-
11. Data: 2017-10-05 16:39:10
Temat: Re: To sie już po prostu w głowie nie mieści
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 05-10-17 o 10:01, Olin pisze:
> Antoni Macierewicz mianuje oficera po kursie nadzorowanym przez GRU. Kim
> jest gen. Krzysztof Motacki?
> Oficera po kursie nadzorowanym przez radziecki wywiad wojskowy GRU Antoni
> Macierewicz mianował dowódcą Wielonarodowej Dywizji Północ-Wschód w Elblągu
> - dowiedział się Onet. To najważniejsze NATO-wskie stanowisko w Polsce.
Polska była w Układzie Warszawskim i każdy z służących w owym czasie
oficerów mógł zostać zwerbowany. Zresztą jaka gwarancja, że nie
zwerbowano służących po 1989 roku?
>
> - Gen. Motacki w rozmowie z Onetem przyznał, że skończył kurs w zakresie
> rozpoznania wojskowego w ZSRR. Przekonuje, że nie był to kurs GRU, lecz
> "okołowojskowy"
Żaden kurs nie był prze GRU organizowany - formalnie. Nazwa GRU w ogóle
się upowszechniła dopiero znacznie później, po publikacjach Suworowa.
> - Z naszych informacji wynika, że szef MON wiedział o tym epizodzie w
> karierze generała
I wykazał się wyjątkową normalnością, za co szacunek mu się należy.
> - Wielonarodowa Dywizja Północ-Wschód w Elblągu ma koordynować działania
> batalionów NATO na wschodniej flance
> - W 1989 roku gen. Krzysztof Motacki ukończył "wyższy kurs doskonalenia
> oficerów ZSRR w zakresie rozpoznania wojskowego" - czytamy w nieoficjalnym
> życiorysie oficera, który widziała dziennikarka Onetu.
Ciekawe co to jest "nieoficjalny życiorys".
>
> Takie kursy organizowało i nadzorowało radzieckie GRU, które łączy
> kompetencje zarówno rozpoznania, dywersji wojskowej, jak i "klasycznych"
> zadań wywiadu.
Czy to jest równoważne ze zwerbowaniem?
>
> Gen. Motacki w rozmowie z Onetem przyznał, że skończył taki kurs.
> Przekonuje jednak, że nie był on organizowany przez GRU, lecz
> "okołowojskowy". - Zostałem wysłany przez dowódcę batalionu rozpoznawczego,
> w którym wówczas służyłem - mówi gen. Motacki.
Nawet jeśli organizowało to GRU, to on o tym nie wiedział.
>
> Innego zdania o tym kursie są wojskowi, z którymi rozmawiał Onet. -
Na wszelki wypadek nie wskazując ich nazwisk :-) Jeszcze y ię wyparli
rozmowy z ONET-em.
> Wszystko, co jest związane z rozpoznaniem wojskowym podlega w Rosji GRU. To
> największa organizacja szpiegowska na świecie. Nie trzeba być znawcą,
> wystarczy poczytać Wiktora Suworowa - mówi jeden z nich.
Oooo! Czyli znalazło jako eksperta kogoś, kto Suworowa czytywał.
>
> Gen. Motecki pytany przez Onet, dlaczego nie ma na ten temat wzmianki w
> jego oficjalnym życiorysie odparł, że skończył wiele kursów i szkoleń. -
> Nie o wszystkich napisałem - mówi.
I ma rację. Wojsko takich kursów robi wiele i trudno, by każdy z nich
wpisywać do życiorysu.
>
> Generał został decyzją szefa MON Antoniego Macierewicza dowódcą
> Wielonarodowej Dywizji Północ-Wschód w Elblągu 8 kwietnia 2017 r.
> Zapytaliśmy sms-em rzeczniczkę prasową MON ppłk. Annę Pęzioł-Wójtowicz, czy
> minister obrony wiedział o przeszłości oficera, a jeśli tak, to dlaczego
> wyznaczył go na stanowisko? Do chwili publikacji tego materiału, nie
> dostaliśmy odpowiedzi.
Bo co im miała odpisać? Pewnie nikt nic złego nie widział w udziale w
szkoleniu, w którym pewnie w tym czasie uczestniczyła większość oficerów.
>
> Resort obrony co prawda nie odpowiedział na pytania Onetu, jednak w
> rozmowie z portalem niezalezna.pl Antoni Macierewicz przyznał natychmiast
> po naszej publikacji, że kierownictwo MON wiedziało o tym, że gen. Motacki
> przeszedł ,,kurs oficerów ZSRR w zakresie rozpoznania wojskowego". Z tego
> powodu - według zapewnień szefa MON - oficer został dokładnie sprawdzony
> kontrwywiadowczo. Macierewicz w prwicowym portalu ujawnił też, że gen.
