-
41. Data: 2009-10-20 21:31:00
Temat: Re: TU żąda okazania dowodu osobistego
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 20-10-2009 o 23:28:03 Krzysztof <k...@i...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "Tomek" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:op.u14azns4l60ql1@tmr...
>
>> Pozostańmy przy swoich stanowiskach, bo to pukanie w czółko
>> związek z prawem ma delikatnie mówiąc luźny.
>
> Podobnie jak żądanie klienta, by wystawca faktury okazał swój dowód
> osobisty.
> http://www.mswia.gov.pl/portal/pl/195/4157/Kto_ma_pr
awo_zadac_od_obywatela_naszego_kraju_okazania_dowodu
_osobistego.html
>
No i?
--
Tomek
-
42. Data: 2009-10-20 21:36:34
Temat: Re: TU żąda okazania dowodu osobistego
Od: "Krzysztof" <k...@i...pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hbla54$5rq$1@inews.gazeta.pl...
> Nic, ale nie o to chodzi. Chodzi o sytuacje, gdy ktoś w imieniu firmy
> udzieli fałszywych informacji w celu uzyskania odszkodowania.
Nadal nie rozumiem.
W jaki sposób ten ktoś mógłby uzyskać odszkodowanie, jeśli do likwidacji
szkody potrzebne są podpisy osób z KRS?
Pozdr
K.
-
43. Data: 2009-10-20 21:39:25
Temat: Re: TU żąda okazania dowodu osobistego
Od: "Krzysztof" <k...@i...pl>
Użytkownik "Tomek" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:op.u14bdyoal60ql1@tmr...
> No i?
Jak wyżej. To, że jako klient nie masz prawa żądać od wystawcy faktury
wylegitymowania się.
Pozdr
K.
-
44. Data: 2009-10-20 21:52:06
Temat: Re: TU żąda okazania dowodu osobistego
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 20-10-2009 o 23:39:25 Krzysztof <k...@i...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "Tomek" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:op.u14bdyoal60ql1@tmr...
>
>> No i?
>
> Jak wyżej. To, że jako klient nie masz prawa żądać od wystawcy faktury
> wylegitymowania się.
>
Bomba.
--
Tomek
-
45. Data: 2009-10-21 03:07:51
Temat: Re: TU żąda okazania dowodu osobistego
Od: spp <s...@o...pl>
Krzysztof pisze:
>> Nic, ale nie o to chodzi. Chodzi o sytuacje, gdy ktoś w imieniu firmy
>> udzieli fałszywych informacji w celu uzyskania odszkodowania.
>
> Nadal nie rozumiem.
> W jaki sposób ten ktoś mógłby uzyskać odszkodowanie, jeśli do likwidacji
> szkody potrzebne są podpisy osób z KRS?
No to niech one uczestniczą w oględzinach i całym postępowaniu
likwidacyjnym. Oczywiście, po wcześniejszym okazaniu dowodów.
Zupełnie Ciebie nie rozumiem - masz wątpliwości czy w przypadku osób
prawnych można żądać od osób fizycznych ją reprezentujących
przedstawiania osobistych danych. Otóż spółka z o.o. nie podpisuje
żadnych dokumentów, robą to konkretni ludzie i ich identyfikacja jest
czynnością jak najbardziej naturalną.
--
spp
-
46. Data: 2009-10-21 08:47:54
Temat: Re: TU żąda okazania dowodu osobistego
Od: "Nixe" <n...@c...pl>
"spp" <s...@o...pl> napisał
> Otóż spółka z o.o. nie podpisuje żadnych dokumentów, robą to konkretni
> ludzie i ich identyfikacja jest czynnością jak najbardziej naturalną.
No nie wiem ;-) Może i naturalną, ale niepraktykowaną i w dużej ilości
przypadków nie mającą żadnego prawnego uzasadnienia.
Jak żyję i odkąd jestem jednym z reprezentantów sp. z o.o., a trochę lat to
już trwa, nigdy nie żądano ode mnie okazywania swojego dokumentu tożsamości
przy likwidacji szkody czy to majątkowej czy komunikacyjnej czy też
podpisywaniu jakiejkolwiek umowy. Jedynym wyjątkiem była umowa leasingu
kilka lat temu i tutaj do dokumentacji faktycznie potrzebowano
skanów/kserokopii osób podpisujących umowę. Ale to tylko w RL, bo w EFL
obyło się bez takiej konieczności.
