-
1. Data: 2002-06-13 15:49:12
Temat: Tajemica korespondencji, wykożystanie znaku handlowego itp;-) (SORKi za HTML)
Od: "camokiller" <c...@h...pl>
Witam
Zamierzam w najbliższej przyszłości stworzyć stronę internatową na której
opiszę, jak firma Amrest (właściciel Pizza Hut i KFC) oszukała mnie na około
68000zl w SMS'owym konkursie "Władca pierścieni" (organizowanym od
12.02.2002 do 10.04.2002)
Na stronie internetowej zamierzam wykorzystać pewne przerobione logo:
,
Czy z tego powodu mogą oni ciągać mnie po sądach ?
Co jeżeli ten obrazek nie będzie znajdował się na mojej stronie, a znajdzie
się do niego tylko link, tak jak w tym poście (HTML na to pozwala ;-)))))
W kodzie HTML strony znalazło by się coś takiego:
<IMG alt="" hspace=0
src="http://www.subvertise.org/img_med/589.jpg" align=baseline
border=0>
Fizycznie ten obrazek nie będzie znajdował się na moim serwerze, więc mogą
mi coś z tego powodu zrobić, czy nie ?
Ta sprawa ciągnie się już bardzo długo, w chwili obecnej dysponuję ponad 4
godzinami rozmów telefonicznych, mailami i pismami wymienionymi z tą firmą
(Wszystko w pliku tekstowym ma 216 stron ;-)
Czy publikując treść (a może i nagrania w plikach mp3) własnych rozmów
telefonicznym przeprowadzonych z tą firmą i z Inteligo (współorganizatorem
promocji), jak również publikując całą korespondencję z tą firmą złamie w
jakis sposób prawo (ustawa o ochronie danych osobowych, tajemnica
korespondencji itp ?W tej korespondencji przewijają się imiona i nazwiska
(czy mogę je opublikować bez zgody, a czasem przy zdecydowanym sprzeciwie
;-) tych osób. Czy skrócenie np do Pani Małgorzata H. sprawę załatwi?
(wolałbym opublikować ich pełne dane).
Pozdrawiam
Kamil
c...@h...pl
-
2. Data: 2002-06-13 16:40:32
Temat: Re: Tajemica korespondencji, wykożystanie znaku handlowego itp;-) (SORKi za HTML)
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <h...@i...pl>
Użytkownik Użytkownik "camokiller" <c...@h...pl> napisał w wiadomości
>>"Zamierzam w najbliższej przyszłości stworzyć stronę internatową na której
opiszę, jak firma Amrest (właściciel Pizza Hut i KFC) oszukała mnie na około
68000zl w SMS'owym konkursie "Władca pierścieni" "<<
wysłales smsy za kwote 68, 000???:-))
>>Na stronie internetowej zamierzam wykorzystać pewne przerobione logo, Czy
z tego powodu mogą oni ciągać mnie po sądach ?<<
Moga
>>"Czy publikując treść (a może i nagrania w plikach mp3) własnych rozmów
telefonicznym przeprowadzonych z tą firmą i z Inteligo (współorganizatorem
promocji), jak również publikując całą korespondencję z tą firmą złamie w
jakis sposób prawo (ustawa o ochronie danych osobowych, tajemnica
korespondencji itp ?W tej korespondencji przewijają się imiona i nazwiska
(czy mogę je opublikować bez zgody, a czasem przy zdecydowanym sprzeciwie
;-) tych osób. Czy skrócenie np do Pani Małgorzata H. sprawę załatwi? "<<<
Szczerze mówiac to ci sie dziwie - takich rzeczy nie zalatwia sie w taki
gówniarski sposob jak stronka, przerobki logo itd. Jesli firma oszukala cie
na taka kwote jak twierdzisz to sie zaklada sprawe w sadzie a nie bawi w
takie dziecinady. Inna sprawa, ze jesli zrealizujesz swoj projekt to firma
moze cie pozwac do sadu o znieslawienie - jesli nie masz wyroku w ktorym
masz czarno na bialym ze cie oszukali to firma jest w swietle prawa niewinna
a ty popelniasz przestępstwo. A ujawnianie korespondencji i nagran w plikach
mp3 ( czy informowales swego rozmowce, ze rozmowa jest nagrywana) bedzie
dzialac na Twoja niekorzysc - wszystko albowiem mozna sfalszowac. Moglbys
zadzwonic do np swego kolegi Zenka i poprosic go zeby z w rozmowie z toba
odegral role duzej fiszy z z firmy od qrczakow:-))
Czas dorosnac:-)) I proponowalbym zaczac od zaniechania stosowania HTMLa w
postach:-))
HaNkA
-
3. Data: 2002-06-13 18:26:12
Temat: Re: Tajemica korespondencji, wykożystanie znaku handlowego itp;-) (SORKi za HTML)
Od: "camokiller" <c...@h...pl>
"HaNkA ReDhUnTeR" <h...@i...pl> wrote in message
news:aeai4j$j6f$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik Użytkownik "camokiller" <c...@h...pl> napisał w
wiadomości
>
> >>"Zamierzam w najbliższej przyszłości stworzyć stronę internatową na
której
> opiszę, jak firma Amrest (właściciel Pizza Hut i KFC) oszukała mnie na
około
> 68000zl w SMS'owym konkursie "Władca pierścieni" "<<
>
> wysłales smsy za kwote 68, 000???:-))
Nie, wysłałem za trochę ponad 3000zł i wygrałem 110 000(10000 na brata,
których też teraz nie chcą wypłacić)
> >>Na stronie internetowej zamierzam wykorzystać pewne przerobione logo,
Czy
> z tego powodu mogą oni ciągać mnie po sądach ?<<
> Moga
Podstawa prawna ?;-)
> Szczerze mówiac to ci sie dziwie - takich rzeczy nie zalatwia sie w taki
> gówniarski sposob jak stronka, przerobki logo itd. Jesli firma oszukala
cie
> na taka kwote jak twierdzisz to sie zaklada sprawe w sadzie a nie bawi w
> takie dziecinady.
Jest pewien problem. W pewnym momencie zaszantażowali mnie, że jeżeli nie
podpiszę oświadczenia w którym zrzekam się dalszych roszczeń w stosunku do
organizatora ponad to co oni przedstawili(32 000) (a było w tym tyle
nieścisłości, sprzeczności, i kłamstwa, że szkoda mówić). Dodatkowo dali
mi na podpisanie tego oświadczenia limit czasowy. Szantaż odbył się w
poniedziałek 20.05.2002
21.05.2002 o 10:30 dzwonił jeszcze prwanik od nich i za wszelką cenę
próbował mnie nakłonić do podpisania tego oświadczenia. (czas miałem do
godziny 12.00 21.05.2002, a rozmowa z tym prawnikiem zakończyła się około
godziny 11:15 zapisem dysponuję).
Po tej pierwszej rozmowie byłem u rzecznika praw konsumenta, i tutaj
troszkę zostałem wprowadzony w błąd. Pani rzecznik stwierdziła że na
podstawie art 384, 385 Kodeksu Cywilnego, będzie mi taką umowę bardzo
łatwo unieważnić.
(umowę może i tak, ale to było oświadczenie i tu się sprawa komplikuje).
Bezpośrednio po rozmowie z prawnikiem z Amrest zadzwoniłem jeszcze do
radcy prawnego żeby spytać się jakie będę miał szansę na unieważnienie
tego oświadczenia które mi podsuneli. Ten radca prawny powiedział mi, że
daje na to 80%(rzeczywistość wygląda trochę inaczej :-((, no i podpisałem
te oświadczenie, żeby mieć kasę na proces sądowy (od takiej sumy to
wiadomo jakie są koszty) do tego dochodzą koszty prawnika itp itd
(spłukałem się po prostu całkowicie na te SMS, i reklamacje telefoniczne w
tej sprawie).
