W dniu 16.04.2025 o 23:32, Kviat pisze:

> To dobrze, czy źle, że student płaci grubą kasę i wchodzi w życie (jeśli
> nie ma bogatych rodziców) z gigantycznym długiem na karku?

Według mnie źle. Tym bardziej że okazuje się że państwo do uczelni
dopłaca więcej o rząd wielkości więcej niż tam gdzie są darmowe studnia.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On Wed, 16 Apr 2025 23:32:03 +0200, Kviat wrote:
> W dniu 16.04.2025 o 16:31, Shrek pisze:
>> W dniu 16.04.2025 o 14:55, J.F pisze:
>>
>>> Ale ale - dotacje mogą być na nauke, tzn na badania, nie na edukację.
>>>
>>> A mogą być też np na stypendia dla niebyt bogatych.
>>
>> To będzie tym drożej na łba, bo większość tam płaci grubą kasę;)
>
> To dobrze, czy źle, że student płaci grubą kasę i wchodzi w życie (jeśli
> nie ma bogatych rodziców) z gigantycznym długiem na karku?

No coż - przynajmniej sie nie muszą zastanawiac tak jak my - uczył się
na drogich studiach, wyjechał, i tyle z niego pożytku.

Może lepiej spytać - czy to dobrze, że młody zdolny na studia nie
pójdzie, bo go nie stać?
Ale u nas studia "darmowe", ale życie niestety nie, i znów trzeba mieć
bogatych rodziców ..

>>> Niestety, ale te tokamaki, akceleratory itp, to nie są tanie rzeczy
>>> :-)
>> A harvard ma jakiś tokamak albo chociaż duży akcelerator? Bo jak dla
>> mnie to są granty i dotację na "naukowy konsensus";)
>
> To straszne, że państwo finansuje rozwój nauki.
> Jeszcze jakiś idiota odkryje naukowy konsensus, że Ziemia kręci się
> wokół Słońca. Nie wolno do tego dopuścić, bo przecież szury mają rację,
> a nie "naukofcy".
> (dla nie kumatych: to był sarkazm)

To finansowanie w USA jakies inne.
Czy gorsze ... to jakie są osiągniecia polskiej nauki przez ostatnie
25 lat powiedzmy?

Tak czy inaczej - dofinasowanie w rządowe/federalne w USA jest.
9 mld dla uczelni o 20 tys studentów ... jakby sporo, 400k$ na
studenta.
Na "naukę" to już może niekoniecznie dużo.
No i chyba Shrek koryguje, że to nie wiadomo przez ile lat.

I co - Trump chce obciąć?
Zwykły brak pieniędzy, czy Harvard mu podpadł bardzo ? :-)

J.

do góry

On 2025-04-17, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> Tak czy inaczej - dofinasowanie w rządowe/federalne w USA jest.
> 9 mld dla uczelni o 20 tys studentów ... jakby sporo, 400k$ na
> studenta.
> Na "naukę" to już może niekoniecznie dużo.
> No i chyba Shrek koryguje, że to nie wiadomo przez ile lat.

To chodzi o naukowe granty, nie o jakieś bóg wie co dotacje. Na taką
uczelnię 2.2 mld na parę lat nie wydaje się jakąś kosmiczną kwotą. Nie
musi to mieć nic wspólnego ze studentami i ich ilością.

> I co - Trump chce obciąć?
> Zwykły brak pieniędzy, czy Harvard mu podpadł bardzo ? :-)

Podpadł.

--
Marcin

do góry

W dniu 17.04.2025 o 12:22, J.F pisze:

> I co - Trump chce obciąć?
> Zwykły brak pieniędzy, czy Harvard mu podpadł bardzo ? :-)

Podpadł. Za dużo na żydów w palestynie najeżdzali no i tradycyjnie - DEA.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 2025-04-16 o 18:28, Shrek pisze:
> W dniu 16.04.2025 o 17:47, J.F pisze:
>
>> Coś dużo wychodziło ... ale co - oni też mają plany 5-letnie?
>>
>> Czy programy wieloletnie, ale średnio 9G$/rok?
>> Coś duzo jednak.
>
> Nie tak. 9G$ na kilka lat - pewnie średnio koło 5.
>
>> https://finance.harvard.edu/sites/hwpi.harvard.edu/f
iles/fad/files/fy24_financial_overview.pdf
>>
>> Harvard miał 6.5 G$ przychodu w 2024 ... i niewiele mniej kosztów.
>>
>> Droga ta edukacja ?
>
> U niech wszystko drogie:P
>
> Tu masz nasz rodzimy uniwerek warszawski
>
> 2,2 mld zł to roczny budżet UW. W tej kwocie: 967 mln zł (44,3%)
> stanowiła subwencja Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego na
> utrzymanie potencjału dydaktycznego i badawczego, ponad 235 mln zł
> (10,8%) - dotacje z MEiN (w tym środki na utrzymanie specjalnych
> urządzeń badawczych i dotacja projakościowa); 94,1 mln zł (4,3%) -
> opłaty za usługi edukacyjne. UW dysponuje kilkakrotnie większym budżetem
> naukowym niż inne czołowe polskie uniwersytety, co potwierdza jego
> status jako uczelni badawczej i jednego z najważniejszych ośrodków
> naukowych w kraju.
>
>