> Motecki na własną prośbę poddał się badaniu wariografem.
No i po sprawie.
> MON podał również, że gen. Motacki jest doktorem nauk społecznych,
> absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu
> oraz kursów m.in. w NATO Defense College, US Naval Postgraduate School
I nie obawiamy się, że jest amerykańskim szpiegiem?
> Akademii Obrony Narodowej. Żadnej wzmianki, że w 1989 roku skończył on w
> Związku Radzieckim kurs organizowany przez wojskowy wywiad GRU, choć jak
> wynika z informacji Onetu, Antoni Macierewicz, Departament Kadr MON i
> wojskowe służby doskonale wiedziały, że oficer jest absolwentem tego
> szkolenia. Dziennikarka Onetu widziała dokumenty, które o tym świadczą.
A ktoś sprawdził ile godzin ów kurs trwał? Kto go prowadził? Gdzie miał
miejsce? Czy aby czasem w świetlicy jednostki w Polsce nie zebrano
wszystkich i nie wygłoszono pogadanki?
>
> To nie jedyna kontrowersyjna nominacja w dowództwie elbląskiej dywizji. W
> lipcu RMF24, podało, że policjanci z Grudziądza zatrzymali wysokiego rangą
> oficera. Okazało się, że jest to pułkownik ze sztabu Wielonarodowej Dywizji
> Północ-Wschód, również wyznaczony przez ministra Macierewicza. Oficer ten
> przez internet umówił się na spotkanie z czternastoletnią dziewczynką. Gdy
> przyszedł na miejsce spotkania, czekali na niego policjanci. Okazało się,
> że była to prowokacja przeprowadzona przez jednego z łowców pedofilów. W
> internecie podawał się za nastolatkę i umówił się z oficerem Wojska
> Polskiego. Pułkownika odwołano ze stanowiska i przeniesiono do rezerwy. -
> Nasi rozmówcy przekonują, że służby wojskowe również w tym przypadku miały
> wiedzę o skłonnościach oficera. Mimo to został wyznaczony na ważne
> NATO-wskie stanowisko - mówi wysoki rangą wojskowy.
>
No jak pederasta, to na pewno szpieg.
-
12. Data: 2017-10-05 23:44:35
Temat: Re: To sie już po prostu w głowie nie mieści
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 5 Oct 2017 16:39:10 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
> W dniu 05-10-17 o 10:01, Olin pisze:
>> Antoni Macierewicz mianuje oficera po kursie nadzorowanym przez GRU. Kim
>> jest gen. Krzysztof Motacki?
>> Oficera po kursie nadzorowanym przez radziecki wywiad wojskowy GRU Antoni
>> Macierewicz mianował dowódcą Wielonarodowej Dywizji Północ-Wschód w Elblągu
>> - dowiedział się Onet. To najważniejsze NATO-wskie stanowisko w Polsce.
>
> Polska była w Układzie Warszawskim i każdy z służących w owym czasie
> oficerów mógł zostać zwerbowany.
Ale na kursie w ZSRR nieco latwiej.
> Zresztą jaka gwarancja, że nie zwerbowano służących po 1989 roku?
>> - Z naszych informacji wynika, że szef MON wiedział o tym epizodzie w
>> karierze generała
>
> I wykazał się wyjątkową normalnością, za co szacunek mu się należy.
Zeby tak jeszcze ta normalnosc sie na wszystkich rozciagala.
Ale nie, innych takie studia dyskwalifikuja.
>> Resort obrony co prawda nie odpowiedział na pytania Onetu, jednak w
>> rozmowie z portalem niezalezna.pl Antoni Macierewicz przyznał natychmiast
>> po naszej publikacji, że kierownictwo MON wiedziało o tym, że gen. Motacki
>> przeszedł ,,kurs oficerów ZSRR w zakresie rozpoznania wojskowego". Z tego
>> powodu - według zapewnień szefa MON - oficer został dokładnie sprawdzony
>> kontrwywiadowczo. Macierewicz w prwicowym portalu ujawnił też, że gen.
>> Motecki na własną prośbę poddał się badaniu wariografem.
>
> No i po sprawie.