Teraz o to chodzi, że te oświadczenie które podpisałem bardzo komplikuje
sprawę, i jeżeli sąd go nie unieważni to mam sprawę przegraną z góry
(koszty sądowe, strony adwokata własnego i strony przeciwnej, podejrzewam,
że może to być w sumie 15000zł trochę duże ryzyko według mnie...
:((szczególnie że w grę wchodzi unieważnienie oświadczenia).
> Inna sprawa, ze jesli zrealizujesz swoj projekt to firma
> moze cie pozwac do sadu o znieslawienie - jesli nie masz wyroku w ktorym
> masz czarno na bialym ze cie oszukali to firma jest w swietle prawa
niewinna
> a ty popelniasz przestępstwo.
Powiem tak nic ponad to co w rozmowach i pismach z nimi wymieniłem nie
zamierzam publikować (może poza małym komentarzem) Wnioski do wyciagnięcia
pozostawię czytelnikowi
> A ujawnianie korespondencji i nagran w plikach
> mp3 ( czy informowales swego rozmowce, ze rozmowa jest nagrywana) bedzie
> dzialac na Twoja niekorzysc - wszystko albowiem mozna sfalszowac.
Moglbys
> zadzwonic do np swego kolegi Zenka i poprosic go zeby z w rozmowie z
toba
> odegral role duzej fiszy z z firmy od qrczakow:-))
Było to zbieranie dowodów, w związku z popełnieniem przestępstwa (według
mnie ta firma złamała szereg ustaw i przepisów).
kilka wymienię
KK 286 (wyłudzanie pieniędzy i oszustwo)
KC 919 na przykład, ale też art.384 i 385 (regulamin powstał około 2
tygodnie po rozpoczęciu promocji, później treść tego regulaminu
modyfikowali (treść umowy między konsumentem)
Ustawa o grach losowych i zakładach wzajemnych z 1992 roku
(Najprawdopodobniej nie mieli zezwolenia Ministerstwa Finansów na
urządzanie tej loterii promocyjnej.)
Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji z 1993 roku (art 1, 3, 16, 17)
szczególnie w zakresie nieuczciwej reklamy. (Na ulotkach informacyjnych
było umieszczone informacje zupełnie niezgodne z tym co później znalazło
się w regulaminie promocji) to w związku art 384 i 385 KC też by ciekawie
wyglądało
Do tego dochodzi kilka artykułów z Ustawy o podatku dochodowym i kodeksu
Karnego skarbowego.
> Czas dorosnac:-))
Wbrew pozorom jestem, tylko że poza tym, że wyślę odpowiednią informację
do kilku instytucji, mediów i opublikuję to w internecie wiele mi chyba
nie zostało...
Powiem inaczej, ze względu na to że taka sprawa toczyłaby się w sądzie
okręgowym, wszystko trwałoby pewnie minimum ze 3 lata, do tego koszty
sądowe, rozprawa we Wrocławiu (jestem z Gdańska) itp itd to trochę boję
(tak boję się) z tym iść do sądu... :-(
> I proponowalbym zaczac od zaniechania stosowania HTMLa w
> postach:-))
Chyba przeprosiłem od razu w tytule wiadomości więc nie wiem, skąd te
pretensje, poza tym ten post miał zademonstrować w jaki sposób zamierzam
te logo umieścić :-)
Słyszałem że kiedyś powstała w internecie lista dłużników i ktoś z tego
powodu sprawę podał do sądu. Sąd kazał stronę usunąć. Stronę usunięto, ale
w międzyczasie ktoś skopiował te dane do USA, i były one umieszczone na
serwerach w USA gdzie polskie prawo nie obowiązuje ;-) Na starej stronie
umieszczono więc te dane w taki sposób jak ja logo w poprzednim poście.
Sąd ponownie nakazał zaprzestana tych praktyk, Umieszczono więc adres
internetowy (wystarczyło kliknąć) do serwera gdzie te dane były
umieszczone. sąd ponownie kazał ten link usunąć. więc tylko umieszczono
informację na temat tego jak adres tego serwera można odnaleźć czy coś
podobnego... sąd w końcu spasował ;-))))
--
Pozdrawiam
Kamil
c...@h...pl
A poniżej umieszczam bardzo mały fragmencik reklamacji którą w
dniu29.04.2002 do nich wysłałem. Po tej reklamacji odnaleźli jedną wygraną
10000zł (czyli przyznali się że poprzednio kłamali). W stanowisku komisji
reklamacyjnej które przedstawili było tyle błędów rzeczowych, że jak im je
wytknąłem to zaczęli mnie szantażować że mi nic nie wypłacą (czyli
ponownie przyznali się pośrednio do tego że kłamali jak najęci). Jak się
później okazało w regulaminie (do którego udało mi się dotrzeć) nie było
żadnego zapisu że jedna osoba może wygrać tylko jedną nagrodę we
wszystkich konkursach dziennych i we wszystkich konkursach tygodniowych...
>>>>>>>>
[...duże ciach...]
Powiem tak nie interesuje mnie, że był jakiś regulamin który informował o
tym, że jedna osoba może wygrać tylko jedną nagrodę pieniężną.
Do Pani H.[na wszelki wypadek ;-)] w sprawie regulaminu zwracałem się
wielokrotnie, a sama
wysłała mi nawet pisemne przeprosiny i zaproszenie na darmową Pizzę, w
związku ze skargą na niemiłą obsługę w Pizza Hut, brak kuponów
konkursowych i
regulaminu w dniu 13.02.2002 (Promocja rozpoczęła się 12.02.2002), i
innych
kwestiach związanych z plastikowymi sztućcami, papierowymi talerzykami w
____RESTAURACJI____ i brakiem możliwości zapłacenia kartą płatniczą,
chociaż
ulotki informacyjne o promocji mówiły o tym, że płacąc kartą za pizzę
otrzyma
się darmowy deser.
ponownie nasuwa się pytanie dlaczego w tej korespondencji nie znalazł się
również regulamin promocji o który się zwracałem ??????
W sprawie regulaminu i jego dostępności wielokrotnie dzwoniłem na
infolinię
Inteligo, Pizza Hut, zwracałem się z prośbą również do firmy Avantis, z
początku myślałem że to agencja reklamowa odpowiedzialna za promocję.
Na infolinii Inteligo zostałem również poinformowany, że żadnych
ograniczeń
co do liczby wygranych na jedną osobę nie ma, o co pytałem się już na
samym
początku promocji w dniu 13.02.2002, taką samą informację uzyskałem
również w
dniu 18.04.2002 i gdzieś pomiędzy tymi dwoma terminami gdy zmieniałem w
systemie bankowym numer telefonu. Pytałem się również o ten regulamin w
oddziałach Pizza Hut w
dniach 13.02.2002, 16 lub 17.02.2002 i 4.03.2002, za każdym razem
otrzymywałem
informację że żadnym szczegółowym regulaminem nie dysponują i że wszystko
co
mają to ulotki informacyjne wyłożone na ladzie.
