-
1. Data: 2007-12-22 11:45:24
Temat: Termin naprawy towaru przy reklamacji z tytułu niezgodności towaru z umową
Od: Czarek <...@...pl>
Witam,
kupiłem sokowirówkę w Saturnie. Dwa, trzy miesiące po zakupie uszkodziła
się. 25 listopada przekazałem ją do Saturna z tytułu niezgodności towaru
z umową, a kilka dni później otrzymałem listem poleconym pismo datowane
na 26 listopada, że sprzęt został przekazany do serwisu producenta.
Ponieważ od tego czasu minął blisko miesiąc, a sprzęt nadal nie wrócił z
serwisu, czy przysługuje mi prawo do żądania zwrotu gotówki za towar,
czy muszę nadal czekać aż łaskawie ją naprawią? Co powinienem zrobić,
żeby jak najszybciej rozwiązać sprawę? Proszę również o podanie
paragrafów, bo z dużym sklepem pewnie się bez nich nieobejdzie.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Czarek
-
2. Data: 2007-12-22 12:47:43
Temat: Re: Termin naprawy towaru przy reklamacji z tytułu niezgodności towaru z umową
Od: <s...@a...pl>
> kupiłem sokowirówkę w Saturnie. Dwa, trzy miesiące po zakupie uszkodziła
> się. 25 listopada przekazałem ją do Saturna z tytułu niezgodności towaru z
> umową, a kilka dni później otrzymałem listem poleconym pismo datowane na
> 26 listopada, że sprzęt został przekazany do serwisu producenta.
> Ponieważ od tego czasu minął blisko miesiąc, a sprzęt nadal nie wrócił z
> serwisu, czy przysługuje mi prawo do żądania zwrotu gotówki za towar, czy
> muszę nadal czekać aż łaskawie ją naprawią? Co powinienem zrobić,
Termin 14 dni upłynął, informacji o odrzuceniu Twojej reklamacji nie
dostałeś, wieć ją uznali. To, co oni z nim zrobili, gdzie wysłali to już
Ciebie nie powinno interesować. To sprawa sprzedawcy.
Pytanie czego żądałeś w swoim zgłoszeniu reklamacyjnym.
> żeby jak najszybciej rozwiązać sprawę? Proszę również o podanie
> paragrafów, bo z dużym sklepem pewnie się bez nich nieobejdzie.
Zajść i zapytać, kiedy dostaniesz to, o co wnioskowałeś. Jesli to miała byc
naprwawa, to nie ma terminów okreslajacych kiedy to ma być zrobione. Powinno
niezwłocznie- a to słowo może w jednym przypadku znaczyc tydzień, innym
razem pół roku...