Ee tam - na wlasna prosbe, bo go Rosjanie nauczyli oklamywac wariograf
:-)
>> Akademii Obrony Narodowej. Żadnej wzmianki, że w 1989 roku skończył on w
>> Związku Radzieckim kurs organizowany przez wojskowy wywiad GRU, choć jak
>> wynika z informacji Onetu, Antoni Macierewicz, Departament Kadr MON i
>> wojskowe służby doskonale wiedziały, że oficer jest absolwentem tego
>> szkolenia. Dziennikarka Onetu widziała dokumenty, które o tym świadczą.
>
> A ktoś sprawdził ile godzin ów kurs trwał? Kto go prowadził? Gdzie miał
> miejsce? Czy aby czasem w świetlicy jednostki w Polsce nie zebrano
> wszystkich i nie wygłoszono pogadanki?
Skoro "w Zwiazku Radzieckim", to nie w Polsce.
A w taka podroz by chyba nie wysylali na pare godzin.
J.
-
13. Data: 2017-10-06 00:02:07
Temat: Re: To sie już po prostu w głowie nie mieści
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 05-10-17 o 23:44, J.F. pisze:
>>> Antoni Macierewicz mianuje oficera po kursie nadzorowanym przez GRU. Kim
>>> jest gen. Krzysztof Motacki?
>>> Oficera po kursie nadzorowanym przez radziecki wywiad wojskowy GRU Antoni
>>> Macierewicz mianował dowódcą Wielonarodowej Dywizji Północ-Wschód w Elblągu
>>> - dowiedział się Onet. To najważniejsze NATO-wskie stanowisko w Polsce.
>> Polska była w Układzie Warszawskim i każdy z służących w owym czasie
>> oficerów mógł zostać zwerbowany.
> Ale na kursie w ZSRR nieco latwiej.
Na razie ONET pisze o kursie organizowanym przez GRU. nic się nie mówi o
wyjedzie do Rosji. Ja w ciągu tylko ostatniego roku wziąłem udział w
kilku organizowanych przez zagraniczne Policje lub służby zagraniczne
szkoleniach nie wyjeżdżając w tym celu z Polski. ONET pisze tak
tajemniczo,ze trudno z tym polemizować, ale z cała pewnością Rosjanie
organizowali kursy dla polskich oficerów tu w Polsce - również.
- Z naszych informacji wynika, że szef MON wiedział o tym epizodzie w
>>> karierze generała
>> I wykazał się wyjątkową normalnością, za co szacunek mu się należy.
> Zeby tak jeszcze ta normalnosc sie na wszystkich rozciagala.
> Ale nie, innych takie studia dyskwalifikuja.
Toteż dlatego podkreśliłem tę normalizację.
>
>>> Resort obrony co prawda nie odpowiedział na pytania Onetu, jednak w
>>> rozmowie z portalem niezalezna.pl Antoni Macierewicz przyznał natychmiast
>>> po naszej publikacji, że kierownictwo MON wiedziało o tym, że gen. Motacki
>>> przeszedł ,,kurs oficerów ZSRR w zakresie rozpoznania wojskowego". Z tego
>>> powodu - według zapewnień szefa MON - oficer został dokładnie sprawdzony
>>> kontrwywiadowczo. Macierewicz w prwicowym portalu ujawnił też, że gen.
>>> Motecki na własną prośbę poddał się badaniu wariografem.
>> No i po sprawie.
> Ee tam - na wlasna prosbe, bo go Rosjanie nauczyli oklamywac wariograf
> :-)
Ja raczej pisałem o "dokładnym sprawdzeniu kontrwywiadowczym".
>
>>> Akademii Obrony Narodowej. Żadnej wzmianki, że w 1989 roku skończył on w
>>> Związku Radzieckim kurs organizowany przez wojskowy wywiad GRU, choć jak
>>> wynika z informacji Onetu, Antoni Macierewicz, Departament Kadr MON i
>>> wojskowe służby doskonale wiedziały, że oficer jest absolwentem tego
>>> szkolenia. Dziennikarka Onetu widziała dokumenty, które o tym świadczą.
>> A ktoś sprawdził ile godzin ów kurs trwał? Kto go prowadził? Gdzie miał
>> miejsce? Czy aby czasem w świetlicy jednostki w Polsce nie zebrano
>> wszystkich i nie wygłoszono pogadanki?
> Skoro "w Zwiazku Radzieckim", to nie w Polsce.
> A w taka podroz by chyba nie wysylali na pare godzin.
Żebyś sienie zdziwił, ale chyba faktycznie można założyć, ze kilka dni.