Ponieważ w toku gorących wydarzeń ostatnich dwóch tygodni, w którejś z
rozmów
dowiedziałem się, że regulamin jednak jest dostępny w Pizza Hut, z
ciekawości
wybrałem się w dniu 26.04.2002 z dwoma kolegami, z notebookiem i skanerem
:-)) żeby ten cudny regulamin w końcu zobaczyć. Prosząc ekspedientkę o
wszystkie materiały dotyczące tej promocji i regulamin, otrzymałem
odpowiedź,
że niestety promocja zakończyła się 10.04.2002 i wszystkie materiały,
które
im zostały zwrócili. Z długiej rozmowy na temat, tej promocji otrzymałem
informację, że regulamin promocji otrzymali dopiero po ponad 2 tygodniach
od
rozpoczęcia promocji (ciekawe dlaczego 4.03.2002 go nie otrzymałem), i że
nawet był ktoś z centrali i ich przepytywał z tego regulaminu. A więc
regulamin był dostępny dopiero po moich licznych interwencjach u Pani
H.[na wszelki wypadek ;-)]
Ja będąc w Pizza Hut otrzymałem mapkę, ulotki informacujne. Z tych
materiałów
według mnie jasno wynika:
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
"Weź udział w SMS-owym konkursie.....
... i_______ wygrywaj codziennie!______ Znajdź na mapie Jezioro SMS-ów z
sekretnym kodem.
Wyślij go SMS'em pod numer 7136 i czekaj na pytania dotyczące "Władcy
Pierścieni" J.R.R. Tolkiena. ___Co dzień____ oprócz głównych nagród możesz
wygrać:
2x500zł, 3 egzemplarzy Władcy Pierścieni J.R.R Tolkiena 5 zestawów Pizzy
Władców.
Co tydzień: 5000zł 4 egzemplarze Władcy Pierścieni J.R.R Tolkiena 5
zestawów
Pizzy Władców. Każdy SMS to kolejna szansa na wygraną!
UWGA: Moc Inteligo pomnaża skarby!
Jeśli będziesz aktywnym posiadaczem konta Inteligo(Twoje średnie saldo na
koncie przekroczy 100zł) zanim zostaniesz wylosowany, Twoje wygrane ulegną
podwojeniu!"
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>
>>>>
Jezioro SMS'ów.
____Wygraj codziennie________ 1000zł* (gwiazdka dotyczy tego, że 1000zł
otrzymują tylko
klienci Inteligo.)
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>
>>>>
___Co dzień____ oprócz głównych nagród możesz wygrać:
2x100zł
3 ezemplarze Władcy Pierścieni J.R.R Tolkiena
5 zestawów pizzy
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>
>>
Wysyłaj SMS'y, Wygrywaj codziennie.
To samo było swego czasu umieszczone na stronie internetowej Pizza Hut(mam
zapisaną na dysku). Oczywiście regulaminu promocji brak.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>
>>>
Ze stron Inteligo:
Info z dnia 12.02.2002 (rozpoczęcie promocji)
http://www.inteligo.pl/nowosci/news-one.php?id=57
Dla fanów Tolkiena przygotowano także specjalną grę SMS-ową, w której
można
wygrać _______codziennie______ 500 zł, a co tydzień 5,000 zł oraz
dodatkowe
nagrody rzeczowe. Klucz do gry znajdziesz na Mapie.
Szczególnie mocno premiowani są aktywni posiadacze kont Inteligo (czyli
ci,
których średnie saldo na koncie przekracza 100 zł). Jeśli
______którąkolwiek_______ z nagród pieniężnych wygra jeden z nich, nagroda
ulegnie podwojeniu!
W ten sposób aktywni klienci Inteligo mogą co dzień wygrać aż 1000 zł, co
tydzień aż 10,000 zł, a Nagroda Główna zostanie dla nich podwyższona aż do
100,000 zł!
Podkreślam słowo którąkolwiek.
info z dnia 5.03.2002
http://www.inteligo.pl/wladca-pierscieni/
Ta sama informacja wprowadzająca w błąd.
Na żadnej ulotce nie znalazłem informacji na temat tego gdzie dostępny
jest
regulamin, lub ewentualnie gdzie po niego trzeba się zwrócić.
Moje wątpliwości budzi też treść SMS'ów. SMS'y informacyjne jednoznacznie
mówiły, że o wygranej dowiesz się jutro."Jutro dowiesz sie czy wygrales."
Ja
jakoś żeby dowiedzieć się o wygranej musiałem czekać prawie dwa miesiące,
i
teraz też nie o wszystkich wygranych wiem.
Po zwróceniu uwagi firmie Avantis na tą informacje wprowadzającą w błąd
została ona zmieniona na "Wkrotce dowiesz sie czy wygrales."
Następną bardzo ciekawą kwestią, jest to że pomimo tego, że wygrałem
3.03.2002 Nagrodę tygodniową 10000zł jeszcze cały miesiąc dostawałem SMS'y
informujące o tym że mogę w konkursie SMS'owym wygrać 10000zł skoro niby
według tego regulaminu wygrać drugi raz już nie mogłem. To było moim
zdaniem
zwykłe oszustwo i wyłudzanie pieniędzy.Sprawą koleją która budzi
wątpliwości
jest to, że gdybym w stosownym czasie tak jak mówiły SMS'y informacyjne
(jutro) odwiedzał się oficjalnie o wygranej, to na podstawie tego i
regulaminu miałbym informację pozwalającą mi stwierdzić, że więcej nie mam
co
grać bo i tak już wygrać nic nie mogę. Skoro klienci przez blisko 2
miesiące
nie byli informowani o tym że wygrali, a SMS'y informowały o tym, że nadal
mogą wygrać 10000zł to jak należy traktować taką informację? To samo
dotyczy
konkursów dziennych.
Bardzo ciekawa też jest inna kwestia.
"Oto Reguly Gry Tolkiena: zaraz wyslemy Ci 3 pytania. Wygrana zalezy od
Twojej szybkosci+trafności. Do wygrania:500z3/dzien+5000z3/tydzien. Czekaj
na
pytania :)"
Jak należy rozumieć treść tego SMS'a ?
Albo tego:
"Oto Reguly Gry Tolkiena: zaraz wyslemy Ci 3 pytania. Wygrana zalezy od
Twojej szybkosci+trafności.Do wygrania:1000z3/dzien+10000z3/tydzien.
Czekaj
na pytania :)"
Albo jeszcze lepiej tego:
"Oto Reguly Urodzinowego Quizu Tolkiena:zaraz wyslemy Ci 1
pytanie.Odpowiedz
na nie poprawnie i jak najszybciej do 24:00.Do wygrania:7000z3.Czekaj na
pytanie :)"
Według mnie z wszystkich tych informacji wynika jednoznacznie, że każdego
rodzaju nagród jest po trzy sztuki. Co było by bardzo logiczne, bo prawie
wszędzie gdzie jest jakaś rywalizacja, nagradzane są pierwsze trzy osoby.
Co
do tych 1000 z 3 to informacje były sprzeczne z tym co było umieszczone na
ulotkach informacyjnych, ale, informacje na temat liczby zestawów książek
"...pozostale 8-powieści Tolkiena i zestawy Pizza Hut", też się nie
zgadzała
z tym co było na ulotkach informacyjnych.
Gdyby teraz wziął pod uwagę, zapisy kodeksu cywilnego, to oferta jest
ofertą
koniec i kropka. Jeżeli cena w sklepie na półce różni się od ceny przy
kasie,
to sytuacja jest chyba jasna kto ma wtedy rację.
Ciekawe też są zapisy pewnej ustawy, w połączeniu z ulotkami
informacyjnymi
wprowadzającymi w błąd, brakiem regulaminu promocji, i treścią SMS'ow
informacyjnych:
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>>>
Ustawa z dnia 16 kwietnia 1993r o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji
Atr. 1.
Ustawa reguluje zapobieganie i zwalczanie nieuczciwej konkurencji w
działalności gospodarczej, w szczególności produkcji przemysłowej i
rolnej,
budownictwie, handlu i usługach - w interesie publicznym, przedsiębiorców,
oraz klientów, a zwłaszcza konsumentów.