Co innego, gdy jadę np. po odbiór jakichś dokumentów poza firmę, do urzędu,
do banku itp. Wtedy istotnie sam KRS i moja osoba nie wystarczy, bo
przyjechać może ktokolwiek. Natomiast legitymowanie reprezentantów w
siedzibie ich firmy przez osoby z zewnątrz (nie będące ani funkcjonariuszem
policji ani ABW ;-) jest cokolwiek dziwne i nigdy się z czymś takim nie
spotkałam. Zwłaszcza, że w nawiązaniu do tego linka, który podał Krzysztof,
osoba nie posiadająca stosownych uprawnień do legitymowania kogoś, nie ma po
prostu prawa żądać okazania takiego dowodu.
Pozdrawiam
Nixe
-
47. Data: 2009-10-21 09:09:20
Temat: Re: TU żąda okazania dowodu osobistego
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Nixe pisze:
> No nie wiem ;-) Może i naturalną, ale niepraktykowaną i w dużej ilości
> przypadków nie mającą żadnego prawnego uzasadnienia.
> Jak żyję i odkąd jestem jednym z reprezentantów sp. z o.o., a trochę lat to
> już trwa, nigdy nie żądano ode mnie okazywania swojego dokumentu tożsamości
> przy likwidacji szkody czy to majątkowej czy komunikacyjnej czy też
> podpisywaniu jakiejkolwiek umowy. Jedynym wyjątkiem była umowa leasingu
A podpisywałeś jakąś umowę na kwotę większą niż 100 tysięcy zł?
Zresztą to jest problem Twoich kontrahentów, że przyjmują podpisy od
osób, które nie znają.
W swojej pracy często spotykam się z umowami, zamówieniami, dowodami
dostawy podpisanymi przez osoby, które nie powinny tego podpisać (np.
pracownik spółki, który nie ma upoważnienia spółki, pracownica osoby
fizycznej prowadzącej DG, która podrabia jej podpis, a wystawca faktury
mimo że wie o tym, nawet nie pyta się tej osoby jak ona faktycznie się
nazywa) - a potem jest wielkie zdziwienie, jak się dowiadują, że spółka
(osoba prowadząca DG) wypiera się tego zobowiązania, a posiadany przez
nich podpis ma niewielką moc dowodową w sądzie...
> kilka lat temu i tutaj do dokumentacji faktycznie potrzebowano
> skanów/kserokopii osób podpisujących umowę. Ale to tylko w RL, bo w EFL
> obyło się bez takiej konieczności.
> Co innego, gdy jadę np. po odbiór jakichś dokumentów poza firmę, do urzędu,
> do banku itp. Wtedy istotnie sam KRS i moja osoba nie wystarczy, bo
> przyjechać może ktokolwiek. Natomiast legitymowanie reprezentantów w
> siedzibie ich firmy przez osoby z zewnątrz (nie będące ani funkcjonariuszem
> policji ani ABW ;-) jest cokolwiek dziwne i nigdy się z czymś takim nie
> spotkałam. Zwłaszcza, że w nawiązaniu do tego linka, który podał Krzysztof,
Skoro rozumiesz potrzebę legitymowania poza firmą, to dlaczego nie
rozumiesz potrzeby legitymowania w firmie? Że niby w firmie nie jest
tak, że może siedzieć "ktokolwiek"?
> osoba nie posiadająca stosownych uprawnień do legitymowania kogoś, nie
> ma po
> prostu prawa żądać okazania takiego dowodu.
Skoro ktoś podaje się za osobę mogącą składać oświadczenia woli w
imieniu spółki, to chyba oczywiste jest, że powinien to jakoś
udokumentować. Oczywiście można się postawić i się nie przedstawiać, ale
z kolei druga strona wcale nie miałaby obowiązku rozmawiania i
przyjmowania oświadczeń od takiego anonima.
Wspomniany link o niczym nie świadczy, chyba że chciałoby się z niego
wywodzić, iż np. żądanie dowodu przy zawieraniu jakiejś umowy jest
bezprawne.
--
Liwiusz
-
48. Data: 2009-10-21 09:15:33
Temat: Re: TU żąda okazania dowodu osobistego
Od: kuba <p...@o...pl>
Krzysztof pisze:
> Zresztą w ogóle
> żądanie DO w sytuacji, gdy szkoda nie dotyczy majątku osób fizycznych,
> tylko prawnych jest jakimś nieporozumieniem, ale może się nie znam.
A osoba prawna to jak działa? Sama z siebie? Działa przez swoje organy,
które są osobami fizycznymi, może działać przez pełnomocnika albo przez
pełnomocnika organu; także przez upoważnionego pracownika.
Druga strona powinna wiedzieć z kim ma do czynienia.
--
kuba
www.fashioncorner.pl
-
49. Data: 2009-10-21 09:42:17
Temat: Re: TU żąda okazania dowodu osobistego
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> writes:
> Skoro rozumiesz potrzebę legitymowania poza firmą, to dlaczego nie
> rozumiesz potrzeby legitymowania w firmie? Że niby w firmie nie jest
> tak, że może siedzieć "ktokolwiek"?
