-
1. Data: 2021-08-02 11:05:34
Temat: Tak działają polskie sądy
Od: _Master_ <M...@...pl>
Koleżanka ładnej pani poszła na urlop Sąd nie zdążyła wysłać przez 3
tygodnie postanowienia do starostwa w tym samym mieście. A terminy lecą...
Pomijając tą pierdoloną politykę to te pieprzone biurwy i ich
przełożonych trzeba WYPALAĆ GORĄCYM ŻELAZEM!
-
2. Data: 2021-08-02 11:10:15
Temat: Re: Tak działają polskie sądy
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Mon, 2 Aug 2021 11:05:34 +0200, _Master_ napisał(a):
> Koleżanka ładnej pani poszła na urlop Sąd nie zdążyła wysłać
A teraz napisz to po polsku.
--
Jacek
-I hate haters-
-
3. Data: 2021-08-02 11:22:54
Temat: Re: Tak działają polskie sądy
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2021-08-02 o 11:10, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Mon, 2 Aug 2021 11:05:34 +0200, _Master_ napisaĹ(a):
>
>> KoleĹźanka Ĺadnej pani poszĹa na urlop SÄ d nie zdÄ ĹźyĹa wysĹaÄ
>
> A teraz napisz to po polsku.
Ja zrozumiałem, że najbardziej mu zależy
na gorącym pręcie.
-
4. Data: 2021-08-02 11:24:58
Temat: Re: Tak działają polskie sądy
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 02.08.2021 o 11:10, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Mon, 2 Aug 2021 11:05:34 +0200, _Master_ napisał(a):
>
>> Koleżanka ładnej pani poszła na urlop Sąd nie zdążyła wysłać
>
> A teraz napisz to po polsku.
>
Po polsku w sumie jest, tyle, że tylko autor nie bierze pod uwagę, ze my
nie wiemy, co on myśli :-)
--
Robert Tomasik
-
5. Data: 2021-08-02 16:37:48
Temat: Re: Tak działają polskie sądy
Od: _Master_ <M...@...pl>
Sąd nie zdążył wysłać w ciągu 30 dni postanowienia na drugą stronę ulicy
do Starostwa.
Stało się to przez urlop "koleżanki"
A jak się już to pismo znalazło to się okazało że pani kurwa sędzia nie
ujęła w postanowieniu ważnego faktu o którym była mowa w złożonych
dokumentach i było specjalne zaświadczenie z urzędu gminy.
Ta cholera nawet nie przeczytała kwitów a teraz rżnie głupa że trzeba
było się na rozprawie UPOMINAĆ.
Terminy są ważne bo chodzi o spadek ze skomplikowaną MASĄ ;-)
Pracuję w prywatnej firmie za mniej niż średnia krajowa ale jak kolega
idzie na urlop to się sprężam/planuję/dbam aby produkcja nie ustała.
Jebane biurwy robią to specjalnie? Bo głupotą i niekompetencją się już
tego nie da wytłumaczyć.
PS. W innych sądach też obowiązuje kwarantanna na pisma 24 godziny?
Ja pierdolę...
-
6. Data: 2021-08-02 16:39:05
Temat: Re: Tak działają polskie sądy
Od: _Master_ <M...@...pl>
Jesteś jak ta biurwa?
Nie rozumiem... Trzeba się upominać... teraz nie ale się dowiaduj...
-
7. Data: 2021-08-02 16:44:53
Temat: Re: Tak działają polskie sądy
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 02.08.2021 o 11:05, _Master_ pisze:
> Pomijając tą pierdoloną politykę to te pieprzone biurwy i ich
> przełożonych trzeba WYPALAĆ GORĄCYM ŻELAZEM!
Coś ci się misiu pojebało - już dwa lata po reformie! Tera jezd dobsze!
--
Shrek
-
8. Data: 2021-08-02 18:57:25
Temat: Re: Tak działają polskie sądy
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 02.08.2021 o 16:37, _Master_ pisze:
(...)
> Ja pierdolę...
>
Miło by było, jakbyś zostawiał kawałek mówiacy o tym komu i na co
odpowiadasz, bo ja przykładowo uzywam czytnika i jak przeczytam post, to
mi znika. Później muszę śledzić, na co Ty odpisujesz.
--
Robert Tomasik
-
9. Data: 2021-08-02 20:35:24
Temat: Re: Tak działają polskie sądy
Od: _Master_ <M...@...pl>
Miło by było gdybyś potrafił używać narzędzia czytającego drzewo postów
serwera news.
To tak z szacunku dla normalnych użytkowników grup dyskusyjnych.
Naucz się i nie jęcz.
A mój zarzut co do biurw sądowych dobrze zrozumiałeś. Nie rżnij głupa.
-
10. Data: 2021-08-02 21:44:20
Temat: Re: Tak działają polskie sądy
Od: Krzysztof kw1618 <k...@g...pl>
W dniu 2021.08.02 o 18:57, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 02.08.2021 o 16:37, _Master_ pisze:
> (...)
>> Ja pierdolę...
>>
> Miło by było, jakbyś zostawiał kawałek mówiacy o tym komu i na co
> odpowiadasz, bo ja przykładowo uzywam czytnika i jak przeczytam post, to
> mi znika. Później muszę śledzić, na co Ty odpisujesz.
>
Ja mam ten sam czytnik:
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 10.0; Win64; x64; rv:78.0)
Gecko/20100101 Thunderbird/78.12.0
i u mnie nic nie znika.
Autorowi pewnie chodzi o to, że w Urzędach, każdy ma przydzielone sprawy
i nawet jeśli idzie na urlop, to nikt się czyimiś sprawami nie zajmuje
bo każdy ma swoje.