Art. 3.
1. Czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie sprzeczne z prawem lub
dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego
przedsiębiorcy
lub klienta.
2. Czynem nieuczciwej konkurencji są w szczególności: wprowadzające w błąd
oznaczenia przedsiębiorstwa, fałszywe lub oszukańcze oznacznia pochodzenia
geograficznego towarów albo usług, wprowadzające w błąd oznaczenia towarów
lub usług, naruszanie tajemnicy przedsiębiorstwa, nakłanianie do
rozwiązania
lub niewykonania umowy, naśladownictwo produktów, pomawianie lub
nieuczciwe
zachwalanie, utrudnianie dostępu do rynku, przekupstwo osoby pełniącej
funkcję publiczną, a także nieuczciwa lub zakazana reklama.
Art. 16.
1. Czynem nieuczciwej konkurencji w zakresie reklamy jest w szczególności:
2) reklama wprowadzająca klienta w błąd i mogąca przez to wpłynąć na jego
decyzję co do nabycia towaru lub usługi.
Art. 17.
Czynu nieuczciwej konkurencji, w rozumieniu art. 16 dopuszcza się również
agencja reklamowa albo inny przedsiębiorca, który reklamę opracował.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>
>>>>
Sprawa jest o tyle dla mnie ciekawa, że w tym specjalnym konkursie
SMS'owym z
okazji urodzin Tolkiena też brałem udział, i co ciekawe zająłem trzecie
miejsce.
W połączeniu z informacją na stronach Inteligo, przytoczę ją jeszcze raz
:)
Szczególnie mocno premiowani są aktywni posiadacze kont Inteligo (czyli
ci,
których średnie saldo na koncie przekracza 100 zł). Jeśli
______którąkolwiek_______ z nagród pieniężnych wygra jeden z nich, nagroda
ulegnie podwojeniu!
A więc 7000 *2 = 14000zł w sumie drogą nie chodzi, i jeżeli nie spełnią
Państwo moich żądań (o których później) i dojdzie do procesu sądowego to
na
pewno mój prawnik nie zapomni o tą sprawę również z Państwem w sądzie
powalczyć.
Teraz wyjaśnię o co chodzi, bo o to żeby błąd związany z wprowadzaniem
klientów w błąd, poprawić to zwróciłem się do firmy Avantis samemu, i to
długo po fakcie jak grałem w grę Urodzinową Tolkiena.
Sprawa jest bardzo prosta:
Ktoś w Avatnis wpisał 7000zł co na wszystkich telefonach komórkowych
(przynajmniej na moich dwóch) było wyświetlane jako 7000z3 z czego można
by
przypuszczać że tych nagród były trzy sztuki, szczególnie że takie same
informacje były przesyłane wcześniej w konkursach dziennych i tygodniowych
("....Do wygrania 1000z3/dzien i 10000z3/tydzien") Problem wynika z tego,
że
litera "ł" w jest reprezentowana przez kod ASCII szesnastkowo B3h w
zapisie
binarnym 10110011b (dziesiętnie 179). Normalnie treść SMS'ów wysyłana i
kodowana jest na 7 bitach. Żeby przesłać SMS'em polskie litery, znaki z
alfabetu rosyjskiego, chińskiego, arabskiego czy jakiegokolwiek innego
stosuje się tak zwane kodowanie UNICODE, w tym kodowaniu każdy znak
reprezentowany jest przez dwa bajty, dlatego SMS'y wysyłane w tym
kodowaniu
mogą mieć maksymalnie 70 kilka znaków, przy 160 normalnie. W Polce rzadko
który telefon to obsługuje, bo po prostu nie ma takiej potrzeby, poza tym
żeby wysłać takiego SMS'a trzeba dysponować również specjalnym telefonem,
który taką funkcję udostępnia. Podsumowując jeżeli z kodu 8 bitowego
10110011b utniemy 8 bit i zostawimy tylko 7 bitów to w wyniku tego
otrzymamy
kod 011011b szesnastkowo 33h (dziesiętnie 51) co odpowiada kodowi ASCII
cyfry
3 (jeden bit- najmniejsza porcja informacji, a o ile zmienia postać rzeczy
;-))))).
[... bardzo duże ciach ..]
-
4. Data: 2002-06-14 06:45:28
Temat: Re: Tajemica korespondencji, wykożystanie znaku handlowego itp;-) (SORKi za HTML)
Od: "Grzegorz L." <g...@p...onet.pl>
Witam,
Nie udzielę Ci porady prawnej, ale po lekturze twoich postów jest dla mnie jasne, że
wina jest po stronie organizatorów konkursu. Wiem jak takie firmy działają -- żeby
nie wyprzedziła ich konkurencja wymyślili szybko konkurs, uruchomili go, nabili
pianę swoją machiną marketingową, a dopiecie spraw technicznych pozostawili sobie na
koniec (stąd choćby brak dostępności regulaminu).
Mogę Ci tylko poradzić, abyś nie umieszdczał przerobionego logo Pizza Hut - najlepiej
opisz na stronie całą historię, możesz napisać, że doytczy to Pizza Hut i Inteligo
... ale ni wymieniajk nazwisk (najwyżej inicjały).
Sądzę też, że twoja historia byłaby smakowitym kąskiem dla dziennikarza ... zastanów
się, czy nie pójść z tym do prasy.
A pozostałym uczestnikom w tej dyskusji powiem, że już dawno wyleczyłem się z
naiwonści i powiem z ręką na sercu, że "sądy są dla naiwnych" -- przykro mi to
mówić, bo płacę wysokie podatki, a w zamian muszę sobie samemu radzić, gdy ktoś mnie
oszuka, okradnie, zastraszy .....
Życzę dużo powodzenia,.
Grzegorz
Użytkownik "camokiller" <c...@h...pl> napisał w wiadomości
news:aeaett$1ad$1@korweta.task.gda.pl...
Witam
Zamierzam w najbliższej przyszłości stworzyć stronę internatową na której opiszę,
jak firma Amrest (właściciel Pizza Hut i KFC) oszukała mnie na około 68000zl w
SMS'owym konkursie "Władca pierścieni" (organizowanym od 12.02.2002 do 10.04.2002)
Na stronie internetowej zamierzam wykorzystać pewne przerobione logo:
,
Czy z tego powodu mogą oni ciągać mnie po sądach ?
Co jeżeli ten obrazek nie będzie znajdował się na mojej stronie, a znajdzie się do
niego tylko link, tak jak w tym poście (HTML na to pozwala ;-)))))
W kodzie HTML strony znalazło by się coś takiego:
<IMG alt="" hspace=0
src="http://www.subvertise.org/img_med/589.jpg" align=baseline
border=0>
Fizycznie ten obrazek nie będzie znajdował się na moim serwerze, więc mogą mi coś z
tego powodu zrobić, czy nie ?
Ta sprawa ciągnie się już bardzo długo, w chwili obecnej dysponuję ponad 4
godzinami rozmów telefonicznych, mailami i pismami wymienionymi z tą firmą (Wszystko
w pliku tekstowym ma 216 stron ;-)
Czy publikując treść (a może i nagrania w plikach mp3) własnych rozmów
telefonicznym przeprowadzonych z tą firmą i z Inteligo (współorganizatorem
promocji), jak również publikując całą korespondencję z tą firmą złamie w jakis
sposób prawo (ustawa o ochronie danych osobowych, tajemnica korespondencji itp ?W
tej korespondencji przewijają się imiona i nazwiska (czy mogę je opublikować bez
zgody, a czasem przy zdecydowanym sprzeciwie ;-) tych osób. Czy skrócenie np do Pani
Małgorzata H. sprawę załatwi?