Polecam film "Żądło".
MJ
-
50. Data: 2009-10-21 10:05:05
Temat: Re: TU żąda okazania dowodu osobistego
Od: "Nixe" <n...@c...pl>
"Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał
> A podpisywałeś jakąś umowę na kwotę większą niż 100 tysięcy zł?
Wielokrotnie. Po prostu nie praktykuje się takich rzeczy jak legitymowanie
się nawzajem w umowach handlowych.
Z kolei w bankach przy składaniu dyspozycji obowiązuje karta wzorów
podpisów, a nie sprawdzanie dowodów tożsamości. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy
umowa jest podpisywana poza siedzibą firmy. Ale w takiej sytuacji pracownik
banku, z którym podpisuję umowę np. kredytową też o dziwo się nie
legitymuje.
> Zresztą to jest problem Twoich kontrahentów, że przyjmują podpisy od osób,
> które nie znają.
Nie muszą ich znać. Wystarczy, że wiedzą, iż te osoby występują w KRS'ie.
Poza tym jak to sobie wyobrażasz od strony prawnej i technicznej, jeśli
umowę się np. wysyła do kogoś?
Nikt przy zdrowych zmysłach nie wyśle skanu swojego dowodu osobistego.
> a potem jest wielkie zdziwienie, jak się dowiadują, że spółka (osoba
> prowadząca DG) wypiera się tego zobowiązania, a posiadany przez nich
> podpis ma niewielką moc dowodową w sądzie...
No i co się dzieje? Nic :)
Wystawca faktury może sobie "skoczyć", bo sama faktura nie jest przecież
żadnym dowodem powstania zobowiązania.
> Skoro rozumiesz potrzebę legitymowania poza firmą, to dlaczego nie
> rozumiesz potrzeby legitymowania w firmie? Że niby w firmie nie jest tak,
> że może siedzieć "ktokolwiek"?
Tu jest po prostu odwrotna sytuacja. Do firmy może sobie przyjść
"ktokolwiek" z zewnątrz, a ja nie widzę powodu, by się temu "komukolwiek"
legitymować. To raczej on powinien się wylegitymować.
Tak samo, jak w urzędzie spodziewam się zastać osoby upoważnione do
składania oświadczeń woli czy podpisywania różnych dokumentów, a nie osoby
przypadkowe, tak samo w siedzibie firmie raczej trudno zakładać, ze do
gabinetu prezesa w celu rozmowy i podpisania umowy zaprosi gościa
sekretarka albo pan Heniu.
Owszem, zgadzam się, że w sytuacjach podejrzanych warto trzymać rękę na
pulsie, ale z drugiej strony nie popadajmy w paranoję.
>> osoba nie posiadająca stosownych uprawnień do legitymowania kogoś, nie ma
>> po prostu prawa żądać okazania takiego dowodu.
> Skoro ktoś podaje się za osobę mogącą składać oświadczenia woli w imieniu
> spółki, to chyba oczywiste jest, że powinien to jakoś udokumentować.
Idziesz np. do urzędu miasta wyrobić sobie jakiś dokument. Czy żądasz
okazania dowodu tożsamości osoby, która przyjmuje od Ciebie wniosek, albo
tej, która go podpisuje, albo tej, która w końcu składa podpis na
dokumencie, który ostatecznie otrzymujesz? Sprawdzasz, czy faktycznie
podpisał się kierownik referatu czy tylko jakaś pani Krysia? Sprawdzałeś
dowód osobisty dziekana podpisującego Twój dyplom? Sprawdzasz dowód osobisty
i upoważnienie pracownika salonu telefonii komórkowej podpisując z nim
umowę? W banku przy zaciąganiu kredytówki sprawdzasz dowód osobisty opiekuna
klienta?
Przykłady można mnożyć.
> Oczywiście można się postawić i się nie przedstawiać, ale z kolei druga
> strona wcale nie miałaby obowiązku rozmawiania i przyjmowania oświadczeń
> od takiego anonima.
Na tej zasadzie listonosz za każdym razie powinien żądać dowodu tożsamości
od sekretarki w firmie, a kurier przywożący towar - od zaopatrzeniowca. Bo
może to nie pracownicy, którzy z racji swojego stanowiska upoważnieni są do
odbioru tych przesyłek, tylko jakieś przypadkowe osoby.
> Wspomniany link o niczym nie świadczy,
Acha.
> chyba że chciałoby się z niego wywodzić, iż np. żądanie dowodu przy
> zawieraniu jakiejś umowy jest bezprawne.
Wróćmy zatem do pierwotnego postu - tutaj nie było chyba mowy o zawieraniu
jakiejkolwiek umowy.
Pozdrawiam
Nixe