-
1. Data: 2007-08-13 11:09:47
Temat: Termin wydania dyplomu ukończenia studiów > 30 dni
Od: Michał <m...@g...pl>
Witam,
Mimo że temat pojawiał się już kilkukrotnie na grupie, pozwoliłem sobie
jednak na jego rozpoczęcie raz jeszcze.
Sprawa dotyczy odbioru dyplomu ukończenia studiów (dzienne,
magisterskie). Obrona pracy odbyła się miesiąc temu, dziś po 30 dniach
od obrony (o terminie tym wspomina rozp. MENiS z dnia 18.07.2005)
usłyszałem że dyplom może będzie gotowy w listopadzie (!!!). Za
kilkanaście dni wyjeżdżam na drugi koniec Polski do pracy i w
listopadzie nie będzie już mi się chciało przyjeżdżać po niego. Po
rozmowie z kobietą z dziekanatu dowiedziałem się, że ona je tylko
drukuje a nie podpisuje i nic mi nie pomoże - mam rozmawiać z dziekanem
wydziału. Dziekan niestety jest na wakacjach i przyjedzie pod koniec
sierpnia lub września. A wtedy to z kolei mnie już nie będzie.
Póki co mogą mi tylko wystawić jakieś zaświadczenie o ukończeniu
studiów. Zgodzić się na ten świstek i zarządzać by w listopadzie dyplom
przysłali mi pocztą, czy mimo wszystko dalej walczyć o to by dyplom
wydany mi został osobiście (w terminie w którym będę jeszcze mógł go
odebrać)?
--
michal
-
2. Data: 2007-08-13 16:01:28
Temat: Re: Termin wydania dyplomu ukończenia studiów > 30 dni
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Michał" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:f9pe5s$dhu$1@inews.gazeta.pl...
"A my nie mamy pana płaszcza i co nam pan zrobi?!"
A poważnie, to ewentualnie możesz na drodze cywilnej dochodzić szkody,
jeśli późniejsze wydanie dyplomu ją spowodowało.
-
3. Data: 2007-08-13 19:34:40
Temat: Re: Termin wydania dyplomu ukończenia studiów > 30 dni
Od: Michał <m...@g...pl>
Osoba nazywajaca sie Robert Tomasik w liscie z dnia 2007-08-13 18:01
napisala nastepujace slowa:
> "A my nie mamy pana płaszcza i co nam pan zrobi?!"
>
> A poważnie, to ewentualnie możesz na drodze cywilnej dochodzić szkody,
> jeśli późniejsze wydanie dyplomu ją spowodowało.
No.. Ale.. Kurcze.. A termin? Szkodą jest to że ja nie mam tego co mieć
już bym chciał i, co ważne, mieć powinienem (30 dni).
A jak ja się spóźnię ze spłatą kredytu zaciągniętego na karcie
kredytowej i wielki bank ukarze mnie 40 zł opłaty karnej to też mogę
powiedzieć że ja nie mam i im nie dam (bo tak na poważnie to dla nich
strata tych 40 zł to też żadna szkoda). Phi.. I to ma być
sprawiedliwość... :)
A mogę choć kazać im wysłać ten dyplom pocztą czy trzeba go osobiście
odebrać?
--
michal