(wolałbym opublikować ich pełne dane).
Pozdrawiam
Kamil
c...@h...pl
-
5. Data: 2002-06-14 09:44:32
Temat: Re: Tajemica korespondencji, wykożystanie znaku handlowego itp; -) (SORKi za HTML)
Od: <k...@p...onet.pl>
> Nie, wysłałem za trochę ponad 3000zł i wygrałem 110 000(10000 na brata,
> których też teraz nie chcą wypłacić)
>
> Jest pewien problem. W pewnym momencie zaszantażowali mnie, że jeżeli nie
> podpiszę oświadczenia w którym zrzekam się dalszych roszczeń w stosunku do
> organizatora ponad to co oni przedstawili(32 000) (a było w tym tyle
> nieścisłości, sprzeczności, i kłamstwa, że szkoda mówić). Dodatkowo dali
> mi na podpisanie tego oświadczenia limit czasowy. Szantaż odbył się w
> poniedziałek 20.05.2002
> 21.05.2002 o 10:30 dzwonił jeszcze prwanik od nich i za wszelką cenę
> próbował mnie nakłonić do podpisania tego oświadczenia. (czas miałem do
> godziny 12.00 21.05.2002, a rozmowa z tym prawnikiem zakończyła się około
> godziny 11:15 zapisem dysponuję).
>
> Po tej pierwszej rozmowie byłem u rzecznika praw konsumenta, i tutaj
> troszkę zostałem wprowadzony w błąd. Pani rzecznik stwierdziła że na
> podstawie art 384, 385 Kodeksu Cywilnego, będzie mi taką umowę bardzo
> łatwo unieważnić.
> (umowę może i tak, ale to było oświadczenie i tu się sprawa komplikuje).
>
> Bezpośrednio po rozmowie z prawnikiem z Amrest zadzwoniłem jeszcze do
> radcy prawnego żeby spytać się jakie będę miał szansę na unieważnienie
> tego oświadczenia które mi podsuneli. Ten radca prawny powiedział mi, że
> daje na to 80%(rzeczywistość wygląda trochę inaczej :-((, no i podpisałem
> te oświadczenie, żeby mieć kasę na proces sądowy (od takiej sumy to
> wiadomo jakie są koszty) do tego dochodzą koszty prawnika itp itd
> (spłukałem się po prostu całkowicie na te SMS, i reklamacje telefoniczne w
> tej sprawie).
>
> Teraz o to chodzi, że te oświadczenie które podpisałem bardzo komplikuje
> sprawę, i jeżeli sąd go nie unieważni to mam sprawę przegraną z góry
> (koszty sądowe, strony adwokata własnego i strony przeciwnej, podejrzewam,
> że może to być w sumie 15000zł trochę duże ryzyko według mnie...
> :((szczególnie że w grę wchodzi unieważnienie oświadczenia).
> Było to zbieranie dowodów, w związku z popełnieniem przestępstwa (według
> mnie ta firma złamała szereg ustaw i przepisów).
> kilka wymienię
> KK 286 (wyłudzanie pieniędzy i oszustwo)
> KC 919 na przykład, ale też art.384 i 385 (regulamin powstał około 2
> tygodnie po rozpoczęciu promocji, później treść tego regulaminu
> modyfikowali (treść umowy między konsumentem)
>
> Ustawa o grach losowych i zakładach wzajemnych z 1992 roku
> (Najprawdopodobniej nie mieli zezwolenia Ministerstwa Finansów na
> urządzanie tej loterii promocyjnej.)
>
> Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji z 1993 roku (art 1, 3, 16, 17)
> szczególnie w zakresie nieuczciwej reklamy. (Na ulotkach informacyjnych
> było umieszczone informacje zupełnie niezgodne z tym co później znalazło
> się w regulaminie promocji) to w związku art 384 i 385 KC też by ciekawie
> wyglądało
>
> Do tego dochodzi kilka artykułów z Ustawy o podatku dochodowym i kodeksu
> Karnego skarbowego.
> Powiem inaczej, ze względu na to że taka sprawa toczyłaby się w sądzie
> okręgowym, wszystko trwałoby pewnie minimum ze 3 lata, do tego koszty
> sądowe, rozprawa we Wrocławiu (jestem z Gdańska) itp itd to trochę boję
> (tak boję się) z tym iść do sądu... :-(
> Słyszałem że kiedyś powstała w internecie lista dłużników i ktoś z tego
> powodu sprawę podał do sądu. Sąd kazał stronę usunąć. Stronę usunięto, ale
> w międzyczasie ktoś skopiował te dane do USA, i były one umieszczone na
> serwerach w USA gdzie polskie prawo nie obowiązuje ;-) Na starej stronie
> umieszczono więc te dane w taki sposób jak ja logo w poprzednim poście.
> Sąd ponownie nakazał zaprzestana tych praktyk, Umieszczono więc adres
> internetowy (wystarczyło kliknąć) do serwera gdzie te dane były
> umieszczone. sąd ponownie kazał ten link usunąć. więc tylko umieszczono
> informację na temat tego jak adres tego serwera można odnaleźć czy coś
> podobnego... sąd w końcu spasował ;-))))
>
> --
> Pozdrawiam
> Kamil
> c...@h...pl
Hej,
Imienniku - po co było oszczędzać na prawnikach. Może jednak należałoby znaleźć
kancelarię, która mogłaby Cię reprezentować. Wtedy może od nich te pieniądze
wyciągniesz i to bez sądu.
Pozdrawiam
Kamil
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2002-06-18 08:59:02
Temat: Re: Tajemica korespondencji, wykożystanie znaku handlowego itp; -) (SORKi za HTML)
Od: "camokiller" <c...@N...poczta.gazeta.pl>
<k...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> Hej,
>
> Imienniku - po co było oszczędzać na prawnikach.
Tego radcę prawnego polecił mi akurat znajomy , i myślałem, że wszystko
bedzie ok, chociaż przyznaje, że w takiej sprawie to powinienem co najmniej 2
czy 3 prawników spytać się o opinię (tylko czasu było niedużo i ...)
Ten sam radca prawny od siedmiu bolesci doradził mi żebym złożył najpierw
pozew do sądu o samo unieważnienie tego oświadczenia woli, i dopiero później
gdy bedę miał prawomocne orzeczenie sądu walczyć z nimi dalej.
Tutaj już nie popełniłem tego samego błedu co poprzednio i wysłuchałem opinii
kilku prawników. Z tego co się dowiedziałem to na podstawie art 189 Kodeksu
Postępowania Cywilnego można taki pozew wnieść, ale musi być jasno określony
mój interes prawny (a wiec trzeba podać kwotę o którą toczy się spór,
zapłacić koszty sądowe itp itd :-(
Zastanawiam się teraz nad rozbiciem moich roszczeń na jakieś 2 procesy. Raz
żeby zobaczyć jak do tych wszystkich okoliczności usotunkowałby się sąd, i
jeżeli wyrok byłby dla mnie korzystny to podać ich o resztę.
> Może jednak należałoby znaleźć
> kancelarię, która mogłaby Cię reprezentować. Wtedy może od nich te
pieniądze
> wyciągniesz i to bez sądu.
Obawiam się, że nawet kancelaria prawna by wiele tu nie zdziałała, za jakiś
tydzień wrzucę może pełną treść reklamacji którą do nich wysłałem (oj są tam
pikantne kawałki ...) i ich bzdurne, nie trzymające się kupy odpowiedzi. W
międzyczasie dostali również kilka wezwań do zapłaty itp. itd. nie sądzę więc
żeby przestraszyli się kancelarii prawnej.
