzej leczy.
--
(~) Robert Tomasik
-
3. Data: 2024-06-25 11:45:11
Temat: Re: USA/Chicago: 2 lata za "usługi prawne" po 54 latach jako radny
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 25.06.2024 o 10:19, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 25.06.2024 o 09:55, ąćęłńóśźż pisze:
>> Znam lekarza zastępcę ordynatora który nie przyjmie Cię na operację na
>> swoim oddziale jeżeli nie złożysz wizyt w jego prywatnym gabinecie i
>> nie wykonasz badań w zaprzyjaźnionym z nim laboratorium
>> I co mam zrobić?
>
> Zmienić lekarza. Ja bym ne zaufał lekarzowi, który bierze łapówki. Bo to
> oznacza, ze on celowo czasem lepiej, a czasem gorzej leczy.
To dużą łapówkę trzeba dać. Kwestia że jemu nie należy się bo już ma
płacone.
-
4. Data: 2024-06-25 12:06:44
Temat: Re: USA/Chicago: 2 lata za "usługi prawne" po 54 latach jako radny
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 25.06.2024 o 11:45, io pisze:
>>> Znam lekarza zastępcę ordynatora który nie przyjmie Cię na operację
>>> na swoim oddziale jeżeli nie złożysz wizyt w jego prywatnym gabinecie
>>> i nie wykonasz badań w zaprzyjaźnionym z nim laboratorium
>>> I co mam zrobić?
>> Zmienić lekarza. Ja bym ne zaufał lekarzowi, który bierze łapówki. Bo
>> to oznacza, ze on celowo czasem lepiej, a czasem gorzej leczy.
> To dużą łapówkę trzeba dać. Kwestia że jemu nie należy się bo już ma
> płacone.
Oczywiście, że mu się nie należy. Ale problem jest w innym miejscu.
Sugerujesz, że lekarz świadomie leczy gorzej, niż pozwala na to jego
wiedza oraz możliwości.
Osobiście uważam, że ta sytuacja nie ulegnie poprawie, o ile albo nie
będzie jasnych algorytmów, co powinien lekarz zrobić i za co płaci NFZ,
albo nie rozdzieli się finansowanej przez NFZ służby zdrowia od
prywatnej zabraniając lekarzom z kontraktem NFZ brania pieniędzy.
Kiedyś była sprawa bardziej klarowna, bo po prostu lekarzowi się dawało
kopertę. Teraz zwalczono korupcję w ten sposób, że idziesz i legalnie
płacisz łapówkę lekarzowi w jego prywatnym gabinecie. Nawet paragon
dostajesz.
Pytanie, czy przyjęcie do szpitala jest konieczne. Bo czasem może być
tak, że konieczne nie jest, ale pacjent bardzo chce i za łapówkę w
formie opłaty w gabinecie lekarz to ordynuje. Ale to może ocenić tylko
lekarz. Jeśli nie masz zaufania do tego konkretnego lekarza - to jak już
pisałem - zmienił bym lekarza. Bo nie wiadomo, co jeszcze dla kasy zrobi.
--
(~) Robert Tomasik
-
5. Data: 2024-06-26 07:20:12
Temat: Re: USA/Chicago: 2 lata za "usługi prawne" po 54 latach jako radny
Od: ąćęłńóśźż <c...@b...pl>
Nie możesz zmienić tego lekarza, bo na przyjęcie na oddział jest niewybieralny przez
pacjenta "lekarz-orzecznik".
Możesz sobie zmienić szpital ustawiając się w następną dwuletnią kolejkę.
Co do reszty zgoda.
Ten lekarz zastępca ordynatora leczy gorzej, bo nie przyjmuje pacjentów ze
skierowaniem od innych lekarzy bez serii wizyt prywatnych
u siebie i swojej znajomej.
-----
> Zmienić lekarza.
> Ja bym ne zaufał lekarzowi, który bierze łapówki.
> Bo to oznacza, ze on celowo czasem lepiej, a czasem gorzej leczy.