Moim zdaniem generalnie równie dobrze mogli go w Polsce pozyskiwać.
-
14. Data: 2017-10-06 10:28:56
Temat: Re: To sie już po prostu w głowie nie mieści
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Thu, 5 Oct 2017 16:39:10 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
> Polska była w Układzie Warszawskim i każdy z służących w owym czasie
> oficerów mógł zostać zwerbowany. Zresztą jaka gwarancja, że nie
> zwerbowano służących po 1989 roku?
Chodzi o to, że dobra zmiana ma inne standardy dla swoich Piotrowiczów,
Jasińskich et consortes, a inne dla osób gorszego sortu. Gdyby taki kurs
odbył ktoś, kto prezesa Polski nie wychwala, okazałby się sprzedawczykiem,
który nie nadaje się na żadne stanowisko.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Kiedy zaczynają dużo mówić o patriotyzmie, bogu, honorze i ojczyźnie to na
pewno znowu coś ukradli."
Michaił Sałtykow Szczedrin
https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums
-
15. Data: 2017-10-06 13:09:48
Temat: Re: To sie już po prostu w głowie nie mieści
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2017-10-06 o 10:28, Olin pisze:
>> Polska była w Układzie Warszawskim i każdy z służących w owym czasie
>> oficerów mógł zostać zwerbowany. Zresztą jaka gwarancja, że nie
>> zwerbowano służących po 1989 roku?
>
> Chodzi o to, że dobra zmiana ma inne standardy dla swoich Piotrowiczów,
> Jasińskich et consortes, a inne dla osób gorszego sortu. Gdyby taki kurs
> odbył ktoś, kto prezesa Polski nie wychwala, okazałby się sprzedawczykiem,
> który nie nadaje się na żadne stanowisko.
Niestety jest to prawda która będzie nas prześladować przez najbliższe
dwadzieścia lat. Ale jest lepsza od prawdy poprzedniej, zgodnie z którą
z UB i SB współpracowało się wyłącznie z patriotycznych pobudek a z
GRU czy innymi służbami z ZSRR z pobudek internacjonalistycznych.
Pozdrawiam
-
16. Data: 2017-10-06 13:48:40
Temat: Re: To sie już po prostu w głowie nie mieści
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:59d6abe5$0$15192$6...@n...neostrad
a.pl...
>>>> Akademii Obrony Narodowej. Żadnej wzmianki, że w 1989 roku
>>>> skończył on w
>>>> Związku Radzieckim kurs organizowany przez wojskowy wywiad GRU,
>>>> choć jak
>>>> wynika z informacji Onetu, Antoni Macierewicz, Departament Kadr
>>>> MON i
>>>> wojskowe służby doskonale wiedziały, że oficer jest absolwentem
>>>> tego
>>>> szkolenia. Dziennikarka Onetu widziała dokumenty, które o tym
>>>> świadczą.
>>> A ktoś sprawdził ile godzin ów kurs trwał? Kto go prowadził? Gdzie
>>> miał
>>> miejsce? Czy aby czasem w świetlicy jednostki w Polsce nie zebrano
>>> wszystkich i nie wygłoszono pogadanki?
>> Skoro "w Zwiazku Radzieckim", to nie w Polsce.
>> A w taka podroz by chyba nie wysylali na pare godzin.
>Żebyś sienie zdziwił, ale chyba faktycznie można założyć, ze kilka
>dni.
>Moim zdaniem generalnie równie dobrze mogli go w Polsce pozyskiwać.
Na studiach w ZSRR wygodniej.
Jest duzo czasu, sa przyjaznie, mozna zindoktrynowac, wybadac,
przekonac.
No i zaden kontrwywiad nie zauwazy.
Ba - mozna tez solidnie przeszkolic, i nawet tego nie ukrywac - wszak
miesci sie w temacie szkolenia :-)
No ale kiepski to wywiad, co nie potrafi pozyskac agenta w terenie.
J.
-
17. Data: 2017-10-08 01:12:11
Temat: Re: To sie już po prostu w głowie nie mieści
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
W dniu 2017-10-05 o 10:01, Olin pisze:
> Dnia Thu, 5 Oct 2017 00:21:11 +0200, Animka napisał(a):
>
>> Napisałabym, ale to jest w linku napisane. Zresztą trochę się boję
>> konsekwencji.
> Ja się nie boję i umiem nie tylko kopiować, ale nawet wklejać.
>
> ****************************************************
******
>
> Antoni Macierewicz mianuje oficera po kursie nadzorowanym przez GRU. Kim
> jest gen. Krzysztof Motacki?