Wczoraj natomiast odpowiedziało mi Inteligo, do którego wysłałem maila żeby
zainteresowali się sprawą:
Dnia 17-06-2002 o godz. 8:32 inteligo napisał(a):
> Szanowny Panie,
>
> W odpowiedzi na Pańską reklamację z dnia 28 maja 2002r. dotyczącą promocji
> "Ruszaj po skarb" pragnę oświadczyć, że ani Bankgesellschaft Berlin (Polska)
> S.A. ani Inteligo Financial Services S.A. nie były organizatorami promocji
> "Ruszaj po skarb" i w związku z tym w żaden sposób nie są odpowiedzialne za
> wypłatę przewidzianych w promocji nagród pieniężnych (nie były też
> fundatorami tych nagród). Bankgesellschaft Berlin (Polska) S.A. i Inteligo
> Financial Services S.A. nie są zatem stronami przedstawionego przez Pana
> sporu, a tym samym nie mają uprawnień do rozpatrywania Pańskiej reklamacji.
> Dlatego właśnie w komisji reklamacyjnej nie było przedstawiciela
> Bankgesellschaft Berlin (Polska) S.A. lub Inteligo Financial Services S.A.
>
> Odnosząc się do zapowiedzianego przez Pana nagłośnienia sprawy
>
> w mediach oraz Pańskich wypowiedzi w Internecie chciałabym uprzedzić, że
> jakiekolwiek nieprawdziwe informacje na temat Bankgesellschaft Berlin
> (Polska) S.A. lub Inteligo Financial Services S.A. zostaną przez te firmy
> zakwalifikowane jako naruszenie dóbr osobistych osoby prawnej. Konsekwencją
> tego może być wstąpienie ze stosownymi roszczeniami wobec Pana na drogę
> sądową. Mam jednak głęboką nadzieję, że do takiego rozwoju wypadków nie
> dojdzie.
>
> Raz jeszcze podkreślam, że Inteligo Financial Services S.A. oraz
> Bankgesellschaft Berlin (Polska) S.A. nie były organizatorem ani
> współorganizatorem promocji "Ruszaj po skarb". Kierując się troską o dobro
> naszych Klientów staraliśmy się, w ramach naszych możliwości, dbać o to, aby
> promocja przebiegała jak najatrakcyjniej oraz obecnie dokładamy starań, aby
> także Pańska sprawa została załatwiona jak najszybciej. Nie możemy jednak
> bezpośrednio wpłynąć na tryb i rodzaj tego roztrzygnięcia, gdyż proces ten
> ze zrozumiałych względów w całości należy do organizatora promocji.
>
> Zakres naszych działań w Pańskiej sprawie został już wyczerpany i dlatego
> proszę o kierowanie wszelkich dalszych uwag wprost do organizatorów. Z
> pewnością przyspieszy to i ułatwi proces odpowiedzi na nie.
>
> Z poważaniem,
>
>
>
> Renata K. [Na wszelki wypadek ;-) ]
> Kierownik Zespołu Reklamacji
> Zespół Inteligo/Bankgesellschaft Berlin (Polska) S.A.
> Centrum Obsługi Bankowości Detalicznej
>
Co ciekawe Amrest od samego początku twierdziło że Inteligo było sponsorem i
współorganizatorem tej promocji, a nawet obarczało Inteligo obowiązkiem
sporządzenia regulaminu promocji ze względu na to, że Inteligo było
fundatorem nagród. Zapis o tym, że Inteligo było współorganizatorem promocji
znajduje się chyba (nie mam w tej chwili przed sobą tego regulaminu) również
w regulamiie promocji, więc wiem ze nic nie wiem.
Pytanie za 100 punktów. Oświadczenie które podpisałem zawierało
sformułowanie, że zrzekam się dalszych roszczeń w stosunku do organizatora
promocji firmy American Restaurants Sp z o.o. z siedzibą we Wrocławiu. Jeżeli
Inteligo było współorganizatorem tej promocji to można by ich podać do sądu
zamiast Amrestu ?:-)
Pozdrawiam
Kamil
c...@h...pl
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
7. Data: 2002-06-18 08:59:11
Temat: Re: Tajemica korespondencji, wykożystanie znaku handlowego itp; -) (SORKi za HTML)
Od: "camokiller" <c...@p...gazeta.pl>
<k...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> Hej,
>
> Imienniku - po co było oszczędzać na prawnikach.
Tego radcę prawnego polecił mi akurat znajomy , i myślałem, że wszystko
bedzie ok, chociaż przyznaje, że w takiej sprawie to powinienem co najmniej 2
czy 3 prawników spytać się o opinię (tylko czasu było niedużo i ...)
Ten sam radca prawny od siedmiu bolesci doradził mi żebym złożył najpierw
pozew do sądu o samo unieważnienie tego oświadczenia woli, i dopiero później
gdy bedę miał prawomocne orzeczenie sądu walczyć z nimi dalej.
Tutaj już nie popełniłem tego samego błedu co poprzednio i wysłuchałem opinii
kilku prawników. Z tego co się dowiedziałem to na podstawie art 189 Kodeksu
Postępowania Cywilnego można taki pozew wnieść, ale musi być jasno określony
mój interes prawny (a wiec trzeba podać kwotę o którą toczy się spór,
zapłacić koszty sądowe itp itd :-(
Zastanawiam się teraz nad rozbiciem moich roszczeń na jakieś 2 procesy. Raz
żeby zobaczyć jak do tych wszystkich okoliczności usotunkowałby się sąd, i
jeżeli wyrok byłby dla mnie korzystny to podać ich o resztę.
> Może jednak należałoby znaleźć
> kancelarię, która mogłaby Cię reprezentować. Wtedy może od nich te
pieniądze
> wyciągniesz i to bez sądu.
Obawiam się, że nawet kancelaria prawna by wiele tu nie zdziałała, za jakiś
tydzień wrzucę może pełną treść reklamacji którą do nich wysłałem (oj są tam
pikantne kawałki ...) i ich bzdurne, nie trzymające się kupy odpowiedzi. W
międzyczasie dostali również kilka wezwań do zapłaty itp. itd. nie sądzę więc
żeby przestraszyli się kancelarii prawnej.
Wczoraj natomiast odpowiedziało mi Inteligo, do którego wysłałem maila żeby
zainteresowali się sprawą:
Dnia 17-06-2002 o godz. 8:32 inteligo napisał(a):
> Szanowny Panie,
>
> W odpowiedzi na Pańską reklamację z dnia 28 maja 2002r. dotyczącą promocji
> "Ruszaj po skarb" pragnę oświadczyć, że ani Bankgesellschaft Berlin (Polska)
> S.A. ani Inteligo Financial Services S.A. nie były organizatorami promocji
> "Ruszaj po skarb" i w związku z tym w żaden sposób nie są odpowiedzialne za
> wypłatę przewidzianych w promocji nagród pieniężnych (nie były też
> fundatorami tych nagród). Bankgesellschaft Berlin (Polska) S.A. i Inteligo
> Financial Services S.A. nie są zatem stronami przedstawionego przez Pana
> sporu, a tym samym nie mają uprawnień do rozpatrywania Pańskiej reklamacji.
> Dlatego właśnie w komisji reklamacyjnej nie było przedstawiciela
> Bankgesellschaft Berlin (Polska) S.A. lub Inteligo Financial Services S.A.