I na UW są studia dźender.

do góry

W dniu 17.04.2025 o 12:22, J.F pisze:

> I co - Trump chce obciąć?
> Zwykły brak pieniędzy, czy Harvard mu podpadł bardzo ? :-)

Znowu trzeba tłumaczyć oczywistości?
Nie od dzisiaj "naukowy konsensus" jest solą w oku szurów.
To "naukofcy" się mylą, a szury mają rację.
Już jeden z naszych kandydatów na prezydenta ci wytłumaczył jak to
działa w ich głowach, że zamiast do lekarza powinieneś móc pójść do
znachora, bo przecież to bez różnicy, skoro znachor jest równie dobry, a
nawet być może lepszy.
Wniosek w takiej głowie jest oczywisty - kasa wydawana przez państwo na
naukę, to kasa zmarnowana.
Potrafi zbić z desek wychodek i się nie rozpadł podczas srania? No, to
może budować mieszkania, na chuj mu studia budowlane, przecież wie
lepiej jak budować i nikt mu nie będzie mówił, że nie wie, skoro wie, co
na każdych imieninach u cioci głośno udowadnia jaki z niego znawca
budownictwa. Zresztą na wszystkim się zna lepiej, na szczepionkach też.
I na patologicznej ciąży. Po chuj mu opresyjna szkoła, skoro i bez
szkoły wie lepiej?
Tak to działa w szurskich umysłach.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

W dniu 17.04.2025 o 23:08, Kviat pisze:

>> I co - Trump chce obciąć?
>> Zwykły brak pieniędzy, czy Harvard mu podpadł bardzo ? :-)
>
> Znowu trzeba tłumaczyć oczywistości?
> Nie od dzisiaj "naukowy konsensus" jest solą w oku szurów.

Gorzej. Jak konsensus mówi że w USA migracje mają związek przyczynowo
skutkowy i zmniejszają przestępczość, a w Europie nie mają związku to
każdy kto potrafi logicznie myśleć zostanie szurem:P

> To "naukofcy" się mylą, a szury mają rację.

No i co poradzić że skuteczność szczepień na kowid znacznie odbiega od
deklarowanych niemal 100% i finalnie okazało się że jest na poziomie
szczepień na grypę? Że dzieci jednak nie są grupą narażoną na ciężki
przebieg, jak pewna cytowana przez ciebie naukofczyni twierdziła. Że jak
przyszło co do czego to okazało się że lokdałny były w sumie niesuteczne
i nagle okazało się że nie da się tego naukowo zbadać:P Albo że ze
związków homoseksualnych nie rodzą się dzieci:P


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

cyt
Sąd najwyższy Wielkiej Brytanii?? orzekł, że ustawa definiuje kobietę
jako osobę urodzoną biologicznie jako kobieta.

Stwierdzenie, że "kobiety trans są kobietami" nigdy nie było prawdą w
praktyce i teraz nie jest również prawdą w świetle prawa

do góry

W dniu 17.04.2025 o 23:08, Kviat pisze:
> W dniu 17.04.2025 o 12:22, J.F pisze:
>
>> I co - Trump chce obciąć?
>> Zwykły brak pieniędzy, czy Harvard mu podpadł bardzo ? :-)
>
> Znowu trzeba tłumaczyć oczywistości?
> Nie od dzisiaj "naukowy konsensus" jest solą w oku szurów.
> To "naukofcy" się mylą, a szury mają rację.
> Już jeden z naszych kandydatów na prezydenta ci wytłumaczył jak to
> działa w ich głowach, że zamiast do lekarza powinieneś móc pójść do
> znachora, bo przecież to bez różnicy, skoro znachor jest równie dobry, a
> nawet być może lepszy.
> Wniosek w takiej głowie jest oczywisty - kasa wydawana przez państwo na
> naukę, to kasa zmarnowana.
> Potrafi zbić z desek wychodek i się nie rozpadł podczas srania? No, to
> może budować mieszkania, na chuj mu studia budowlane, przecież wie
> lepiej jak budować i nikt mu nie będzie mówił, że nie wie, skoro wie, co
> na każdych imieninach u cioci głośno udowadnia jaki z niego znawca
> budownictwa. Zresztą na wszystkim się zna lepiej, na szczepionkach też.
> I na patologicznej ciąży. Po chuj mu opresyjna szkoła, skoro i bez
> szkoły wie lepiej?
> Tak to działa w szurskich umysłach.

Przez setki (albo raczej setki tysięcy) lat ludzie sobie domy sami
budowali i o zdrowie dbali. Ty chcesz im zrobić lepiej, ale czy oni
muszą się na to godzić?

>
> Powrotu do zdrowia życzę.

Skończ pieprzyć.

do góry

W dniu 17-04-2025 o 23:08, Kviat napisał:
> W dniu 17.04.2025 o 12:22, J.F pisze:
>
>> I co - Trump chce obciąć?
>> Zwykły brak pieniędzy, czy Harvard mu podpadł bardzo ? :-)
>
> Znowu trzeba tłumaczyć oczywistości?
> Nie od dzisiaj "naukowy konsensus" jest solą w oku szurów.

Szury uważają, ze jest coś takiego jak naukowy konsensus i jest to
cokolwiek związanego z nauką.. Ale zostawiam to szurom..

--
http://zrzeda.pl

do góry