-
11. Data: 2008-10-27 14:09:41
Temat: Re: Tworzone oprogramowanie i (nie)legalne narzędzia do tego
Od: Mariusz <m...@w...pl>
witek pisze:
> Ale to nei twoj biznes na czym oprogramowanie zostało wykonane.
> Ważne, żeby to co zostało ci dostarczone, nie było jakieś lewe.
Tak, jeśli chodzi o kody źródłowe.
Nie, jeśli chodzi o program skompilowany, gdyż ten będzie zawierał w
sobie oprogramowanie producenta kompilatora, a przytoczony tutaj Borland
zastrzega sobie, że aby to było legalne twórca musi mieć licencję na
kompilator.
>
> To tak jakbyś od hydraulika domagał się oświadczenia, że narzędzia
> ktorych używa nie są kradzione.
Ale tutaj mamy sytuację, gdy hydraulik przychodzi nie tylko z
kradzionymi narzędziami, ale i kradzionymi częściami.
Poza tym, brak licencji na kompilator może rodzić skutki podatkowe -
skoro utworzony program nie jest legalny, to nie można skutecznie go
licencjonować/przenieść praw i w rezultacie odliczyć kosztów.
I stąd w umowach zapisy o posiadaniu odpowiednich praw do używanych
narzędzi.
M.
-
12. Data: 2008-10-27 17:32:32
Temat: Re: Tworzone oprogramowanie i (nie)legalne narzędzia do tego
Od: "Ajgor" <a...@m...pl>
Użytkownik "jureq" napisał w wiadomości news:ge4hms$dsq$1@news.onet.pl...
>> Ale to nei twoj biznes na czym oprogramowanie zostało wykonane.
>> Ważne, żeby to co zostało ci dostarczone, nie było jakieś lewe.
>
> Pamiętaj, że częścią tego co ci dostarczono są biblioteki. Wspóldzielone
> albo wbudowane.
Akurat z programowaniem nie jest taka prosta sprawa. Dwie wiodace firmy
tworzace kompilatory i srodowiska progrmiastyczne
wydaja zarowno komercyjne, jak i darmowe wersje tych srodowisk. I sa w nich
te same biblioteki. Roznia sie jedynie ulatwieniami
dla programistow.
Jak kupisz oprogramowanie pisane w srodowisku Borlanda, to raczej nie
stwierdzisz, ze biblioteki sa kradzione, bo te same biblioteki sa w
darmowych srodowiskach.
Z tym jednak zastrzezeniem, ze nie wszystkio mozna uzywac komercyjnie.
-
13. Data: 2008-10-27 19:57:05
Temat: Re: Tworzone oprogramowanie i (nie)legalne narzędzia do tego
Od: Patryk Włos <a...@o...pl>
>> Czyli można ściągnąć sobie pełny jeden z pakietów np. Borlanda gdzie z
>> "warezów", stworzyć na nim jakieś cudo i potem to coś będzie legalne?
>> Pytam z ciekawości.
>
> Niestety nie będzie. Nawet jeśli nie stworzysz sam tylko kupisz od kogoś
> program skompilowany nielegalnym kompilatorem. Teoretycznie. Borland może
> wymagać od użytkownika np. zaprzestania użytkowania programów
> zawierających należące do Borlanda biblioteki. Użytkownik może oczywiście
> po czymś takim obciążyć poniesionymi kosztami producenta, który mu to
> sprzedał. Te dopiski w umowie mogą to znacznie ułatwić. W praktyce raczej
> nie wyobrażam sobie żeby szanująca się firma (nawet Borland) zdecydowała
> się na takie szykany wobec użytkownika.
Ja się w czasach Delphi 3 spotkałem z przypadkiem, że polski dystrybutor
Delphi się zapytał pewnej polskiej firemki tworzącej w Delphi soft o
jakiś dowód legalności. Tamta kopia Delphi legalna akurat była, więc nie
było dalszego ciągu - ale może by i był, gdyby akurat używali pirata (co
w tamtych czasach i mieście było jeszcze popularne).
--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com
-
14. Data: 2008-10-27 21:39:05
Temat: Re: Tworzone oprogramowanie i (nie)legalne narzędzia do tego
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Peter May pisze:
> Witam.
>
> Czy jeśli kupuję oprogramowanie od dostawcy na zamówienie, to czy mogę
> żądać od niego dowodu, iż zostało wykonane na bazie legalnego
> oprogramowania?
Możesz też od niego żądać dowodu, że opłaca podatki, nie molestuje
nieletnich i daje na tacę.
> Jak coś takiego sprawdzić?
Tak jak powyżej.