>
> Odnosząc się do zapowiedzianego przez Pana nagłośnienia sprawy
>
> w mediach oraz Pańskich wypowiedzi w Internecie chciałabym uprzedzić, że
> jakiekolwiek nieprawdziwe informacje na temat Bankgesellschaft Berlin
> (Polska) S.A. lub Inteligo Financial Services S.A. zostaną przez te firmy
> zakwalifikowane jako naruszenie dóbr osobistych osoby prawnej. Konsekwencją
> tego może być wstąpienie ze stosownymi roszczeniami wobec Pana na drogę
> sądową. Mam jednak głęboką nadzieję, że do takiego rozwoju wypadków nie
> dojdzie.
>
> Raz jeszcze podkreślam, że Inteligo Financial Services S.A. oraz
> Bankgesellschaft Berlin (Polska) S.A. nie były organizatorem ani
> współorganizatorem promocji "Ruszaj po skarb". Kierując się troską o dobro
> naszych Klientów staraliśmy się, w ramach naszych możliwości, dbać o to, aby
> promocja przebiegała jak najatrakcyjniej oraz obecnie dokładamy starań, aby
> także Pańska sprawa została załatwiona jak najszybciej. Nie możemy jednak
> bezpośrednio wpłynąć na tryb i rodzaj tego roztrzygnięcia, gdyż proces ten
> ze zrozumiałych względów w całości należy do organizatora promocji.
>
> Zakres naszych działań w Pańskiej sprawie został już wyczerpany i dlatego
> proszę o kierowanie wszelkich dalszych uwag wprost do organizatorów. Z
> pewnością przyspieszy to i ułatwi proces odpowiedzi na nie.
>
> Z poważaniem,
>
>
>
> Renata K. [Na wszelki wypadek ;-) ]
> Kierownik Zespołu Reklamacji
> Zespół Inteligo/Bankgesellschaft Berlin (Polska) S.A.
> Centrum Obsługi Bankowości Detalicznej
>
Co ciekawe Amrest od samego początku twierdziło że Inteligo było sponsorem i
współorganizatorem tej promocji, a nawet obarczało Inteligo obowiązkiem
sporządzenia regulaminu promocji ze względu na to, że Inteligo było
fundatorem nagród. Zapis o tym, że Inteligo było współorganizatorem promocji
znajduje się chyba (nie mam w tej chwili przed sobą tego regulaminu) również
w regulamiie promocji, więc wiem ze nic nie wiem.
Pytanie za 100 punktów. Oświadczenie które podpisałem zawierało
sformułowanie, że zrzekam się dalszych roszczeń w stosunku do organizatora
promocji firmy American Restaurants Sp z o.o. z siedzibą we Wrocławiu. Jeżeli
Inteligo było współorganizatorem tej promocji to można by ich podać do sądu
zamiast Amrestu ?:-)
Pozdrawiam
Kamil
c...@h...pl
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
8. Data: 2002-06-18 08:59:14
Temat: Re: Tajemica korespondencji, wykożystanie znaku handlowego itp; -) (SORKi za HTML)
Od: "camokiller" <c...@p...gazeta.pl>
<k...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> Hej,
>
> Imienniku - po co było oszczędzać na prawnikach.
Tego radcę prawnego polecił mi akurat znajomy , i myślałem, że wszystko
bedzie ok, chociaż przyznaje, że w takiej sprawie to powinienem co najmniej 2
czy 3 prawników spytać się o opinię (tylko czasu było niedużo i ...)
Ten sam radca prawny od siedmiu bolesci doradził mi żebym złożył najpierw
pozew do sądu o samo unieważnienie tego oświadczenia woli, i dopiero później
gdy bedę miał prawomocne orzeczenie sądu walczyć z nimi dalej.
Tutaj już nie popełniłem tego samego błedu co poprzednio i wysłuchałem opinii
kilku prawników. Z tego co się dowiedziałem to na podstawie art 189 Kodeksu
Postępowania Cywilnego można taki pozew wnieść, ale musi być jasno określony
mój interes prawny (a wiec trzeba podać kwotę o którą toczy się spór,
zapłacić koszty sądowe itp itd :-(
Zastanawiam się teraz nad rozbiciem moich roszczeń na jakieś 2 procesy. Raz
żeby zobaczyć jak do tych wszystkich okoliczności usotunkowałby się sąd, i
jeżeli wyrok byłby dla mnie korzystny to podać ich o resztę.
> Może jednak należałoby znaleźć
> kancelarię, która mogłaby Cię reprezentować. Wtedy może od nich te
pieniądze
> wyciągniesz i to bez sądu.
Obawiam się, że nawet kancelaria prawna by wiele tu nie zdziałała, za jakiś
tydzień wrzucę może pełną treść reklamacji którą do nich wysłałem (oj są tam
pikantne kawałki ...) i ich bzdurne, nie trzymające się kupy odpowiedzi. W
międzyczasie dostali również kilka wezwań do zapłaty itp. itd. nie sądzę więc
żeby przestraszyli się kancelarii prawnej.
Wczoraj natomiast odpowiedziało mi Inteligo, do którego wysłałem maila żeby
zainteresowali się sprawą:
Dnia 17-06-2002 o godz. 8:32 inteligo napisał(a):
> Szanowny Panie,
>
> W odpowiedzi na Pańską reklamację z dnia 28 maja 2002r. dotyczącą promocji
> "Ruszaj po skarb" pragnę oświadczyć, że ani Bankgesellschaft Berlin (Polska)
> S.A. ani Inteligo Financial Services S.A. nie były organizatorami promocji
> "Ruszaj po skarb" i w związku z tym w żaden sposób nie są odpowiedzialne za
> wypłatę przewidzianych w promocji nagród pieniężnych (nie były też
> fundatorami tych nagród). Bankgesellschaft Berlin (Polska) S.A. i Inteligo
> Financial Services S.A. nie są zatem stronami przedstawionego przez Pana
> sporu, a tym samym nie mają uprawnień do rozpatrywania Pańskiej reklamacji.
> Dlatego właśnie w komisji reklamacyjnej nie było przedstawiciela
> Bankgesellschaft Berlin (Polska) S.A. lub Inteligo Financial Services S.A.
>
> Odnosząc się do zapowiedzianego przez Pana nagłośnienia sprawy
>
> w mediach oraz Pańskich wypowiedzi w Internecie chciałabym uprzedzić, że
> jakiekolwiek nieprawdziwe informacje na temat Bankgesellschaft Berlin
> (Polska) S.A. lub Inteligo Financial Services S.A. zostaną przez te firmy
> zakwalifikowane jako naruszenie dóbr osobistych osoby prawnej. Konsekwencją
> tego może być wstąpienie ze stosownymi roszczeniami wobec Pana na drogę
> sądową. Mam jednak głęboką nadzieję, że do takiego rozwoju wypadków nie
> dojdzie.
>
> Raz jeszcze podkreślam, że Inteligo Financial Services S.A. oraz
> Bankgesellschaft Berlin (Polska) S.A. nie były organizatorem ani
> współorganizatorem promocji "Ruszaj po skarb". Kierując się troską o dobro
> naszych Klientów staraliśmy się, w ramach naszych możliwości, dbać o to, aby
> promocja przebiegała jak najatrakcyjniej oraz obecnie dokładamy starań, aby
> także Pańska sprawa została załatwiona jak najszybciej. Nie możemy jednak
> bezpośrednio wpłynąć na tryb i rodzaj tego roztrzygnięcia, gdyż proces ten
> ze zrozumiałych względów w całości należy do organizatora promocji.
>
> Zakres naszych działań w Pańskiej sprawie został już wyczerpany i dlatego
> proszę o kierowanie wszelkich dalszych uwag wprost do organizatorów. Z
> pewnością przyspieszy to i ułatwi proces odpowiedzi na nie.
