-
11. Data: 2007-10-10 22:25:18
Temat: Re: Tele2 i praktyki akwizytorow
Od: Paweł Marcisz <p...@g...com>
On 10 Paź, 20:46, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
> Sprawa wcale nie jest taka prosta. Nie jest do końca jasne dla mnie, czy
> akwizytorzy w tym wypadku popełniają przestępstwo. Jeśli się przedstawia
> "Telekomunikacja Polska", to oczywiście jest to czyn nieuczciwej
> konkurencji, ale w znanych mi wypadkach (a kilku już spławiłem od płotu)
> goście utrzymywali, że są z "Telekomunikacji". Słowa (...) Polskiej" z
> żadnego mi się wydusić nie udało, pomimo stosowania wielu form nacisku ze
> świeceniem latarka po oczach włącznie. Fakt, że TELE2 jest firmą
> telekomunikacyjną pozostaje raczej bezsporny.
> Sprawa oszustwa również nie jest oczywista.
Zawsze jednak zostaje nieoceniony kodeks wykroczen:
Art. 138a. § 1. Kto, zawierając umowę poza lokalem przedsiębiorstwa,
nie okazuje konsumentowi dokumentu potwierdzającego prowadzenie
działalności gospodarczej oraz dokumentu tożsamości, podlega karze
grzywny.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto zawierając umowę w cudzym imieniu
poza lokalem przedsiębiorstwa, nie okazuje ponadto dokumentu
potwierdzającego swoje umocowanie.
-
12. Data: 2007-10-10 22:30:29
Temat: Re: Tele2 i praktyki akwizytorow
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Paweł Marcisz" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:1192055118.448038.233060@v3g2000hsg.googlegroup
s.com...
On 10 Paź, 20:46, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
Oni mają ze sobą te dokumenty. Nie wiem, czy okazują bez wezwania, ale w
każdym razie na wezwanie gość je okazała.
-
13. Data: 2007-10-11 11:13:53
Temat: Re: Tele2 i praktyki akwizytorow
Od: Paweł Marcisz <p...@g...com>
> On 10 Paź, 20:46, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
>
> Oni mają ze sobą te dokumenty. Nie wiem, czy okazują bez wezwania, ale w
> każdym razie na wezwanie gość je okazała.
Rozumiem, w jakim kierunku idzie Twoja interpretacja z wezwaniem, ale
wydaje mi sie, ze wlasnie maja obowiazek okazywania bez wezwania. W
tym przepisie nie chodzi tylko o to, zeby konsument mial mozliwosc
poznac ich tozsamosc, ale o to, zeby oni nie mogli wprowadzac w blad,
innymi slowy o to, zeby uniknac sytuacji takich jak te opisane w
watku. Dlatego moga sobie mowic, ze sa z telekomunikacji, ale powinni
pokazac umocowanie z Tele2. Moim zdaniem taka wykladnia wynika wprost
z art. 1 ust. 1 ustawy o ochronie niektorych praw konsumentow... Tak
wiec nie okazujac, popelniaja wykroczenie.
-
14. Data: 2007-10-11 20:12:55
Temat: Re: Tele2 i praktyki akwizytorow
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Paweł Marcisz" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:1192101233.055178.101250@o3g2000hsb.googlegroup
s.com...
>> On 10 Paź, 20:46, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
>>
>> Oni mają ze sobą te dokumenty. Nie wiem, czy okazują bez wezwania, ale w
>> każdym razie na wezwanie gość je okazała.
>Rozumiem, w jakim kierunku idzie Twoja interpretacja z wezwaniem, ale
>wydaje mi sie, ze wlasnie maja obowiazek okazywania bez wezwania. W
>tym przepisie nie chodzi tylko o to, zeby konsument mial mozliwosc
>poznac ich tozsamosc, ale o to, zeby oni nie mogli wprowadzac w blad,
>innymi slowy o to, zeby uniknac sytuacji takich jak te opisane w
>watku. Dlatego moga sobie mowic, ze sa z telekomunikacji, ale powinni
>pokazac umocowanie z Tele2. Moim zdaniem taka wykladnia wynika wprost
>z art. 1 ust. 1 ustawy o ochronie niektorych praw konsumentow... Tak
>wiec nie okazujac, popelniaja wykroczenie.
Zauważ, ze przepis nakazuje okazanie stosownego pełnomocnictwa w chwili
zawarcia umowy. Nie nakłada okazywania tego dokumentu wcześniej, tak więc
sytuacja nie jest taka prosta. Jeśli osoba podpisując umowę nie czyta jej i
nie zdaje sobie sprawy, że zawiera ją z TELE2, to okazanie jej tuzina
pełnomocnictw tutaj najpewniej nic nie zmieni. No przecież nie wmówisz mi,
że na umowie nie ma nazwy TELE2 i jest napisane Telekomunikacja Polska. To,
czy akwizytor bez wezwania pełnomocnictwo okazał, czy nie, jest sprawą
dowodowo ciężką, o ile stosowny dokument przy sobie posiada. Trudną, bo
żaden przepis nie mówi, jak to ma wyglądać. Czy położenie rzeczonego
upoważnienia bez słowa wśród wielu dokumentów na stole jest już jego
okazaniem? - zainteresowany może sobie go obejrzeć przecież. Czy akwizytor
ma obowiązek zmusić klienta do jego przeczytania? Reasumując, o ile
akwizytor ma taki dokument przy sobie, to udowodnienie, że go nie "okazał"
jest krańcowo trudne.