>
> Oficera po kursie nadzorowanym przez radziecki wywiad wojskowy GRU Antoni
> Macierewicz mianował dowódcą Wielonarodowej Dywizji Północ-Wschód w Elblągu
> - dowiedział się Onet. To najważniejsze NATO-wskie stanowisko w Polsce.
>
> - Gen. Motacki w rozmowie z Onetem przyznał, że skończył kurs w zakresie
> rozpoznania wojskowego w ZSRR. Przekonuje, że nie był to kurs GRU, lecz
> "okołowojskowy"
> - Z naszych informacji wynika, że szef MON wiedział o tym epizodzie w
> karierze generała
> - Wielonarodowa Dywizja Północ-Wschód w Elblągu ma koordynować działania
> batalionów NATO na wschodniej flance
> - W 1989 roku gen. Krzysztof Motacki ukończył "wyższy kurs doskonalenia
> oficerów ZSRR w zakresie rozpoznania wojskowego" - czytamy w nieoficjalnym
> życiorysie oficera, który widziała dziennikarka Onetu.
>
> Takie kursy organizowało i nadzorowało radzieckie GRU, które łączy
> kompetencje zarówno rozpoznania, dywersji wojskowej, jak i "klasycznych"
> zadań wywiadu.
>
> Gen. Motacki w rozmowie z Onetem przyznał, że skończył taki kurs.
> Przekonuje jednak, że nie był on organizowany przez GRU, lecz
> "okołowojskowy". - Zostałem wysłany przez dowódcę batalionu rozpoznawczego,
> w którym wówczas służyłem - mówi gen. Motacki.
>
> Innego zdania o tym kursie są wojskowi, z którymi rozmawiał Onet. -
> Wszystko, co jest związane z rozpoznaniem wojskowym podlega w Rosji GRU. To
> największa organizacja szpiegowska na świecie. Nie trzeba być znawcą,
> wystarczy poczytać Wiktora Suworowa - mówi jeden z nich.
>
> Gen. Motecki pytany przez Onet, dlaczego nie ma na ten temat wzmianki w
> jego oficjalnym życiorysie odparł, że skończył wiele kursów i szkoleń. -
> Nie o wszystkich napisałem - mówi.
>
> Generał został decyzją szefa MON Antoniego Macierewicza dowódcą
> Wielonarodowej Dywizji Północ-Wschód w Elblągu 8 kwietnia 2017 r.
> Zapytaliśmy sms-em rzeczniczkę prasową MON ppłk. Annę Pęzioł-Wójtowicz, czy
> minister obrony wiedział o przeszłości oficera, a jeśli tak, to dlaczego
> wyznaczył go na stanowisko? Do chwili publikacji tego materiału, nie
> dostaliśmy odpowiedzi.
>
> Resort obrony co prawda nie odpowiedział na pytania Onetu, jednak w
> rozmowie z portalem niezalezna.pl Antoni Macierewicz przyznał natychmiast
> po naszej publikacji, że kierownictwo MON wiedziało o tym, że gen. Motacki
> przeszedł ,,kurs oficerów ZSRR w zakresie rozpoznania wojskowego". Z tego
> powodu - według zapewnień szefa MON - oficer został dokładnie sprawdzony
> kontrwywiadowczo. Macierewicz w prwicowym portalu ujawnił też, że gen.
> Motecki na własną prośbę poddał się badaniu wariografem.
>
> Polska się zobowiązała
>
> Polska zobowiązała się wyznaczyć dowódcę elbląskiej dywizji oraz oficerów,
> którzy mieli tam służyć na szczycie NATO w Warszawie w lipcu 2016 r.
> Jednostka miała koordynować działania batalionów NATO na wschodniej flance.
>
> Jej tworzenie się jednak opóźniało. Szef MON długo nie wyznaczał żołnierzy,
> którzy zajęliby się zorganizowaniem tej formacji. Tymczasem naciskało NATO
> - dla Sojuszu utworzenie dowództwa było bardzo pilne.
>
> Z Brukseli do Polski monitowano, że zgodnie z przyjętym harmonogramem
> jednostka ma osiągnąć wstępną zdolność do końca czerwca 2017 roku, a pełną
> gotowość bojową - do końca 2018 roku.
>
> Macierewicz zareagował dopiero wiosną. MON poinformowało wówczas, kto
> zostanie dowódcą wielonarodowej dywizji w Elblągu. Podało też oficjalny
> życiorys gen. bryg. Krzysztofa Motackiego.