>
> Z poważaniem,
>
>
>
> Renata K. [Na wszelki wypadek ;-) ]
> Kierownik Zespołu Reklamacji
> Zespół Inteligo/Bankgesellschaft Berlin (Polska) S.A.
> Centrum Obsługi Bankowości Detalicznej
>
Co ciekawe Amrest od samego początku twierdziło że Inteligo było sponsorem i
współorganizatorem tej promocji, a nawet obarczało Inteligo obowiązkiem
sporządzenia regulaminu promocji ze względu na to, że Inteligo było
fundatorem nagród. Zapis o tym, że Inteligo było współorganizatorem promocji
znajduje się chyba (nie mam w tej chwili przed sobą tego regulaminu) również
w regulamiie promocji, więc wiem ze nic nie wiem.
Pytanie za 100 punktów. Oświadczenie które podpisałem zawierało
sformułowanie, że zrzekam się dalszych roszczeń w stosunku do organizatora
promocji firmy American Restaurants Sp z o.o. z siedzibą we Wrocławiu. Jeżeli
Inteligo było współorganizatorem tej promocji to można by ich podać do sądu
zamiast Amrestu ?:-)
Pozdrawiam
Kamil
c...@h...pl
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
9. Data: 2002-06-18 08:59:27
Temat: Re: Tajemica korespondencji, wykożystanie znaku handlowego itp; -) (SORKi za HTML)
Od: "camokiller" <c...@p...gazeta.pl>
<k...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> Hej,
>
> Imienniku - po co było oszczędzać na prawnikach.
Tego radcę prawnego polecił mi akurat znajomy , i myślałem, że wszystko
bedzie ok, chociaż przyznaje, że w takiej sprawie to powinienem co najmniej 2
czy 3 prawników spytać się o opinię (tylko czasu było niedużo i ...)
Ten sam radca prawny od siedmiu bolesci doradził mi żebym złożył najpierw
pozew do sądu o samo unieważnienie tego oświadczenia woli, i dopiero później
gdy bedę miał prawomocne orzeczenie sądu walczyć z nimi dalej.
Tutaj już nie popełniłem tego samego błedu co poprzednio i wysłuchałem opinii
kilku prawników. Z tego co się dowiedziałem to na podstawie art 189 Kodeksu
Postępowania Cywilnego można taki pozew wnieść, ale musi być jasno określony
mój interes prawny (a wiec trzeba podać kwotę o którą toczy się spór,
zapłacić koszty sądowe itp itd :-(
Zastanawiam się teraz nad rozbiciem moich roszczeń na jakieś 2 procesy. Raz
żeby zobaczyć jak do tych wszystkich okoliczności usotunkowałby się sąd, i
jeżeli wyrok byłby dla mnie korzystny to podać ich o resztę.
> Może jednak należałoby znaleźć
> kancelarię, która mogłaby Cię reprezentować. Wtedy może od nich te
pieniądze
> wyciągniesz i to bez sądu.
Obawiam się, że nawet kancelaria prawna by wiele tu nie zdziałała, za jakiś
tydzień wrzucę może pełną treść reklamacji którą do nich wysłałem (oj są tam
pikantne kawałki ...) i ich bzdurne, nie trzymające się kupy odpowiedzi. W
międzyczasie dostali również kilka wezwań do zapłaty itp. itd. nie sądzę więc
żeby przestraszyli się kancelarii prawnej.
Wczoraj natomiast odpowiedziało mi Inteligo, do którego wysłałem maila żeby
zainteresowali się sprawą:
Dnia 17-06-2002 o godz. 8:32 inteligo napisał(a):
> Szanowny Panie,
>
> W odpowiedzi na Pańską reklamację z dnia 28 maja 2002r. dotyczącą promocji
> "Ruszaj po skarb" pragnę oświadczyć, że ani Bankgesellschaft Berlin (Polska)
> S.A. ani Inteligo Financial Services S.A. nie były organizatorami promocji
> "Ruszaj po skarb" i w związku z tym w żaden sposób nie są odpowiedzialne za
> wypłatę przewidzianych w promocji nagród pieniężnych (nie były też
> fundatorami tych nagród). Bankgesellschaft Berlin (Polska) S.A. i Inteligo
> Financial Services S.A. nie są zatem stronami przedstawionego przez Pana
> sporu, a tym samym nie mają uprawnień do rozpatrywania Pańskiej reklamacji.
> Dlatego właśnie w komisji reklamacyjnej nie było przedstawiciela
> Bankgesellschaft Berlin (Polska) S.A. lub Inteligo Financial Services S.A.
>
> Odnosząc się do zapowiedzianego przez Pana nagłośnienia sprawy
>
> w mediach oraz Pańskich wypowiedzi w Internecie chciałabym uprzedzić, że
> jakiekolwiek nieprawdziwe informacje na temat Bankgesellschaft Berlin
> (Polska) S.A. lub Inteligo Financial Services S.A. zostaną przez te firmy
> zakwalifikowane jako naruszenie dóbr osobistych osoby prawnej. Konsekwencją
> tego może być wstąpienie ze stosownymi roszczeniami wobec Pana na drogę
> sądową. Mam jednak głęboką nadzieję, że do takiego rozwoju wypadków nie
> dojdzie.
>
> Raz jeszcze podkreślam, że Inteligo Financial Services S.A. oraz
> Bankgesellschaft Berlin (Polska) S.A. nie były organizatorem ani
> współorganizatorem promocji "Ruszaj po skarb". Kierując się troską o dobro
> naszych Klientów staraliśmy się, w ramach naszych możliwości, dbać o to, aby
> promocja przebiegała jak najatrakcyjniej oraz obecnie dokładamy starań, aby
> także Pańska sprawa została załatwiona jak najszybciej. Nie możemy jednak
> bezpośrednio wpłynąć na tryb i rodzaj tego roztrzygnięcia, gdyż proces ten
> ze zrozumiałych względów w całości należy do organizatora promocji.
>
> Zakres naszych działań w Pańskiej sprawie został już wyczerpany i dlatego
> proszę o kierowanie wszelkich dalszych uwag wprost do organizatorów. Z
> pewnością przyspieszy to i ułatwi proces odpowiedzi na nie.
>
> Z poważaniem,
>
>
>
> Renata K. [Na wszelki wypadek ;-) ]
> Kierownik Zespołu Reklamacji
> Zespół Inteligo/Bankgesellschaft Berlin (Polska) S.A.
> Centrum Obsługi Bankowości Detalicznej
>
Co ciekawe Amrest od samego początku twierdziło że Inteligo było sponsorem i
współorganizatorem tej promocji, a nawet obarczało Inteligo obowiązkiem
sporządzenia regulaminu promocji ze względu na to, że Inteligo było
fundatorem nagród. Zapis o tym, że Inteligo było współorganizatorem promocji
znajduje się chyba (nie mam w tej chwili przed sobą tego regulaminu) również
w regulamiie promocji, więc wiem ze nic nie wiem.
Pytanie za 100 punktów. Oświadczenie które podpisałem zawierało
sformułowanie, że zrzekam się dalszych roszczeń w stosunku do organizatora
promocji firmy American Restaurants Sp z o.o. z siedzibą we Wrocławiu. Jeżeli
Inteligo było współorganizatorem tej promocji to można by ich podać do sądu
zamiast Amrestu ?:-)
Pozdrawiam
Kamil
c...@h...pl
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
10. Data: 2002-06-18 09:02:13
Temat: Re: Tajemica korespondencji, wykożystanie
Od: "Kamil P" <c...@N...poczta.gazeta.pl>
Sorki za mały spam, ale tak to jest jak się posta przez stronę www wysyła :-(
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/