> No i czy jeśli dane
> oprogramowanie powstało na nielegalnym oprogramowaniu (np. ktoś używał
> pakiety Borlanda nielegalnie), bo przykładowo mogę domyślać się, to w
> konsekwencji jest również nielegalne?
A dół wykopany kradzioną łopatą staje się nielegalny?
-
15. Data: 2008-10-28 06:57:10
Temat: Re: Tworzone oprogramowanie i (nie)legalne narzędzia do tego
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Dnia Mon, 27 Oct 2008 20:57:05 +0100, Patryk Włos napisał(a):
> Ja się w czasach Delphi 3 spotkałem z przypadkiem, że polski dystrybutor
> Delphi się zapytał pewnej polskiej firemki tworzącej w Delphi soft o
> jakiś dowód legalności. Tamta kopia Delphi legalna akurat była, więc nie
> było dalszego ciągu - ale może by i był, gdyby akurat używali pirata (co
> w tamtych czasach i mieście było jeszcze popularne).
Kilkanaście lat temu (uwaga dla Urzędu Skarbowego: to się już dawno temu
przedawniło więc się nie podniecajcie) zajmowałem się kodowaniem modułów w
C++ dla pewnego Niemca. Wypłacał pieniądze gotówką bez jakiegokolwiek
pokwitowania, nie obchodziło go czy ktokolwiek płaci z tego jakieś
podatki. Ale jednej rzeczy pilnował bardzo dokładnie: czy mam legalnie
nabyte kolejne wersje kompilatora Borlanda.
-
16. Data: 2008-10-29 08:14:06
Temat: Re: Tworzone oprogramowanie i (nie)legalne narzędzia do tego
Od: Peter May <p...@p...fm>
Andrzej Lawa pisze:
> Peter May pisze:
>> Witam.
>>
>> Czy jeśli kupuję oprogramowanie od dostawcy na zamówienie, to czy mogę
>> żądać od niego dowodu, iż zostało wykonane na bazie legalnego
>> oprogramowania?
>
> Możesz też od niego żądać dowodu, że opłaca podatki, nie molestuje
> nieletnich i daje na tacę.
Aż tak wiele informacji to nie potrzebuję.
>> Jak coś takiego sprawdzić?
>
> Tak jak powyżej.
>
>> No i czy jeśli dane
>> oprogramowanie powstało na nielegalnym oprogramowaniu (np. ktoś używał
>> pakiety Borlanda nielegalnie), bo przykładowo mogę domyślać się, to w
>> konsekwencji jest również nielegalne?
>
> A dół wykopany kradzioną łopatą staje się nielegalny?
A to pytanie nie do mnie.
No a tak w temacie masz coś do powiedzenia? Czy tylko tak sobie piszesz,
aby zapełnić wpis jakąś treścią?
--
Peter
-
17. Data: 2008-10-29 11:25:50
Temat: Re: Tworzone oprogramowanie i (nie)legalne narzędzia do tego
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Peter May pisze:
> Andrzej Lawa pisze:
>> Peter May pisze:
>>> Witam.
>>>
>>> Czy jeśli kupuję oprogramowanie od dostawcy na zamówienie, to czy mogę
>>> żądać od niego dowodu, iż zostało wykonane na bazie legalnego
>>> oprogramowania?
>>
>> Możesz też od niego żądać dowodu, że opłaca podatki, nie molestuje
>> nieletnich i daje na tacę.
>
> Aż tak wiele informacji to nie potrzebuję.
>
>>> Jak coś takiego sprawdzić?
>>
>> Tak jak powyżej.
>>
>>> No i czy jeśli dane
>>> oprogramowanie powstało na nielegalnym oprogramowaniu (np. ktoś używał
>>> pakiety Borlanda nielegalnie), bo przykładowo mogę domyślać się, to w
>>> konsekwencji jest również nielegalne?
>>
>> A dół wykopany kradzioną łopatą staje się nielegalny?
>
> A to pytanie nie do mnie.
>
> No a tak w temacie masz coś do powiedzenia? Czy tylko tak sobie piszesz,
> aby zapełnić wpis jakąś treścią?
Słyszałeś kiedyś takie słowo jak "analogia"?
Odpowiedziałem na twoje pytania przy pomoc analogi właśnie.
-
18. Data: 2008-10-30 08:48:42
Temat: Re: Tworzone oprogramowanie i (nie)legalne narzędzia do tego
Od: Peter May <p...@p...fm>
Andrzej Lawa pisze:
> Słyszałeś kiedyś takie słowo jak "analogia"?
Tak. I parę jeszcze innych również.
> Odpowiedziałem na twoje pytania przy pomoc analogi właśnie.
Ale ta analogia niewiele wyjaśnia w temacie.
--
Peter