>
> Kim jest gen. Krzysztof Motacki?
>
> Resort informował, że generał od połowy listopada 2016 roku był w rezerwie
> kadrowej. Wcześniej służył m.in. w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego w 12
> Dywizji Zmechanizowanej w Szczecinie i 2. Brygadzie Zmechanizowanej. Był
> też w na kilku misjach m.in. w Afganistanie i Iraku.
>
> MON podał również, że gen. Motacki jest doktorem nauk społecznych,
> absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu
> oraz kursów m.in. w NATO Defense College, US Naval Postgraduate School i
> Akademii Obrony Narodowej. Żadnej wzmianki, że w 1989 roku skończył on w
> Związku Radzieckim kurs organizowany przez wojskowy wywiad GRU, choć jak
> wynika z informacji Onetu, Antoni Macierewicz, Departament Kadr MON i
> wojskowe służby doskonale wiedziały, że oficer jest absolwentem tego
> szkolenia. Dziennikarka Onetu widziała dokumenty, które o tym świadczą.
>
> To nie jedyna kontrowersyjna nominacja w dowództwie elbląskiej dywizji. W
> lipcu RMF24, podało, że policjanci z Grudziądza zatrzymali wysokiego rangą
> oficera. Okazało się, że jest to pułkownik ze sztabu Wielonarodowej Dywizji
> Północ-Wschód, również wyznaczony przez ministra Macierewicza. Oficer ten
> przez internet umówił się na spotkanie z czternastoletnią dziewczynką. Gdy
> przyszedł na miejsce spotkania, czekali na niego policjanci. Okazało się,
> że była to prowokacja przeprowadzona przez jednego z łowców pedofilów. W
> internecie podawał się za nastolatkę i umówił się z oficerem Wojska
> Polskiego. Pułkownika odwołano ze stanowiska i przeniesiono do rezerwy. -
> Nasi rozmówcy przekonują, że służby wojskowe również w tym przypadku miały
> wiedzę o skłonnościach oficera. Mimo to został wyznaczony na ważne
> NATO-wskie stanowisko - mówi wysoki rangą wojskowy.
>
No i to właśnie się w głowie nie mieści co z naszą Polską wyprawiają,
jak rozwalają limuzyny rządowe, dzieciak Jang (czy jak mu tam) z twarzy
podobny do szefa itd. Ktoś się chyba boi tę osobę zwalić z wysokiego
stanowiska, bo sam ma coś na sumieniu i jakby co to by się wszystko
wydało, a Polska może runąć lada dzień.
Kopalnie zamykają, górnikom zabierają deputat węglowy, ale po 10 tysięcy
dostaną na pożegnanie deputatu.
Węgiel teraz będzie "przyjeżdżał" z Donbasu.
Fakt, że teraz ludzie przechodzą na inne ogrzewanie mieszkań, ale
elektrociepłownie węgiel używają i tego węgla potrzebują dużo. Wszystko
mądre głowy sobie wymyśliły, ale nie dla dobra Polski.
Czas chyba już umierać.
--
animka
-
18. Data: 2017-10-08 01:23:20
Temat: Re: To sie już po prostu w głowie nie mieści
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
W dniu 2017-10-05 o 09:30, Wojtek pisze:
> W dniu 2017-10-03 o 22:31, Animka pisze:
>> http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/antoni-maci
erewicz-mianuje-oficera-to-gen-krzysztof-motacki/lby
nsmb
>>
>>
> A cóż w tym dziwnego? W polityce jest tak że były PZPR-owiec, SB-ek itp
> który jest u nich - jest zły a koleś z taką przeszłością będący u nas -
> jest dobry.
> Nie oczekuj od polityków logiki, czy konsekwencji - bo się zawiedziesz.
>
> Inna kwestia - to czy ten tekst zawiera prawdę. Bo niezależność,
> obiektywizm dziennikarzy jest na podobnym poziomie jak logika,
> konsekwencja u polityków.
>
> Pozdrawiam,
> Wojtek
Tak, zawsze znajdą się jakieś haki.
Powinna być tylko jedna partia albo mądry Król (ale nie z tych
rządzących), żeby wziął za mordę różnych cwaniaków i warchołów i
doprowadził Polskę do godności jaka jej się należy, a także
ludziom-Obywatelom. których mają w ciężkim poważaniu. Szczególnie ważne
jest bezpieczeństwo kraju , a jak nas obronią te młode chłopaczki
wojskowi to jest do przewidzenia.
--
animka